bombelekk 08.09.2013 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2013 Na wiosnę zaczęliśmy tynkować mieszkanie (kupione w stanie surowym) tynkami cementowo wapiennymi, jakie nam doradzono jako najlepszy/klasyczne itd. Nie ma to już znaczenia. Wykonawcy nakładali je agregatem, ale złapała ich zima, niby bliska zeru i dogrzewali mieszkanie, ale twierdzili, że jest i będzie OK. Po fachowcach weszli kolejni fachowcy, którzy oczyścili ściany z pyłu, zagruntowali, dali 3 warstwy gładzi i na wierzch farbę gruntującą.Ze względów rodzinnych na tym etapie remont został przerwany i teraz po 3 miesiącach wyszło sporo spękań oraz pajączków, więc.Co ciekawe w reszcie mieszkań był tynk gipsowy, który posiada owszem spękania od siadającego budynku, ale jest to śladowa ilość w stosunku do tego co u nas przy tynkach klasycznych.Jak to naprawić, żeby było dobrze i pękania nie wróciły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWBUD 08.09.2013 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2013 kolejne warstwy gładzi powinny załatwić sprawę - co miało pęknąć to już pękło i więcej pęknięć być nie powinno.Ewentualnie jak pisze Flash: tapeta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12michal 08.09.2013 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2013 W zależności od tego jak duże są pęknięcia i rysy możesz też wkleić na całości w warstwie szpachli siatkę z włókna szklanego.Ale trochę roboty i niestety później na to grubo szpachli, pewnie 2 warstwy, czyli na dobrą sprawę gładzie od nowa.To jest najgorszy scenariusz, nie widziałem tych rys. W każdym bądź razie takim sposobem rozwiązujesz problem na amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombelekk 11.09.2013 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Tylko co z pęknięciami? Nie ruszać ich i po prostu położyć siatkę i kolejne warstwy gładzi?A może powyklejać mieszanie płytami GK? Chcę raz na zawsze zapomnieć o problemie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWBUD 11.09.2013 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Tylko co z pęknięciami? Nie ruszać ich i po prostu położyć siatkę i kolejne warstwy gładzi? A może powyklejać mieszanie płytami GK? Chcę raz na zawsze zapomnieć o problemie. Zaznacz sobie niektóre rysy - gdzie się kończy namaluj kreskę w poprzek - po kilku dniach zobaczysz, cze się powiększają czy nie.... Jeśli nie to kładź gładź lub tapetę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.09.2013 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2013 A jeśli chcesz malować , a nie tapetować,pomaluj całość farbą mostkującą, a potem farbą docelową. Pamiętaj o dobrym zagruntowaniu. Moje tynki też spękały trzeba je ratować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 13.09.2013 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2013 temat znam aż za dobrze też miałem popękane tynki , krzywe i wiele by pisac - zerknij do linku w stopce. Ja bym porządnie wygrzał zeby wszystko dobrze wyschło - wtedy to co ma popękac to popęka,,,, na to kolejne wartwy gładzi powinny załatwić sprawę, Tapeta też jest rozwiazaniem - jełsi podoba Ci się taki styl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombelekk 15.09.2013 09:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2013 No mieszkanie calutkie lato, które w tym roku było na prawdę ciepłe stało, więc zakładam, ze co miało pęknąć to już pękło.Co sądzicie o wyklejeniu całości płytami GK przyklejonymi jak płytki na grzebień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gandw 15.09.2013 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2013 To po co tynkowałeś jak chcesz dać GK? Wg mnie albo jedno albo drugie, jedynie przy remontach starszych domów takie działanie ma sens. Ja bym zrobił tak - miejsce większych pęknięć wkleiłbym siatkę albo lepiej flizelinę gipsem szpachlowym, albo jeszcze lepiej takim wzmocnionym włóknami jak do spoinowania płyt GK. Na to wszystko gładź gipsowa, drobne pajączki zakryje gładź. Pomalować i mieszkać. Jak wyjdą nowe pęknięcia to przy malowaniu za kilka lat poprawisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12michal 15.09.2013 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2013 No mieszkanie calutkie lato, które w tym roku było na prawdę ciepłe stało, więc zakładam, ze co miało pęknąć to już pękło. Co sądzicie o wyklejeniu całości płytami GK przyklejonymi jak płytki na grzebień? Płyty i tak musiałbyś wkleić rzecz jasna na całą ścianę a nie tylko tam gdzie większe pęknięcia. Z automatu wklejanie taśmy z siatką na połączeniach płyt i szpachlowanie na szeroką zakładkę.. sporo roboty. Ja zamiast płyt, wklejałbym na całości siatkę i szpachlował - tak jak pisałem wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_olo_ 15.09.2013 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2013 Opukać ściany czy nie ma odspojonych fragmentów tynku - często tak bywa gdy jest sporo rys skurczowych, to co luźne oderwać (skuć), zatynkować ubytki, zagruntować gruntem akrylowym, nałożyć gładź (polecam akryl putz zamiast gipsowania), pomalować i zapomnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombelekk 16.09.2013 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2013 Nie tyle chcę wykleić płytami co wydaje mi się to najlepszym/najpewniejszych i jednocześnie dość szybkim/prostym rozwiązaniem, które pozwoli mi zapomnieć o spękaniach raz na zawsze. Boję się, że niektóre z pęknięć jeszcze nie wyszło i wyjdą po czasie, a ja się będę tylko wkurzał kolejnymi rysami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atsyrut 20.09.2013 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Nie tyle chcę wykleić płytami co wydaje mi się to najlepszym/najpewniejszych i jednocześnie dość szybkim/prostym rozwiązaniem, które pozwoli mi zapomnieć o spękaniach raz na zawsze. Boję się, że niektóre z pęknięć jeszcze nie wyszło i wyjdą po czasie, a ja się będę tylko wkurzał kolejnymi rysami. weź jakiegoś sprawdzonego speca od tynków niech to obejrzy..... faktycznie może byc tak że nie trzeba będzie inwestować wszędzue w płyty.... moze wystarczy gips i szpacha? nie wiem - nie widziałem tych tynków wrzuć kilka fotek - może ktoś wtedy to oceni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.