Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie pomieszczeń, temperatura odczuwalna a wilgotność powietrza.


Parkiet

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak widać na wykresie średnia wilgotność względna w lipcu to około 62% a w grudniu 87% co jest zgodne z ruchem wilgotności równoważnej drewna pod zadaszeniem.
Niewątpliwie masz rację, tylko czy każdy rozumie tę zależność, że to nie ilość wilgoci w powietrzu jest decydująca ale stan nasycenia powietrza, który jest bardzo zależny od jego temperatury. W uproszczonym skrócie - syty (mrożne powietrze) niewiele skosztuje a resztą się podzieli, ze spragnionym (powietrze latem) jest odwrotnie. OCZYWIŚCIE ROZMAWIAMY O DREWNIE UMIESZCZONYM NA ZEWNĄTRZ, Z DREWNEM UMIESZCZONYM WEWNĄTRZ BUDYNKU SYTACJA JEST BARDZIEJ ZŁOŻONA. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmijmy parametry powietrza zimowego na średnio 0'C i wilgotność 100%. To są parametry maksymalne.

 

Po pobraniu takiego powietrza poprzez wentylację domową i podgrzaniu go do 20'C jego wilgotność spada do poziomu poniżej 25%.

 

W przypadku lata możemy mieś dla przykładu parametry powietrza chłodnego na maksymalnym poziomie 15'C i wilgotności 100% . Parametry nocne.

Po zaczerpnięciu takiego powietrza do domu i podgrzaniu go do temperatury 20'C osiągniemy wilgotność na poziomie około 75%.

 

Gdy powietrze zewnętrzne będzie miało przy podanych temperaturach niższą wilgotność niż 100% to uzyskane wyniki po podgrzaniu także będą niższe.

Przyjęcie 100% wilgotności początkowej ma obrazować jedynie istotę zjawiska.

 

Konkluzja. Zimowe powietrze po podgrzaniu bez nawilżania jest niebezpieczne dla zdrowia ludzi, wysusza roślinność domową oraz powoduje znaczne ruchy desorpcyjne drewna.

Edytowane przez subfosylny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo powietrze wchodząc do pomieszczenia i ogrzewając się, zmienia swoje właściwości stając się bardziej nienasyconym, przez co pobiera wilgoć ze wszystkiego co się w tym pomieszczeniu znajduje a posiada w sobie wilgoć.

Nie byłoby problemu gdyby była to stała ilość powietrza, która bez większych szkód dla otoczenia nasyciłaby się do stanu wzajemnej równowagi. Jednak istniejąca w każdym mieszkaniu wentylacja przyczynia się do ciągłego nasycania nowych partii wymienianego powietrza, co powoduje ciągły ubytek wilgoci w mieszkaniu do stanu nieakceptowalnego przez nasze zdrowie.

Drewniana podłoga też to odczuwa - szczeliny oraz degradacja spoiny klejowej. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Przyjmijmy, że termometr suchy to wartość bezwzględna, natomiast termometr mokry to człowiek, jako że ma on w sobie ponad 90% wody.

Trochę za dużo. Jest to około 60-70% u dorosłego człowieka. Noworodek ma około 80-85% wody w organiźmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najdokładniejszym termometrem jest term. Ansmanna. Bardzo przydatne są, co kolega subfosylny poruszył, tablice psychrometryczne. Są wyjątkowo dokładne do -10C, potem róznice rosną. Nam jednak -10C jest nie przydatne. Kiedyś miałem sprawę posadzki podłogowej drewnianej w wykańczanym domu i z tego powodu ogrzewanym w ciągu dnia (rzemieślnicy) i redukowanym do minimum, a czasami wyłączonym ogrzewaniu po godzinie 17. Powstał problem z podłogą drewnianą. Właśnie pomocne było zestawienie temperatur i wilgotności z dnia i nocy w ciągu trzech miesięcy Listopad/Grudzień/Styczeń z IMIGW dla miejsca szkody, oraz zestawienie opłat za prąd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......Kiedyś miałem sprawę posadzki podłogowej drewnianej w wykańczanym domu i z tego powodu ogrzewanym w ciągu dnia (rzemieślnicy) i redukowanym do minimum, a czasami wyłączonym ogrzewaniu po godzinie 17. Powstał problem z podłogą drewnianą. Właśnie pomocne było zestawienie temperatur i wilgotności z dnia i nocy w ciągu trzech miesięcy Listopad/Grudzień/Styczeń z IMIGW dla miejsca szkody, oraz zestawienie opłat za prąd.

