Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z kominkiem


mathom

Recommended Posts

Witam wszystkich,

 

potrzebuję porady odnośnie mojej obudowy kominka wykonanej pół roku temu przez podobno fachowców.

Kominek po rozgrzaniu niestety śmierdzi chemicznym smrodem - im mocniejsza temperatura tym bardziej.

 

Ale po kolei:

- wkład to KLD ILUX 90+,

- projektant przekonał nas żeby z wkuć się w komin na 25 cm i wstawić wkład częściowo w komin (żeby zaoszczędzić miejsce).

- takie rozwiązanie wymusiło oczywiście brak możliwości zrobienia wyczystki.

- 2 kratki nawiewowe 17x17, oraz dorobiona ostatnio przez kominkarzy (twierdzili że to pomoże) kratkę nawiewową zasysającą powietrze z zewnątrz. - Kratki wywiewowe dwie: 17x40 i duży luft ~80x20 (także dołożony niedawno, wcześniej był wąziutki).

- Obudowa w środku wełna kominkowa rockwool, na to płyty gipsowe, na to kamień naturalny stegu ma jakiejś białej zaprawie (kamień nagrzewa się troszkę przy kratkach).

- W obudowie po napaleniu jest dosyć gorąco - kratki aż parzą, sreberko którym pokryta jest wełna także - szczególnie na górze obudowy.

- miałem nie zakryty komin od początku - dopiero teraz założyłem strażaka. na rurze kominowej widać jakieś brązowe zacieki, są też podobne pojedyńcze plamy na obudowie - czy to skropliny ? może to tak śmierdzi ?

- komin jest bez wkładu - tylko cegła, rura wchodzi praktycznie bezpośrednio w komin, jest jedno załamanie widoczne na zdjęciach

 

Proszę o pomoc co z tym zrobić - czy da się to uratować, czy trzeba przerabiać ?

 

Jeszcze moje obserwacje:

- zarówno projektant jak i "spece" od kominka twierdzili, że bez wyczystki da się żyć - czy to prawda ?

- czy nie jest przypadkiem tak, że w tej obudowie jest zbyt mały obieg powietrza i jeśli tak to jak go zwiększyć ? Nie mogę na lewym boku założyć kratki bo mam tam ekran od projektora.

- czy znacie jakiegoś dobrego speca od kominków z Poznania, który podjąłby się naprawienia tej obudowy ?

 

Zdjęcia (pod spodem link do większego rozmiaru):

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_1.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_1.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_2.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_2.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_3.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_3.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_4.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_4.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_5.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_5.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_6.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_6.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_7.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_7.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_8.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_8.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_9.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_9.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_10.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_10.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_11.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_11.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_12.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_12.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_13.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_13.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_14.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_14.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_15.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_15.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_16.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_16.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_17.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_17.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_18.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_18.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_19.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_19.jpg

 

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_20.jpg

http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_20.jpg

Edytowane przez mathom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że obudowa nie wytrzymuje temperatury. Niektóre odległości elementów grzejnych za blisko wełny....

Bardzo duże ilości klei wewnątrz obudowy - wszelkie folie na wełnie, taśmy aluminiowe - to wszystko klejem poprzyklejane....

Ten pomysł z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz do obudowy, to pomysł tragiczny.

Jeżeli by to na mnie trafiło, obudowę bym rozebrał i postawił z materiałów do budowy kominków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładając że rozbiorę obudowę (żona się już do mnie nie odzywa na myśl o bałaganie). co dalej ?

 

- odsunąć wkład od ścian ?

- zbudować na nowo ... z czego właśnie ? z płyt krzemianowo-wapiennych czy czegoś innego ? czy na takich płytach mogę położyć ten kamień naturalny ?

- czy zrobić wyczystkę i jeśli tak to gdzie ? to jest ściana szczytowa.

- czy zwiększyć liczbę kratek, szczególnie nawiewowych ? w tej chwili myślę, że powietrze zbiera sie w lewej części obudowy, gdzie nie ma wylotu na boku, a kratka nawiewowa jest malutka. Wydaje mi się, że obieg powietrza jest niewystarczający, bo ciepłe powietrze nie bucha z kratek, tylko wylatuje b. wolno.

 

kogo poleciłbyś w poznaniu do obejrzenia i ew. przerobienia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W wypowiedzi Bohusza zmienił bym tylko słowo "niektóre" na "wszystkie".

Poza tym jeszcze można dodać że zbyt mała powierzchnia kratek wlotowych a w kratce bocznej (pionowej) powierzchnia czynna wynosi zaledwie c.a. 1/4 - 1/3 jej ogólnej wielkości ...

Rdzawe plamy na palenisku to efekt doprowadzenia powietrza z zewnątrz i nie podpięcie tego bezpośrednio do wkładu - to "przejdzie" zimą, kiedy powietrze jest suche ... (taki żarcik ... :rolleyes:) za to będzie wiało po nogach mrozem ... (to już na serio)

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkład ma podłączenie powietrza z zewnątrz, na etapie budowy domu był doprowadzony odpowiedni przewód. "fachowcy" zrobili drugie podłączenie powietrza ale do obudowy.

 

rdzawe plamy to jakieś zacieki z komina, widać je na rurze, ale szczególnie na wkładzie i obudowie od tyłu, zdjęcie: http://www.pifpaf.pl/kominek/kominek_7.jpg. Co to może być ? skropliny, kwasy jakieś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Te plamy z tyłu to skropliny z komina ze źle podłączonym przyłączem dymowym. Pisałem o plamach z przodu i z boku ...

Poproś fachowców o rozbiórkę zabudowy i zrobienie jej na nowo - z większymi kratkami i przestrzenią wokół samego paleniska (wkładu), pozwalającą na wymuszenie konwekcji wokół korpusu w miejsce jej namiastki.

Dodatkowy wlot powietrza ochładzający tylko Twój dom każ zlikwidować.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączenie bez wyczystki to nie problem. Problemem są niedoświadczeni wykonawcy Twojego kominka. Oczywiście z Panem projektantem włącznie.

 

Trzeba dokonać zmian w sposobie wykonania odprowadzania dymu i prawdopodobnie pozbyć się wełny. Czyli...zbudować kominek od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładając że rozbiorę obudowę (żona się już do mnie nie odzywa na myśl o bałaganie). co dalej ?

 

- odsunąć wkład od ścian ?

- zbudować na nowo ... z czego właśnie ? z płyt krzemianowo-wapiennych czy czegoś innego ? czy na takich płytach mogę położyć ten kamień naturalny

Jeżeli, żona - bałagan jest jedyną sprawą do rozwiązania, to właściwie nie ma problemu...

Czas wykonania to 1-3 dni + elementy zewnętrzne - ozdobne.

Przy wyborze firmy, rzuć temat: kominek z ciepłymi ścianami.... zobaczysz reakcje firmy i odrazu wstępnie ją zweryfikujesz.

Czy to rem-gipsiarze kominkowi, czyli wełnowcy,

czy profesjonalna typowo kominkowa firma.

 

Aktualnie typowe materiały do budowy kominków są ogólnie dostępne, również informacje o technologiach.

Możliwe, że będziesz miał szczęście i przykładowo trafisz na firmę po szkoleniu w firmie KOMINKI BATURA.

Tym bardziej, że firma KOMINKI BATURA jest z Wielkopolski i jeżeli normalną drogą (nie przez forum) złożysz zamówienie na wykonawstwo, możliwe że się podejmą przybudowy kominka u Ciebie.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
dziękuję wszystkim za odpowiedzi, potwierdziły moje obawy. będziemy przerabiać nie ma wyjścia, zdrowie ważniejsze.

 

Mathom,

mam dokladnie ten sam wkład i od ponad roku ten sam problem z okropnym,chemicznym zapachem. Praktycznie przestalismy z zona go uzywac, bo zapach jest nie do zniesienia. Czy udalo ci sie ostatecznie wyeliminowac ten problem po przerobieniu obudowy, wymianie elementow instalacji?

 

Bardzo prosze rowniez o komentarz innych osob, ktore sobie z tym problemem poradzily. (czytalem dziesiatki postow ludzi zdesperowanych, szukajacych rozwiazania tego problemu,ale niestety nie trafilem na komentarze osob, ktore realnie ten problem u siebie zlikwidowaly)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardem jest, że na forach różnej maści piszą użytkownicy szukający rozwiązania problemu, niezadowoleni z działania jakiegoś urządzenia, czy wykonawstwa. Tak jest również z kominkami. Jeżeli urządzenie działa poprawnie, to nikt o tym z reguły nie pisze.

Aby uniknąć dziwnych zapachów z kominka, należy wyeliminować wszelakie dziwne materiały z jego zabudowy i błędy podczas jego budowy.

