Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy

[pestka56]

Cloe, takie rozterki to ma chyba każdy.

Nie mówie to o Onasisie..of kors

 

Powiem Ci tak....

Moim skromnym zdaniem, są rzeczy na które warto a nawet powinno się wdac więcej pieniędzy.

Zaoszczędzisz na materiałach budowlanych to wydasz potem na ogrzewanie.

Zrobisz dach z blachodachówki i zaoszczędzisz na izolacji, to będziesz miała kostnicę w zimę i saune w lato.

Dasz kiepskie podłogi ( które się najbardziej niszczą), to albo co kilka lat będziesz robiła wymianę (koszty, zamieszanie, bajzel, chaos) albo będa straszyć dopóki nie uzbierasz na nową...lepszą.

Analogicznie...są równiez rzeczy, które mozna zrobić po taniości.

Sorki, ale nie ograniam schiz klamkowych, przełącznikowych, farbowych....

Wiadomo, sa gusta i guściki, ale tu akurat mozna zaoszczędzić biorąc coś z niższej półki co często wcale nie odbiega jakościowo od tych droższych ( nie mówie tu o paździerzach).

Jestem miłośnikiem naturalnego, starego, nie wyglancowanego, więc jasne że doradzę DECHY PO CAŁOŚCI.

Dla mnie osobiście, najwazniejsza jest spójność.

Nawet panele, linoleum, płyty OSB...jak maja być to wszędzie.

Jestem wrogiem takiej sztukaterii....dół gres, schody drewno, góra panele a w łazienkach hu wie co jeszcze.

 

Jak finansujecie budowę ?

Jaki macie budżet ?

Czy istnieje zagrozenie, ze jesli nadmiernie się szarpniesz na poczatku urządzania, to finalnie czegos zabraknie ?

Bez czego jesteś w stanie zyć ?

 

Nie odpowiadaj na te pytania. Zadaj je sobie samej.

 

Jeśli budżet ogromny, to rób wszystko na wypasie. Dom to nie tylko noclegownia, ale tez inwestycja. Różnie w życiu bywa....czasem trzeba cos sprzedać.

Atrakcyjnie urządzony dom, ma wieksze szanse zbytu...zresztą sama wiesz.

 

Jedyne do czego się czepne i stale będę marudzić w tym temacie to spójność i łagodna baza.

To zawsze będzie modne, daje późniejsze możliwości szybkiego przearanżowania, odświeżenia, gdy sie znudzi, opatrzy, wyjdzie z "mody".

 

Co do kominka...

To Twój dom, Ty będziesz uzytkować, patrzeć,cieszyć się romantycznymi wieczorami z mężem i lampka wina w ręku.

Jasne, ze musi byc cudny, boski i najpiekniejszy na całym swiecie, ale czy jest tyle wart ?

Może coś prostszego i tańszego a np. obudowa na wypasie....

Sama musisz sobie odpowiedziec na to pytanie, podliczając Wasz budżet.

Jesli Was stać, to bierz i niech banan nie schodzi z Twojej twarzy.

Dom ma cieszyć, jego urządzanie ma byc radochą, powinien byc miejscem do którego chętnie sie wraca.

 

No to się naprodukowałam

 

Podpisuję się wszystkimi czterema łapami

http://www.cheesebuerger.de/images/more/bigs/c011.gif

 

Ale... mam blachę na dachu, za to grubaśnie ocieploną. Sosnę na podłodze, bo wyobraźcie sobie położenie litych dech na ponad 150m2. Kominek ciągle nie docelowy, bo wymarzony czeka na wygraną w totka. Itd. ......

[pestka56]

Oj widzisz Reni zle odebralas mojego posta Nie chodzi mi o to ze dom sie robi pod gosci (nie uzylam nigdy takiego stwierdzenia), tylko ze dol jest bardziej reprezentacyjny, i napisalam tez, ze na dole sie przebywa najwiecej : salon, kuchnia itd.. wiec fajnie jesli tam bedzie zrobione wg naszych oczekiwan imozliwosci.

