Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy


Recommended Posts

kurna skrętki do netu.... ja nie mam tego chyba :bash:

 

o cie pitolę... zapomniałam o tak ważnej rzeczy... buuuuuuuu

 

mój elektryk to ahhhhhh szkoda słów... nic nie podpowie, tylko ciągle marudzi że przeróbki są - no ale kurna jak nie doradził to ja potem jak sobie coś uświadomię to zmieniać karzę!... tak się mam z ojcem :-P

 

Jak ja lubię takie marudy:spam: Ja z elektrykiem spędziłam na takich ustaleniach kilka godzin jednego dnia (w biurze ludzi od klimy, wentylacji, reku itd.), a potem jeszcze 3 godziny na budowie, nie licząc nawet czasu poświęconego na bieżąco.. Uważam jednak, że było warto.

A, w salonie zamontował mi min. listwę do kabli tv, żeby się nie pięły po ścianie. W sypialni tego nie zrobiłam, bo tv będzie na dość wysokiej komodzie chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja tam na zewnątrz lubię słuchać ptaszków :yes: Tv nie oglądamy w ogóle, czasem coś w necie. Muzyka jest w salonie.

 

Ostatniego lata sąsiedzi po raz pierwszy zostawili dom starszemu młodemu. 3 dni balangował z ful nagłośnieniem w ogrodzie. Aż mi się szyby trzęsły, a ja mam do nich 150 mb. Sąsiaka m adrugie tyle i też ledwie to ten poziom hałasu wytrzymywała w domu. Pierwszy dzień i noc darowałam. Potem w dzień było cicho w miarę i przed 8 wieczorem ucichło całkiem, a o 22 dyskoteka w pełni udźwiękowienia znowu. Tego było już za dużo i zalatwiłam smarkowi jednemu wizytę policji. Zdaje się, że tatusia zawiadomili, bo na 3-cią noc wyciszył bardzo. potem 2 dni trzaskały butelki w trakcie sprzątania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, Chloe. To poszłaś po bandzie z tymi strefami... :jawdrop: a jak ktoś w salonie będzie słuchał dicho, a Ty w tym czasie będziesz chciała w kąpieli czilałtowej muzy posłuchać to się tak da?

 

Myśmy mieli dobrego i szybkiego elektryka, który przyjechał do nas 200 km. Zrobił wszystko w 1,5 dnia, co było tempem rekordowym, ale faktycznie jego praca musiała być ostateczna. Parę rzeczy na dzień dzisiejszy bym zmieniła :/ ale to bardziej męska działka faktycznie (elektryka, tv, audio)... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, Chloe. To poszłaś po bandzie z tymi strefami... :jawdrop: a jak ktoś w salonie będzie słuchał dicho, a Ty w tym czasie będziesz chciała w kąpieli czilałtowej muzy posłuchać to się tak da?

 

Myśmy mieli dobrego i szybkiego elektryka, który przyjechał do nas 200 km. Zrobił wszystko w 1,5 dnia, co było tempem rekordowym, ale faktycznie jego praca musiała być ostateczna. Parę rzeczy na dzień dzisiejszy bym zmieniła :/ ale to bardziej męska działka faktycznie (elektryka, tv, audio)... :rolleyes:

 

Mnie się wydaje, że będzie tak, jak w każdym domu - dzieci słuchają tego, dorośli tamtego. Nie ma u nas fanów techno (na razie:lol2:), także damy radę. Traktuję to na tej samej zasadzie, jak radio, czy wieża w kilku pokojach - tylko że wieża będzie jedna;)

 

Asiu, dobrze, że trafiłaś na takiego elektryka - na pewno tych zmian byłoby więcej, gdyby nie on.

