Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy

[pestka56]

Gruzu mie oddawaj nikomu.:no::no::no::no: Przyda Ci się z pewnością do utwardzenia jakiejś powierzchni, albo lepiej zrób z niego podkład pod górkę w ogrodzie lub wyniesiona rabatę. Zawsze to mniej ziemi trzeba będzie nawozić.

Nieco pofalowanego terenu przydaje urody. :wiggle:Będą na tym mogły rosnąć trawy ozdobne, jakieś krzewy niskie i sporo bylin. Może się takie miejsce okazać najładniejszym fragmentem ogrodu.

[asiazett]

Chloe - super inicjatywa z tym szpikiem http://emotikona.pl/emotikony/pic/0wink.gif

 

Pestka dobrze gada - fajny pomysł na recycling

[pestka56]

Pewnie. Jak wyrzucisz, natychmiast okaże się, że potrzeba i kasę będziesz wykładać

 

Na zachętę wyniesiona rabata u mojego guru

 

Ogród o zróżnicowanych poziomach

 

Trawy ozdobne na wyniesionej rabacie

Edytowane 10 Marca 2014 przez pestka56

[lukasz69karolina]

a pewnie - ja tam wszystko chomikuję aż za wiele czasem...

[_Chloe_]

W pojemniku w zasadzie znalazło się wszystko oprócz gruzu - tego nie mam. Nic nie rozwalaliśmy, nie przestawialiśmy ścian - jedyne co, to mam małą kupkę połamanych dachówek. U mnie jest 260 m drogi do utwardzenia, także wszystko pochłonie ziemia. Mamy już nawiezione jakieś 120-140 ton kruszonego betonu (droga jest już utwardzona), a potrzebne będzie jeszcze ze 100. Ogród będzie jednopoziomowy (chyba) z wyjątkiem ostrego kąta na końcu - tam będzie podniesiony teren, drzewka i chaszcze, a różnica terenu będzie stanowiła ławkę, bo tam będzie miejsce na grilla i imprezy pod chmurką. Projekt jest w trakcie prac - może byłoby coś już ale siostrę (ona to robi) wyciągnęłam na upuszczanie krwi, więc sobie wczoraj odpuściła.

 

Mam na działce za dużo gliny - na razie trzymam, bo nie wiem, o ile podniesiemy teren ale glina to kiepskie podłoże, więc pewnie trzeba będzie ją wywieźć i nawieźć coś, na czym zechce rosnąć trawa i jakieś krzaczki.

 

Jestem zmęczona jak koń po westernie - najbardziej bolą mnie palce - od wyciągania kamieni - łopatą nie szło ale małe rączki dały radę

[pestka56]

Ani się waż mówić źle o glinie

Sama oczywiście jest do niczego, bo za ścisła i jak mokro to źle, i jak sucho też źle.

Ale jeśli wymieszasz po 1/3 gliny + ziemi ogrodniczej (albo kompostowej) + piasek, to będziesz mieć ideał.

Glina świetnie (najlepiej) przechowuje składniki pokarmowe. Najwolniej się wypłukują.

 

Kamienie też się przydadzą. Swietnie komponują się z trawami ozdobnymi.

[_Chloe_]

Ani się waż mówić źle o glinie

Sama oczywiście jest do niczego, bo za ścisła i jak mokro to źle, i jak sucho też źle.

Ale jeśli wymieszasz po 1/3 gliny + ziemi ogrodniczej (albo kompostowej) + piasek, to będziesz mieć ideał.

Glina świetnie (najlepiej) przechowuje składniki pokarmowe. Najwolniej się wypłukują.

 

Kamienie też się przydadzą. Swietnie komponują się z trawami ozdobnymi.

 

A widzisz, czyli dobrze, że nie pozbyłam się tej pryzmy:D Ja mam teraz na działce góry skaliste - poważnie - koniec ogrodu to niemal skarpa. Na prawo od garażu też - wszystko dlatego, że robiliśmy korytowanie drogi i podjazdu. No i dom jakby nie było też trochę miejsca zajął

 

Kamienie wszystkie zostawiam - mam nawet kilka takich naprawdę dużych - największy jest ten:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/844/3ese.jpg

 

Waży kilka ładnych ton - ponieważ nie mamy na działce drzew, a chciałam zrobić dziecku domek na drzewie, to może zrobię mu na skale?

[pestka56]

Skręcę się z zazdrości

 

Widzialam w necie fajne domki zrobione na pniach drzew, które wkopano w ziemię. Jak znajdę, to Ci wkleję.

Ten głaz jest boski. Zrobiłabym spływ wody na niego i obsadziła azaliami, rododendronami, a jako tło brzozy z jakimiś iglastymi.

Wejmutki np. rosną szybko. Moja 8 latka, sadzona jako 150 cm chudzina, wyrównała już niemal wzrost ze szczytem dachu nad salonem. I jest pięknym grubaskiem, pod którym jesienią zebrałam 72 maślaki w dwa tygodnie.

[_Chloe_]

Też się cieszyłam, jak go wykopaliśmy - w ogóle jestem zaskoczona, bo u nas jest tego sporo -u sąsiadów podobnie.

