Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oswajanie domku czyli poprawianie wszystkiego


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję za pochwały :) Są bardzo miłe i bardzo dopingują do dalszego działania. Postaram się jutro wrzucić fotki, bo dzisiaj właścicielka pokoju została z domu i zrobiła tam takie swoje własne porządki i aranżacje, że nie było jak wejść :lol2:

 

Tapeta kosztuje ok. 70 zł. Kładłam tapetę po raz drugi w życiu. Za pierwszym razem była to papierowa tapeta i chyba wolę taką, bo się ją układa na zakładkę, dzięki czemu jest jakiś tam maluteńki margines. To jest tapeta na flizelinie i trzeba ją układać na styk. Nie w każdym miejscu mi się to udało, tam gdzie zachodzi na siebie, nawet 1 milimetr, tworzy się bruzda, na szczęście widoczna tylko przy sztucznym świetle, bo w dzień tego nie widać. Niestety, ściany są krzywe i to wychodzi strasznie przy tapetach, ale ogólnie efekt jest bardzo udany. Strasznie mi się podoba.

Edytowane przez **lw**
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padam na kolana w pokłonie przed Tobą Lui. :wave:Raz w życiu kładłam tapetę i nigdy więcej:sick: O całej reszcie tego co zrobiłaś to nawet nie wspominam bo wyszło absolutnie genialnie. Ty jesteś jakaś złota rączka normalnie - czego się nie dotkniesz zamieniasz w złoto. Z tego wszystkiego też przytargałam stare biurko i będę je odnawiać - jak nie wyjdzie to wyrzucić nie będzie szkoda bo i tak miało iść na opał:lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wuja nie mogłam zaczaić o co kaman z tymi pólkami metod :oops:

no to już widze co autor miał na myśli :D świetnie to zorganizowałaś.

Metamorfoza komody, po protu WOW :jawdrop:

Kinkiet nim wymienisz, obecny spokojnie możesz potraktować tym złotym sprejem i już będzie pasował, a po drugiej stronie plakatu symetrycznie dałabym tak samo pomalowaną ramkę, ale nie tą co teraz wisi, zupełnie nie pasuje, lepsza zwykła prosta ramka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Kładłam tapetę po raz drugi w życiu. Za pierwszym razem była to papierowa tapeta i chyba wolę taką, bo się ją układa na zakładkę, dzięki czemu jest jakiś tam maluteńki margines. To jest tapeta na flizelinie i trzeba ją układać na styk. Nie w każdym miejscu mi się to udało, tam gdzie zachodzi na siebie, nawet 1 milimetr, tworzy się bruzda, na szczęście widoczna tylko przy sztucznym świetle, bo w dzień tego nie widać. Niestety, ściany są krzywe i to wychodzi strasznie przy tapetach, ale ogólnie efekt jest bardzo udany. Strasznie mi się podoba.

 

Hej Iw, ja kładłam już kilka razy tapetę i mam z kolei odmienne zdanie - papierową na zakładkę było mi trudniej położyć niż tą flizelinową na styk. Jeśli mogę coś poradzić na przyszłość to koniecznie przed ułożeniem pierwszego rzędu zrób pionową linię z pomocą poziomicy której będziesz się trzymać :) reszta wtedy idzie już jak trzeba :) śliczna ta tapeta ... jestem bardzo ciekawa finału :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luiza, to teraz rozumiem!!!!! Metamorfoza fantastyczna. Dobór kolorów i materiałów na szóstkę, a to co zrobiłaś z komodą?!!!!! Gratulacje. Piekny pokoik – powiedziałabym „amerykański, w bardzo dobrym stylu”. Koniecznie wyslij zdjęcia do Apartment Therapy – muszą to pokazać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och! nie wiem, kiedy znowu wyjdzie słońce, więc na razie zdjęcia takie, jakie są.

 

(oczywiście brakuje listew przy suficie i podłodze!)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=306124&d=1424869334

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=306123&d=1424869278

 

DSC_1971.jpg

DSC_1976.jpg

 

I pytanie: czy dobrze wygląda plama koloru w postaci zagłówka?

