Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

klejenie styropianu na tynk... obawy


54G

Recommended Posts

Cześć,

zabieram się do termomodernizacji domu. Na ścianach mam ok dwudziestoletni tynk cementowo-wapienny grubości ok 1cm. Normalnie bym nie kołkował ale dom jest piętrowy z poddaszem więc wysoki i nie chce żeby styropian trzymał się tylko tynku. Nośnośc tynku nie jest dobra, wystarczy przejechać otwarta dłonią i się sypie więc musze zagruntować. Skuwać też nie dam rady bo wcale tak łatwo nie odpada, są miejsca że się odparzył czy odskoczył np. przy wybijanym kiedyś oknie ale generalnie byłaby to głupiego robota. jest tez solny wykwit w jednym miejscu na kilku metrach z zalanej kiedyś łazienki.

Prosze o wszelkie porady jak sie do tego zabrać żeby było dobrze.

 

Ja na dzień dzisiejszy planuję przemyć karcherem elewację, po wyschnięciu zagruntować (jaki grunt bęzie odpowiedni??) i cóż kleić styropian (będę używał piany insta stik. Zakołkuję ale też nie 5 kołków na metr tylko dwa trzy na płytę. Kupę dobrą siatkę i lepszy klej do siatek położe zgodnie z zasadami czyli klej w to wtopię siatkę i zasmaruję więc skorupę stworzę w miarę solidną siły ssące wiatru nie powinny mam nadzieję takiej powierzchni ruszyć, chociaż mimo że nie mieszkam w górach to na uboczu gdzie potrafi nieźle zawiać.

 

Co radzicie? spałbym spokojnie tylko ten tynk mnie trochę dołuje, jak w ogóle takie stare tynki się zachowują przez lata? Może jakiś doświadczony fachowiec się wypowie w temacie?

 

Pozdrawiam

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, fachowcy nie wiedzą, teraz runda druga, proszę o wypowiedź wszystkich którzy maja jakiekolwiek pojęcie :)

 

ps karcher odpada tylko z bliskiej odległości jest okej, za duzo roboty. Poza tym nawadnia ściane jak żaden deszcz w ciągu dwudziestu ostatnich lat. Chyba przelecę z grubsza szczotką i zagruntuję natryskiem bo tak lepiej dosięgnę. Grunt dam chyba Atlasa Unigrunt albo jeszcze tańszy DIREKT z Nomi czyli typowy 'no name'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

zabieram się do termomodernizacji domu. Na ścianach mam ok dwudziestoletni tynk cementowo-wapienny grubości ok 1cm. Normalnie bym nie kołkował ale dom jest piętrowy z poddaszem więc wysoki i nie chce żeby styropian trzymał się tylko tynku. Nośnośc tynku nie jest dobra, wystarczy przejechać otwarta dłonią i się sypie więc musze zagruntować. Skuwać też nie dam rady bo wcale tak łatwo nie odpada, są miejsca że się odparzył czy odskoczył np. przy wybijanym kiedyś oknie ale generalnie byłaby to głupiego robota. jest tez solny wykwit w jednym miejscu na kilku metrach z zalanej kiedyś łazienki.

Prosze o wszelkie porady jak sie do tego zabrać żeby było dobrze.

 

Pozdrawiam

T.

 

A co tu radzić.........tynk jest stary, cienki i słaby - sam to napisałeś.

Należy zatem kleić ocieplenie i kołkować - nawet jeden kołek więcej.

Oczywiście tam gdzie tynk jest całkiem luźny, należy go usunąć.

Potem wyprawić i finał.

Są sytuacje, gdzie aspekt finansowy należy odsunąć na bok, dla spokojności sumienia i komfortu mieszkania................to jest właśnie taka sytuacja.

Taka jest moja opinia.

Zrobisz co zechcesz.

Edytowane przez pzw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...