 

Mnie się podoba to, że jest tak ładnie ścięty - można się na nim położyć albo zsunąć, w sam raz dla dziecia - chyba podaruję mu tego kamolca na dzień dziecka:p

 

Chętnie przyjmę inspiracje domkowe. Przy okazji podpytam stolarza, czy zrobi mi taki i za ile;)

 

Miałam jeszcze jechać do salonu łazienkowego ale taka jestem padnięta, że nie mam na nic siły - regeneruję się przed powrotem młodego;)

 

Wieści z budowy:

 

Elektryka na wykończeniu - odgromienie już pięknie zrobione - wszystko zakopane - zostało tylko przeniesienie centralki do garażu, a w środku 2 łazienki.

 

Alarm się zakończył (to znaczy działa już drugi tydzień ale skończyło się wyprowadzanie kabli wszelakim łącznie z przewierceniami na zewnątrz)

 

Kabli mamy teraz milion srylion, a jeszcze w nocy dośniła mi się jedna lampa, więc musieli dorobić.

 

Dzisiaj weszła ekipa od klimy i wentylacji - robią sobie przepusty i skończą w okolicach środy, czyli razem z elektrykiem.

 

W czwartek wchodzą tynki. Miały być od środy ale mają obsuwę.

 

Zamówiliśmy styropian na podłogę - jest już i czeka na znak, kiedy chcemy odebrać - obstawiam, że za jakiś miesiąc.

 

W środę zamawiam drzwi.

Edytowane 10 Marca 2014 przez _Chloe_

[lukasz69karolina]

...

ponieważ nie mamy na działce drzew, a chciałam zrobić dziecku domek na drzewie ...

dokładnie jak u mnie.... puste pole mam i jak tu domek na drzewie zrobić?

pewnie będzie na takich szczudłach postawiony

 

pestka ja też chętnie inspirki domkowe przyjmę, tak więc dawaj

[pestka56]

Nie ma tak lekko, żadne podpory

Szukałam w zeszłym roku domku, bo mój J. ma w perspektywie budowę domku, a u nas najgrubsza jest wierzba, 30 cm średnicy. Wyszperałam taki jeden postawiony na wkopanym pniu. Sztuka cała, że ten kawał drzewa był taki chytry, że miał rozlorzyste grube konary. Wszystko ścięto na równo i na nich, na platformie był domek.

Pech, że nie pamiętam pod jaką nazwą zapisałam, bo znalazłabym natychmiast. Tam były w komplecie nawet rysunki techniczne. Ściągnęłam to z amerykańskiego portalu stolarskiego. Mam nadzieję, że znajdę.

Póki co na początek coś dla przyszłych piratów

[pestka56]

To teraz te bardziej zwyczajne domki. Podobają mi się takie trochę pokręcone, jak domki baby jagi

[pestka56]

 

I te bardziej zwyczajne

[_Chloe_]

Wcięło mi całego posta:mad:

 

No to już nic nie piszę, bom wściekła.

 

Drzwi zamówione.

Na budowie syf - dzisiaj sprzątają. Od jutra tynki.

[diana_teresa]

Ależ cudowne te domku naprawdę prześliczne

Chloe nie dobrze z tym postem nie dobrze ;/

[lukasz69karolina]

jakie drzwi ?????

 

mów, bo ja u siebie nadal nie wiem jakie brać

zarąbistą masz bramę garażową (której zazdroszczę!!!) to może drzwi ściągnę z Ciebie chociaż hihi

[asiazett]

A nad jakimi się Karolina zastanawiasz? Coś by się podoradzało

 

Chloe - idziesz jak torpeda (zauważ, że to dużo lepiej i szybciej niż "jak burza" )

[_Chloe_]

jakie drzwi ?????

 

mów, bo ja u siebie nadal nie wiem jakie brać

zarąbistą masz bramę garażową (której zazdroszczę!!!) to może drzwi ściągnę z Ciebie chociaż hihi

 

Wejściowe ma się rozumieć - o wewnętrznych nie mam nawet ochoty pomyśleć

 

Drzwi jak drzwi - kolekcja rycerska CAL (kolor antracyt), z jednym naświetlem bocznym. Różne opinie na temat Cala są ale serwis zapewnia ta sama firma, co wstawiała nam okna, także nie mam obaw. Teraz w mieszkaniu mam Gerdę i już 3 razy naprawiali nam taki myk, co montuje się zamiast łańcucha - porażka. Same drzwi super ale nie mam ochoty oglądać już serwisantów;)

 

 

A nad jakimi się Karolina zastanawiasz? Coś by się podoradzało

 

Chloe - idziesz jak torpeda (zauważ, że to dużo lepiej i szybciej niż "jak burza" )

 

Asia, myślisz? Bo mnie się zdaje, że ostatnio jakoś wszystko wolniej idzie..

 

Jutro jadę na obchód kiblowy - coś się musi wyklarować, bo mam już głowę kwadratową

[asiazett]

O boże, ale miałam skojarzenie z tą kwadratową głową

 

Czasem jest szybciej a czasem wolniej, ale przestojów u Ciebie nie ma. Robota za robotą. Więc nie marudź

[asiazett]

Aaa... I z tymi kibelkami to tak chciałam podszepnąć, że ich wybór ma znaczenie jedynie teraz, potem ani producent, ani kształt, ani odcień ceramiki () nie będzie miał większego znaczenia , więc no stress - niech Ci głowa od sadzania tyłka nie puchnie - że tak powiem