 

Tak właśnie liczę - u nas elektrycy siedzieli prawie 3 tygodnie- 3 chłopa. Tylko że pracy dużo, działanie na wysokościach (pustka) i sporo wyprowadzeń na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z wolnej chwili przygotowuję listę umywalek, wanien, baterii, kibli i bidetów do zaakceptowania. To jest chyba najgorsze, co mnie do tej pory spotkało:bash: Puzzle okropne - 2 wanny, kabina, szklana ścianka, dwie baterie prysznicowe, 2 baterie wannowe, brodzik do kabiny na górze, 3 kible, 2 bidety, 3 umywalki.. To już nawet z oknami łatwiej mi szło. Ale CIIII, mam listę wanien, kibli i umywalek, zostają prysznice i baterie:sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolina - u mnie kuchnia wyjdzie taniej - na pewno jedna kuchnia tańsza niż 3 łazienki:lol2:

 

Mam już zamówionego stolarza - ponoć jest świetny, a i ceny ma atrakcyjne, bo pracuje na wiosce (czyli ma sporo kosztów mniej). Jeśli tylko się dogadamy, zamawiam u niego wszystko, co się da - szafki pod umywalki, 2 szafy wnękowe, dwie garderoby, pojemniki do pomieszczenia nad garażem (po podłodze jest bagatela 50m:sick:) i właśnie kuchnię. Myślę, że tak hurtem będzie taniej niż na raty, sam stolarz zresztą wspominał, że tak woli - wrzuca ośmiu chłopa i działają od świtu do nocy.

 

Z listą nie zdążyłam jeszcze - muszę mieć dobrane baterie,bo bez tego ani rusz - może dzisiaj albo jutro zdążę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak na maxa dokładnie i konkretnie tą listę robisz :)

ja na raty: najpierw ceramika, potem baterie...

 

zapewne będzie taniej zamawiać wszystko, bo w takiej ilości można się stargować jeszcze z ceny :) no i masz wszystko wstawiane na raz - więc szybciej później umeblowanie idzie, a nie po kawałku tak dłubać

 

 

ja rysuję w skali swoją działkę i móżdżę gdzie tu co dać, bo zero terenu :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiałam z budowy, bo dzisiaj wymieniają uszkodzone szyby i już mam stan przedzawałowy:P

 

Natomiast na budowie pięknie - robi się domowo, jasno - same zobaczcie:rolleyes:

 

Kończą się prace na piętrze - od jutra ekipa schodzi na parter.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/21/2vql.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/42/72l4.jpg

 

mój gabinecik:)

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/33/bj8q.jpg

 

Łazienka z oknem od północy jest niestety okropnie ciemna - trzeba będzie ją rozjaśnić kaflami.

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/28/wqt6.jpg

 

Tymczasem potrzebuję porady, burzy mózgów i świeżego spojrzenia. Podłoga na parterze - gdzie gres, gdzie dechy?

Opcja 1:

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/843/g0js.png

 

Opcja 2:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/845/4on8.png

 

Nie wiem, jak to rozwiązać - nie mam pewności, że w wiatrołapie będą drzwi (chciałam szklane) i teraz co - oddzielić wiatrołap, czy pociągnąć gres dalej? Jeśli dalej, to dokąd?

 

Na prawo (pomieszczenie przylegające do ściany ze schodami) jest garderoba. Będzie wielka kicha, jeśli nie dam tam dech, tylko gres? Nie ukrywam, że chodzi o koszta. Nie chciałabym za bardzo pociąć powierzchni.. I jak załatwić sprawę kuchni - ma dwa wejścia przelotowe. Tak, jak narysowałam może być?

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajne masz to wyjście do magazynku :) będziesz się wczołgiwać tam :-P hihi

 

ja jestem za opcją 3!!

 

niepodobają mi się łączenia płytka/deska na środku pomieszczenia - jak jest w wersji 2.... dla mnie najgorsza ona jest

wersje 1 i 3 są w zasadzie takie same... różnią się tylko garderobą - dałabym tam płytki, bo może tak być że się jednak w butach będzie tam wchodzić i dumać co założyć :-P przez kawałek korytarza da się dwa kroki (desce nie zaszkodzi) ale w samym pomieszczeniu już się będzie stało, kręciło więc myślę że płytka lepsza...

bo to będzie garderoba na wierzchnie ciuchy głównie, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...