Dla mnie na dzień dzisiejszy dziwnymi materiałami używanymi do, są wszelkiej maści płyty kartonowo gipsowe, które z racji braku odporności na wysokie temperatury wymagają izolowania od wewnątrz i intensywnego wentylowania wnętrza obudowy. Ewentualne użycie płyt kartonowo gipsowych wszelkiej maści +izolacja wełniana, wymaga bardzo szczególnej staranności i umiejętności od wykonawcy. Nawet jeden błąd, czy niestaranność wykonawstwa, powoduje że kominek "śmierdzi".

Inną sprawą są wkłady kominkowe wykonane z elementów i skręcane, wymagają one użycia różnych lepszych i gorszych uszczelniaczy połączeń skręcanych. Również wkłady są malowane różnymi malowidłami, lepszymi i gorszymi (tanimi)

 

Serdeczne pozdrowienia z hotelu TATRY, jednego z najwyżej położonego hotelu w Polsce.

kominki BOHUSZ

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując temat "problem z kominkiem", który zawsze na jesień i z początkiem sezonu grzewczego się nasila, w różnych tematach tego i innych for.

 

Często przykładowo firmy od wykańczania wnętrz, w swoich umowach z klientem, oferują również zabudowy wkładów kominkowych. Jest to korzystne dla tych firm, bo mają zapewnioną robotę w jednym miejscu na dłużej. Takie umowy podpisują klienci, z wygody, bo wydaje im się to korzystne że jedna firma zrobi wszystko.... i może też uda się jakowyś rabat uzyskać....

Jeżeli klient później na wskutek uzyskanej wiedzy, chce aby taka firma odstąpiła od podpisanej umowy wykonawstwa kominka, wynika problem, bo firma nie chce się zgodzić i na siłę chce aby wykonać kominek zgodnie z podpisaną umową.....

Dwa ostatnie przypadki montażu wkładów kominkowych, przez moją firmę i rozmowa z firmami od wykończeniówki, które miały je potem zabudować, potwierdzają przykry fakt, że te firmy nie mają o tym zielonego pojęcia praktycznego.... nawet dziwił ich fakt, że mój pracownik nawijał sznur na krócieć wejściowy do trójnika ceramicznego od systemowego komina....

Klienci nie mogli wymóc na tych firmach zmiany umowy.....

 

Pozdrawiam serdecznie z PODHALA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Aby uniknąć dziwnych zapachów z kominka, należy wyeliminować wszelakie dziwne materiały z jego zabudowy i błędy podczas jego budowy.

Dla mnie na dzień dzisiejszy dziwnymi materiałami używanymi do, są wszelkiej maści płyty kartonowo gipsowe, które z racji braku odporności na wysokie temperatury wymagają izolowania od wewnątrz i intensywnego wentylowania wnętrza obudowy. Ewentualne użycie płyt kartonowo gipsowych wszelkiej maści +izolacja wełniana, wymaga bardzo szczególnej staranności i umiejętności od wykonawcy. Nawet jeden błąd, czy niestaranność wykonawstwa, powoduje że kominek "śmierdzi".

 

Kolego - wymieniłem obudowę, robił mi to p. Piotr Batura - znany wszytkim tutaj. Zmieniłem na płyty krzemianowo wapienne. Śmiedzi dalej.

Edytowane przez mathom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mathom,

mam dokladnie ten sam wkład i od ponad roku ten sam problem z okropnym,chemicznym zapachem. Praktycznie przestalismy z zona go uzywac, bo zapach jest nie do zniesienia. Czy udalo ci sie ostatecznie wyeliminowac ten problem po przerobieniu obudowy, wymianie elementow instalacji?

 

Bardzo prosze rowniez o komentarz innych osob, ktore sobie z tym problemem poradzily. (czytalem dziesiatki postow ludzi zdesperowanych, szukajacych rozwiazania tego problemu,ale niestety nie trafilem na komentarze osob, ktore realnie ten problem u siebie zlikwidowaly)

 

W zeszłym roku wypieprzyłem całą obudowę z g-k i wełny i nową z płyt krzemianowych wykonał mi za niemałą kasę p. Piotr Batura - znany bywalec tego forum i jak sądzę fachowiec. Wymieniliśmy wszystko łącznie z rurami, dołożyliśmy wkład kominowy oraz powiększyliśmy rozmiary kratek.

 

Było lepiej, wczoraj delikatnie zapaliłem mega suchym drewnem i śmierdzi jak cholera. dzisiaj napisałem ponowną reklamację do koperfam. Wiem już na 100% że problem jest z wkładem a nie jak większość forumowych i nie tylko mądrali twierdziła z wełną. Twój post utwierdza mnie w tym. Smród generalnie jest u nas taki jak u ciebie - odechciewa się palić. będę informował o postępach z koperfamem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wiem już na 100% że problem jest z wkładem a nie jak większość forumowych i nie tylko mądrali twierdziła z wełną.

