Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oswajanie domku czyli poprawianie wszystkiego


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Lui miałam już wielokrotnie pytać, ale ciągle zapominałam:) czy ten konik morski w sklepie na Kopernika wyszedł spod Twojej ręki?:rolleyes:

 

Yes :oops: To ten sam, którego Wam tu kiedyś pokazywałam.

 

Co do stolików... W końcu nie wysłał mi ich zdjęć. Dzisiaj rano dostałam skan dokumentu DHL, potwierdzający zlecenie odbioru przesyłki (na dzisiaj), ale w systemie DHL przesyłka ciągle figuruje jako nieodebrana. Facet nie odbiera telefonów, a próbuję się do niego dodzwonić od rana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby było tak, jak piszesz. W systemie DHL przesyłka ciągle wisi jako nieodebrana. F nie odbiera telefonów, nawet z innych nr (taka jestem cwana, sprawdziłam). Nie mam siły rwać sobie teraz włosów z głowy, dzień miałam wariacki.

Jakby mi było mało, właśnie zamierzam zamówić sofę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F nie odbiera telefonów, nawet z innych nr (taka jestem cwana, sprawdziłam).

haha, to samo robiłam gdy mój stolarz nie odbierał tel ode mnie, wtedy brałam tel męża, córki, syna, siostry i sie gupkowato tłumaczył gdy odebrał, uff... było minęło :rolleyes:

Jakby mi było mało, właśnie zamierzam zamówić sofę.

:jawdrop: lecisz jak huragan, jaką sofę, chwal sie szybko

i stoliczków, ciekawa jestem bardzo :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Lui, dawno nie zaglądałam, ale duchem byłam obecna i miałam nadzieję, że jak wpadnę, to pochwalę stoliki, a tu.....

 

Lui, kurka, zazdraszczam ci.... wiesz co chcesz i działasz....wybierasz, zamawiasz i pozostaje tylko czekanie, a ja, cholercia, cienki bolek na nic konkretnego zdecydować sie nie mogę:sad:

 

Mam to samo :( Niby już wiem, jaki chcę stół od Hazel Wood, ale dopóki go nie zamówię, zdanie mogę zmienić 3 razy :/

 

Aktualnie borykam sięz następującym problemem wnętrzarskim: czy do wieńca bożonarodzeniowego wybrać gałązki oszronione, czy zielone. :rotfl:

 

Oby więcej TAKICH tylko problemów!!! :D

 

Pomimo "smutno mi" nastroju chciałam gratulować (choć ładna była i podobała mi się) - w końcu to konsekwencja podjętej decyzji, krok w przód i dobrze, że się szybko udało jej pozbyć, bo można było się z bujać i bujać z tematem... różnie bywa.

 

No ale skoro już po bólu - to chwal się. Co się urodziło...? :rolleyes:

 

No właśnie, dawaj, co to będzie za sofa? ::popcorn::

 

:jawdrop: lecisz jak huragan, jaką sofę, chwal sie szybko

i stoliczków, ciekawa jestem bardzo :popcorn:

 

czekamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę słów o kanapie. Ponieważ jestem zmęczona, zacznę od obrazków.

 

Tu patrzcie na rudzielca

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/93/d9/cb/93d9cb4313b7aa407c8ab8ecad1d8c48.jpg

 

 

http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/f7/1b/6e/f71b6e025c708afcb5a64f0c74ee13fb.jpg

 

Tu boczki połączone z tyłem są za duże. Całość robi się ciężka.

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/236x/64/8b/27/648b27158fe0ed8c51157abe86ef2401.jpg

 

Dlatego zastanawiam się, czy łączyć boki na równi z wysokością tyłu, czy pozwolić, żeby tył był wyższy, a boki niższe.

Tak jak tutaj, boki są niższe od tyłu

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/7d/2d/0d/7d2d0d5465d1f16dc9cc4cc377a1820d.jpg

 

Kanapa, którą wypatrzyłam, po przeróbkach może wyglądać bardzo podobnie do tej (tylko że nie będzie miała nóżek)

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/7c/12/8c/7c128c92e76b835fda7b6033593eed3f.jpg

 

Czyli: siedzisko jedna długa poducha, oparcie trzy poduszki, wąskie boczki. Krawędzie wykończone kedrami.