 

Kazdy robi na tyle na ile go stac, Ty mozesz sobie pozowlic na "nietanie" meble a Kowlaski musi pojsc do BODZIA czy B&R&W i kupic tam bo innaczej nie starczy mu na rachunki i zycie.

 

Reni ma rację. Ja wolę całość z jednakową starannością. Bo dom buduję dla siebie i jak się komu nie podoba to trudno. A na górze sposób wykończenia powinien być spójny z dołem. No w końcu to jeden dom, anie dwa różne. JA tam będę chodziła i ma tak samo mnie cieszyć.

 

Sa różne sposoby wykańczania i dekorowania. Może być wspanialej i ciekawie, a za dużo mniejszą kasę. Najczęściej niestety nadmiar możliwości i pieniędzy szkodzi.

[lukasz69karolina]

no i cóż... nic tu nie ma do dodania chyba bo wszystko zostało już powiedziane

 

my mieliśmy położyć też jakieś deski w pokojach, ale skończy się na panelach bo nie mają nigdzie u nas desek szarych/białych tylko panel mogę dostać w takiej kolorystyce, więc wybór się dokonał sam

[marimag]

Pestuś, blacha tez może być piekna

 

Ja dziś wisze na telefonie i chyba udało mi się załatwić piekną deskę jesionową lita z pewnego żródła za 70 zł/m2.

To już oszczędność 12 zł na metrze w porównaniu z tym co znalazłam na allegro.

Nie ukrywam, ze cyckami trzesłam i rzęsami trzepotałam, ale warto było.

Zastanawiam się tylko, skąd mój telefoniczny rozmówca o tym wiedział

[_Chloe_]

ja też popieram ale jak słyszę pakuj w dół bo tam są goście to zadaję sobie pytanie czy dom dla gości czy dla nas, bo na 80 przypadków, przyjdzie laska popatrzy na twoją drogą drewnianą podłogę i powie, jakie piękne panele, nie widziałam takich, drogie????

 

jesli kogoś stań to buduje na wypasie, ale niestety co tanie to drogie i tak jest z wszystkim, wszystko ma swoje wady i zalety, nie ma złotego srodka, musisz ty wiedzieć co dla ciebie jest ważne, ja nie zaakceptuję tanich mebli, łazienki, drzwi, podłóg, i nie chodzi nawet o to czy to panele bo tez są drogie na rynku, to ty musisz wiedzieć na czym ci zależy a na czym nie, nikt raczej nie zwraca uwagi na kontakty ja uparłam sie na szklane, nikt ich nie zauważa a ja je uwielbiam

 

Reni - z ust mi to wyjęłaś, a w zasadzie z posta, którego mi wcięło - dom jest głównie dla nas - goście przychodzą i wychodzą, a my jesteśmy cały czas.

 

Reni ma rację. Ja wolę całość z jednakową starannością. Bo dom buduję dla siebie i jak się komu nie podoba to trudno. A na górze sposób wykończenia powinien być spójny z dołem. No w końcu to jeden dom, anie dwa różne. JA tam będę chodziła i ma tak samo mnie cieszyć.

 

Sa różne sposoby wykańczania i dekorowania. Może być wspanialej i ciekawie, a za dużo mniejszą kasę. Najczęściej niestety nadmiar możliwości i pieniędzy szkodzi.

Za mną też przemawia spójność i jednolitość - wolałabym dechy wszędzie - teraz głowię się, jak tu zrobić, żeby na wszystko starczyło;)

 

 

 

Pestuś, blacha tez może być piekna

 

Ja dziś wisze na telefonie i chyba udało mi się załatwić piekną deskę jesionową lita z pewnego żródła za 70 zł/m2.

To już oszczędność 12 zł na metrze w porównaniu z tym co znalazłam na allegro.

Nie ukrywam, ze cyckami trzesłam i rzęsami trzepotałam, ale warto było.

Zastanawiam się tylko, skąd mój telefoniczny rozmówca o tym wiedział

:lol2: Telepatia jakaś - ważne, ze Twój urok działa przy pomocy samej fonii:D

 

Ania ma nowy but:cool:

 

A ja wróciłam właśnie z budowy - 5 kuźwa godzin-czy Wy też tyle czasu rozmawiacie z wykonawcami? Elektryk, ogrzewanie i reszta plus kierownik. Nic to, że chora jestem i z gilami do pasa tam stałam.. Na koniec straciłam już głos ale pojechaliśmy dopiero, jak nas zmrok wygonił.

 

Mamy już zamontowaną większość okien - HS ponoć będzie montowany w poniedziałek, Mógłby być w sobotę ale zanim do nas z Wrocka dojedzie, będzie już południe, więc nie ma co.

 

Jestem zadowolona z rozmów z elektrykiem - konkret jakich mało.

[marimag]

Twój urok działa przy pomocy samej fonii

 

Strach pomyśleć, co by było gdybym pofatygowała się osobiście

Albo by się przestraszył moich gabarytów albo padł pod urokiem walorów

Kusząca propozycja

[marimag]

czy Wy też tyle czasu rozmawiacie z wykonawcami?

 

No kochana, jak Ty stawiasz przed nimi mównicę, strzelasz odczyty i opowieści dziwnej treści to co się dziwisz.

Tu trzeba konkretnie z qrwą co słowo dla wzmocnienia wyrazu oraz qrwą jako znak interpunkcyjny.

Nawet powitanie powinnas zaczynac od qrwy....po to, żeby rozsiewać swój urok osobisty bez cienia wątpliwości.

[_Chloe_]

Strach pomyśleć, co by było gdybym pofatygowała się osobiście

Albo by się przestraszył moich gabarytów albo padł pod urokiem walorów

Kusząca propozycja

 

A daleko to drewno? Może będzie okazja sprawdzić

No kochana, jak Ty stawiasz przed nimi mównicę, strzelasz odczyty i opowieści dziwnej treści to co się dziwisz.

Tu trzeba konkretnie z qrwą co słowo dla wzmocnienia wyrazu oraz qrwą jako znak interpunkcyjny.

Nawet powitanie powinnas zaczynac od qrwy....po to, żeby rozsiewać swój urok osobisty bez cienia wątpliwości.

 

Mównicę to kierownik stawia - nawet ja - główna zainteresowana czasami wymiękam;)

A qufami nie rzucam, bo na razie nie muszę, choć moi pracownicy akurat znają mnie i od tej strony:sick:

 

No ale przynajmniej ustaliliśmy sporo konkretów - miejsca wszystkich termostatów, manipulatorów, włączników, wyłączników, mamy wstępnie dogadane czujki ruchu. Oznaczone wszelakie potencjalne miejsca dla tv, za to nie uzgodnione łazienki, bo projektant

ka nawaliła i jeszcze nie przesłała:mad:

 

Zapomniałam dodać, że pogoda wprost idealna do wstawiania okien - dzisiaj było +10 stopni:D Brakuje nam jeszcze 3 okien.

Edytowane 6 Lutego 2014 przez _Chloe_

[belgijska pralinka]

kolezanka to chyba pogode na zamowienie ma ,bo po ostatnich mrozach ,nie myslalam ze tak szybko zima odpusci

[_Chloe_]

Hehe Pralinko,mam układy na górze:p

[belgijska pralinka]

to wez pogadaj ,zeby moja chalupka sie sprzedala :)bede wdzieczna:yes:

[_Chloe_]

Jasne Pralinko, już lecę pogadać. Może przy okazji chatkę Mari opchną?

