Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

co z cenami po 1 maja


pchlistosc

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 128
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Widzę, że w każdym jednym drażliwym temacie prym wiedzie wowka

Ludzie radzą sobie jak mogą w tej sztucznej i beznadziejnej sytuacji, ale strażnik praworządności czuwa :lol: :lol: :lol:

 

A tak wogóle to mam taką sytuację. Kupuję beton gotowy z dowozem i pompą na budowę. Czy powinni naliczyć mi za sam beton 22% czy wpisać usługę i naliczyć 7%? Jak to jest czy ktoś wie?? Poza tym miały być zwroty tych 15% i co :o cisza na ten temat.

 

Pozdrawiam

A może powinni wylać beton, uścisnąć Ci dłoń i odjechać bez liczenia... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w każdym jednym drażliwym temacie prym wiedzie wowka

Ludzie radzą sobie jak mogą w tej sztucznej i beznadziejnej sytuacji, ale strażnik praworządności czuwa :lol: :lol: :lol:

 

A tak wogóle to mam taką sytuację. Kupuję beton gotowy z dowozem i pompą na budowę. Czy powinni naliczyć mi za sam beton 22% czy wpisać usługę i naliczyć 7%? Jak to jest czy ktoś wie?? Poza tym miały być zwroty tych 15% i co :o cisza na ten temat.

 

Pozdrawiam

A może powinni wylać beton, uścisnąć Ci dłoń i odjechać bez liczenia... :lol:

 

 

konczac temat podatku od uslug to wyglada to nastepujaco:

 

podatek za uslugi budowlane wynosi 7% materialy zakupione przez kontrachenta po wyzszej stawce podlegaja odliczeniu i tak mozna wnosic do US o zwrot 15% lub rozliczyc nadplate (skompensowac) w kolejnym miesiacu.

Odliczenia VAT na materialy krajowe mozna dokonac w miesiacu zakupu lub w miesiacu kolejnym, natomiast w przypadku importu jedynie w miesiacu zakupu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze jesli w MF by mieli odrobine oleju w glowie, to by zrobili interpretacje na 7% VAT za uslugi i materialy. W pewnym sensie by to zmniejszylo szara sztefe w uslugach.

 

No bo teraz czesc materialow jest sila rzeczy kupowana z faktura, ale uslugi typu murowanie, instalowanie etc. bez faktury (pomijajac przyklad Wowka, ktory moglby byc dla wszystkich wzorem i wzorcem :) ). Czyli czesc budowy odbywa sie w szarej strefie. 7% VAT na uslugi z materialem te szara strefe by czesciowo zlikwidowalo, bo czasem bedzie sie oplacalo zamowic material z 7% VATem. I to nawet wliczajac w to fakt, ze usluga z faktura jest drozsza.

 

Ale niestety nie jestem przekonany co do sprawnosci umyslowych urzednikow w MF i innych US.

 

Co do Waszej dyskusji z Wowka, to Shadock przytoczyl nazwisko Leffera, ktory wykazal, ze zwiekszanie obciazen podatkowych prowadzi do zmniejszenia dochodow panstwa, poniewaz ludziom oplaca sie ukrywac dochody. To jest zjawisko socjologiczne, uniwersalne i nie ma co siebie i innych obrazac. Leffer nie byl Polakiem ;) (brrr.. zobaczylem co bedzie jak zastapic w jego nazwisku ff na pp). Na skali uczciwosci sa ludzie skrajnie uczciwi (gotowi zaplacic nawet 99% podatek (Wowka?)) i skrajnie nieuczciwi (ktorzy nigdy nic nie zaplaca i juz!), a po srodku cale spektrum ludzi, ktorzy uwazaja, ze placenie podatkow (obowiazek obywatela) jest zasadne wtedy, o ile panstwo po pierwsze wywiazuje sie ze swoich obowiazkow wzgledem obywateli, a po drugie nie jest zbyt pazerne. Niestety kazdy sam decyduje gdzie jest ta granica "zobowiazan" i "pazernosci". A Leffer wykazal, ze w pewnym momencie wiekszosc ludzi przestaje placic podatki - wiec to jest wina panstwa, czy ludzi? (dla ustalenia uwagi od razu napisze, ze nikt nie znalaz na te pytanie odpowiedzi).

