Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oswajanie domku czyli poprawianie wszystkiego


Recommended Posts

No zakochałam się, bo ja zawsze byłam łasa na mosiądz, stare złoto, miedź - bez względu na to, czy są aktualnym trendem modowym, czy nie ;). Zaproszenie na kawkę (a ja robię naprawdę super kawkę, jak zresztą widziałaś ;)) jest niezmiennie aktualne, więc sama możesz się przekonać :). Ostatnio korzystam z mody na mosiądz i nawet w tikeju (który do tej pory kojarzyłam z chromem i generalnie high-gloss) kupiłam cudnej urody latarenkę mosiężną, która służy mi za wazon. A jest tak przepiękna, że napatrzeć się nie mogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ha ha, no tak ;). Cały czas się łudzę, że jednak w jakiś magiczny sposób wykroję dodatkową godzinkę lub dwie i w końcu założę swój wątek. Obiecywałam sobie, że jak tylko się obronię, to nie ma bata - siadam i piszę na forum. No i się obroniłam, a ponieważ cierpię na horror vacui, to od razu zapisałam się na kolejne studia :). No i tak to się kręci.

 

A tymczasem - żeby temat nie uciekł: tak się wczoraj podjarałam tymi mosiężnymi malowankami, że dzisiaj wyciągnęłam wszystkie zachomikowane metaliczne spraye (przy okazji okazało się, że mam ich pięć, a nie cztery ;)) i wypróbowałam na tekturce. Ponieważ zanim zrobię porządne foto-sprawozdanie mogą minąć wieki, to na szybko podaję zwycięzcę:

 

http://matiw.pl/public/assets/images/allegro/towar/Chemia/mosiadz-spray.jpg

 

Jest to spray techniczny, do maskowania ubytków, zawiera prawdziwy mosiądz, a nie farbkę w kolorze mosiądzu. Tutaj więcej info. Kupowałam na allegro, od sprzedawcy Matiw_allegro. Od niego kupiłam też dwa inne spraye, mosiądz i miedź.

 

Ale ten pierwszy to po prostu ideał! Cudownie gładko się rozprowadza - od razu na satynowo, bez zacieków rozpuszczalnika, jak pozostałe. Kolor ma złoty, bez sztucznych drobinek - wygląda dokładnie tak samo jak moje mosiężne klamki, kiedy były nowe (teraz lekko się spatynowały). Jutro znajdę coś metalowego i zrobię drugą próbę, bo test na tekturce może nie być zbyt miarodajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja skończyłam (?) malować podstawę krzesła. Po raz pierwszy w życiu malowałam sprayem, więc jakość jest pt. "pierwsze koty za płoty". Zobaczę jutro, w świetle dziennym, czy ujdzie, czy do poprawki. Teraz, w sztucznym świetle uznałam, że może być. Przy okazji machnęłam uchwyty od kosza na śmieci i ozłociłam dziecku pokój osiągając chyba maksymalny poziom złotych detali. Teraz już stop (tym bardziej, że jeszcze wsporniki pod białe półeczki nad biurkiem mają być złote).

Teraz (a raczej zaraz potem, gdy położę ostatnią warstwę farby na biurko i komódkę) biorę się za nowe obicie krzesełka, bo aktualnie wygląda okropniaście (złota podstawa z cyklamenowo-czarnym starym obiciem - no ciarrrry po prostu!), a następnie... zamierzam obić zagłówek (w najlepszym wypadku zamiast obijać zagłówek będę walić głową w mur).

Kolejny etap to zakup elementów, z których zamierzam zmajstrować obudowę łóżka.

Potem listwy przysufitowe i podłogowe i na koniec malowanie (ewentualnie jedna ściana w tapecie).

 

Co Wy na to ?? :

 

http://www.leroymerlin.pl/files/media/image/147/1544147/product/tapeta-palace-bn,big.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambitnaś, koleżanko, i wielce robotna ;). Tapeta bardzo ładna, też ją przyuważyłam w leroju jakiś czas temu. Ten zagłówek będziesz robić w sypialni waszej, czy córczynej? Przy okazji podrzuć pls nazwę tego złotego spraju do felg ;). W moje próbie też miałam taki i uplasował się na drugim miejscu - zadziwiająco ładny wyszedł. Może to ten sam?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wpadłam złożyć meldunek. Bez zdjęć, bo zaczęłam już wszystkie elementy, które mam w planie, ale ŻADNEGO jeszcze nie skończyłam.

 

Komódka: pomalowana, złote okucia, uchwyty, wszystko super, tylko walczę z wymianą prowadnic. Najpierw kupiłam za krótkie, teraz montując i korygując wysokości jedną uszkodziłam, więc zostałam bez jednego kompletu. Jedna, ostatnia szuflada czeka na zamontowanie.

 

Biurko Leksvik - walka trwa. Jeszcze dwie warstwy farby na obrzeżach pod blatem i na froncie szuflady i powinno być ok, ale malowanie tego dziadostwa to koszmar!

 

Półeczki nad biurkiem: wsporniki pomalowane na złoto, ale nie podoba mi się odcień, zbyt dużo w nim zieleni. Niby złoto, ale takie jakieś khaki. Kupiłam Pozłotę Deco firmy Starwax, wariant Złoto bogate i zamierzam rozświetlić to, co jest.

 

Krzesło do biurka: dziwna historia, nie umiem jej wyjaśnić. Kupiłam pistolet do tapicerowania. Nie chciał wbijać wszywek. Kombinowałam. Wkładałam dużo wszywek, mało wszywek. Tak, siak... nie wychodziły! No, nie działał! W końcu zabrałam się do Leroy'a i zameldowałam w punkcie reklamacji z prośbą o oświecenie lub o wymianę. Pani w okienku poprosiła, żebym włożyła zszywki. Włożyłam. Przyłożyła do drewnianej listwy.. Pach, pach, pach. Działa. Obie nie wiemy, dlaczego u mnie nie działał, a u niej ,tak. Ze zdjętym zaklęciem wróciłam do domu, Działa, wbija. Siedzisko Zrobione. Zostało jeszcze oparcie, ale oparcie wymaga uszycia na maszynie. Noga w krześle pozłocona.

 

Obudowa łóżka: Dzisiaj skręciłam i ustawiłam pierwszą część. Jest dobrze! Muszę jeszcze wybrać uchwyty, dużo przede mną, w tym między innymi wymiana jednego z elementów, ale jest dobrze :) Pisałam już, że robię tę obudowę łóżka z Ikeowskiej kuchennej serii Metod? :D

 

Przy okazji, buszując po pintereście znalazłam jeszcze dziesięć garści dodatkowych inspiracji. Obiecuję, że zdjęcia już niedługo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...