Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odwodnienie - drenaż opaskowy, rozprowadzenie wody z rynien, odwodnienie ogółem


KasioMar

Recommended Posts

Witam.

Potrzebuję pomocy w temacie j.w.

Mamy dom z poddaszem użytkowym, niepodpiwniczony.

Teren problematyczny, bo:

na głębokości ok 2 - 3 m "sprasowane iły" - warstwa nieprzepuszczalna,

powyżej piasek i gliniasta ziemia.

Jak pada deszcz, to woda słabo wsiąka i robią się kałuże i błoto, jak nie pada przez dłuższy czas to sucho jak pieprz.

Podnieśliśmy teren i będzie zrobiony spadek od domu, żeby po trawce woda sobie spływała, ale:

fundamenty mamy zasypane piaskiem i chcemy zrobić drenaż opaskowy.

Czy łączy się go z odprowadzeniem wody z rynien?

Na jakiej głębokości powinno się poprowadzić oba odwodnienia?

Ach. Jeszcze największy problem - nie mamy gdzie odprowadzać wody.

Chcemy wykopać mini stawik i tam odprowadzać wodę.

Nie wiem tylko j.w. jak z tymi głębokościami i czy robić studzienki?

Ile, po co, jak?

Dom to prostokąt - 4 rynny na 4 rogach.

Stawik może być ok 25-30 m od budynku.

POMOCY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze:

Jaka powinna być średnica rur odwodnieniowych?

Czy geowłókniną wykłada się wykop, do niego żwir i w środku rura, czy do wykopu żwir, i rura owinięta geowłókniną?

Czym zasypać, tą samą gliniastą ziemią, czy piaskiem, lub mieszaniną ziemi z piaskiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenoszę:

"Sprasowany ił"??? Coś nowego. Radosna twórczość geologa?:D Jak mniemam nie jest to łupek.

Nie łączy się rur drenażu z rurami odwodnieniami z rynien.

Drenaż na głębokości "dołu" fundamentu. Rury z rynien mogą być wyżej.

Średnice rur - standardowe 100-110. Drenaż może być 80.

Moim zdaniem chyba najlepiej wykop wyłożyć geowłókniną, wsypać żwir, ew. "kamienie" potem rura, potem żwir i zakryć geowłókniną. Zasypać można żwirem, piaskiem, gruntem rodzimym jeśli jest dobrze przepuszczalny.

Zacząłbym jednak wszystko od prostego rozpoznania geologicznego aby wiedzieć (chyba że już to wiesz) ile tego piasku masz. Jaka jest jego miąższość i czy w miarę na całej działce ta warstwa jest ciągła. Może uda się tą wodę odprowadzić do np. studni chłonnej.

I na koniec - więcej wiadomości w temacie odwodnień, drenaży itd. znajdziesz w dziale woda i ścieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenoszę:

Nie odprowadzisz wody z dachu do stawiuku, bo niby jak? Masz dom prawie metr wyżej od oczka wodnego?

Pod rynny daje się odsadniki i dalej rury odprowadzające wodę do zbiorników.

W Twoim przypadku najlepiej byłoby odprowadzić wodę do zakopanego zbiornika, z którego będziecie mogli zraszać trawnik. Najlepiej zakopać dwa zbiorniki, żeby nie były bardzo głęboko. Rurami wystarczy wyjść z poziomu -30cm. Rury kładzie się z 2% spadkiem. Wystarczą 110 spokojnie.

Drenaż musielibyście odprowadzać do wykopanej studni, albo szukać warstwy chłonnej i tam wypuszczać te rury.

Są specjalnie przygotowane rury drenażowe już owinięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sprasowany ił"??? Coś nowego. Radosna twórczość geologa?:D Jak mniemam nie jest to łupek.

Radosna twórczość murarzy:)

 

Ich spostrzerzenia po tym, jak kopany był dół do odprowadzania wody z wykopu pod fundamenty.

 

Nie łączy się rur drenażu z rurami odwodnieniami z rynien.

Drenaż na głębokości "dołu" fundamentu.

 

Ok. Głębokość rozumiem. A odległość jakieś 1,5 - 2 m, tak?

Za to zupełnie nie wiem co dalej, tzn.:

Co z wodą, ktorą ten drenaż "ściągnie". Czy ona ma się po prosty jakoś powoli rozsączać w tej opasce, czy trzeba ją odprowadzić gdzieś dalej?

 

Rury z rynien mogą być wyżej.

Średnice rur - standardowe 100-110. Drenaż może być 80.

Moim zdaniem chyba najlepiej wykop wyłożyć geowłókniną, wsypać żwir, ew. "kamienie" potem rura, potem żwir i zakryć geowłókniną. Zasypać można żwirem, piaskiem, gruntem rodzimym jeśli jest dobrze przepuszczalny.

Zacząłbym jednak wszystko od prostego rozpoznania geologicznego aby wiedzieć (chyba że już to wiesz) ile tego piasku masz. Jaka jest jego miąższość i czy w miarę na całej działce ta warstwa jest ciągła. Może uda się tą wodę odprowadzić do np. studni chłonnej.

I na koniec - więcej wiadomości w temacie odwodnień, drenaży itd. znajdziesz w dziale woda i ścieki.

 

Badania geologiczne były robione przed budową domu.