 

Wiadomości z budowy:

Wszelkie okna z wyjątkiem największego zamontowane. Mamy też rolety, drzwi od magazynku (jak by nie patrzeć wejściowe) te pomiędzy garażem a kotłownią. HS montuje się we wtorek. Miał być w poniedziałek ale poprawiają jakąś uszczelkę, więc niech to zrobią dobrze. Dostałam mmsa ze zdjeciem - kocham to okno JUŻ!

 

Mile zaskoczył mnie pan od wylewek - miał we wtorek zacząć kłaść papę ale skorzystał z luki i zacznie w poniedziałek. Jak tylko papa będzie skończona, załączamy alarm tymczasowy i zaczyna się akcja kable. Przez następne 3 tygodnie mamy więc na budowie ekipę pana Tomka:)

Na moment wpadną też wod-kany i to tyle na luty. W marcu tynki - w końcówce (jeśli nie będzie obsuwy) ocieplenie podłogi. Rurki od co i wylewki to już pewnie pierwsza połowa kwietnia.

[Mmelisa]

bojkusss ale się dzieje i będzie działo.. nooo budowa pełną parą

 

ojj jak ja bym chciała żeby u mnie w końcu też się ruszyło ....do tego stopnia, żebym mogła myć podłogi... chociaż już myłam te co posiadamy, ale to nie jest jeszcze to

[_Chloe_]

bojkusss ale się dzieje i będzie działo.. nooo budowa pełną parą

 

ojj jak ja bym chciała żeby u mnie w końcu też się ruszyło ....do tego stopnia, żebym mogła myć podłogi... chociaż już myłam te co posiadamy, ale to nie jest jeszcze to

 

Jeszcze się namyjesz Meliska - mnie się pucowanie nie marzy;))

[marimag]

Jasne Pralinko, już lecę pogadać. Może przy okazji chatkę Mari opchną?

 

Wiadomości z budowy:

Wszelkie okna z wyjątkiem największego zamontowane. Mamy też rolety, drzwi od magazynku (jak by nie patrzeć wejściowe) te pomiędzy garażem a kotłownią. HS montuje się we wtorek. Miał być w poniedziałek ale poprawiają jakąś uszczelkę, więc niech to zrobią dobrze. Dostałam mmsa ze zdjeciem - kocham to okno JUŻ!

 

Mile zaskoczył mnie pan od wylewek - miał we wtorek zacząć kłaść papę ale skorzystał z luki i zacznie w poniedziałek. Jak tylko papa będzie skończona, załączamy alarm tymczasowy i zaczyna się akcja kable. Przez następne 3 tygodnie mamy więc na budowie ekipę pana Tomka:)

Na moment wpadną też wod-kany i to tyle na luty. W marcu tynki - w końcówce (jeśli nie będzie obsuwy) ocieplenie podłogi. Rurki od co i wylewki to już pewnie pierwsza połowa kwietnia.

 

Moja Ty kochana...czarownico :hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug:

[aniqa1982]

poka foty poka ! poka

[_Chloe_]

Moja Ty kochana...czarownico :hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug:

 

Jakże mogłabym zapomnieć

 

Aniqa -nie zrobiłam foto, bo w jedynym miejscu, w którym dało się uchwycić całość, było takie błoto że mi kalosze pożerało:mad: Foto z tel. nie mogę ściągnąć, bo mi gdzieś kabel zaginął.

 

Ale spoko - będę tam i w poniedziałek i we wtorek, także aj promis - będą fotki:D

[Mmelisa]

Jeszcze się namyjesz Meliska - mnie się pucowanie nie marzy;))

 

ja juz okna kilkakrotnie potrojnie mylam

o podlogach nie wspomne ile razy zamiatalam i mylam

[_Chloe_]

ja juz okna kilkakrotnie potrojnie mylam

o podlogach nie wspomne ile razy zamiatalam i mylam

 

Pani Perfekcyjna:lol2:

[Mmelisa]

Pani Perfekcyjna:lol2:

 

daleko mi do niej....

 

ja bym to ujela inaczej..

wykorzystujaca okazje