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=306125&d=1424869390

 

DSC_1967.jpg

Edytowane przez **lw**
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luiza, no naprawdę świetnie wyszło! Musisz być z siebie nieziemsko dumna (ja bym była), a córka przeszczęśliwa. Tę oryginalną metamorfozę komody znam, jeden z fajniejszych ikeowych haków. Wprawdzie samej komody (rasta) nie lubię, bo jakaś taka toporna jest (np. tarva dużo ładniejsza), ale rozumiem, że chodziło o przerobienie zalegającego w domu paszczura ;). 100% sukcesu!

 

Jeśli chodzi o łóżko, to może rzeczywiście z wysokim zagłówkiem trochę by się uspokoiło, bo teraz dużo się dzieje na styku łóżka i szafki. Aczkolwiek akurat to łóżko ma bardzo ładny zagłówek, więc pewnie masz dylemat. Przy jakiejś okazji koniecznie malnij na jednolity bok szafki (i najlepiej też fronty), bo teraz odznaczają się obie części, przez te nieszczęsne różowawo-sinawe słoje topolowe. Gdybyś jeszcze bardziej chciała podrasować całość, to wnętrze otwartej szafki z półkami możesz pomalować na jakiś kolor (np. szary, o kilka tonów ciemniejszy od tapety). Nie byłoby tak widać dziurek do mocowania półek.

 

A - i jeszcze tapeta! Wygląda jak milion dolarów. No dobra, milion może nie, ale tak z pięć stów to na pewno ;).

 

Generalnie - super!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiedziałam, że wyjdzie pięknie....

bosko jest!! tapeta przepiękna!!

 

I pytanie: czy dobrze wygląda plama koloru w postaci zagłówka?

 

mnie podoba się bardziej bez koralowego zagłówka ;)

jakoś ten "obity" zagłówek taki trochę na siłę mi się wydaje.... :cool:

(nie gniewaj się :hug: i zrób oczywiście po swojemu, bo wiem, że bardzo chciałaś go obić :D )

 

jest super!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czego się nie dotkniesz zamieniasz w złoto.

 

:lol2::lol2::lol2: Mów mi Midas!

Tyle miłych słów, dziękuję :hug:

 

no to już widze co autor miał na myśli :D świetnie to zorganizowałaś.

Metamorfoza komody, po protu WOW :jawdrop:

Kinkiet nim wymienisz, obecny spokojnie możesz potraktować tym złotym sprejem i już będzie pasował, a po drugiej stronie plakatu symetrycznie dałabym tak samo pomalowaną ramkę, ale nie tą co teraz wisi, zupełnie nie pasuje, lepsza zwykła prosta ramka.

 

Dziękuję Vesi :) Co do lampki, to boję się, że taka duża złota bomba to za dużo i że nagrzewając się może wydzielać jakieś świństwa... Z kinkietem jeszcze pomyślę. Ale dobra uwaga,, podobnie jak i ta z ramką, ale w tym przypadku, do tej drewnianej ramki nie mają zastosowania żadne prawa wnętrzarskie. To jest bardzo specjalna ramka. Chociaż... może faktycznie, zmienię jej miejsce. Wiem, że stylistycznie odstaje.

 

przed ułożeniem pierwszego rzędu zrób pionową linię z pomocą poziomicy której będziesz się trzymać :) reszta wtedy idzie już jak trzeba :)

 

Masz rację :yes: Znajoma mi o tym mówiła, gdy kładłam tapetę w kuchni i wtedy zastosowałam się do tej rady. A że to było wieki temu, to zapomniałam, no i wyszło jak wyszło...

 

Luiza, no naprawdę świetnie wyszło! Musisz być z siebie nieziemsko dumna

 

No, jestem trochę ;)

 

Jeśli chodzi o łóżko, to może rzeczywiście z wysokim zagłówkiem trochę by się uspokoiło, bo teraz dużo się dzieje na styku łóżka i szafki. Aczkolwiek akurat to łóżko ma bardzo ładny zagłówek, więc pewnie masz dylemat.