 

W kazdym razie do stanowienia prawa potrzeba odrobiny wyczucia i inteligencji, bo uchwalic ustawe jest latwo (jak sami wiemy nie trzeba nawet umiec czytac, wystarczy guzik obok lawki poselskiej), a przewidziec jej skutki...

 

Czarno to widze. 8)

Pieczara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze jesli w MF by mieli odrobine oleju w glowie, to by zrobili interpretacje na 7% VAT za uslugi i materialy. W pewnym sensie by to zmniejszylo szara sztefe w uslugach.

 

No bo teraz czesc materialow jest sila rzeczy kupowana z faktura, ale uslugi typu murowanie, instalowanie etc. bez faktury (pomijajac przyklad Wowka, ktory moglby byc dla wszystkich wzorem i wzorcem :) ). Czyli czesc budowy odbywa sie w szarej strefie. 7% VAT na uslugi z materialem te szara strefe by czesciowo zlikwidowalo, bo czasem bedzie sie oplacalo zamowic material z 7% VATem. I to nawet wliczajac w to fakt, ze usluga z faktura jest drozsza.

 

Ale niestety nie jestem przekonany co do sprawnosci umyslowych urzednikow w MF i innych US.

 

Co do Waszej dyskusji z Wowka, to Shadock przytoczyl nazwisko Leffera, ktory wykazal, ze zwiekszanie obciazen podatkowych prowadzi do zmniejszenia dochodow panstwa, poniewaz ludziom oplaca sie ukrywac dochody. To jest zjawisko socjologiczne, uniwersalne i nie ma co siebie i innych obrazac. Leffer nie byl Polakiem ;) (brrr.. zobaczylem co bedzie jak zastapic w jego nazwisku ff na pp). Na skali uczciwosci sa ludzie skrajnie uczciwi (gotowi zaplacic nawet 99% podatek (Wowka?)) i skrajnie nieuczciwi (ktorzy nigdy nic nie zaplaca i juz!), a po srodku cale spektrum ludzi, ktorzy uwazaja, ze placenie podatkow (obowiazek obywatela) jest zasadne wtedy, o ile panstwo po pierwsze wywiazuje sie ze swoich obowiazkow wzgledem obywateli, a po drugie nie jest zbyt pazerne. Niestety kazdy sam decyduje gdzie jest ta granica "zobowiazan" i "pazernosci". A Leffer wykazal, ze w pewnym momencie wiekszosc ludzi przestaje placic podatki - wiec to jest wina panstwa, czy ludzi? (dla ustalenia uwagi od razu napisze, ze nikt nie znalaz na te pytanie odpowiedzi).

 

W kazdym razie do stanowienia prawa potrzeba odrobiny wyczucia i inteligencji, bo uchwalic ustawe jest latwo (jak sami wiemy nie trzeba nawet umiec czytac, wystarczy guzik obok lawki poselskiej), a przewidziec jej skutki...

 

Czarno to widze. 8)

Pieczara.

 

I wpodatkach tkwi caly problem.

Niestety zyjemy w eurosocjalizmie gdzie kazdemu mowia ze ma placic podatki a wzamian to dostanie sluzbe zdrowia na najwyzszym poziomie,

wysoka emeryture, i tego typu brednie.

Dlaczego nie placic podatku zalozmy to liniowego (nie lubie tego slowa)

powiedzmy kazdy po 200 PLN (bez wzgledu na dochod) ma nam to starczyc na utrzymanie odchudzonych struktur Panstwa (rzad, parlament 100 osobowy, policja).A wszystko reszte prywatne.

Jak mam isc do urzedu to mnie krew zalewa jak czytam szanowny PETENCIE a jaki ze mnie cholera petent klientem jestem bo ich utrzymuje.

Placac kilkaset zlotych na ZUS przez kilkadziesiat lat dostane 750 PLN emerytury i kierwa mam jeszcze oplacic rolnika ktory placi na KRUS kilkadziesiat zlotych(nie mam nic do rolnikow ino do systemu).

Jak zarobie pieniadze to po pierwsze zabiora mi je w roznych podatkach kilkadziesiat procent za reszte chce dom wyremontowac i wala mi na kazda cegle jeszcze 22%.Wowka moze ty jestes parlamentarzysta?

bo ja nie i uczciwie pracuje ale jak moge to nie dam sie wszedzie grabic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł wątku brzmi "Co z cenami po 1 maja" i ja konkretnie o tym. Wczoraj właśnie zalewali mi strop. Poszło 31 m3 betonu B20 z wytwórni po 223zł brutto. Sprawdziłem fakturę z kwietnia (nadproża i podciągi) - ten sam B20 był po 195.

Mimo spadku popytu , jakoś nikomu do głowy nie przychodzi wziąć na siebie tą cholerną podwyżkę VATu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo spadku popytu , jakoś nikomu do głowy nie przychodzi wziąć na siebie tą cholerną podwyżkę VATu.

 

Może trzeba jednak poszukać, zanim wybierzemy dostawcę danego materiału. Surowiec ten sam a u jednych bedzie drożej i jeszcze z 22%VAT, a u tych myślacych cena netto bez zmian i jeszcze zrobią Ci to za 7%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem przedstawię na przykładzie ceny pustaka Max klasy 10 (Olsztyński).

 

Cena w marcu: brutto 2,30-netto 2,15, o upust było trudno;

Cena tydzień temu: brutto 2,75-netto 2,25 o upuście nie dyskutowałem;

Cena dzisiaj: brutto 2,59- netto 2.12 i miałem zapewnienie że będzie spory upust.

Ceny tego samego składu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po w sumie trafnej uwadze Adamskiego i innych forumowiczów, że treść wypowiedzi zaczyna odbiegać od zasadniczego tematu wątku zrezygnowałem z dalszej dyskusji. Wyszedłem z założenia, że przekonanych przekonywać nie trzeba a pozostałych nie warto gdyż jest to niewykonalne. Każdy odpowiada za siebie.

 

Niemniej jednak gdy zajrzałem po jakimś czasie do tego wątku stwierdziłem, że mój nick jest wciąż przywoływany.

Pozwolę sobie zatem odpowiedzieć na kilka postów

 

 

a&z- piszesz, że nie korzystasz z publicznych pieniędzy. To dobre. Nie wiem czy to ty jesteś naiwny czy też liczysz na naiwność czytających tę Twoją wypowiedź.

Jednocześnie piszesz, że Twoje dzieci uczą się w szkołach społecznych (w domyśle) za Twoje i tylko Twoje pieniądze. Bzdura. Każda szkoła i to zarówno społeczna jak i prywatna dostaje ze Skarbu Państwa. Jest to tak zwana subwencja oświatowa. Jej wysokość stanowi iloczyn liczby uczniów oraz ustalona kwota limitu. I właśnie o tę kwotę subwencji płacone przez Ciebie czesne jest niższe od rzeczywistych kosztów edukacji Twojego potomstwa.

Jeśli Twoja żona pracuje tylko w swoim prywatnym gabinecie na swoim prywatnym sprzęcie (RTG, USG, tomograf, unit stomatologiczny itd.) zakupionym u producenta a nie wydzierżawionym od szpitala czy też przychodni To masz całkowitą rację. Nie leczysz się na koszt podatnika. Tym bardziej, że przypuszczam iż Twoja żona ponadto sama preparuje dla ciebie wszelkie lekarstwa z podbiału, mlecza i macierzanki zbieranej na placu budowy.

A tak ponadto, czy jak wykazują statystyki te najdroższe studia jakimi są studia medyczne Twoja żona też pobierała na prywatnej uczelni czy też była po prostu samoukiem?

 

MEDYK – piszesz, że podatki cały czas w górę.... hmm... A nie pamiętasz jak kiedyś skala powszechnego podatku dochodowego wynosiła nie 19, 30 i 40 % a bodaj, że 20 . 32 i 45% (też tego dokładnie już nie pamiętam a było to nie dawniej niż lat 10)

 

 

Shadock – i mnie bulwersują liczne przypadki marnotrawstwa, nepotyzmu, prywaty...

Nieudacznicy i altruiści to nie było moje autorskie wyrażenie... cytowałem wypowiedź swojego przedmówcy w jego manierze.

Tak. Owszem, inni jakże liczni podatnicy także utrzymują moje bezpieczeństwo, opiekę medyczną Łożą na naukę moich dzieci. Niemnie ja się do tego także dokładam a nie twierdzę jak np. a&z , że nie będą dokłądać bo nie korzystam.

Twoją wypowiedź absolutnie nie odebrałem jako napaść na swoją osobę lecz jako rzetelny głos w dyskusji.

 

 

thalex – nie, szefowa mojej siostrzenicy nie spowodowała dużego bezrobocia. Szefowa mojej siostrzenicy w sposób niemoralny czerpie z tytułu panującego bezrobocia osobiste korzyści.

Czyim kosztem ....?

 

rolnik – Piszesz - Jakie mamy możliwości "zmiany złego prawa"?

Otóż mamy i zmieniamy. Przykład z ostatnich dni. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, ze niezgodna z Konstytucją jest ustawa o biopaliwach. I ustawa ta (pomimo, że już obowiązywała) poszła do kosza. Podatki - Trybunał Konstytucyjny w tym miesiącu stwierdził, że prawo wspólnego opodatkowania się małżonków jest konstytucyjnym, nienaruszalnym prawem obywatela naszego kraju. Orzeczenie to ucięło w zarodku wszelkie (jakże liczne) próby zamachów kolejnych ekip rządowych i to zarówno (jak piszecie) czerwonych, niebieskich, żółtych, czarnych i yelow bahama.

A praca kolejnych Rzeczników Praw Obywatelskich? Robią tę swoją mrówczą robotę i rzadko ktoś to niestety dostrzega. Nie interweniują w indywidualnej sprawie „Kowalskiego” lecz w imieniu „Kowalskich” doprowadzają do zmiany regulacji prawnych.

Pewna osobista dygresja. - W początkowym okresie swojej pracy zawodowej zetknąłem się z obecnym Rzecznikiem prof. Zollem który był wówczas moim (zdecydowanie wyższym w hierarchii zawodowej) przełożonym. Doświadczyłem stylu jego pracy, poszanowania prawa. To procentuje...

 

pchlistosc – nie, nie jestem parlamentarzystą :wink: , i także (jak Ty) uczciwie pracuję. Skoro prawo dozwala rolnikowi płacić kilkadziesiąt złotych na KRUS i tym samym nabyć uprawnienia emerytalne to niech tak będzie. Niemniej niech ten przywilej dotyczy tylko rolników w pełnym słowa tego znaczeniu a nie „spryciarzy” którzy zakupią 2 h odłogów lub też dwa psy rasowe i założą tzw. hodowlę – dział specjalny rolnictwa. Tak, znam taki przypadek małżeństwa pewnych potentatów handlowych. To małżeństwo także wychodzi z podobnego jak część moich przedmówców założenia, że nie muszą nic społeczeństwu dać tylko czerpać skoro jest okazja.

 

anekri – piszesz: Widzę, że w każdym jednym drażliwym temacie prym wiedzie wowka ...

Dla mnie nie jest to drażliwy temat. Lecz widocznie dla Ciebie tak...

 

 

MEDYK- (ponownie) - co do propozycji wspólnej flaszeczki to pomimo, że ze mnie prawie abstynent to nie ma sprawy. Sam dołożę się lepszym koniaczkiem...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

 

 

[?

 

 

 

 

[

[pchlistosc – nie, nie jestem parlamentarzystą :wink: , i także (jak Ty) uczciwie pracuję. Skoro prawo dozwala rolnikowi płacić kilkadziesiąt złotych na KRUS i tym samym nabyć uprawnienia emerytalne to niech tak będzie. Niemniej niech ten przywilej dotyczy tylko rolników w pełnym słowa tego znaczeniu a nie „spryciarzy” którzy zakupią 2 h odłogów lub też dwa psy rasowe i założą tzw. hodowlę – dział specjalny rolnictwa. Tak, znam taki przypadek małżeństwa pewnych potentatów handlowych. To małżeństwo także wychodzi z podobnego jak część moich przedmówców założenia, że nie muszą nic społeczeństwu dać tylko czerpać skoro jest okazja.

 

I problem jest wlasnie beznadziejne prawo.Otoz jezeli godzimy sie na to aby zyc w eurosocjalizmie tzn.placic bezsensowne podatki a moze cos dostaniemy w zamian (super emeryture) to niektore warstwy spoleczne takie jak rolnicy sa doplacani z naszych pieniedzy. Mowisz o szarej strefie przytaczas przypadek potentata handlowego a wiesz dlaczego tak jest przez podatki wlasnie, gdyby wszyscy placili jednolity podatek nie bylo by takich mozliwosci.Natomiast obecnie podatki sa tak wywindowane ze ludzie musza kombinowac aby jakos prosperowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

 

 

[?

