Make your house a home

[Mmelisa]

Owieczka... rob jak uwazasz...

ja zdania nie zmienie

 

ja swoja szafe do wiatrolapu zamawiam tam gdzie kuchnie... a jak bedzie oki to pewnie i do sypialni cos dokupie.. tylko ze u mnie to problem bedzie z szafa... nie mam miejsca

[pestka56]

Ania, kupuj co Ci akurat pasuje. Nie przejmuj się naszym gadaniem Pomieszkasz, kasa spadnie niespodziewana, spotkasz coś co Cię za serce złapie, nie żal będzie brw się pozbyć.

Ja mam hopla jeśli chodzi o drewno, ot co.

 

Łóżko (już pisałam) mamy 160 – dla nas 2 i 2 kotów (gdy temperatura spada poniżej 10 stopni). Bywa ciężko nogi ułożyć

[Mmelisa]

Ja siedziska nie moge zrobic... potrzebuje szafe...

nie powiem bo marzylo mi sie takie rozwiazanie..no ale coz...

[Mmelisa]

nie dam rady teraz...musze do szkoly...

a szafy nie zamienie na nic innego.. potrzebuje jej bardziej od siedziska

[opiorek]

och ja nie wychowana;p nie przywitałam sie!

 

a jakie macie wymiary wiatrołapu? bo mój ma 2,45 na 2,45 i też planuję w nim szafę, ale mój M mówi ze zagracę;p

[pestka56]

A gdzie Twój chce mieć tę szafę? Będzie latał do garderoby na piętro z każdą kurtką? A może woli mieć ciuchy na haczykach? To dopiero będzie graciarnia . A może ma podobne podejście jak moje szczęście – buty z nóg i nie ważne, gdzie który w przedpokoju stoi

[Mmelisa]

To wtedy takie buty rach ciach za drzwi az do skutku

[pestka56]

Czytałaś Paskudo . Ja to od czasu do czasu stosuję, ale szokowo zadziałał tylko pierwszy raz i tylko na 2 tygodnie. Potem wsio wróciło do normy. Teraz fruwjące szusy wystarczają na 2-3 dni. To już nudne. Muszę wymyślić coś nowego.

Póki co regularnie wykonuję różne wygibasy przechodząc przez wiatrołapo-przedpokój i wściekle odkopując na boki obuw lubego.

[owcaania]

Apropo potknelam sie o buty P w przejsciu.

[Mmelisa]

Czytałaś Paskudo . .

 

Paskuda widziala takie cos u swojej mamusi... a pozniej raz sama tak zrobila

 

zycie

 

ale dodam ze tak.. tez to czytalam ...mordeczko

[Mmelisa]

Apropo potknelam sie o buty P w przejsciu.

 

to je kopnij dalej... za drzwi

[pestka56]

Nie tylko ja http://www.cheesebuerger.de/images/midi/froehlich/a049.gif

 

Tęp ostro, bo to się rozwija

[owcaania]

A moze to jakas chroba genetyczna wystepujaca u mezczyzn?

[Mmelisa]

u mnie to wylecialy.. buty robocze

 

na szczescie raz i koniec

[pestka56]

Ja wywaliłam na trawnik komplet, razem butami od smokingu

Przetrenowałam też już spakowanie prawie wszystkich niewymownych w worek i wystawienie do garażu. Nieźle się naszukał, jak okazało się, że musi po bieliznę i skarpetki do sklepu jechać. Potem miałam z głowy pranie przez pół roku. Tylko musiałam instrukcję obsługi kolorów (i pralki tyż) w pralni powiesić. Ale jak poczucie winy minęło, to wróciła normalka.

Mają diabelnie krótką pamięć, przynajmniej niektórzy.

[lukasz69karolina]

to u mnie jest odwrotnie - to ja rozwalam swoje buty na prawo i lewo wszędzie :lol2:

[Mmelisa]

oo zeszzz ty nie grzeczna

[pestka56]

No, nie wiem

Może to jest sposób – jak ja rozrzucam, to on może czuje się osaczany i przestaje rozrzucać Tyle, że ja bym oszalała jak nie mogłabym swoich rzeczy znaleźć tam gdzie powinny być. Nie żebym jakaś pedantyczna była. Po prostu uważam, że jak odkładam tam gdzie powinnam, to czas oszczędzam.

[opiorek]

u nas jest inny problem "jedne buty do wszystkiego"

klapacze uniwersalne ze ho ho

do domu, na podwórek, do mycia auta, do sklepu, na działkę a potem syf w domu i pełno piasku

[_Chloe_]

u nas jest inny problem "jedne buty do wszystkiego"

klapacze uniwersalne ze ho ho

do domu, na podwórek, do mycia auta, do sklepu, na działkę a potem syf w domu i pełno piasku

 

U nas wręcz przeciwnie - zamawiam dużą szafę na buty M. Ostatnio młody podłapał i teraz mam całą kolejkę butów przy wejściu - małe-duże-małe-duże:mad: