Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podwójne ocieplenie fundamentu zamiast isomuru?


macius36

Recommended Posts

Witam, czy jest sens izolować fundament termiczne od zewnątrz i od wewnątrz? Grunt glina bez drenazu, styropian hydro, sciany fundamentowe lane byc moze z betonu hydrotechnicznego (mala roznica w cenie), dom parterowy bez piwnicy. Nie chce dawać isomuru z uwagi na cenę, wymyslilem ze taniej i z podobna skutecznoscia wyjdzie dać 10 cm styro na zew ściany fundamentowej i 5 cm od wewnątrz. Czy to ma sens?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pionem? Skoro zakładam że drenażu nie będzie to i ciężkiej pionowej nie ma sensu chyba dawać. Przy zasypaniu gliną i ubiciu nie powinno być mokro. Więc pion - planuję tylko dysperbit lub izohan na ścianę plus klejony styro, plus folia w ramach ochrony styro - zwykła nie kubełkowa, bo jak nie ma drenażu to nie ma sensu kubełkowej. Styropian hydro jest twardy, nie potrzebuje siatki, kleju podobno.

Chyba że miałeś na myśli poziomą między ławą a ścianą - pewnie folia, może papa. Zobaczymy.

A w kwestii co pisałem? Ktoś ma jakieś przemyślenia? Parterówka ponad 250 metrów kw po podłodze, nie uśmiecha mi się grzanie tego piasku pod domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzę się na ten efekt, bo moim zdaniem nie jest on istotny - po pierwsze powierzchnia przez którą będzie uciekało ciepło to powierzchnia stopy fundamentowej czyli mało, najważniejsze jest to że ogrzewam piasku i ziemi pod całym budynkiem.Po drugie po pierwsze im głębiej tym cieplej - różnica temperatur się zmniejsza więc straty też. Po trzecie i najważniejsze - przecież żelbet ma swoją lambdę jakieś 1,8. U przez taki fundament o "grubości" 120 centymetrów to jakieś 1,1 - tyle co okno, ale przy nieporównywalnie mniejszej różnicy temperatur. Rozumuję że te straty można pominąć, na pewno na tyle by nie wydawać kilkunastu tysięcy na Isomur. Oczywiście zostaje jeszcze ceramika zasypywana perlitem, ale architekt o tym nie chce słyszeć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie projekt jest na ukończeniu, OZC na razie nie robiłem (chyba że projektant zrobi - wydaje mi się że robiąc instalację ogrzewania powinien) , bo po pierwsze za bardzo nie wierzę w teoretyczne wyliczenia, po drugie i tak ważniejsza jest jakość wykonania, po drugie i tak projektuję energooszczędnie. Dom 280 metrów ale z dużym (43 metrów+ 12 metrów) garażem i nieogrzewanym pomieszczeniem gospodarczym, wentylacja mechaniczna z ggwc, silikat 24 na ściany, 20 styro szarego na ściany, na nieużytkowe poddasze 30 cm styro, na podłogę 15 cm, okna z ciepłym montażem. Tak zamierzam.

Ścian po obwodzie jest 75 metrów, ścian nośnych w ogóle 105 metrów. Rozumiem żę isomur daje się pod wszystkie ściany nośne, wiec OK, patrząc na ceny z allegro to za isomur wychodzi jakieś 8000 zł. Też dużo. Pytanie czy to się kiedykolwiek zwróci - a konsekwentnie nie robię rzeczy które są nieekonomiczne lub nie dają określonych korzyści komfortowych (jak WM) - zrezygnowałem z solarów mając gaz ziemny bo wyszło mi że przy opłatach stałych za gaz to się nie zwróci przez 10 lat.

Nie piszę tego "bo już wybrałem" i od was chcę potwierdzenia decyzji, ale zastanawiam się czy to ma sens?

Może jednak ten poroton z perlitem? Wyjdzie taniej na pewno. A jeśli silikat 24 cm, to też tą ceramikę 24 cm czy może być 25? Jak 24 to tylko poroton robena - pewnie trzeba będzie szukać i zapłacić więcej bo to nietypowe. Perlitu też nie kupię w pierwszej lepszej hurtowni.

Surgi - jakbym tyle kasy wydał to też bym nie żałował :))

Aha. Nie mam niskich dochodów, jestem w stanie za coś lepszego i konkretnego dać więcej kasy, ale nie lubię wyrzucać w błoto. Macie jakieś uwagii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się nad płytą, ale widząć opór konstruktora i po rozmowie z lokalnymi ekipami gdzie było widać że pojęcia nie mają jak to ugryźć to zrezygnowałem.

Dom jak wyżej ogrzewany gazem z sieci, piecem kondensacyjnym, ogrzewaniem w całości domu podłogowym by maksymalnie wykorzystać kondensację.

Chcę dom energooszczędny, ale też bez przesady - czytałem na forum ludzi, co zrobili prawie pasywne domy, i w okresach przejściowych mają niski komfort cieplny, bo w domu niby temperatura jest dobra o odczucia zimne.

Kominek oczywiście planowany.

Nie znam się na tych waszych "litrach" więc dla mnie określenie energooszczędności to to że jak w bardzo zimnym miesiącu w zimie za ogrzewanie i cwu zapłacę 500-600 zł to będzie ok.

Zdaje sobie sprawę że przy silikacie ten mostek jest największy. Pytanie - na ile on jest istotny w całości bilansu domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...