 

To częste zjawisko "czarowania" przez użytkownika podłóg. Na tym polega rola rzeczoznawcy, żeby rozpoznać te przekłamania.

Mówiłem o tym na spotkaniu rzeczoznawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy 0C i 100% wilgoci w powietrzu mamy 4,87g/m3. To powietrze jest "suche" mimo owych 100% wilgoci. Po podgrzaniu tego powietrza w domu do 20C otrzymujemy zawartość wilgoci (wody) pomniejszoną 4 razy (25%) tj. 1,21g/m3. Latem jest trudniej pozbyć się wody z powietrza przy podgrzaniu do 20C, ponieważ w tym okresie w powietrzu przy 15C i 100% jest to już 13,06g wody/m3 powietrza i jest już całkiem znośnie.

Dlatego podczas wykładu, słuchacze mogli być zaniepokojeni relacją o powietrzu zimą z wilgotnością 90%. Normalny człowiek kojarzy taki parametr wilgoci, z zatykającym oddychanie, pełnym wody powietrzem. Niestety jest ono "suche". I to jest szkodliwe. Kurz nie wiele ma tutaj wspólnego. Suche powietrze nawet sterylne jest groźne dla organizmu. Kurz wywołuje przy okazji różne dodatkowe schorzenia czy uczulenia. Mokry kurz jest na ziemi-jest cięższy od powietrza. Odwrotnie z suchym kurzem w suchym powietrzu. Brak śliny -suchość w gardle, woreczki łzawe puste-zapalenie spojówek etc. Być może się mylę ale tak sobie myślę wraz z tymi, którzy na ten temat piszą, a ja marny robak sobie czytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do dokładności. Na poziomie realnym czyli technicznym, wykres jest całkowicie wystarczająco dobry. W przypadku obliczeń i symulacji, które wprowadziłem w czyn ( suszarki do drewna i linie technologiczne ) wyniki otrzymane z wykresu całkowicie wystarczyły do uzyskania idealnych warunków pracy. Powietrze to straszny łobuziak i za nic nie chce stać w miejscu. Pomiar chwilowy często nie daje realnego obrazu sytuacji. Ułożenie obiegu na wykresie pozwala na realne ustalenie parametrów w dostatecznie długim czasie , np. 72h.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo "suche" dla parametrów 100% jest złym słowem i właśnie takie postrzeganie zjawisk zmiany wilgotności może doprowadzić nowicjusza do mylnych wniosków.

Oczywiście nie chodzi mi tu o Was, starych wyjadaczy :) tylko o ludzi zaczynających badać temat. Traktowanie powietrza ze względu na zawartość wilgoci w przypadku drewna jest bezcelowe. Tak jak napisał jarekkur :" przy 0C i 100% wilgoci w powietrzu mamy 4,87g/m3. To powietrze jest "suche" mimo owych 100% wilgoci. Po podgrzaniu tego powietrza w domu do 20C otrzymujemy zawartość wilgoci (wody) pomniejszoną 4 razy (25%) tj. 1,21g/m3." też jest złudne. Zawartość wilgoci wyrażana jest w g wilgoci / kg powietrza lub kg/kg i wtedy przy podgrzaniu od 0'C do 20'C zawartość wilgoci w g/kg nie zmienia się .

 

Stwierdzenie jarekkur i moje są prawdziwe a na pozór sprzeczne. Wszystko zależy od jednostek, a te niewprawnym userom często się mylą.

 

I tu prawdopodobnie rodzą się rozterki duchowe osób zaczynających rozważania o powietrzu.

Edytowane przez subfosylny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strony czysto praktycznej zimne powietrze wpadając do ogrzewanego pomieszczenia zmniejsza swoją wilgotność względną ( staje się bardziej nienasycone) a jednocześnie zwiększa swoją zawartość wilgoci, którą kradnie skąd popadnie i kominem wynosi na zewnątrz. Pozdrawiam.

 

PS. Kol. Subfosylny twierdzi, że wykres daje najlepszy obraz zmian zachodzacych w powietrzu i ja się z tym zgadzam.

Kol. Jarekkur, masz rację w zawartości ilości wody "w człowieku", natomiast temperatura termometru mokrego w szczegółach poza wilgotnością względną powietrza jest zależna od jego prędkości. Tu wynik jest tak dokładny jak dokładnie potrafimy określić ruch powietrza.

Edytowane przez Parkiet
PS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strony czysto praktycznej zimne powietrze wpadając do ogrzewanego pomieszczenia zmniejsza swoją wilgotność względną ( staje się bardziej nienasycone) a jednocześnie zwiększa swoją zawartość wilgoci, którą kradnie skąd popadnie i kominem wynosi na zewnątrz. Pozdrawiam.

