Dom z marzeń utkany

[mmikka]

Diano, serdecznie dziękuję za roletę, jest PRZEPIEKNIE z dbałością o szczegóły uszyta. Chevronowy but zwalil mnie z nóg

Tomkowa może mi zazdrościć

[Tomkowa]

Zazdroszczę! Na szczęście też jestem szczęśliwą posiadaczką kilku pięknych wyrobów Diany

[diana_teresa]

Bardzo się cieszę, że się podoba

[wiwik]

[diana_teresa]

Odkopuję mój wątek, bo znów się robi aktualny, gdyż od poniedziałku u nas prace remontowe. W salonie powstaną schody na górę, na górze natomiast ścianki działowe i moja pracownia, siłownia i magazynek.

[AnikoPL]

Mam nadzieję że pochwalisz się pracownią. Uwielbiam oglądać pracownie

[diana_teresa]

Oczywiście jak tylko będzie się czym chwalić, póki co jestem lekko przerażona bo się okazało, że fachowcy których chcialiśmy zatrudnić mogą albo zacząć od poniedziałku albo za 3 miesiące, więc zdacydowaliśmy że od poniedziałku a ja nie lubię tak na szybko, ponaddto przeraża mnie ten kurz budowlany ;/

[pestka56]

Diana, trzymam kciuki za minimum nerwów Jak wiadomo całkowicie się ich nie uniknie

[Doriko]

super że będziesz mieć pracownie

Postaraj się tylko odgrodzić jakąś folią miejsce głównych walk żeby troszeczkę ograniczyć rozprzestrzenianie. Kusz budowlany trzeba zaakceptować i nie za bardzo z nim walczyć bo wygrać się nie da. Jak odpuścisz na czas rozpierduchy to będziesz miała więcej siły i zapału żeby posprzątać to później.

[diana_teresa]

Wiadomo kurzu się nie uniknie, natomiast stres związany ze współpracą z tymi fachowcami już mi spać po nocach nie daje. O ile szef firmy jest ok to tak jego pracownicy nie koniecznie, wiem bo robili nam ogrodzenie i z oka spuścić nie można bo zrobią źle, myślę że na złość.

[Doriko]

Ech, fachowcy to temat rzeka.

[AnikoPL]

Skoro nie byłaś z nich zadowolona to czemu bierzesz ich znowu?

[diana_teresa]

Skoro nie byłaś z nich zadowolona to czemu bierzesz ich znowu?

 

W efekcie końcowym byłam zadowolona, po tym jak ich przypilnowałam było ok. Z drugiej strony chodzi też o kasę, ja wiem że oni nie oszczędzają na materiałach bo to widziałam, w porównaniu do innych firm tu, nie są najdrożsi. A że facet ma pracowników, którzy ewidentnie chcą mu zrobić na złość, to się odbija na klientach. Po prostu trzeba pilnować, a to jest coś czego nie znoszę, myślę też, że niezależnie od firmy to i tak trzeba pilnować.

[diana_teresa]

A takie miałam dziś widoki z okna, ogromny był

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e4cd8bb25126.jpg

 

A my zabieramy się za zafoliowywanie wszystkiego co możliwe.

[pestka56]

To jesteś 3-cia, gdy chodzi o bliskie spotkanie z łosiem.

Ja wyganiałam z ogrodu klempę, bo bez poroża. Zasłoniła cała wysokość okna tarasowego.

Mari weszła na łosia w lesie, albo na nią

Teraz Ty masz kontakt widokowy

[diana_teresa]

Ja kiedyś wyganiałam żubra z ogrodu, ale to u rodziców, tu u nas łosia widziałam pierwszy raz. Sarenki natomiast obserwuję codziennie. Jak oglądaliśmy ten dom to własnie widzieliśmy sarny i była to jedna z rzeczy na plus by go kupić

[pestka56]

U nas też chodzą sarenki. A jesienią na pobliskich łąkach od 3 lat samce mają rykowisko. Na razie tylko słyszałam, jak chodzą wokół i gardłują

[diana_teresa]

Póki co projekt schodów, tam przy schodach to nie okno to lustro ma tam wisieć

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3726ea7b516f.jpg

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1a8556719100.jpg

Schody będą w tym miejscu

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e8354ab09c75.jpg

wchodzić się będzie przy samych drzwiach tarasowych, niestety ale była to jedyna realna opcja zrobienia schodow na górę.

A w tym momencie mamy już dziurę w suficie.

Teraz szukamy odpowiednich schodów i chyba będą ażurowe, by były delikatniejsze i nie zabierały tak dużo powierzchni wizualnie.

[pestka56]

Diana, chcecie gotowe schody ??? Może pogadaj z Lasek D. Ma niskie ceny, a schody robi świetne.

 

Ile masz tam miejsca w długościi jaką wysokość od podłogi do podłogi?

[diana_teresa]

Pestko nie raczej chcemy na wymiar, my mamy niestandardowa wysokośc w domu, wiec raczej nie dałoby się kupić takich.

Mamy tam wysokości 320cm a szerokość ok 370cm.

Byłabym wdzęczna za namiary