Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oswajanie domku czyli poprawianie wszystkiego


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Magda ja też tak myślałam, tylko nie chciałam głośno pisać :)

 

No i gdzie te dary z Hameryki ?????

 

:popcorn::popcorn::popcorn::popcorn::popcorn::popcorn::popcorn:

 

Magdo, Venus....kuźwa to jakiś znak zastrzeżony tylko dla jednej osoby ? :o

Przykro mi, ale nie.

 

nie, ale wraz z lekkością pisania bardzo charakterystyczny dla wspomnianej Siner :) + dzień rejestracji :lol:

 

ok przyjmuję, że Ty to inna osoba, skoro tak twierdzisz :)

 

 

A nie spytasz kto to Siner? :rotfl:

Ja bym się chciała dowiedzieć, kto to jest taki do mnie podobny i z kim mnie mylą ;)

 

Dopiero zobaczyłam VIP CLUB i teraz to jestem pewna na 100% :yes:

 

Ale skoro nie chcesz się przyznać i wolisz taką szopkę - to co ja mogę ;)

 

Pozdrawiam Aniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie spytasz kto to Siner? :rotfl:

Ja bym się chciała dowiedzieć, kto to jest taki do mnie podobny i z kim mnie mylą ;)

 

Dopiero zobaczyłam VIP CLUB i teraz to jestem pewna na 100% :yes:

 

Ale skoro nie chcesz się przyznać i wolisz taką szopkę - to co ja mogę ;)

Pozdrawiam Aniu :)

 

 

Szopkę ????

 

Proponuję skupić się na Luśce :yes:

 

Dziekuję za pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę jej do końca skręcić, albo czegoś nie rozumiem, albo czegoś brakuje, a jeśli brakuje to malutkiej tulejki z gwintem zewnętrznym. W takim stanie, w jakim jest teraz abażur kręci się wokół własnej osi i nie jest zrównany z ramą z żarówkami.

Poza tym jest dokładnie taka, jak na zdjęciu. Szklana kula na dole jest strasznie ciężka, mam nadzieję, że nikomu na łeb nie spadnie.

No i duży jest, ale raczej nie za duży (dopóki nie zawiśnie trudno to poczuć). Do tej pory kupowałam niewielkich rozmiarów oświetlenie, ale ten raczej jest proporcjonalny, zwłaszcza że ma pełnić funkcję głównego źródła światła. Abażur ma wymiary 65 x 65 cm :o

 

Cieszy mnie również to, że aż się prosi, żeby zdjąć teraz halogeny, więc nie trzeba będzie forsować tego pomysłu z panem mężem ;)

I jeszcze coś widzę: tryptyk rzymski musi wyskoczyć z tych brązowych rameczek. Gdzieś muszę dać jedną, może dwie ramki czarne, ale chyba właśnie nie dla tryptyku, żeby się ciężko nie zrobiło. Dam go w białe i któryś z obrazeczków w czarne. Jednak teraz, z czarnymi lamówkami na abażurze wyjdą mi mocno wszystkie czarne kreski w pokoju - karnisz (muszę zmienić sposób mocowania zasłony, żabki wystają, jest brzydko), i - wyobraźcie sobie - strasznie teraz widać, że przy dzbanie na obrazie jest czarny kontur.

 

Nie wiem, co z tym skręcaniem... bo ja to bym chciała, żeby on już wisiał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to jakiś amerykancki model obrotowy ? :confused:

A może jest tam jakaś blokada ?

Wsadzić coś w cos ?

A może coś trzeba bardziej dokręcić ?

 

Dali jakąś obstrukcję ?

 

Doopa :( nie dali żadnej obstrukcji

Wg mnie brakuje gwintowanej tulejki do skręcenia dwóch części, bo one mają gwinty, a nie mam niczego, co mogłabym tam wkręcić. Bez jednego małego pikusia lampa nie zawiśnie.

Ja wiedziałem, że tak będzie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebny mi jest taki dynks, albo dwie takie osobne, bez środkowej nakrętki. Musiałabym sprawdzić średnicę, w środku oczywiście musi być puste, bo przez to przechodzi kabel

 

http://www.atlascopco.pl/Images/ac0037003_456.jpg

 

to się nazywa tuleja (albo złączka) z gwintem zewnętrznym (męskim)

Edytowane przez **lw**
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, męskie - żeńskie to właśnie dlatego, że tak tak, jedno wchodzi do środka, a do drugiego coś wchodzi.

Ponieważ powoli wraca mi humor, bo jednak może nie jest tak źle, pojadę jutro do Leroya z rurecką i może coś znajdę, to w związku z powrotem humoru napiszę, że te złączki męskie i żeńskie nazywają się zabójczo po włosku. Miałam koleżankę w pracy, która za każdym razem, gdy włosi TO mówili, wybuchała głupim śmiechem i nie mogła się opanować.

Otósz Złączka (ale kolanko, nie prosta!) żeńska to po włosku curva femina, a męska to curva maschio

 

Fi musiałabym zmierzyć, ale to jeszcze nie wszystko, ważny jest też skok (czyli gęstość gwintu). Zobaczymy, co znajdę w Leroyu, a jeśli nic, to będę korzystać z Twojej OGROMNEJ DOBROCI :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrażam zgodę :)

 

W temacie curvy ....

 

Byałam we Włoszech pare razy.

Ostatni raz jako 11 latka.

Taka mała, skromna i niesmiała dziewczynka, jechała sobie z rodziną przez góry, wzdłuż wybrzeża.

Nie jestem w stanie opisać, swojej konsternacji i buraka, gdy normalnie w biały dzień, na ulicy zobaczyłam napis na znaku drogowy...curva czy curve...coś tam.

Przeżyłam taki szok, ze szok !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę jutro, bo już dzisiaj nie mam siły, nie najlepiej się czuję. Leży taka koślawa na podłodze w sypialni...

 

Powinno być dobrze, oby tylko nie zwisała zbyt nisko, i tak wywaliłam łańcuch, żeby ją skrócić. Wyrzucę halogeny, jeden ciąg halogenów zamienię na reflektorek nad biblioteczką, a drugi może w kinkiet obok biblioteczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...