 

Gdy patrzę na ciemne kanapy - ta atramentowa, albo głęboki ciemny granat, to chce mi się ciemnej. Z drugiej strony bardzo mi się chce jasnej i gdy patrzę na mój pokój, wiem, że duża ciemna plama nie zrobi mu dobrze :no: Więc powinna to być jasna kanapa. Piaskowa, kamienna, jasnoszara.

Z jednej strony chce mi się weluru, aksamitu, takiego gęstego masełka.

Ale gdy myślę o jasnej, coś mi mówi: melange, płócienny splot.

 

I ważne: nie namawiajcie mnie na śliczne nóżki przy tej sofie, bo ja bym takie bardzo chciała, ale to musi być kawał ciężkiego mebla z funkcją spania, więc nie mogę zaszaleć. Dół będzie masywny i zabudowany z przyczyn technicznych.

 

(nie mam siły do stolików)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanapy piękne!

Mniej więcej w tych kręgach się obracałam szukając swojego narożnika.

 

Luizo, odniosę się tej części Twojej wypowiedzi:

I ważne: nie namawiajcie mnie na śliczne nóżki przy tej sofie, bo ja bym takie bardzo chciała, ale to musi być kawał ciężkiego mebla z funkcją spania, więc nie mogę zaszaleć. Dół będzie masywny i zabudowany z przyczyn technicznych.

Gdyż da się zrobić kanapę z funkcją spania i na nóżkach!

Wiem, bo mój narożnik tak ma :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update 2

(usiłuję znaleźć dobre strony tej idiotycznej sytuacji: bawię się nią, co mi pozostało...)

 

F oddzwania do mnie, ale z tego roztrzepania nie wie, że dzwoni właśnie do mnie, przedstawia się, na co ja mu odpalam: A dzień dobry! Żądam zwrotu gotówki.

On: "o... Pani Luiza?"

 

a następnie opowiada mi, że czego chcę, skoro wysłał mi potwierdzenie wysyłki.

Wkurzona odpowiadam, że doskonale wiem, że odwołał zlecenie, bo paczki nie były gotowe.

Ściemnia dalej, że teraz już są gotowe.

W tej sekundzie na drugi telefon oddzwania do mnie przewoźnik, z informacją, że dodzwonił się do F. w sprawie odbioru przesyłki. Trzymam przewoźnika na linii.

F. mówi mi, że: Ojejku, bo pani jest taka niecierpliwa" (aaaaaaaaaaaaaa!)

Mówię F. że wysyłam zgłoszenie na najbliższą komendę i żądam natychmiastowego wysłania zdjęć stolików.

 

Odkładam słuchawkę. Wracam do rozmowy z przewoźnikiem. Sympatyczna pani mówi mi, że skoro rozmawiałam z F., to pewnie już wszystko wiem. Odpowiadam, że wolałabym, żeby ona mi powiedziała, czego się od F. dowiedziała, bo F. cały czas kłamie.

Na co pani mówi, że F. potwierdził odbiór wysyłki, która będzie gotowa w poniedziałek.

(kurtyna)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoniłam do F. po raz ostatni. Albo mi wyśle zdjęcia dzisiaj i jutro i w niedzielę, a następnie stoliki w poniedziałek, albo mi odda w poniedziałek kasę. Takie są moje warunki. Dzwoniłam też na policję i jestem zdecydowana zgłosić wszystko na policję. Już mnie to przestało bawić. Niestety, przestała mnie również bawić myśl o tym, że mogłabym w ogóle te stoliki dostać.

Gdyby Wam wpadło w oko coś ładnego, to pamiętajcie o mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukamy??

mam nadzieję, że na wszelki wypadek... bo cały czas liczę, że będziesz miała te swoje wymarzone ;)

chociaż po takich przejściach to.... może się faktycznie odechcieć... :rolleyes:

 

http://artseries.pl/userdata/gfx/9864dc7985522c9b9459b31f25b0c1fc.jpg

 

ten jest teraz w promocji, tylko nie wiem czy ci odpowiada... wielkość, kolor, styl?

bo cena niezła... 419,00 zł.

 

ten za ciemny, nie?

i chyba za ciężki....

i nie doszukałam się ceny :(

 

http://www.wsalonie.pl/pliki/f13660bf0e67bd927620a23c801baaf40e.jpg

 

pozdrawiam....

:bye:

Edytowane przez Catti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...