pies123 27.09.2013 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Witam. Właśnie uruchomiłem piec SAS Multi 23 Kw, który ma ogrzewać dom o powierzchni 300m2 w tym 40m2 podłogówki. Dom nowo wybudowany 20cm na ścianach i 25cm wełny na stropie. Plus Zbiornik 300l. Moje obecne ustawienia to:Siła nadmuchu 25%Czas podawania - 10sPrzerwa podawania - 80s Temperatura zadana kotła 60Histereza kotła 2Temperatura kaloryferów 40Temperatura podłogówki 40 - ale takiej temperatury podłoga na pewno nie maTemperatura CWU 50Histereza CWU 5 Piec jest bez pogodówki i bez sterownika pokojowegoI obecnie po pierwszym dniu jestem w szoku bo po 24h piec zjadł prawie 80kg ekogroszku z kopalni Pieklorz. Piec ma duży problem dojścia do temperatury zadanej, a gdy ją osiągnie, to w trybie podtrzymania jest tylko przez 8min. Po przejściu w tryb pracy przy 58 stopniach temperatura jeszcze spada do 52-53 i potem mozolnie wspina się do zadanej temperatury 60 stopni i to zajmuje mu około 25min. Proszę o pomoc w ustawieniach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 27.09.2013 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 przy nowym domu wszystko musi się wygrzać najpierw i wilgoć technologiczna odparowaćkociołek zje więc dużo opałujeśli nie wygrzewałeś podłóg wcześniej sugeruję obniżenie temperatury na podłogówkę bo mogą być kłopoty.zmniejszyłbym też zadaną do okolicy 52-54stC nie ma potrzeby tak gonić kotła no chyba że brak zabezpieczenia przed zimnym powrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pies123 30.09.2013 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2013 Dzięki za odpowiedź. Zastosowałem się do twoich rad i piec chyba też się już trochę wygrzał bo spalanie diametralnie spadło i teraz wydaje się ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 30.09.2013 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2013 diametralnie to spadnie w przyszłym sezonieteraz to dom musi się rozgrzać do temperatur "użytkowych"musi odparowac wilgoć a na to idzie mnóstwo opałunie wiem jaką masz wentylację ale sugeruję codzienne porządne wietrzenie minimum 3 albo 4 razy po pół godziny przynajmniejlub zwiększyć wielkość wymiany powietrza jeśli jest WMtrzeba wysuszyć chałupkę to spadnie spalanie i wzrośnie komfort użytkowania.wilgotność na poziomie około 50% byc powinna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pies123 30.09.2013 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2013 Jeszcze jedno pytanie. Jaka powinna być temperatura na podajniku? Kiedy wiadomo że żar schodzi za nisko? Na początku miałem 30 stopni a obecnie wynosi 42. Wiem że przy 75 zareaguje alarm i ślimak wypchnie żar z podajnika, ale ile właśnie powinna wynosić temperatura robocza? Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 30.09.2013 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2013 napiszę Ci jak to wygląda u mnie chociaż mam inny palnik.zakładam jednak że jest taka sama zależnośćjeśli kocioł rzadko pracuje to powietrze z wentylatora nie wychładza rury podajnika i całość się rozgrzewa nawet do 70st i więcej. jeśli jednak kociołek pracuje długo a krótko stoi lub wcale się nie odstawia to mam temperatury podajnika w okolicy 28-32stCnie ma jednej wartości właściwej.zaobserwuj sobie kiedy jest cieplejszy - gdy pracuje czy gdy jest w podtrzymaniu.miałem taką sytuację podczas testów że przy źle dobranym podtrzymaniu i zbyt częstych przedmuchach żar rozpalił się dość głęboko i wywaliło mi alarm myślę że rura miała około 90stC- mam przesunięty delikatnie czujnik żar schodzi za nisko jeśli zaczynają się odkrywać otwory nadmuchowe w palnikuw instrukcji jest zapewne co nieco w tej materiinajlepiej jak jest niewielki kopczyk z popiołem i odrobiną żaru po obwodzie a do popielnika spada sam