lukasz69karolina 08.02.2014 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 kurczę wiecie, jak ja patrzę na te swoje kolosy to przeraża mnie ich mycie a Ł mi mówi, że powinnam się powoli zabierać - oszalał!! póki śnieg leży nie biorę się za to o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 08.02.2014 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 mi tam nawet snieg nie przeszkadzal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 08.02.2014 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 mi wystarczy jak zrywałam folię z okien teraz... odmroziłam rączki trochę i bardzo niefajnie było... w zimną wodę bym się na mycie nie porywała (bo ja miska z wodą, papier i ścierka - żadnych myjek i ściągaczek .... jeszcze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 08.02.2014 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 u mnie bylo: miska z woda i plynem.... wycieranie.... + kolejny raz po tym plyn do okien i papier , i na koniec jeszcze raz...takie male poprawki zeby smug nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 09.02.2014 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Cześć dziewczynki- ja się na żadne mycie nie piszę - przynajmniej nie teraz - wszak nawet kompletu jeszcze nie mam:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slonko 09.02.2014 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Chloe tak czulam, ze maszjakies wejscia i pogode zamowisz ciesze sie razem z Toba pamietam jak nas to cieszylo, w zyciu nie myslalam, ze bede sie oknami tak zachwycac to kiedy oblewamy te cuda ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 09.02.2014 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Przestań Chloe. Już ja się domyślam, dlaczego Meli taka wyrywna w tym sprzątaniu bo to się tak odbywało... http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/801/efu8.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 09.02.2014 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 (edytowane) Słoneczko, opijemy, jak wstawią największe:) Nie dziwota, że Meliskasprząta, skoro taki uniform posiada:lol2: Napisałam zapytanie na wątku z izolacjami ale wklejam tutaj część posta, bo jeśli mnie nie zjedzą za niedoinformowanie albo moje pytania uzyskają odpowiedzi, może się komuś przyda: Od początku budowy chciałam ocieplać poddasze pianą- brak mostków termicznych, cieńsza warstwa niż wełna. Ostatnio zaczęłam szukać wykonawcy i pojawił się pierwszy dylemat - piana otwartokomórkowa, czy zamkniętokomórkowa? Nie mam pełnego deskowania - pod dachówką mam folię paroprzepuszczalną. Kolejny "problem" to wentylacja poddasza - kierownik budowy jest z tych, którzy pilnują, żeby wszystko dobrze się wentylowało, w całej ogrzewanej części domu jest wentylacja mechaniczna - na poddaszu nieużytkowym miała być wentylacja naturalna - pomiędzy folią a ociepleniem pustka powietrzna. Jeśli chcę ocieplać pianą, tej pustki nie będzie. Czy ma znaczenie, na którą pianę się zdecyduję? Czy da się coś zrobić, żeby piana nie przylegała bezpośrednio do folii? I czy to będzie miało sens? Czy zostanie mi tylko podłączyć poddasze pod wentylację mechaniczną (chciałam uniknąć strat ciepła)? Czy ktoś z Was ocieplał poddasze systemem mieszanym - np. warstwa zk od strony dachu i ok od wewnątrz? Zastanawiam się nad pianą kanadyjską Icynene. Przeczytałam normę, aprobatę ale nigdzie nie znalazłam informacji, czy piana nie wejdzie w reakcję z folią albo nie zniweczy jej parametrów.. Edytowane 9 Lutego 2014 przez _Chloe_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.02.2014 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Pierwsze mycie moich okien to byłby szok, gdyby ktoś to widział Nie miałam na budowie nic poza mopem, którego akurat kupiłam i wiozłam dla mamy. W sklepie okolicznym kupiłam jakiś płyn do zmywania. Zamiast kubła na wodę użyłam wiadra po nasionach trawy. A do spłukania całości posłużył wąż ogrodowy Musiałam je umyć natychmiast, bo tynkarze zrobili mi taki kipisz, że obawiałam się o całość ram drewnianych ja to zaschnie na mur. Nie wiem czy byłam kiedyś bardziej wściekła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniqa1982 09.02.2014 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 haha:lol2:he Pestko to ja miałam luksusowe mycie w takim razie :)Tak się przyłozyłam!Po tynkach umyłam, miska , woda, płyn , dodatkowo spryskiwacz , radyjko grało , a po 2 dniach wygladały tak samo:lol2:haaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 09.02.2014 