 

no... mam dylemat... Bo zgadzam się i z tym, co napisałaś, i z tym:

 

mnie podoba się bardziej bez koralowego zagłówka ;)

jakoś ten "obity" zagłówek taki trochę na siłę mi się wydaje.... :cool:

 

Chociaż wrażenie, że "na siłę" może być trochę mylne, bo na zdjęciu jest tylko fragment pokoju, który akurat nie obejmuje miejsc koralowych - biurka, krzesła i komódki (która nie ma jeszcze ustalonego miejsca). Stąd może się wydawać samotny i wyrwany z kontekstu. Prawdą jest jednak, że gdy wszystko jest tam białe, robi się spokojniej. Z trzeciej strony, muszę uwzględnić kwestie praktyczne - teraz zagłówek jest ażurowy i będą przez niego wpadać za łóżko różne rzeczy. Tapicerowany zagłówek ładnie by całość zamykał.

Jeszcze pomyślę.

 

Przy jakiejś okazji koniecznie malnij na jednolity bok szafki (i najlepiej też fronty), bo teraz odznaczają się obie części, przez te nieszczęsne różowawo-sinawe słoje topolowe. Gdybyś jeszcze bardziej chciała podrasować całość, to wnętrze otwartej szafki z półkami możesz pomalować na jakiś kolor (np. szary, o kilka tonów ciemniejszy od tapety). Nie byłoby tak widać dziurek do mocowania półek.

Już pisałam, że na pewno pomaluję :yes:. Taki jest plan. To, co pokazuję, to wciąż pokój i zabudowa in spe. Dodam, tam gdzie trzeba, listewki wykańczające oraz panele boczne. Chcę całość zrobić do końca i porządnie, tylko to potrwa ;) Chcę jeszcze podnieść łóżko, bo teraz szczelina między łóżkiem a podłogą jest zbyt mała, i dokupię szufladę pod łóżko - będzie jak znalazł na dzieła malarskie właścicielki ;)

 

A - i jeszcze tapeta! Wygląda jak milion dolarów. No dobra, milion może nie, ale tak z pięć stów to na pewno ;).

 

Generalnie - super!

 

c'nie? Sama jestem zaskoczona jej prezencją :wiggle:

 

Zapomniałam jeszcze dopisać:

wciąż Wam nie pokazuję drugiej strony zabudowy, bo jest zupełnie w powijakach. Zawisły tam dwa moduły o głębokości 40 cm, szerokości 20 cm, ale w ikei zabrakło frontów, będą dopiero na początku marca, dlatego wciąż ich nie mam. Wtedy też dokupię brakujące dwie Besty, które zawisną naprzeciwko regaliku z książkami (w nogach). Poza tym muszę poprosić męża, żeby po raz kolejny od nowa mi te dwudziestki powiesił, bo pomyliłam się o 2 cm z ich umiejscowieniem i pada mi cała koncepcja. Dopiero gdy prawidłowo zawiśnie prawa strona zabudowy, połączę je listwą wieńczącą i będę mogła przykleić listwy przysufitowe.

 

Jeszcze chyba nie pisałam, ale zamówiłam rzymskie rolety - białe z grafitowymi ramkami :) U naszej Diany kochanej! W końcu jak ma być po amerykańsku, to na całego! :D

Edytowane przez **lw**
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zagłówka to też myślę, że cały jego urok wyjdzie jak będzie skończony. Mnie tylko jedno w tej aranżacji nad łóżkiem zastanawia. rameczka mniejszego obrazka/zdjęcia. Nie myślałaś żeby ją zastąpić jakąś srebrną? Może nawet obie bym wymienila na jednakowe- białe lub srebrne. Uff to mam to za sobą, wśród tylu pochwał głupio mi tak było z tym wyskoczyć - ale musiałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lui,

wyszło pięknie, a jak dokończysz dzieła to będzie przepięknie :yes:

co do zagłówka, ja bym po prostu zaślepiła tą powstałą lukę płytą meblową, skoro i tak masz w planach malowanie tej zabudowy to po malowaniu wszystkie łączenia będą niewidoczne, a półeczka nad zagłówkiem - to przyłóż tą samą tapetę, może zamiast malować, to środek tapetą okleić :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...