Nie zgodzę się do końca z Tobą ... to, że być może jest problem również z wkładem (to się potrafi zdażyć ... chociaż są to przypadki naprawdę ... sporadyczne w zalewie dzięsiątek czy setek tysięcy montowanych w naszym kraju wkłądów), to inna całkiem sprawa ...

Zdjęcia jasno i dobitnie pokazały jak wiele miałeś popełnionych błędów wykonawczych w tej technologii budowy kominka i że to wełna ewidentnie i jak najbardziej mogła i zapewnie powodowała smrodzenie z kominka.

To nie były opnie "mądrali" tylko prosta i obrazowa analiza tego co pokazałeś na zdjęciach.

Weź pod uwagę że węch jest osobniczą cechą każdego człowieka ... równie dobrze może jesteś przeczulony w tej kwestii i w tej chwili "śmierdzi Ci" najzwyklej w świecie przypalony kurz z Twjego własngo domu, który kominek zaciąga z powietrzemi "mieli" w sobie ... ?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku wypieprzyłem całą obudowę z g-k i wełny i nową z płyt krzemianowych wykonał mi za niemałą kasę p. Piotr Batura - znany bywalec tego forum i jak sądzę fachowiec. Wymieniliśmy wszystko łącznie z rurami, dołożyliśmy wkład kominowy oraz powiększyliśmy rozmiary kratek.

 

Było lepiej, wczoraj delikatnie zapaliłem mega suchym drewnem i śmierdzi jak cholera. dzisiaj napisałem ponowną reklamację do koperfam. Wiem już na 100% że problem jest z wkładem a nie jak większość forumowych i nie tylko mądrali twierdziła z wełną. Twój post utwierdza mnie w tym. Smród generalnie jest u nas taki jak u ciebie - odechciewa się palić. będę informował o postępach z koperfamem.

 

Masz nauczkę. Tak to jest słuchać forumowych " dochtorów'' zafiksowanych na jednym.

 

Na 100% to Kościuszko nie żyje :p A na 99% to nie problem z wkładem - dość prymitywnym , ale dalekim od wad , które mogą powodować smrodzenie. Szukaj innej przyczyny . Kiedyś za free zrobiłem z powodu smrodu parę kursów do Wawy i jak byłem na miejscu wszystko było ok. Kilka dni później znowu smród..... po pół roku dzięki innemu klientowi z Krakowa z tym samym problemem wyjaśniło się co było przyczyną - tani brykiet z dodatkiem najprawdopodobniej przepracowanego oleju silnikowego :D - warszawiak używał go sporadycznie......

 

pzdr.

 

ps. spróbuj opisać zapach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku wypieprzyłem całą obudowę z g-k i wełny i nową z płyt krzemianowych wykonał mi za niemałą kasę p. Piotr Batura - znany bywalec tego forum i jak sądzę fachowiec. Wymieniliśmy wszystko łącznie z rurami, dołożyliśmy wkład kominowy oraz powiększyliśmy rozmiary kratek.

 

Było lepiej, wczoraj delikatnie zapaliłem mega suchym drewnem i śmierdzi jak cholera. dzisiaj napisałem ponowną reklamację do koperfam. Wiem już na 100% że problem jest z wkładem a nie jak większość forumowych i nie tylko mądrali twierdziła z wełną. Twój post utwierdza mnie w tym. Smród generalnie jest u nas taki jak u ciebie - odechciewa się palić. będę informował o postępach z koperfamem.

 

 

 

Problemem był w tym przypadku nie tylko smród, lecz niewłaściwa instalacja kominowa. Źródło smrodu pochodziło głównie z wycieków kominowych, które lądowały na wkładzie. Przy okazji rozebrania obudowy, trudno było zostawić wełnę, w opłakanym stanie zamontowaną przez poprzedników. Tym bardziej, że mogła być (i była) źródłem smrodu. Świadczyły o tym jej przepalone duże fragmenty. Teraz mamy pewność, że nie śmierdzi wełna (płyty KW z pewnością też nie) i nie smrodzi wadliwa instalacja ewakuacji spalin.

 

 

Możliwe, że na wkładzie, uaktywniły się jakieś pozostałości wycieków zeszłorocznych. Całe lato wilgoć miała dostęp do urządzenia, mogło coś wyleźć, co wcześniej zaschło i czego nie udało się oczyścić....Napal kilka razy naprawdę mocno, pod nieobecność rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...