Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kładzenie parkietu z deski na klej


mario88

Recommended Posts

Chcę jutro kłaść parkiet z deski dębowej na klej i szukałem jakiegoś poradnika ale za bardzo nie znalazłem. Dlatego chciałem się tutaj zapytać o kilka rzeczy.

 

Podłogę równałem zaprawą wyrównującą i teraz będę to kleił klejem Uzin MK 73. Deski są dębowe na pióro i wpust, bez żadnego clicka, tak bynajmniej wyglądają. Poniżej moje pytania:

1. Deski do pomieszczenia mam przenieść w ten sam dzień co będę kleił czy lepiej wcześniej?

Wydaje mi się że powinienem w tym samym dniu bo mam je w garażu a tam jest trochę inna wilgoć niż w pokoju w którym będę kładł i boje się że je może za bardzo powyginać.

2. Klej normalnie rozprowadzić pacą zębatą i na to kłaść deski?

3. Deski mocno dociskać do tego kleju? Długo trzeba dociskać żeby klej na pewno związał deskę z podłożem? czy kłaść jakiś ciężar na desce żeby klej miał czas na związanie?

4. Klej nakładać tylko na podłogę czy na deskę też?

5. Klej ciągnąć wzdłuż deski czy w poprzek, bo na desce są rowki podłużne?

6. Dylatacja 1 cm przy ścianie starczy?

7. Deski najlepiej kłaść najpierw wzdłuż najdłuższej ściany i później dokładać do nich następne czy jest to obojętne?

8. Deski po położeniu na klej od razu mocno do siebie dociskać?

9. Po jakim czasie od położenia mogę wejść dalej coś robić? A po jakim czasie można dawać na nie meble?

10. Może ktoś ma jakieś ciekawe porady żebym nie strzelił głupoty podczas kładzenia na klej bo będę to robił pierwszy raz w życiu :)

Edytowane przez mario88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem że to może być aż takie trudne. Mimo to spróbuję, jak nie wyjdzie za ładnie to trudno, i tak to pokój siostry :)

 

Hmm myślałem że chociaż ktoś odpowie krótko na te kilka pytań ale widocznie będę musiał się uczyć na własnych błędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli deska leży w garażu...to lepiej jednak sprawdź jej wilgotność odpowiednim przyrządem Gann lub coś podobnego. Taki sprzęt mają zwykle parkieciarze - więc może zrób choć tyle i umów się z kimś na miejscu, na budowie żeby Ci to sprawdził, a przy okazji wilgotność podłoża i przynajmniej rysikiem ocenił jego twardość.... Może się okazać,że już kilka dni po położeniu będziesz miał spory porblem z rozsychającą się podłogą o ile klej wytrzyma..ale bez wiedzy jaka jest wilgotność drewna, podłoża...ciężko Ci coś radzić :)Szpachla zębata - masz rację ale z profilem ząbków (wg. TKB) dobranym do wielkości elementów, które będziesz kleił. Odpowiednią szpachlę tez powinieneś kupić w sklepie parkieciarskim a na opakwaniu kleju musi być informacja jaką trzeba zastosować do takich desek jakie masz w garażu...Klej nakładaj w poprzek deski - równomiernie go rozprowadzając tak aby dokładnie odwzorowała się rzeźba szpachli. Deski oczywiście muszą przylegać do świeżo rozprowadzonego kleju na maksymalnie możliwej powierzchni - najlepiej całej - dopóki on nie zwiąże, a więc czasem przez kilkanaście godzin ( ale to zależy od parametrów kleju i jakości podłoża na którym kleisz). Muszą być dociśnięte - bo jak klej zwiąże a deska do niego nie przylega - to raczej już nic nie przyklei i będziesz miał tzw "głuche miejsca":)

Oczywiście jest i na to rada, bo jesli lubisz się bawić to wiercisz dziurki pod tymi "głuchymi miejscami" i wciskasz w nie klej pęczniejący do napraw...a potem szpachlujesz te otwory szpachlą do parkietu lub woskiem naprawczym...no cóż...meble może wnieść po czasie całkowitego utwardzeniu się kleju. info również mjest na opakowaniu:) dobrej zabawy - dasz radę:)

Edytowane przez Pawel_krak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tu nie chodzi o to czy wyjdzie ładnie czy nie , chodzi o to że może wyjść tak że cała podłoga się odspoi albo punktowo , podniesie , złudkuje , odpadnie, rozejdzie itp itd.( rózne cuda juz widzialem po złotych rączkach) mam wiele zdjec z takich poprawek po samoukach..Robiłeś pomiary drewna , wylewki??Z litą szeroką deska nie ma zartów. Dałeś strasznie ubogi opis materiału jaki chcesz układać oraz podłoża na jakim bedzie układana deska

 