 

 

 

 

[

[pchlistosc – nie, nie jestem parlamentarzystą :wink: , i także (jak Ty) uczciwie pracuję. Skoro prawo dozwala rolnikowi płacić kilkadziesiąt złotych na KRUS i tym samym nabyć uprawnienia emerytalne to niech tak będzie. Niemniej niech ten przywilej dotyczy tylko rolników w pełnym słowa tego znaczeniu a nie „spryciarzy” którzy zakupią 2 h odłogów lub też dwa psy rasowe i założą tzw. hodowlę – dział specjalny rolnictwa. Tak, znam taki przypadek małżeństwa pewnych potentatów handlowych. To małżeństwo także wychodzi z podobnego jak część moich przedmówców założenia, że nie muszą nic społeczeństwu dać tylko czerpać skoro jest okazja.

 

I problem jest wlasnie beznadziejne prawo.Otoz jezeli godzimy sie na to aby zyc w eurosocjalizmie tzn.placic bezsensowne podatki a moze cos dostaniemy w zamian (super emeryture) to niektore warstwy spoleczne takie jak rolnicy sa doplacani z naszych pieniedzy. Mowisz o szarej strefie przytaczas przypadek potentata handlowego a wiesz dlaczego tak jest przez podatki wlasnie, gdyby wszyscy placili jednolity podatek nie bylo by takich mozliwosci.Natomiast obecnie podatki sa tak wywindowane ze ludzie musza kombinowac aby jakos prosperowac.

 

 

troche sie cytat wowki pomieszal z moja odpowiedzia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apeluję do wszystkich o zaniechanie dalszej dyskusji z Wowką.

Dla mnie jest zwykłym hipokrytą pieprzącym o legaliźmie i uczciwości.

 

Oto dowód:

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=59191&highlight=#59191

 

On 2002-12-23 09:50, Anonymous wrote:

... Nie wierzę, że macie 100% na fakturach.

 

Masz rację. :wink:

 

 

A powód dla którego Wowka zbiera niektóre faktury jest prosty:

 

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=58641&highlight=#58641

 

Wysłany : Czw Gru 19, 2002 2:16 pm Temat postu :

Acha... jeszcze jedno...

Nie sądzę by to, że fiskus zwróci mi podatek dopiero za jakiś czas było argumentem za zaprzestaniem rozliczania faktur.

Co roku w styczniu występuje do US z wnioskiem o zaniechanie naliczania i pobierania zaliczek na podatek dochodowy. Decyzje US są szybkie i to do tego pozytywne :smile: :smile:. Bardzo miło jest pobierać przez cały rok pobory nie pomniejszone o podatek :wink:

Pozdrawiam

 

Wowka jak widać w ramach wrażliwości społecznej nawołuje innych do łożenia na dobro wspólne samemu w tym nie partycypując.

Dla mnie niezależnie od kolejnych wyjaśnień jesteś zerem. Trzeba wiedzieć panie Wowka co i kiedy się pisze !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a&z - popatrz na mój poprzedni post w którym piszę : Tak, mam faktury i paragony na zdecydowaną większość materiałów i usług. Ich wartość zdecydowanie przewyższyła limit możliwej do wykorzystania ulgi budowlanej. Mimo to zawsze fakturę odbierałem.

 

Jak widzisz określenie- zdecydowana większość to nie jest to samo co 100%.

 

Ponadto tendencyjnie zaniechałeś wydrukownia mojej kolejnej wypowiedzi z tego samego linku :

Tak, nie jest trudno zgromadzić faktury w górnej kwocie limitu (186 000 zł). Budowa niestety kosztuje. Radzę być bardziej wybrednym w wybieraniu materiałów czy też usług. A już na pewno nie uzależniać wyboru od tego czy kontrahent wystawi fakturę. Ci którzy zaczynaja obecie budować są w trochę innej sytuacji. Według obecnego stanu prawnego, możliwość dokonania odliczeń od poniesionych wydatków kończy się bodaj, że z dniem 31 grudnia 2004 r. Ci którzy zamierzają kończyć budowę po tej dacie są w zdecydowanie gorszej sytuacji.

