matriks87 25.08.2013 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2013 Witam!Mam do was następujące pytanie odnośnie podniesienia działki i przepisów z tym związanych, zacznę może od aktualnego stanu a później opisze co chcę zrobić. Wiec tak moja działka względem poziomu drogi jest w kształcie rozciągniętej litery V, w miejscu gdzie jest budynek jest około 1,2 m niżej w stosunku do drogi, za budynkiem teren się podnosi i około 15 m za budynkiem jest równy poziomowi drogi, budynek od drogi oddalony jest około 25m. Chciałbym sobie wyrównać teren równo z drogą czyli w najniższym punkcie muszę nawieźć ziemi na około 1,2m. żeby nie zaszkodzić sąsiadom planuję na granicy działki wybudować murek oporowy wymurowany z bloczków lub wylany z betonu b15, by ewentualna woda z deszczów z mojej działki nie zalewała sąsiadów. W związku z tym moje pytanie jest takie czy muszę dokonywać jakiś formalności związanych z budąwą murka oporowego (pozwolenie na budowe itp) i czy sąsiedzi mogą mi jakoś zabronić podniesienia terenu ziemi ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryl 25.08.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2013 Dołączę się z pytaniem - czy w ogóle sam fakt podwyższenia działki w tym przywiezienie ziemi wymaga zgłoszenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matriks87 26.08.2013 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2013 Dołączę się z pytaniem - czy w ogóle sam fakt podwyższenia działki w tym przywiezienie ziemi wymaga zgłoszenia? Widzę że mamy ten sam problem:) na necie nie mogę też znaleźć trafnych informacji chyba napiszę jakieś pismo do inspektoratu budowlanego albo do starosty powiatowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryl 26.08.2013 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2013 Może wstrzymaj się jednak z pismem. Bo wtedy "dasz im znać", a być może nie potrzeba. Znajoma wybudowała się i nikogo nie informowała o wyrównywaniu działki. Z kolei z tego co się czyta w sieci sąsiad może wysłać donos (na sto procent tak zrobi...) a wtedy jest bardzo niemiła inspekcja. Może ktoś się podzieli doświadczeniami bo doprawdy w tej kwestii jest wiele nieścisłości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matriks87 27.08.2013 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 Może wstrzymaj się jednak z pismem. Bo wtedy "dasz im znać", a być może nie potrzeba. Znajoma wybudowała się i nikogo nie informowała o wyrównywaniu działki. Z kolei z tego co się czyta w sieci sąsiad może wysłać donos (na sto procent tak zrobi...) a wtedy jest bardzo niemiła inspekcja. Może ktoś się podzieli doświadczeniami bo doprawdy w tej kwestii jest wiele nieścisłości no właśnie może się ktoś wypowie? czekamy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greyzone 30.08.2013 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 Niwelacja terenu to są roboty budowlane.Wymagane odpowiednie zgłoszenia i pozwolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 30.08.2013 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 Z tego co wiem, prawo wodne wypowiada się na temat zmiany przepływu wody na działce. Ale jeśli nie będziesz zalewał deszczówką w nowy sposób sąsiada, to nie ma problemu. Przynajmniej ja to tak rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12michal 30.08.2013 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 U mnie podobny problem, sąsiad dwie działki dalej podniósł się sporo z poziomem zero i nasypał ziemi na całej działce chyba z 0,5 metra ...Między nim a mną jest jeszcze jedna działka, póki co do sprzedania.Teraz chyba ja też dla bezpieczeństwa się podniosą i nasypię ziemi, bo obawiam się, że jak ktoś kupi tą działkę w środku to z obawy przed wodą od tego właśnie sąsiada też na pewno się podniesie, a wtedy ja zostanę w czarnej d.