popiół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 01.10.2013 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2013 Jeszcze jedno pytanie. Jaka powinna być temperatura na podajniku? Kiedy wiadomo że żar schodzi za nisko? Na początku miałem 30 stopni a obecnie wynosi 42. Wiem że przy 75 zareaguje alarm i ślimak wypchnie żar z podajnika, ale ile właśnie powinna wynosić temperatura robocza? Dzięki Też mam sasa multi tylko 17 kw, warto zaopatrzyć się w sterownik pokojowy to spalanie dodatkowo spadnie. Ja mam taki sterownik z sasa i jak wygrzeje się dom do temp. powiedzmy 22 st to przechodzi w podtrzymanie i włącza się znów gdy temeratura spadnie o 0,3 st. Co do temperatury podajnika to u mnie jest ok 42 st. Nie jest to myśle dużo, bywało u mnie i 49 st. Kocioł ma zabezpieczenie, jeżeli temeratura podajnika wzrośnie, piec wyrzuca paliwo z retorty ale to już ostateczność. Pytanie do timona: Na piecu mam temperaturę zadaną 56 st. jak już wiadomo próg rosy to 58 st. Dlaczego kolega ma obniżyć zadaną na 52 - 53 st ? Chcę się upewnić bo zastanawiam się nad podniesieniem zadanej na 60 st. No i jaka powinna być minimalna temp. powrotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 01.10.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2013 No i zapraszam kolegę do tematu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?190693-SAS-Multi-17kw-ST-45-optymalne-ustawienia/page3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 01.10.2013 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2013 ......... Pytanie do timona: Na piecu mam temperaturę zadaną 56 st. jak już wiadomo próg rosy to 58 st. Dlaczego kolega ma obniżyć zadaną na 52 - 53 st ? Chcę się upewnić bo zastanawiam się nad podniesieniem zadanej na 60 st. No i jaka powinna być minimalna temp. powrotu. a kto Ci powiedział że próg rosy wynosi 58stC???? nie ma wartości konkretnej jest za dużo zmiennych aby podac ile stopni on ma producenci kotłów w ten sposób zabezpieczają swoje interesy wymyślając albo minimalne temperatury zasilania lub powrotu albo wymagają montażu zaworów 3/4 drogowych nie zmienia to faktu iz u jednego przy zbiegu kilku niekorzystnych czynników nawet temperatura na kotle 65stC, zawór 4d i temperatura powrotu 55stC nie uchronią przez zjedzeniem kotła przez ruda jędzę u innego zaś może być 42-45stC na kotle brak zaworów i kocioł będzie suchy i bez żadnych oznak korozji niskotemperaturowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 02.10.2013 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 a kto Ci powiedział że próg rosy wynosi 58stC???? nie ma wartości konkretnej jest za dużo zmiennych aby podac ile stopni on ma producenci kotłów w ten sposób zabezpieczają swoje interesy wymyślając albo minimalne temperatury zasilania lub powrotu albo wymagają montażu zaworów 3/4 drogowych nie zmienia to faktu iz u jednego przy zbiegu kilku niekorzystnych czynników nawet temperatura na kotle 65stC, zawór 4d i temperatura powrotu 55stC nie uchronią przez zjedzeniem kotła przez ruda jędzę u innego zaś może być 42-45stC na kotle brak zaworów i kocioł będzie suchy i bez żadnych oznak korozji niskotemperaturowej. nie wiem czy pamiętasz jak na koniec sezonu grzewczego doradzałeś mi w sprawie zaworu 3d. Zawór już jest i się sprawdza. Powrót jest gorący i wszystko jest ok. Podniosłem temp zadaną na kotle z 56st na 58st. Jaka jest dokładnie temp powrotu to nie wiem, mam termometr przylgowy ale muszę go skorygować najpierw. Ps. wczoraj odpaliłem podłogówkę po 3 godzinach męczarni. Piec pokazuje że pompa podłogowa hula a tu w rzeczywistości stoi. Myśle o co chodzi, może się spaliła czy co ? Może z zasilaniem coś nie tak. Sprawdziłem czy prąd dochodzi no i dochodzi. Okazało się że wirnik się zablokował i trzeba było mu pomóc śrubokrętem. Ale już powoli miałem wizje wymiany pompy przed oczami. uffffff. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 02.10.2013 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 pompy dobrze jest przed uruchomieniem "szturchnąć" w wirnik śrubokrętem jak to zrobiłeś bo potrafią się zastaćnie pamiętam o zaworze - piszę z tyloma osobami o tylu rzeczach że nie sposób na tak małym dysku (moja głowa)wszystko zapisywaćpamiętam jednak na 100% że nigdy nikomu nie pisałem o konkretnym poziomie temperatury roszenia nie mogłem z prostego powodu- tej konkretnej wartości nie ma.zawór doradzam czasem jak ktoś ma obawy nie oznacza to że jest on niezbędnyja u siebie mam obieg kotłowy i za 20zł i godzinę pracy temperatura powrotu jest u mnie niższa o 4-6st od zadanej niezależnie od tego jak zimno i ile ciepła odbiera układ. teraz różnicę mam 2stC na wykraplanie i korozję większy wpływ ma wilgotność opału, zawartość siarki, wentylacja i wilgotnośćw kotłowni, prawidłowość parametrów spalania.dbając o to jest większe prawdopodobieństwo dłuższego cieszenia się kotłem niż tylko pilnując poziomu temperatury na nim zamiast przylgowego termometru kup sobie coś takiego- tylko żeby był wyskalowany więcej niż do +70st na wrazie czego http://allegro.pl/termometr-elektroniczny-lcd-z-sonda-50-70-stopni-i3545989892.html wkładasz to pod otulinę rury powrotnej tuż przy kotle i masz spokój i widok ciągły na temperaturę powrotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 02.10.2013 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 zamiast przylgowego termometru kup sobie coś takiego- tylko żeby był wyskalowany więcej niż do +70st na wrazie czego http://allegro.pl/termometr-elektroniczny-lcd-z-sonda-50-70-stopni-i3545989892.html wkładasz to pod otulinę rury powrotnej tuż przy kotle i masz spokój i widok ciągły na temperaturę powrotu dobre, nie widziałem takich, i cenowo spoko, przylgowy kosztuje 13 zł, ciekawe czy w sklepie z elektroniką coś takiego dostanę u siebie w miescinie. ps. czy da sie zobaczyć jakieś oznaki roszenia kotła ? czy jest to zjawisko raczej nie widoczne gołym okiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 02.10.2013 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 suchy "odpad" z palenia który osiada na wymienniku podczas czyszczenia obsypuje się w dół jak coś się dzieje pod spodem i pojawia się wilgoc to będzie się kleił. korozja najczęściej pojawia się w okolicy króćca powrotu oraz poniżej linii palnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 03.10.2013 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2013 na szczęście nic niepokojącego nie zauważyłem, teraz pozostało mi dobranie jak najlepszych ustawień bo w zeszłym roku nie było już czasu po założeniu zaworu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pies123 17.10.2013 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2013 Witam.Mam jeszcze jedno pytanie, nie tyle o piec co o instalację. Mój dom jest dwupoziomowy i na początku pracy kotła na parterze i poddaszu kaloryfery grzały tak samo. Kaloryfery mam aluminiowe. Po tygodniu stało się tak że na parterze kaloryfery grzeją tak jak powinny a na poddaszu grzeje tylko albo tylko jedno żeberko albo cały kaloryfer nie działa. Próbowałem odpowietrzać przy kaloryferach ale "leci" tylko woda a nie powietrze. Więc chyba są odpowietrzone. Jednak czasem słychać bulgotanie w rurach co (z tego co wiem) świadczy o zapowietrzeniu. Co o tym myślicie? Można to jeszcze jakoś odpowietrzyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 17.10.2013 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2013 to raczej problem z regulacją przepływów niż z zapowietrzeniem kaloryferów, ewentualnie ze zbyt niskim biegiem pompy COzrób mały testzamknij zupełnie termostat (jeśli masz) na grzejniku najbliżej kotła