Impregnowana (i sucha) więźba.

[MEDYK]

Medyk, a jaką Ty masz więzbę ?

 

Moja została pocięta styczeń/luty i schnie naturalnie a latem będzie impregnowana ciśnieniowo. Obecnie jest złożona i przełożona przekładkami w pionie i poziomie i spaskowana takimi specjalnymi paskami blachy. Na dach powędruje pod koniec września.

pzdr

[Aleksandryta]

Ze względu na rodziców pewnie wiesz więcej.... Co myślisz o suszeniu komorowym? Czy jest wtedy potrzebna impregnacja. Mimo, że jestem laikiem i mimo tylu postów w dalszym ciągu uważam, że robienie więzby z mokrego drzewa to jest przechył

[MEDYK]

Impregnacja zawsze jest potrzebna, bo nie ważne czy wyschnie naturalnie czy komorowo, to i tak jest narażona na jakieś szkodniki, a może się zdarzyć że i będzie gdzieś wilgoć, no i ogień. Z tego co wiem to lepsze jest suszenie naturalne tylko jest jedno ale, aby osiągnąć ten sam efekt co komorowo to trzeba by sezonować takie drewno przez kilka lat. Moi rodzice właśnie tak robili z drewnem na dom, bo mają piętro z dyla świerkowego. Złożyli go u dziadka na działce i tak sobie leżał chyba z 4 lata, dlatego teraz praktycznie nie ma osiadania budynku, a i dyle wcale się nie pokręciły.