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryl 30.08.2013 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) Wiara bardzo panikuje z tą spływającą wodą, ale o sytuacjach kiedy ktoś kogoś zalewa rzadko się słyszy. Wystarczy murek pod płotem i już nie zaleje, niech sąsiad ma i półtora metra wyżej działkę. A murek ma przecież każdy. No chyba że ta woda będzie stała przy działce w kałużach głębokich na 30cm, ale to nierealne. Jeśli chodzi o wyrównywanie działki to tu jest wypowiedź radcy: http://prawo.rp.pl/artykul/350583.html z tym że sam nie rozumiem tego prawa. Niwelowanie terenu to nie budowa, to przygotowanie do budowy i nie podlega prawu budowlanemu. Jednocześnie niwelowani terenu jest rozpoczęciem budowy. Nie bardzo rozumiem. Jest tam też o "zalewaniu sąsiada", jak widać takie sprawy to czysta złośliwość a nie faktyczne problemy z wodą. Tak czy inaczej ktoś zawsze kwita do urzędu wyśle Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez Gryl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barszczu 31.08.2013 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2013 Dołączę się z pytaniem - czy w ogóle sam fakt podwyższenia działki w tym przywiezienie ziemi wymaga zgłoszenia? Prace ziemne, które nie są związane z budową nie wymagają żadnego zgłoszenia. Przerabiam temat podniesienia działki od 3 lat. Moja działka jest położona w stosunku do działki sąsiada o ok 1,5 m wyżej, ale z najwyższego punktu "0" opada łagodnie w jego stronę na całej szerokości. Wejście do domu mam po jednym 15 cm schodku, ale już z drugiej strony domu mam taras drewniany, którego poziom identyczny jak poziom mojego schodka wejściowego był "zawieszony" 1,20 m nad gruntem. Nawiozłem ziemię w ten sposób, że nie zmieniłem punktu "0" na działce ani kierunku spływu wód opadowych w stosunku do tego sąsiada, tylko stworzyłem sobie płaską działkę i od jego powstała skarpka o wysokości ok 1,3 metra. Nadmienię, że budowy zaczęliśmy oboje w 2010 r., a ja się wprowadziłem rok temu. Oczywiście nie chciałem sąsiadowi tej skarpy tak zostawiać i planowałem wybudować ogrodzenie, posadowione na 1,5-metrowym murze oporowym od jego strony. Zleciłem wykonanie projektu tego muru oporowego, w projekcie odsunąłem go o ok 0,5 m od granicy (tak na wszelki wypadek). Sąsiad nie protestował do czasu aż mu pozwoliłem bezpłatnie pociągnąć z mojej działki wodę, kanalizację prąd i zanim mu prąd podłączyli to jego robotnicy na budowie korzystali z mojego prądu (też bezpłatnie, nawet flaszki nie postawił). Jak już złożyłem projekt w Urzędzie Miasta o pozwolenie na budowę (w połowie lutego 2013) to się zaczęło. Oczywiście oprotestował projekt argumentami: 1. bezprawne wg niego, bez jego wiedzy i zgody, niby niezgodne z prawem budowlanym nawiezienie ziemi przeze mnie na moją własną działkę, 2. zacienianie jego działki przez mój ew mur oporowy, 3. walory estetyczne - że mu się nie podoba mój mur, 4. że planowana konstrukcja jest niezgodna z miejscowym planem zagosp. przestrzennego. Sprawę w UM uznano za poważniejszą, bo przejął ją sam naczelnik wydziału architektury. Na wstępie powiadomił miejscowy nadzór budowlany o zastrzeżeniach sąsiada i przystąpił do rozpatrzenia wniosku o pozwolenie na budowę. Nadzór Bud. niezwłocznie podjął kontrolę na mojej działce, w uzgodnionym terminie (ok. połowy marca 2013), przyjechało 2 inspektorów, pomierzyli nasyp, odebrali moje i żony "zeznania", po czym na 3-stronicowym elaboracie stwierdzili brak naruszeń prawa budowlanego szczegółowo to uzasadniając. Żeby było ciekawiej, UM nie czekając na wynik kontroli nadzoru bud. pod koniec marca 2013 wydał mi pozwolenie na budowę. Sąsiad oczywiście w ostatnim dniu terminu (przeciąganie sprawy) odwołał się od tej decyzji do wojewody, używając tych samych argumentów. Nie wziął nawet pod uwagę uzasadnienia pierwszej decyzji (1. - uznano, że mogę nawozić ziemię na swoją działkę o ile nie zmieniam stos. wodnych, a już mój mur jest urządzeniem, które zatrzymuje wodę na mojej działce,bo posiada drenaż włączony do kanalizacji burzowej; 2. zacienianie działki sąsiada wykluczono z 2 powodów - pierwszy to fakt, że jego działka jest położona w kierunku południowym od mojej działki, - drugi ten, że jego budynek jest położony ok 8 m od planowanego muru, więc jego wysokość nie będzie miała wpływu na jego nieruchomość; 3. co do walorów estetycznych poradzili sąsiadowi, że może wystąpić na drogę sądową z powództwem cywilnym, 4. zapisy projektu zagospodarowania przestrz. dopuszczają budowę budynków o wysokości do 10 m i nie zabraniają wznoszenia konstrukcji oporowych.) Oczywiście wojewoda decyzję pozwalającą na budowanie podtrzymał i w połowie czerwca 2013 r. wydał decyzję ostateczną. Fakt rozpoczęcia budowy zgłosiłem do nadzoru budowlanego i w połowie lipca na plac budowy weszła ekipa budowlana. Obecnie montują już słupki metalowe na murze. W połowie sierpnia dowiedziałem się, że sąsiad złożył skargę do Woj. Sądu Administracyjnego na decyzję wojewody. Żeby było ciekawiej to ja nie będę stroną tego postępowania tylko wojewoda Argumenty w skardze podobne + pretensje, że nadzór budowlany nie powiadomił go o wyniku kontroli