Oswajanie domku czyli poprawianie wszystkiego

[marimag]

No to nasrane macie, że hej !

Pocieszające, że nie pod oknami.....

[marimag]

Pokazałabyś jeszcze jakies fotki...

Może kuchnia, sralon, teren i okoliczności przyrody. Obiecuję, że na nawóz nie będę spoglądać

[lw]

No to nasrane macie, że hej !

Pocieszające, że nie pod oknami.....

 

Gdzie jesteś? Skąd wiesz??? :eek:

 

:rotfl:

[lw]

Pokazałabyś jeszcze jakies fotki...

Może kuchnia, sralon, teren i okoliczności przyrody.

 

Salon to słowo, które za każdym razem bawi mnie szczerze, wypowiedziane w kontekście mojego pokoju na dole. Ogrrrromny SALON 22m2.

Zdjęcia już wkrótce. Dzisiaj zostały położone fugi na nowej podłodze. Ta nowa podłoga, to spełnienie mojego wielkiego marzenia o pozbyciu się dotychczasowej.

 

Okoliczności przyrody też pokażę, bo ja jestem stukniętą ogrodniczką. Więcej ode mnie w ogrodzie to chyba tylko Admete pracuje

[lw]

OK, ponieważ już parę razy wspomniałam o podłodze, to uwaga, tylko dla osób o silnych nerwach. Pozbyłam się takiej oto podłogi:

 

[marimag]

Warszawska rzeczywistość

U mnie brak saren, bazantów, zajęcy, łosiów i morsów a mimo wszystko aż gęsto na trawnikach.

Wsi zazdroszczę, aż mi żyły wyjszły na czole.

Przymierzam się do ucieczki na takową i co Cię pewnie zdziwi, nasrane tam bardziej niż u Ciebie

Ja też rodzinna glebogryzarka....Muszę się wreszcie wyżyć z tym, że Ja w kierunku skrobi , karotenu i wolnych rodników, zmierzam.

Kwiatecki też moga sobie być.....

Czyms trzeba karmić inwentarz

 

Napisz gdzie mieszkasz.....Nawet na priv

[marimag]

Trzeba było tak od razu !

Boazerię z podłogi zdjęłaś !

[lw]

Dla ścisłości, rzeczywistość raczej podwarszawska, ale psich kup u nas zatrzęsienie. Przestałam chodzić do lasu, bo tam jest ich całe zatrzęsienie.

W związku z tym, tej wiosny kupiłam sobie taki oto banerek

 

[lw]

Trzeba było tak od razu !

Boazerię z podłogi zdjęłaś !

 

Boazeria, to za mało powiedziane. Należy zwrócić uwagę na kunszt, z jakim zostały wykonane listwy przypodłogowe.

Wyjaśniam, że nie ja byłam projektantem tej podłogi. Kupiliśmy ją z domem.

 

Ponad podłogą widok jednak był już lepszy. Teraz tylko fragmencik, więcej po zakończeniu remontu i po sprzątaniu.

 

[marimag]

Poważnie ?????

Zakupiłaś takie hasło propagandowe ???? :jawdrop:

Czy to Twój płot ?

 

Nie było w wersji mini ?

Bo to to chyba widać z kosmosu ( duet z murem chińskim) :lol2:

[asiazett]

No to jak już tak ciepło zostałam przyjęta, to też sobie frywolnie pozwolę poprzeć opinie dziewczyn i o meblościance i o lusterku nad pierdolnikiem. Może skoro się tak dobrze pierdolnik prezentuje to zostawić lampkę stojącą, wywalić kinkiety wiszące i wtedy zystać miejsce na większe lustro? Tylko jak Cię tutaj dziewczyny jeszcze bardziej zbałamucą to i tak to wszystko pójdzie do rozbiórki... Tak coś czuję

 

I jednocześnie chciałam Cię pocieszyć, że i tak masz light, bo jak Londonka wrzuciła u Venuski zdjęcie jadalni, które zahaczło o kuchnię to jej dziewczyny kazały koniecznie coś zrobić z łupkiem na kuchennych ścianach. London własnymi rękami kafle ściągała! I to dopiero była akcja!

 

Ludzi przybywa, lecę dorobić kanapki!

 

A co się dziwisz? Jest empatia i sympatia (taką sobie piękną reklamę u Venuski tym słodzeniem zrobiłaś - hihi) to teraz będą walić drzwiami i oknami i Ci innowacje we wnętrzach wprowadzać. Ty się dobrze zastanów, czy Ty jesteś na tych gości gotowa

 

p.s. ja głównie to żartuję

 

p.s. i te Dzieciaczki Twoje mnie interesują, jako, że ja też Matka - Polka, 3 tygodnie po porodzie drugiego, rozważam trzecie

[marimag]

Jesteś bardzo sumienna i dosłowna !

Faktycznie fragmencik :bash:

Nie mniej, poducha w kolorowe kwiaty BOSKA

[lw]

:rotfl:

Tak, to mój osobisty własny baner, na moim osobistym własnym płocie. Jego rozmiary nie ustępują rozmiarom psich kup zostawianych pod moją furtką. Po kilku latach usilnych próśb, aby nie wysadzać pieska pod naszym płotem/ domem/ drzwiami wejściowymi, nie wytrzymałam.

[lw]

Jesteś bardzo sumienna i dosłowna !

Faktycznie fragmencik :bash:

Nie mniej, poducha w kolorowe kwiaty BOSKA

 

Poducha w kwiaty ma siostrę bliźniaczkę i to jest moje osobiste, tym razem DIY. Len, z którego je uszyłam, to jedno z moich lepszych trafień na Allegro.

[marimag]

Kiedy kupujesz kałasza ???

Coś czuję, że nie zadziałało....

Powiem Ci, że odebrałabym to raczej jako reklamę jakiejś stacji utylizującej psie odchody.

Wariatka !!!!

 

:rotfl:

 

Nie łatwiej obsadzić teren cierniami ????

[asiazett]

O boże, jakbym miała czym to bym się posikała ze śmiechu

1) na kafle. Mój komentarz: "E... nie no, ładne!"

2) wzrokiem ominęłam patrząc na kafle - jednak co by o nich nie powiedzieć, to efektowne z pewnością, bo wzrok przyciągają; ale jak wspomniałaś o listwach to roll on the floor to chyba idealna emitikonka

3) Banner! Bomba!

[lw]

Ech, niestety, w życiu trzeba czasami zrobić porządek z psimi kupami i z drewnopodoną glazurą.

Wolę jednak ... no i jak ja mam teraz napisać? skupić się? że wolę skupić się teraz?

Wolę jednak... skoncentrować się na miłych rzeczach. Wrzucę ogródek.

PRZED:

 

PO

 

Dodam, że nigdy nie korzystałam z pomocy żadnej firmy ogrodniczej i to jest absolutny DIY.

[lw]

Asiazett, dzieci: ch+dz+dz (10+6+6/12). Jest wesoło.

[marimag]

Kuźwa, ile Wy macie ogródka !!! :jawdrop:

 

Pięknie kochana !

Niech zgadnę...macie furtke do lasu ????

Biorąc pod uwagę baner, uważam, że słowo sKUPić jest mocno niefortunne

[lw]

Całości 1200m2, więc raczej ani dużo, ani mało, ale zazwyczaj rozbijam koszenie na 2 dni.

Bez furtki do lasu.

Dziękuję, że ładnie

I dlatego dzisiaj przynajmniej będę się koncentrować