A fachowcy od odwodnień zaproponowali mi właśnie takie rozwiązanie: obwodowy połączyć z rynnami i do stawiku który można wykopać te ok.25-30 m od budynku.

Nie jestem przekonana czy to będzie działać...

Generalnie przez całą budowę starałam się najpierw nauczyć i zrozumieć teoretycznie jak dany etap robót powinien wyglądać, żebym miała jakieś szanse wiedzieć, czy jest zrobione dobrze:D

Ale temat odwodnienia mnie dobija.

Nie "widzę" tego:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odprowadzisz wody z dachu do stawiuku, bo niby jak? Masz dom prawie metr wyżej od oczka wodnego?

Pod rynny daje się odsadniki i dalej rury odprowadzające wodę do zbiorników.

W Twoim przypadku najlepiej byłoby odprowadzić wodę do zakopanego zbiornika, z którego będziecie mogli zraszać trawnik. Najlepiej zakopać dwa zbiorniki, żeby nie były bardzo głęboko. Rurami wystarczy wyjść z poziomu -30cm. Rury kładzie się z 2% spadkiem. Wystarczą 110 spokojnie.

Drenaż musielibyście odprowadzać do wykopanej studni, albo szukać warstwy chłonnej i tam wypuszczać te rury.

Są specjalnie przygotowane rury drenażowe już owinięte.

 

No właśnie ja zupełnie nie rozumiem tego, jak to ma działać - być podłączone z tym stawikiem:confused:

Osadniki ok.

Zbiorniki - hmmm, to może być rozwiązanie, tylko nie wiem czy nie zbyt kosztowne.

Poza tym też trzeba ze zbiorników zrobić odejście "przelewowe" i znowu nie wiem jak i gdzie:(

Rury na poziomie -30 nie będą przemarzać i pękać?

Do wykopanej studni?

Jak taka studnia powinna "wyglądać"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odprowadzeniu z rynien woda nie stoi, więc również nie zamarza. Zakopuje się je robiąc spadek 2%. Ważne jest, żeby przed zimą i na wiosnę oczyścić odsadniki i wsadzić w nie waż z wodą w celu przepłukania pod ciśnieniem ewentualnych dronych pozostałośc, które z czasem mogłyby zablokować rurę.

Nie spotkałem się jeszcze z zamarzniętym odwodnieniem, a trochę ich już zrobiłem.

 

Do oczka wodnego (stawiku) nie odprowadzisz wody w łatwy sposób. Stawik musiałby znajdować się minimum 1m poniżej odsadników.

Przy dużych opadach takie oczko wodne by się przepełniało.

Zazwyczaj swoim klientom proponuję zakopanie zbiornika, do którego odprowadzam rury.

W takim zbiorniku instaluje się pompę wody z pływakiem. W przypadku zapełnienia zbiornika w 90% pompa wypompowuje wodę na powierzchnię.

Najtańszym rozwiązaniem jest zakup używanych zbiorników o poj 500l. Czasem takie zbiorniki można wyrawć już za 50zł sztuka.

Przy dachu o powierzchni 200m2 proponowałbym zbiornik o minimum 2000l ewentualnie 4x500l.

Wodę z takiego zbiornika można wykorzystać do nawadniania ogrodu. W przypadku długotrwałych opadów, albo ulewy pompa wypompowuje wodę gdzieś w róg posesji. Rzuciłem okiem na pierwszą stronę Waszego dziennika budowy i widzę, że macie sporo miejsca na wyprowadzenie wody ze zbiorników. Proponowałbym ten lasek, bo drzewa zatrzymają sporą ilość wody i nie będzie się robiło bajoro na działce.

 

Przybliżone koszty materiałów takiego odwodnienia:

- odsadniki 4x30zł

- rury pcv 110 (ok 50mb) ok 400zł

- złączki, kolanka, trujniki ok 80zł

- zbiorniki (używane) 4x500l zakopana koło siebie i połączone rurami przelewowymi do 400zł

- pompa wodyod 250zł

Dodatkowo możesz zastosować zraszacze do ogrodu i zdalne (z domu) uruchamianie ich.

Między drzewa i krzewy można wypuścić rury kroplujące do podlewania automatycznego.

Możesz również poszukać jakiegoś większego używanego zbiornika, np. 5000l ok 1000zł.

Oszczędność na wodzie po kilku latach spowoduje zwrot tej inwestycji.

 

Do takich celów często adaptuje się stare studnie i szamba.

 

Studnie mozna zrobić z kręgów betonowych, albo pcv. Jest to zazwyczaj droższe rozwiązanie niż zakopanie zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wodę trzeba odprowadzić dalej od domu.

Pomysł End_riu całkiem fajny jeśli ktoś chce zmagazynować trochę wody.

Ja wróciłbym do badań geologicznych - skoro już zrobiono i za nie zapłacono to z nich skorzystajcie. Odradzam dawania wiary murarzom itd. w takich kwestiach. Nie powiem doświadczenie ważna sprawa ale ile to ja się już nasłuchałem od różnych "Panie, tu glina taka że hej" a w promieniu 2km glina może i jest ale 50 m wgłąb i nie o tej była mowa. Jeśli warunki gruntowe pozwolą zbiornik "retencyjny" zakończyłbym studnią chłonną(oddającą wodę do gruntu). I wszystko powinno śmigać.

Może też pomoże to: http://forum.muratordom.pl/blog.php?183260-pieknyromek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...