Pozdrawiam

 

Tak, odliczam a właściwie odliczyłem już 100% przysługującej mi dużej ulgi budowlanej. Pierwsze odliczenie nastąpiło w roku 2000 (za rok 1999)

Ale to już jest dla mnie historią. Budowa zakończona, limit wyczerpany. Obecnie księgowa potrąca podatki zgodnie ze skalą podatkową. Limit ulgi wynosił 186 000 zł a faktury mam na kwotę o ok. 40% większą. I są to faktury na rzeczywiście zakupione na moją budowę materiały i usługi a nie na "nazbierane" jak ktoś poprzednio napisał fakturki.

 

Zachęcam do lektury całego wątku z w.w podnego linku

 

I w tym widzisz hipokryzję?

 

Bez pozdrowień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam, aż się wypowiem.

Dajcie sobie spokój z komentarzami do czyjś decyzji, moim zdaniem post miał pokazać ewentualny wzrost materiałów budowlanych, a nie WZROST adrenalinki budujacych.

 

osobiście jestem zdania, aby brać faktury dla -gwarancji, dla atestów- które sa obowiązkiem w chwili obecnej.

 

Czy na 100% materiałów? - myślę , ze na 95% jest ku temu argument powyżej. A jeżeli dla niektórych osób nie jest to argumentem - TO ICH DECYZJA.

Co do usług..... to również kwestia decyzji.

 

Owszem zyjemy w "dziadoskich" -przepraszam czasach, iż na co dzień w Telewizji i Prasie afera za aferą, kradzież za kradzieżą i tak reprezentuje się POlska rzeczywistość.

Niech każdy robi jak uważa.

 

A tymczasem dobrze, ze pogoda za oknem się poprawiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam faktury i paragony na zdecydowaną większość materiałów i usług.

I w tym widzisz hipokryzję?

 

Przyznam , że zatkało mnie. Uważasz, że mając "większość" faktur - powiedzmy na 90% masz prawo się czuć uczciwszym ode mnie zbierającego jak do tej pory 75% ?

A już szczytem wszystkiego jest to :

Nie potrafię tylko zrozumieć, że fakt iż finansuję i Wasze bezpieczeństwo, Waszą opiekę medyczną, naukę Waszych dzieci i wiele innych przedsięwzięć spotyka się z taką krytyką.

 

To kpina jakaś?

Przypomne jeszcze raz samego ciebie :

 

Bardzo miło jest pobierać przez cały rok pobory nie pomniejszone o podatek :wink:

 

Gdzie to twoje finansowanie? Uważasz, że ileś lat nie płaciłeś a teraz płacisz to należy ci się z mojej strony jakaś wdzięczność ?

Kto ty jesteś ? Jakim prawem zarzucasz mi paserstwo, piszesz jakieś brednie o mojej żonie, jej pracy i lekach, sugerujesz oszukiwanie pracowników ? Cały ten kraj pełen jest takich nawiedzonych Katonów o moralności Kalego. EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż.... zdemaskowałeś mnie......

Przyznam się wobec tego do jeszcze innych bezeceństw.....

A więc:

- Rozliczam się wspólnie z małżonką której dochody są w niższej grupie podatkowej...

- Miałem bezczelność odliczyć od dochodu wpłaty na rzecz komitetów rodzicielskich szkół do których chodzą synowie...

- ten największy przekręt :oops: od lat (od czasu wielkiej powodzi weszło mi to jakoś w nawyk) od dochodu odliczam kwoty kilkuset złotych jakie wpłacam na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej....

 

Zrozum człowieku, że dokonując odliczeń postępuję całkowicie zgodnie z prawem. I o takim prawnym działaniu piszę cały czas.

 

a&z- wdzięczności nie żądam. nie schlebiaj sobie. Jesteś mi całkowicie obojętny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż.... zdemaskowałeś mnie......

Przyznam się wobec tego do jeszcze innych bezeceństw.....

A więc:

- Rozliczam się wspólnie z małżonką której dochody są w niższej grupie podatkowej...

- Miałem bezczelność odliczyć od dochodu wpłaty na rzecz komitetów rodzicielskich szkół do których chodzą synowie...

- ten największy przekręt :oops: od lat (od czasu wielkiej powodzi weszło mi to jakoś w nawyk) od dochodu odliczam kwoty kilkuset złotych jakie wpłacam na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej....

