Oswajanie domku czyli poprawianie wszystkiego

[marimag]

Duch ???

 

Ja jestem u Ciebie po kilka razy dziennie.....tylko sobie tak siedzę cichutko

 

Chodziło mi o drzwi do pokoju a nie balkonowe.

[lw]

 

Chodziło mi o drzwi do pokoju a nie balkonowe.

Ło, gdzie Rzym, gdzie Krym. Spoko!

 

EDIT: miło mi, że jesteś

[marimag]

Dzięki

 

Masz tu tylu doradców, speców w wielu dziedzinach, ze nawet nie śmiem się wypowiadać.

Szczerze Ci kibicuję i podziwiam talenta wszelakie.

Nie mogę się doczekać biblioteczki.

Kiedy ma nadjechac ?

Drabinka, bardzo fajny pomysł.

Jęsli sie boisz o dzieciaki, to kup im strój bramkarza hokejowego i z głowy

[diana_teresa]

Ładna ta drabinka z tymi 3 stopniami, co do bliskości regału to też pomyśl jak zrobić alby było Ci wygodnie np zmywać podłogę, czy mieści się tam mop itp

[lw]

Dzięki

Nie mogę się doczekać biblioteczki.

Kiedy ma nadjechac ?

Drabinka, bardzo fajny pomysł.

Jęsli sie boisz o dzieciaki, to kup im strój bramkarza hokejowego i z głowy

 

Mam nadzieję, że będzie za 2 tygodnie.

Pomysł z zabezpieczeniem dzieciarni cudowny

 

Ładna ta drabinka z tymi 3 stopniami, co do bliskości regału to też pomyśl jak zrobić alby było Ci wygodnie np zmywać podłogę, czy mieści się tam mop itp

 

Słuszna uwaga! Na pewno zrobiłabym większy odstęp, ale dziękuję! Właśnie - między innymi o tego typu sugestie mi chodziło.

 

Czyli: miejsce na mopa i na złożoną drabinkę. Z estetycznego punktu widzenia taka odległość też powinna być ok.

 

Wymiana okien trwa.

[marimag]

Aaa to o takie sugestie chodziło ???

:rotfl:

Ja myślałam, że tu dyzajn, ergonomia i inne cudaki a tu o mopa chodzi ???

No to w takim razie, zmierz czuprynę szczotce, łapę odkurzacza i się w biodrach, co byś nie utkneła podczas szorowania podłóg na kolanach

[lw]

Aktualizacja:

Biblioteczka może być już w ten piątek, najpóźniej we wtorek, za tydzień.

Okna wymienione. Jutro druga część bałaganu.

Przyszedł brakujący dynks z Hong Kongu (do lampy), dokładnie taki sam, jaki upolowałam w Praktikerze, tyle tylko, że oryginalny jest srebrny, a mój zdobyczny jest złoty.

[Venus_m]

czekam

[agawi74]

Barbe, jakie są ceny tych welurów z Dekomy?

 

Luiza, Ty powinnaś się czuć jak przed Gwiazdką Zaraz będziesz mieć kredens.

 

Jjano, zupełnie nie mam pojęcia jaka cena, ale przeczucie mówi, że bolesna. Jeśli będę zamawiała sofę na wymiar, to pewnie się okaże, że materiał będzie kosztował dwa razy tyle, co zrobienie sofy. Ale trudno i darmo, akurat tutaj na żaden kompromis nie pójdę, nie ma bata!

 

Dziewczyny, ja mam włoski plusz z Dekomy na chesterach i krzesłach- nazywa się Haiti a cena to ok. 100-110zł/mb.

Jakość rewelacyjna, polecam:yes:

[agawi74]

Aktualizacja:

Biblioteczka może być już w ten piątek, najpóźniej we wtorek, za tydzień.

 

Też czekam:popcorn::popcorn:

[lw]

Informuję, że dzisiaj kupiłam podkład i białą farbę... Benjamina Moore'a!