potem sprawdź czy te na górze nie zaczęły trochę lepiej grzaćjeśli tak to czeka CIę regulacja przepływów w instalacjisposoby jej wykonania były opisywane na tym forum - na pewno znajdziesz odpowiednie wątkida się to samemu wykonać.jeśli zamknięcie nie pomoze przestaw bieg pompy CO na wyższy.ja mam u siebie 2 kotły i na jednym z nich słabszą pompę- nie jest w stanie przepchnąć na 1 biegu wody do najbardziej oddalonej części domu poprzez poddasze- zmiana biegu na wyższy pomogłaale równie ważna jest regulacja przepływów gdyż woda to takie leniwe medium które płynie najpier tam gdzie ma najlżej i od razu wraca do kotłasprawdź obie propozycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pies123 28.10.2013 05:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2013 Okazało się że hydraulik nie otworzył zaworu dobijającego i po prostu nie było wody . Jeszcze jeden problem który wystąpił. Z tyłu popielnika, w jednym miejscu na spawie ciągle kapie woda. Podłożyłem tam brytfannę o pojemności około 1l i po 3 dniach była pełna. Czy to jakaś wada konstrukcyjna pieca (odpukać) czy to jest to "pocenie" się pieca? Dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.10.2013 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2013 jak kapie na spawie to spaw został z....y lub na skutek naprężen coś puściłospawy to miejsca najbardziej wrażliwe w kotle i zazwyczaj tam zaczynają się problemyjak kocioł na gwarancji to reklamować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pies123 05.11.2013 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Więc tak. Przyjechał serwisant i pierwsze co mu się rzuciło to to że piec strasznie hałasuje podczas podawania węgla. Okazało się że silnik był coś zepsuty i dlatego tak hałasował. Wymienił cały silnik i nawet nie wiedziałem że piec może być tak cichy. Nie reklamowałem tego silnika bo myślałem że ten hałas podczas pracy jest normalny i tak musi być. No a teraz to bajka po prostu. Co do przecieku na spawie, to potwierdził że ktoś spieprzył robotę i tak to nie powinno być. Próbował to zespawać ale nie miał jak się tam dostać i tylko poparzył dłonie próbując sięgnąć. Skontaktował się po tym z moim hydraulikiem i doszli do wniosku że trzeba będzie cały piec wymontować aby zespawać nieszczelność. Więc cóż mają obaj pojawić się w ten piątek i będą kombinować. Napiszę jak się sprawa zakończyła. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 05.11.2013 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Więc tak. Przyjechał serwisant i pierwsze co mu się rzuciło to to że piec strasznie hałasuje podczas podawania węgla. Okazało się że silnik był coś zepsuty i dlatego tak hałasował. Wymienił cały silnik i nawet nie wiedziałem że piec może być tak cichy. Nie reklamowałem tego silnika bo myślałem że ten hałas podczas pracy jest normalny i tak musi być. No a teraz to bajka po prostu. Co do przecieku na spawie, to potwierdził że ktoś spieprzył robotę i tak to nie powinno być. Próbował to zespawać ale nie miał jak się tam dostać i tylko poparzył dłonie próbując sięgnąć. Skontaktował się po tym z moim hydraulikiem i doszli do wniosku że trzeba będzie cały piec wymontować aby zespawać nieszczelność. Więc cóż mają obaj pojawić się w ten piątek i będą kombinować. Napiszę jak się sprawa zakończyła. Pozdrawiam Nie zgadzaj się chłopie na takie kombinowania. Jeśli cieknie Ci wymiennik - to żądaj jego wymiany na nowy !!!. Taki zaspawany wymiennik powinien przejść ponowne badanie na szczelność wyrobu. W warunkach domowych nie ma możliwości wykonania tego. W każdym sądzie wygrywasz sprawę. Miałem już 3 krotnie wymieniany piec z tytułu nieszczelności. Za każdym razem producent wysyłał serwis z nowym korpusem pieca i wymieniał bez szemrania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.