na mojej działce. Reasumując, jeśli podnosicie/nawozicie działkę, to róbcie to z głową. Budując jakikolwiek mur oporowy większy niż 30 cm zróbcie do tego projekt i pozwolenie na bud., bo w przypadku "życzliwości" sąsiada, któremu wasza konstrukcja się nie spodoba ryzykujecie nawet rozbiórką muru. Puszczając media sąsiadowi, bierzcie albo wynagrodzenie, albo przynajmniej kaucję na zabezpieczenie ew. przywrócenia działki do stanu poprzedniego. Jeszcze jedno - mój projekt zmiany poziomów działki uzgadniałem też ustnie w wydziale ochrony środowiska UM, i powiedziano mi tam, że mój mur z drenażem będzie jednocześnie urządzeniem, zmieniającym stosunki wodne... na korzyść sąsiadów, dlatego miałem ich aprobatę, a sam projekt miał też w nazwie "zmianę sposobu zagospodarowania działki". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomekBF 17.09.2013 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2013 Co do murków oporowych IMO lepiej zgłosić budowę ogrodzenia (możemy zacząć miesiąc od zgłoszenia i mamy na to 2 lata), ogrodzenie zgłasza się tylko od strony drogi, czyli od sąsiada można nic nie zgłaszać, a fundament pod ogrodzenie to 2w1 murek oporowy i ogrodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 19.09.2013 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2013 niech żyje sąsiedzka życzliwość... takiemu tylko łeb urwać. ja zacząłem podnosić teren, tzn od drogi działka idzie delikatnie w dól, na 50m ok 40cm. z tyłu sobhie zaczałem wyrównywac. nawiozłem kupe ziemi i taczka sobie woze. sasiadka z boku bardzo krzywo patrzyła bo została te 40cm w dole. jak sie okazało, jak nawiozłem wiekszość ziemi to u niej na działce jest duzo mniej wody jak wczesniej. jedynie tyle co spadło z nieba, a z całego pola które jest za mna juz do niej nie spływa bo moja ziemia odgrodziła. i teraz cała zadowolona patrzy jak dalej woże. także w moim przypadku kazdy zadowolony, bo ja mam rowno i wyzej a siasiadka ma mniej wody. a co do muru oporowego, to nie wiem dokładnie jak to sie robi, ale moim zdaniem woda i tak znajdzie soboe droge zeby przeplynac na druga strone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldemar24 05.10.2013 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2013 Walddemar24 Mam problem bo sasiad zamierza podniesc teren swojej działki o ok. 65 cm wyzej poprzez nawiezienie ziemi. Co mam zrobic z tym fantem bo mysle ze bede miał wode gruntowa na działce i w garazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielonysmok 13.10.2013 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2013 Walddemar24 Mam problem bo sasiad zamierza podniesc teren swojej działki o ok. 65 cm wyzej poprzez nawiezienie ziemi. Co mam zrobic z tym fantem bo mysle ze bede miał wode gruntowa na działce i w garazu. Taaa... Jeszcze nie masz a już się boisz. Mój sąsiad był dokładnie taki jak Ty - gdy przed budową chciałem podnieść narożnik działki o pół metra mój sąsiad robił wszystko, by mi to uniemożliwić (łącznie z parkowaniem samochodu na ulicy w taki sposób, by samochód ciężarowy nie był w stanie obrócić. Argument był taki, że mu się podniesie poziom wód gruntowych i zaleje mu piwnicę Oczywiście bzdura totalna, ale sąsiad i tak teraz wszystkim odpowiada, że przeze mnie ma wodę w piwnicy. A dodam, że lustro wód gruntowych a naszych działkach jest na głębokości 8m! A co do pytania, to przy niwelacji warto zwrócić uwagę na jedną kwestię: niwelacja nie związana z budową budynku, nie wymaga pozwolenia na budowę a tylko zgłoszenie prac. Nawet, jeśli niwelacja jest przeprowadzana na działce budowlanej, to jeśli jeszcze nie został złożony wniosek o pozwolenie na budowę, to w zgłoszeniu prac wpisuje się że chodzi o niwelację terenu uprawnego i sprawa załatwiona. Warto więc zakończyć niwelację przed złożeniem wniosku o pozwolenie, bo wtedy mamy dużo niższe koszty. U mnie sąsiad natychmiast zgłosił samowolę, wezwali mnie do urzędu i po złożeniu "zeznania" sprawa została zamknięta, bo to przecież działka pod ziemniaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielonysmok 13.10.2013 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2013 a co do muru oporowego, to nie wiem dokładnie jak to sie robi, ale moim zdaniem woda i tak znajdzie soboe droge zeby przeplynac na druga strone Robi się tak, żeby wodzie łatwiej było spłynąć odwodnieniem, niż przeciskać się pod murem. Jak odwodnienie jest dobrze zrobione, to cała woda spływa odwodnieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.