 

Zrozum człowieku, że dokonując odliczeń postępuję całkowicie zgodnie z prawem. I o takim prawnym działaniu piszę cały czas.

 

a&z- wdzięczności nie żądam. nie schlebiaj sobie. Jesteś mi całkowicie obojętny.

 

 

spokojnie Panowie nie obrazajcie sie nawzajem proponuje zakonczyc dyskusje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pchlistosc - masz rację .... Więc Ad rem... za portalem Onet

 

 

Posłowie chcą zwracać VAT budującym

(Gazeta Wyborcza/01.06.2004)

 

Najprawdopodobniej w drugiej połowie czerwca Sejm zajmie się poselskimi projektami ustaw, które miałyby zrekompensować inwestorom indywidualnym skutki podwyżki VAT na materiały budowlane - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". W maju potwierdziły się czarne prognozy mówiące nawet o 14-proc. wzroście cen wielu wyrobów budowlanych spowodowanym skokową podwyżką VAT z 7 do 22 proc.

 

- Na ostatnim Konwencie Seniorów w piątek pan marszałek zapowiedział, że nasz projekt wejdzie do porządku obrad Sejmu zaraz po wyborach [do Parlamentu Europejskiego - red.] - powiedziała nam wczoraj poseł PiS Barbara Marianowska. Z naszych informacji wynika, że równocześnie z projektem Prawa i Sprawiedliwości ma być rozpatrzony projekt grupy posłów SLD (...).

 

Z naszych informacji wynika, że Ministerstwo Finansów nie mogło porozumieć się z Ministerstwem Infrastruktury w kwestii ograniczeń, jakimi miałby być obwarowany zwrot VAT. Pierwszy resort upierał się, by z kompensaty, a ściślej z prawa do pomniejszenia należności podatkowych, nie mogli korzystać podatnicy, którzy wcześniej skorzystali z którejś ulgi mieszkaniowej (budowlanej, na zakup działki, z tytułu oszczędzania w kasie mieszkaniowej oraz tzw. odsetkowej). Drugi resort był temu ograniczeniu przeciwny.

 

Dlaczego posłowie SLD nie zrezygnowali z tego ograniczenia? - Bo są realistami, uchwalali budżet i widzieli wyliczenia ministra finansów - wyjaśnia Zbigniew Janowski z SLD. - Jeśli okaże się w trakcie prac sejmowych, że jest miejsce na korzystniejsze rozwiązania, będziemy bardzo zadowoleni i gotowi dokonać korekt - zapewnia Janowski.(...)

 

Marek Wielgo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj Wowka, Wowka, punkt widzenia jak widać zalezy od punktu siedzenia; a propos siostrzenicy i krwiopijcy=sklepowej, to kij ma dwa końce, są tak duże obciążenia podatkowe firm, a szczególnie obciążenia osobowe związane z zatrudnieniem pracownika, że uwierz mi, gdyby ta sklepowa chciała zatrudnić pracowników na pełęn etat w majestacie prawa, musiałaby się szybciutki zwinąć, bo nie starczyłoby pieniedzy na zatowarownaie i działalnosc, a wtedy siostrzenica wogóle nie miałaby gdzie pracować. O tych wysokich kosztach osobowych w Polsce mówi się bardzo głośno, więc nie ma tu o co kopi kruszyć i boleć nad losem ciemiężonego pracownika. Przy tak dużych obciązeniach cierpą na tym dwie strony, pracodawca i pracownik. I to trzeba zmienić odgórnie.

 

Co do vat-u na budowlankę, to będę robić jak się da, kupować bez faktur (nie kradzione, bo ten argument jest bzdurą), kupować materiały przez wykonawcę itd, priorytetem dla mnie jest bowiem wybudowanie domu. Postaw sobie pytanie, co byś zrobił będąc na początku swojej budowy i mając do wyboru : niemożnośc wybudowania się (lub budowanie przez wieeele lat) bo bierzesz wszystkie fakturki z 22& vat, czy budowanie jak piszę wyżej, omijając podatki, jezeli pozwoliłoby ci to wybudowac sie w 1-2 sezony.

Gwarantuję Wowka , że wybrałbyś drugą opcję!!!

Pamiętasz kto powiedział, że byt kształtuje świadomość? Otóż to!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...