 

PS. Kol. Subfosylny twierdzi, że wykres daje najlepszy obraz zmian zachodzacych w powietrzu i ja się z tym zgadzam.

Kol. Jarekkur, masz rację w zawartości ilości wody "w człowieku", natomiast temperatura termometru mokrego w szczegółach poza wilgotnością względną powietrza jest zależna od jego prędkości. Tu wynik jest tak dokładny jak dokładnie potrafimy określić ruch powietrza.

oczywiście! Jednak zawsze pozostaję przy sprawach związanych z moim zawodem i zamiłowaniem. Dlatego jest to najdokładniejszy pomiar, tylko po co aż tak dokładny? Doświadczenie tez przy takich pomiarach pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo "suche" dla parametrów 100% jest złym słowem i właśnie takie postrzeganie zjawisk zmiany wilgotności może doprowadzić nowicjusza do mylnych wniosków.

Oczywiście nie chodzi mi tu o Was, starych wyjadaczy :) tylko o ludzi zaczynających badać temat. Traktowanie powietrza ze względu na zawartość wilgoci w przypadku drewna jest bezcelowe. Tak jak napisał jarekkur :" przy 0C i 100% wilgoci w powietrzu mamy 4,87g/m3. To powietrze jest "suche" mimo owych 100% wilgoci. Po podgrzaniu tego powietrza w domu do 20C otrzymujemy zawartość wilgoci (wody) pomniejszoną 4 razy (25%) tj. 1,21g/m3." też jest złudne. Zawartość wilgoci wyrażana jest w g wilgoci / kg powietrza lub kg/kg i wtedy przy podgrzaniu od 0'C do 20'C zawartość wilgoci w g/kg nie zmienia się .

 

Stwierdzenie jarekkur i moje są prawdziwe a na pozór sprzeczne. Wszystko zależy od jednostek, a te niewprawnym userom często się mylą.

 

I tu prawdopodobnie rodzą się rozterki duchowe osób zaczynających rozważania o powietrzu.

chciałem podać także w jednostkach g/kg, jednak odpusćiłem, ponieważ jak Polska długa i szeroka parkieciarz używa g/m3. Jest to jednak różnica. może nie wielka, może nie ma decydującego wpływu w praktyce, jednak w obliczeniach już tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarekkur.

g/kg czy g/m3 to tylko inna strona tego samego zjawiska. To tak jak z alfabetem. Cyfra arabska i cyfra rzymska są tak różne optycznie a przedstawiają to samo :). Obie wersje są tak samo dobre .

Ja jestem przyzwyczajony i wykształcony na jednostkach g/kg i w takich układach IMHO jest łatwiej. Zresztą tak samo robią to Koledzy suszarnicy , ciepłownicy oraz chłodnicy i konserwatorzy zabytków. Nie mam pojęcia, dlaczego parkieciarze używają g/m3 .

 

A co do dokładności, to też masz rację. Zbytnia dokładność mija się z celem. Mnogość czynników pośrednich i tak wykrzywia rzeczywistość i co za tym idzie, należy trzymać się Twojego stwierdzenia " Doświadczenie tez przy takich pomiarach pomaga." , które może być puentą . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Szanowni panowie. Przeprowadziliście wręcz naukową dyskusje na temat powietrza, wilgotności i wszystkiego co z tym związane. Ja bym prosił o proste podsumowanie zrozumiałe dla każdego użytkownika podłóg drewnianych. Jak zapewnić prawidłowe warunki dla drewna przy temperaturze jaką chce się mieć w mieszkaniu, najlepiej na moim, opisanym poniżej przykładzie.

Salon na parterze z ogrzewaniem podłogowym + grzejniki, na podłodze deska warstwowa 15mm, oraz poddasze z samymi grzejnikami i z tradycyjnym parkietem 22mm. Chciałbym ze względu na moją wiecznie zmarzniętą żonę mieć trochę wyższą temperaturę w domu niż standardowa, tak w okolicach 23 do 24 stopni.

W domu będzie wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. W jaki sposób zapewnić odpowiednią wilgotność żeby minimalizować pracę drewna, Czy nawilżacz musi być w każdym pomieszczeniu, jaki zastosować, jak podzielić podział grzania w salonie podłogówka/ grzejniki (podłogówka na oddzielnym obiegu więc mogę precyzyjnie sterować temperaturą). Jaki higrometr polecacie do kontroli? Podłogi będą kładzione niebawem i pewnie dostanę wytyczne od wykonawców, ale chciałbym też mieć wskazówki od Panów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...