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Moje też wytrzymały 2 dni. Tyle, że udało mi się usunąć tynk z ram i z tym już był spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 09.02.2014 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Pestko, zupełnie jak "Sąsiedzi" :lol2: Ale Cię musieli we wsi obgadać Przyjechała ciemna masa za Kaukaska to stolicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 09.02.2014 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Z zewnątrz można by w sumie z węża potraktować -jak ktoś takiego posiada na budowie:p Serio trzeba te okna umyć pod wstawieniu? Bo ja nienawidzę myć(dlatego zafundowałam sobie przyjemność 2x po 75 m:bash:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 09.02.2014 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 zafundowałam sobie przyjemność 2x po 75 m:bash:) O jak miło. Podziel się Ja na pierwsze mycie okien się nie porwałam osobiście. Zapłaciłam za umycie. Na kolejne Daro kupił mi Karcher'a, bo też nie lubię ich myć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slonko 09.02.2014 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 oooo widze,z e nie tylko ja cierpialam myjac okna po tynkach Chloe nie trzeba myc od razu po zamontowaniu, przeciez one sa czyste ........ poza tym chyba lepiej, gdy iich przez chwile nie bedziesz otwierac pilnuj tylko, by przed tynkami dobrze zabezpieczy u nas niby bylo, potem odpadly folie i nie zauwazylam ....... to co widzialam, to upomnialam by zakleili, nie posluchali, ja nie zdazylam sprawdzic i potem plakalam czyszczac je i tak jak nie przepadam za myciem okien, to teraz mimo iz mam ich duzo, to nie jest to dla mnie to takie klopotliwe ....... moze dlatego, ze moje okna mi sie tak podobaja, to i mycie jest przyjemniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 09.02.2014 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Z zewnątrz można by w sumie z węża potraktować -jak ktoś takiego posiada na budowie:p Serio trzeba te okna umyć pod wstawieniu? Bo ja nienawidzę myć(dlatego zafundowałam sobie przyjemność 2x po 75 m:bash:) I dlatego, co jest zupełnie zrozumiałe, zafundowałas sobie szklarnie w tropikach lub jak kto woli, tropiki podczas mycia szklarni. :rotfl::rotfl::rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 09.02.2014 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 Przestań Chloe. Już ja się domyślam, dlaczego Meli taka wyrywna w tym sprzątaniu bo to się tak odbywało... to mnie rozszyfrowalas :lol2: skad wiedzialas ze pokojowka bylam :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 10.02.2014 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 Właśnie się zastanawiam, czy właśnie nie powinnam umyć tych okien? A co będzie, jeśli przegapię rysę? Dzisiaj wariacki dzień- na budowie 4 ekipy - jeden pan robi siatkę wokół dwuteownika, zanim zostanie wstawione okno, żeby kiedyś można było położyć tam ocieplenie. Alarm spotkał się z elektrykiem - na gorąco ustaliliśmy, że nie będziemy mieli wideo domofonu, tylko domofon z kamerą (odległość do bramy duża i sygnał mógłby być słaby, a że kabel 0,5 już w ziemi, to nie kopiemy, tylko dajemy kamerę ze zbliżeniem na bramę). Panowie od wylewek przygotowywali sobie podłoże do położenie papy - dzisiaj smarują, jutro papują Jutro, jeśli nic się nie zmieniło, przyjeżdża ostatnie okno. Żeby mi się nie nudziło, odezwał się pan od schodów - będą w czwartek. Nie mogę się doczekać jutra! Tymczasem ślęczę przy garach, bo mamy małą domową uroczystość, więc cuduję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 10.02.2014 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 ...nie będziemy mieli wideo domofonu, tylko domofon z kamerą (odległość do bramy duża i sygnał mógłby być słaby, a że kabel 0,5 już w ziemi, to nie kopiemy, tylko dajemy kamerę ze zbliżeniem na bramę).... tzn jaka odległość?? u mnie jest 8-10m (nie pamiętam) i planowany wideodomofon... to może lepiej jak zrobię tak jak Wy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 10.02.2014 16:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2014 tzn jaka odległość?? u mnie jest 8-10m (nie pamiętam) i planowany wideodomofon... to może lepiej jak zrobię tak jak Wy?? Spokojnie Karolina, relax - do 40 metrów jest ok - u nas w linii prostej minimum 60, bo mamy drogę dojazdową. Czytałam już wcześniej, że wideodomofon to bolączka przy długich podjazdach, dzisiaj upewniłam się, że nie chcę tego testować na sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.