Budowa hali a odprowadzanie deszczówki? Proszę o poradę!

[adamzaj]

Witam wszystkich!

 

Posiadam działkę na której planuję (tzn rozważam )wybudować zakład. Hala ma mieć wymiary 12X38m. Jednak jest to teren wśród pól rolniczych (no nie na samym za...).

Jednak występuję tam problem z odbiorem wody deszczowej. Blisko są rowy melioracyjne, ale nie wiem czy gmina wyrazi zgodę na spuszczanie tam wody deszczowej.

Dlatego zwracam się z prośba o pomoc (nakierowanie) Szanownych Kolegów i Koleżanek w tym temacie.

Czy w ogóle jest sens pchać się w taka inwestycję? I jakie prace, a co wiąże się z tym i koszty, należy wykonać by już zabezpieczyć solidnie inwestycję?

Z góry będę wdzięczny za pomoc

[End_riu]

Kup zbiornik na kilka tysięcy litrów. Wykop dół i odprowadź do niego wodę z rynien.

W zbiorniku możesz zrobić dziurę od dołu, żeby woda przesiąkała do podłoża.

Chyba, że chciałbyś wykorzystywać tą wodę to wsadzasz w zbiornik pompę.

 

Zbiornik 5000l używany ok 1000zł

Metr bierzący odwodnienia fi 110 ok 10zł

Odsadniki 20-25zł sztuka

Kolana i złączki ok 4zł sztuka

Do tego koszt wynajmu koparki do wykopania dołu na zbiornik i rowków na rury.

Kilka ton piachu, żeby obsypać rury i zbiornik. Kilka worków cementu, żeby zrobić podbudowę pod zbiornik, by nie osiadał.

Spadki na rurach zrób 2% i ędzie dobrze.

 

Jeśli ędziesz odzyskiwał tą wodę koszt po jakimś czasie się zwróci.

 

Pozdrawiam.

[Jastrząb]

Kup zbiornik na kilka tysięcy litrów. Wykop dół i odprowadź do niego wodę z rynien.

W zbiorniku możesz zrobić dziurę od dołu, żeby woda przesiąkała do podłoża.

Chyba, że chciałbyś wykorzystywać tą wodę to wsadzasz w zbiornik pompę.

 

Zbiornik 5000l używany ok 1000zł

Metr bierzący odwodnienia fi 110 ok 10zł

Odsadniki 20-25zł sztuka

Kolana i złączki ok 4zł sztuka

Do tego koszt wynajmu koparki do wykopania dołu na zbiornik i rowków na rury.

Kilka ton piachu, żeby obsypać rury i zbiornik. Kilka worków cementu, żeby zrobić podbudowę pod zbiornik, by nie osiadał.

Spadki na rurach zrób 2% i ędzie dobrze.

 

Jeśli ędziesz odzyskiwał tą wodę koszt po jakimś czasie się zwróci.

 

Pozdrawiam.

Dobre sobie. 5000L na 500m dachu Do tego skoro to ma byc zaklad to pewnie wokol hali bedzie sporo utwardzonego terenu, kostki jakiejs itp Te 5000L to starczy na 10 minut solidnego deszczu. A potem co?

 

Po pierwsze to sprawdz czy plan zagospodarowania pozwala w tym terenie tego tyou zaklady/hale budowac.

Po drugie idz do gminy i zapytaj co w przypadku budowy czegos takiego kaza Ci zrobic z deszczowka. Czy bedziesz ja musial zagospodarowac na swojej dzialce, czy bedzie mozliwosc odprowadzenia do rowu po za dzialka.

Jesli to pierwsze to zrob jakiejs badania geofizyczne zeby sprawdzic teren i jego chlonnosc, czy wode z 500m2 dachu dasz rade odprowadzic w pozostaly teren. Jesli pozostalego terenu jest 5000m2 to lepiej niz np 500m2.

Do tego pytanie co sie w tej hali bedzie dzialo. Moze bedziesz podpadal pod jakis specjalne zabezpieczenia przeciwpozarowe (znowu -> gmina) a jesli dzialka jest duza to po prostu wykopiesz "stawik".

