Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oswajanie domku czyli poprawianie wszystkiego


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Joasiah :) Uff, to że wytrwałaś do końca odbieram jako dobry znak ;)

Oto stół, moje drogie :)

 

1604748_10202197612994562_1700058174_n.jpg

 

10172855_10202197613394572_827127271_n.jpg

 

10155462_10202197614634603_989726290_n.jpg

 

1454633_10202197613914585_1609243838_n.jpg

 

10152501_10202197614114590_386022382_n.jpg

 

1508980_10202197614554601_279485054_n.jpg

 

To był owalny stół, do którego stolarz dorobił mi wkładkę, dzięki której zrobiłam z niego prawie okrągły i teraz jest w stanie częściowo rozłożonym. Oprócz tego ma 3 wkładki po pół metra, więc zmieszczę gości nawet na większej imprezie. Gdy kiedyś będę miała większy dom ;) zrobię z niego stół do holu :lol2: (Ven ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Diana :)

Teraz powiedzcie mi, czy mam dokupić jeszcze 2 takie same krzesła, czy 2 takie

 

http://static.wixstatic.com/media/2d0c0e_8ed2519b2ca1e192dd2d5dcc56d06098.png_srz_p_400_400_75_22_0.50_1.20_0.00_png_srz

(krzesło i zdjęcie Mint Grey)

 

Czy może 3 takie, bo przy okrągłych stołach krzesła mieszane ustawia się raczej naprzemiennie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stół nie w moim stylu, ale skoro w Twoim to ma mojego lajka ;)... ale kształt blatu (okrągły/owalny ;)) dodał przestrzeni i oddechu w pokoju :yes: I gratuluję, że uporałaś się z tematem.

 

Mintgreyowe krzesła wzięłabym max. 2. Więcej mogło by być za ciężko. W ogóle waham się, czy nie zostawić tylko tych które są... Albo ujmę to inaczej. Ja bym zostawiła te, które są. Pytanie czy te mintgreyowe chcesz tam dać, bo koniecznie chcesz mieć miks, czy tak baaardzo Ci się one podobają? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow!

pięknie!

i jakby pokój ci się powiększył :wiggle:

znaczy tyle miejsca się zrobiło ;)

no i kfffiotki białe... perfekt!

 

co do krzeseł to ja bym dokupiła takie do kompletu..

te fotelowe bardziej mi się kojarzą ze stołem - prostokątem, kiedy stoją przy krótszych bokach

nie wiem czy przy tym stole nie będą wyglądać za ciężko (choć same w sobie piękne są ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lui, blat bardzo fajny, takoż kolor. Nie jestem fanką tego typu nóżek -straszny tłok i zamieszanie zrobiło się na dole (do czego przyczyniają się też krzesła w kolorze zbliżonym do koloru stołu, mające dodatkowe poprzeczki).

 

Tutaj widać, o co mi chodzi:

 

10172855_10202197613394572_827127271_n.jpg

 

 

1508980_10202197614554601_279485054_n.jpg

 

 

No ale to tylko moje zdanie. Ważne, czy Wam to pasuje i jak się użytkuje. Gdyby to było moje wnętrze, to (zakładając, że stół zostaje taki, jaki jest) pomyślałabym o uspokojeniu całości. Może jaśniejsze (malowane) krzesła? Albo przynajmniej takie bez poprzeczek? Albo może jakieś zupełnie proste dwa na szczyt stołu (te z Mint Grey chyba nieźle by wyglądały, ale tutaj raczej nie doradzę, bo ja średnio w takim typie gustuję i trochę brak mi wyczucia ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Catti, to i ja dorzucę moje dwa grosze... ja tych krzeseł z Mg bym nie kupowała, mi się wydaje, że one tu nie pasują.... Jak ktoś słusznie zauważył na dole stołu się dzieje i faktycznie krzesła powinny to uspokoić.

A poza tym zwróciłam dopiero uwagę na tytuł twojego wątku, "poprawianie wszystkiego", skąd ja to znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, jesteśmy u lw ;)

to nie mój wątek :no:

chociaż poprawianie wszystkiego i do mnie pasuje, bo mam "wnętrza do poprawki" :rolleyes:

 

.... Jak ktoś słusznie zauważył na dole stołu się dzieje i faktycznie krzesła powinny to uspokoić.

 

a wiecie, że mnie to w ogóle nie przeszkadza?

znaczy, dla mnie normalne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, sama nie mogę uwierzyć, że mój pokój kiedyś tak wyglądał, ale cóż... :) Pokazuję wam Przed i Po

 

Przed (jakby ktoś miał wątpliwości :lol2: Nienawidzę tej podłogi!!! Stara sofa z pokrowcem zdjętym do prania.

14558_10202202801404269_668422858_n.jpg

 

 

Po (co tam plątanina nóg przy stole ;) Mnie to nie przeszkadza. Istnieje prawdopodobieństwo, że Barbe i MagdaZZZ to jedna i ta sama osoba :rotfl:)

10170733_10202202801524272_1963622734_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niesamowite, ile może zdziałać kolor uspokajający wnętrze i małe przemeblowanie :o

(chodzi oczywiście o kolor podłogi i przestawienie kredensu ;) )

a stół okrągły to był strzał w dziesiątkę!!

bo przede wszystkim zajmuje mniej miejsca :)

 

świetnie!!

nic, tylko gratulować, że się udało :wiggle:

 

to co teraz?? :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetnie!!

nic, tylko gratulować, że się udało :wiggle:

 

Dziękuję :)

 

to co teraz?? :lol2:

Najpierw chwila oddechu :)

 

Myślę, że chyba docelowy fotel i wprowadzenie koloru uzupełniającego. Ale tylko jako drobnych akcentów. Zasłony muszą być jasne.

 

Wariant szalony:

gdyby udało mi się pozbyć starego kredensu, dałabym biały kredens, płytszy i wyższy, dzięki temu odzyskałabym trochę przestrzeni i światła jeszcze bardziej odciążyłabym kolorystycznie ten pokój. Wyższy i węższy kredens pozwoliłby mi lepiej wykorzystać miejsce, byłby pakowniejszy, wokół stołu byłoby więcej miejsca, może wtedy mogłabym pomyśleć o krzesłach dodatkowych, z pazurem, bo teraz rzeczywiście nie ma na nie miejsca.

Jak się pozbyć spadkowego kredensu? :( :sick: :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luizo, a nie możesz go wynieść/oddać/sprzedać?

Teoretycznie tak, ale jak to zrobić, żeby Pan Mąż się nie obraził? :rolleyes: To stary kredens po jego dziadku. Myślałam o tym, żeby oddać go teściowej... :rolleyes: Zostałby we właściwej rodzinie :rolleyes:

No, albo wynieść do garażo-graciarni :rolleyes:

 

Wiecie, wy już to wiecie, że teraz będzie mi to we łbie siedziało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to zrobić, żeby Pan Mąż się nie obraził? :rolleyes: To stary kredens po jego dziadku. Myślałam o tym, żeby oddać go teściowej... :rolleyes:

 

Lui, a nie myślałaś, żeby machnąć go na biało?

masz wprawę w malowaniu :wiggle:

dodać jakieś czarne okucia, nowe uchwyty i będziesz miała oryginalny mebel, a za szkłem ładny serwis....

pewnie tam mieści się jednak dużo wszystkiego, no i jest pod ręką :rolleyes:

 

tylko nie wiem czy się da :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...