Dokupiłam listwy frezowane i małe cusie do doklejenia na biblioteczkę.

 

Przydarzyła mi się dzisiaj taka oto sytuacja: czekam na moją kolej w sklepie z drewnem. Przede mną mężczyzna kompletuje zamówienie. Uzgadnia szczegóły, płaci zaliczkę. Na koniec robi pauzę i pyta Pana Sprzedawcę:

"A ma pan może farby Benjamina Moore'a?"

Na to Pan Sprzedawca:

"Nie, nie mam."

(Uśmiecham się pod nosem, bo dwa dni temu o to samo pytałam tego samego Pana Sprzedawcę).

"A nie wie pan, gdzie je można kupić?"

"Nie wiem".

Tu wkraczam do akcji:

"Ale ja wiem, tu niedaleko, właśnie sama kupiłam tę farbę"

Mężczyzna robi wielkie oczy i patrzy na mnie z niedowierzaniem. Dopytuje, gdzie dokładnie znajduje się sklep i czy dojdzie tama na pieszo. Po czym dodaje:

"Dlaczego te farby są takie wyjątkowe?"

Na co ja z gorliwością neofitki:

"Są bardzo wydajne, doskonale się nimi maluje i pięknie kryją. Co prawda nigdy nimi nie malowałam, ale koleżanki bardzo je zachwalały i polecały."

Pan na to:

"O właśnie, bo żona kazała mi się rozejrzeć za tą farbą, bo jej też koleżanka polecała".

 

No, moje drogie, przyznać się, która męża dzisiaj po BM wysłała?

[Venus_m]

nie ja :lol2:

[barbe-cue]

Informuję, że dzisiaj kupiłam podkład i białą farbę... Benjamina Moore'a!

Dokupiłam listwy frezowane i małe cusie do doklejenia na biblioteczkę.

 

Tylko pamiętaj, żeby zrobić porządną dokumentację fotograficzną dla rzeszy fanów. Któryś z dzieciaków już na tyle kumaty, żeby asystować mamusi z aparatem?

 

Sytuacja w sklepie - cudooooowna!

[lw]

Tylko pamiętaj, żeby zrobić porządną dokumentację fotograficzną dla rzeszy fanów.

 

Szczerze mówiąc, nawet mam taki zamiar

Jeszcze tylko muszę uporać się ze stresem pt. wnoszenie tej kolubryny do domu. Wykonawca nie zapewnia wniesienia, nawet za dopłatą. Trzeba będzie coś zorganizować, bo sam mąż też nie da rady. Dodam tylko, ze będzie wnoszona bokiem i będzie przechodzić przez drzwi na tzw. styk.

[barbe-cue]

To biblioteczka przyjedzie już w stanie zmontowanym? Łaaaa! Żebyś tylko nie musiała rozwalać ściany

A przypomnij mi - jakie wymiary ostatecznie zamówiłaś?

[lw]

Zgodnie z poczynionymi obmiarami, powinna wejść, ale i tak palce gryzę.

Wysokość 235 cm, szerokość skrzyni 200cm (korona i cokół są troszkę szersze). Drzwi tarasowe w świetle mają wys. 205 cm

[Panna Z.]

Czyli, znaczy, będziecie ją wnosić "na leżąco"? W sensie ukośnie?

[lw]

Na leżąco będzie ona. Obyśmy my pod nią nie padli.

[agawi74]

I ja też nie:D:D

Ja wyślę może w przyszłym roku bo planujemy malowanie:lol:

[diana_teresa]

To i nie mój mąż ale sytuacja fajna. No to życzę powodzenia we wnoszeniu, u nas kanapa do gabinetu miała się zmieścić przez otwory drzwiowe bokiem i na styk i niestety wnoszona była oknem dzięki bogu że mąż ma silnych kolegów którzy skusili się na wizję grilla z wnoszeniem kanapy przez okno