Ad1 .Desek nie powinienes trzymac w wilgotnym garażu

Ad2. TAK

Ad3.Normalnie układasz , chyba że wylewka krzywa to w miejscu gdzie sie ugina deska możesz czymś obciążać aż do związania

Ad4.Jak wszystko w normie to tylko na podłoże

Ad5,w poprzek

Ad6 dylatacje lub maksymalna jaką możesz, tak aby listwa zakryła a zeby nie była zbyt mała

Ad7. kierunek desek zalezy od swiatła i od pomieszczenia,Kierunkiem można optycznie np powiększyć pomieszczenie , ale zawyzaj układa sie w strone głównego światła bo drewno wygląda najładniej

ad8.dobijasz do siebie tak aby nie było szpar

ad9.zaklinuj podłoge przy ścianach a bedziesz mogl odrazu po niej chodzić , po 24-48h wyciągnij wszystkie kliny

Ad 10.Niech bóg będzie z tobą albo dobry sponsor.POWODZENIA

 

Przeczytaj dokładnie instrukcje na kleju i do niej sie stosuj ( bedzie napisane o aplikacji, o szpachelce, o czasie ) użyj gruntu:P

 

i jeśli deska to gotowiec to uważaj zeby jej nie pobrudzić klejem bo będziesz miał duzy problem

Edytowane przez monkey222
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem że to może być aż takie trudne. Mimo to spróbuję, jak nie wyjdzie za ładnie to trudno, i tak to pokój siostry :)

 

Hmm myślałem że chociaż ktoś odpowie krótko na te kilka pytań ale widocznie będę musiał się uczyć na własnych błędach.

Jeżeli nie zmierzyłeś wilgotności podłoża, to błąd! Jeżeli wyrównałeś słabe piaszczyste podłoże masą wyrównującą, to błąd! Jeżeli masa wyrównująca nie nadaje się pod deski, to błąd! Jeżeli chociaż jeden z tych wymienionych obowiązków nie został spełniony, nie zaczynaj układać! Wszystko wyrzucisz w krótkim czasie.

To czy będzie ładnie czy mniej ładnie, da się zawsze poprawić. Źle przygotowane podłoże, nieodpowiednia wylewka, nieodpowiednia wilgotność drewna i kilka jeszcze innych błędów... doprowadzi cię do rozpaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.10 Sprawdź prostoliniowość desek bo jak zaczniesz od łukowatej to cała podłoga spaprana.Ja zaczynam kładzenie od środka pomieszczenia- pierwsze deski dokładam do położonej i przyciśniętej poziomicy 3 metrowej/pewność że ma linię prostą/. Ponieważ deski są różnej długości, o różnej strukturze /ułożenie słojów drewna o przetarciu stycznym i o przetarciu promieniowym/ staram się dobierać deski szykując sobie np 5 warstw do ułożenia.Dobrze jest zrobić sobie dobijak z drewna-odpad z deski z piórem. Należy przy dobijaniu deski uważać aby nie niszczyć krawędzi kładzionej deski.Złożenia desek nie powinny być blisko siebie.Deska o przetarciu promieniowym ma słoje proste a deska o przetarciu stycznym ma rozmyte słoje dlatego przy wejściu do pomieszczenia daję deski o słojach prostych. Jeśli nie skończysz ułożenia jednego dnia to zaprzyj do ściany część nie ułożoną jak i niedokończoną. Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.10 Sprawdź prostoliniowość desek bo jak zaczniesz od łukowatej to cała podłoga spaprana.Ja zaczynam kładzenie od środka pomieszczenia- pierwsze deski dokładam do położonej i przyciśniętej poziomicy 3 metrowej/pewność że ma linię prostą/.
a nie prościej użyc sznurka,lasera, metra i zacząc od najdłuższej ściany po wstepnych wyliczeniach prostej lini??

 

Najprościej zaczynać od długich ścian, od płytek , od schodów, głównie od miejsc gdzie powinna być cała szerokośc deski a nie jakaś docinka przypadkowa,( kominek, schody, płytki itp), miejsca te też dają dobre oparcie przy materiale z ciasnym wpustem ewentualnie szerokość docinki można łatwo wyliczyć przed rozpoczęciem układania

Edytowane przez monkey222
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wypracowałem taki sposób układania. Jeśli zaczynam od środka to nie w dosłownym znaczeniu bo obliczam rzędy aby docinka była z jednej strony lub docinka równa na dwie strony. Układałem deski różnych producentów i bardzo często trafiają się deski z lekkim łukiem . Jeśli taką deskę włoży się na początku układania od ściany to błąd będzie narastał a jeśli od środka to błąd mniejszy i jest możliwość dociśnięcia.Dalej nie będę nic tłumaczył ponieważ parkietami zajmowałem się od lat 70 tych a obecnie przed emeryturą leczę chory kręgosłup.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...