Idz do gminy i pogadaj. Oni niestety narzuca Ci pewnie takie stado ograniczen ze to co my tu powiemy to i tak bedzie sobie mozna wsadzic.

 

marcin

 

 

marcin

[End_riu]

@Jastrząb ja podałem tylko cenę takiego zbiornika. Może ich być kilka. A może być jeden z zamontowaną pompą i pływakiem. Po zapełnieniu w 90% pompa automatycznie zaczyna wypompowywać wodę gdzieś w oddalony róg działki.

 

Rozmowy o deszczówkę w gminie odradzam. Chyba, że chcesz zawracać sobie głowę różnymi papierkami i pozwoleniami.

Koszt również nie będzie mały, bo gmina każe sobie płacić za wszystko.

Gminie nic do deszczówki "niezgłoszonej", bo równie dobrze mogła by ona lecieć z rynien na ziemię.

Odprowadzasz do zbiornika zakopanego i masz spokój.

Kopiąc "staw" potrzebujesz już zezwolenia i w zależności od działalności na hali badań sanepidowskich tej wody.

[Jastrząb]

@Jastrząb ja podałem tylko cenę takiego zbiornika. Może ich być kilka. A może być jeden z zamontowaną pompą i pływakiem. Po zapełnieniu w 90% pompa automatycznie zaczyna wypompowywać wodę gdzieś w oddalony róg działki.

 

Rozmowy o deszczówkę w gminie odradzam. Chyba, że chcesz zawracać sobie głowę różnymi papierkami i pozwoleniami.

Koszt również nie będzie mały, bo gmina każe sobie płacić za wszystko.

Gminie nic do deszczówki "niezgłoszonej", bo równie dobrze mogła by ona lecieć z rynien na ziemię.

Odprowadzasz do zbiornika zakopanego i masz spokój.

Kopiąc "staw" potrzebujesz już zezwolenia i w zależności od działalności na hali badań sanepidowskich tej wody.

Czlowiek pisze ze na dzialce wystepuje problem z odbiorem wody deszczowej. Zakladam, ze woda stoi, nie wsiaka. Czyli ciezki teren. W takiej sytuacji zakopywanie jakichkolwiek zbiornikow ponizej powiedzmy kilkudziesieciu m3 to tylko chwilowe odroczenie problemu. Problem wystepuje kiedy ostro pada. A jak ostro pada to...zbiornik-bufor jest pelny, czyli i tak na biezaca nadmiar wody trzeba odprowadzac. Gdzie? W rog dzialki gdzie i tak jest mokro i teren juz niczego nie przyjmie?

Bez sensu. Staw ma ta zalete, ze ma duuuuza objetosc w dosyc niskiej cenie (w porownaniu do zbiornika)

Czasem trzeba zacisnac zeby i placic podatek za odprowadzona deszczowke. Zwlaszcza ze to nie bedzie jakis majatek. Pewnie pare-set zlotych w skali roku.

 

marcin

[End_riu]

Jeśli będzie opad ponadnormatywny to będzie błoto na działce.

Kilka stówek w roku to dla wielu inwestorów nie są grosze. Tymbardziej, że naprawdę duże opady u nas nie występują zbyt często.

Najlepszym, ale najdroższym rozwiązaniem jest zbudowanie hali w najwyższym punkcie. Koparka i rycie całej działki. Teren w koło powinien opadać w kierunku od hali. Za to problem z odprowadzeniem wody z dachu się zmniejsza, bo wystarczy dać rynnę do samej ziemi i wykonać zielone koryta, aż do samego rowu melioracyjnego.

Zielone koryto to lekkie zagłębienie w ziemi (rowek na 10x10cm) z mocno ubitą ziemią i bardzo gęsto obsianą trawą. Woda odprowadzana jest w sposób naturalny. Niektórzy wykładają takie rowki różnymi materiałami ułatiającymi odpływ wody, ale nie ma takiej potrzeby.