Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Defro komfort eko 20kw


witkacy112

Recommended Posts

Chciał bym odświeżyć temat ale z nietypową prośbą do użytkowników właśnie pieca Defro komfort Eko, czy może ktoś wrzucić jakieś czytelne i kolorowe zdjęcia (bo w DTRce pieca to porażka), jak powinien wyglądać prawidłowy płomień podczas spalania w piecu, jak powinien prawidłowo wyglądać palnik w podtrzymaniu oraz jak powinien wyglądać prawidłowy popiół po spalaniu eko-groszku ?? Zapewne dużo świeżym (jak ja) palaczą pomoże... Wydrukuje, powieszę w piwnicy i będę wtedy prowadził negocjacje z piecem :)

 

 

 

Mam ten sam piec. Pierwszy sezon. Wcześniej śmieciuch. Dołączę się do prośby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Witam

Potrzebuje pomocy w temacie Defro komfort Eko 20

Kocioł mam już drugi sezon

Pierwszy sezon przeszedł bez problemów. Na lato przez dwa miesiące piec był wyłączony później paliłem na ruszcie awaryjnym drewnem. Jak uruchomiłem ponownie piec na groszek to przez 5 dni pracował bez zastrzeżeń, ale szóstego dnia zasypał mi cały popielnik węglem i piec się wygasił.

Dodam jeszcze w tym roku postanowiłem przyoszczędzić na groszku i kupiłem groszek w markecie. Po wyczyszczaniu popielnika rozpaliłem ponownie piec i niestety po paru godzinach ,sytuacja się powtórzyła. Praktycznie od 5 dni mam cały czas problemy z piecem , teraz już nie zawala węglem, ale wygasa. dodatkowo mam problemy z prawidłowym rozpaleniem paleniska. Gdy już rozpalę palenisko i węgiel zaczyna sie zażyć przełączam na na prace auto i wtedy piec wygasza .Jak mam na rękę i nawiew na około 10% to wtedy ładnie sie pali, oczywiście bez szału jak zwiększę nawiew do 30 -40% wtedy palnik wygasa aż do całkowitego wygaszenia paleniska, Jedyna rada to znowu przejść na rękę i zmniejszyć nawiew, ale na małym nawiewie nie mogę osiągnąć większej temp. niż 40,C. Dzwoniłem do Defro i powiedzieli, ze muszę wyczyścić kanały nawiewne i palnik . Zrobiłem to plus wymieniłem groszek na lepszy ( taki który używałem w zeszłym sezonie) . Podczas wymiany węgla zauważyłem ze na dnie zasobnika jest dożo miału, oczywiście z ślimaka go nie usmołem. Po tej operacji udało się rozgrzać piec do 70' , ale po trzech godzinach znowu wygasł , kolejne próby nie pozwalały już go rozpalić na maxa tylko na 40" C.

Czy ktoś może ma pomysł co jest nie tak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Potrzebuje pomocy w temacie Defro komfort Eko 20

Kocioł mam już drugi sezon

Pierwszy sezon przeszedł bez problemów. Na lato przez dwa miesiące piec był wyłączony później paliłem na ruszcie awaryjnym drewnem. Jak uruchomiłem ponownie piec na groszek to przez 5 dni pracował bez zastrzeżeń, ale szóstego dnia zasypał mi cały popielnik węglem i piec się wygasił.

Dodam jeszcze w tym roku postanowiłem przyoszczędzić na groszku i kupiłem groszek w markecie. Po wyczyszczaniu popielnika rozpaliłem ponownie piec i niestety po paru godzinach ,sytuacja się powtórzyła. Praktycznie od 5 dni mam cały czas problemy z piecem , teraz już nie zawala węglem, ale wygasa. dodatkowo mam problemy z prawidłowym rozpaleniem paleniska. Gdy już rozpalę palenisko i węgiel zaczyna sie zażyć przełączam na na prace auto i wtedy piec wygasza .Jak mam na rękę i nawiew na około 10% to wtedy ładnie sie pali, oczywiście bez szału jak zwiększę nawiew do 30 -40% wtedy palnik wygasa aż do całkowitego wygaszenia paleniska, Jedyna rada to znowu przejść na rękę i zmniejszyć nawiew, ale na małym nawiewie nie mogę osiągnąć większej temp. niż 40,C. Dzwoniłem do Defro i powiedzieli, ze muszę wyczyścić kanały nawiewne i palnik . Zrobiłem to plus wymieniłem groszek na lepszy ( taki który używałem w zeszłym sezonie) . Podczas wymiany węgla zauważyłem ze na dnie zasobnika jest dożo miału, oczywiście z ślimaka go nie usmołem. Po tej operacji udało się rozgrzać piec do 70' , ale po trzech godzinach znowu wygasł , kolejne próby nie pozwalały już go rozpalić na maxa tylko na 40" C.

Czy ktoś może ma pomysł co jest nie tak ?

... Kocioł ten używam od kilku miesięcy, więc nie jestem fachowcem, ale miałem podobnie ostatnio, kiedy zmieniłem węgiel i ponownie rozpalałem. W moim przypadku też piec gasł i węgiel przesypywał się do popielnika. Pomogło powolne "rozpędzanie" go aż wytworzy się odpowiednia ilość żaru. Przy stałym czasie przerw stopniowo zwiększałem czas podawania (pozostałe parametry bez zmian) i to zaczynałem od 3 s podawania (czas przerwy 50s) po ok. godzinie zmieniłem na 4s i tak dalej, aż do 10s. Więcej nie ustawiłem, bo się ciepło zrobiło i taka moc nie była mi potrzebna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Kocioł ten używam od kilku miesięcy, więc nie jestem fachowcem, ale miałem podobnie ostatnio, kiedy zmieniłem węgiel i ponownie rozpalałem. W moim przypadku też piec gasł i węgiel przesypywał się do popielnika. Pomogło powolne "rozpędzanie" go aż wytworzy się odpowiednia ilość żaru. Przy stałym czasie przerw stopniowo zwiększałem czas podawania (pozostałe parametry bez zmian) i to zaczynałem od 3 s podawania (czas przerwy 50s) po ok. godzinie zmieniłem na 4s i tak dalej, aż do 10s. Więcej nie ustawiłem, bo się ciepło zrobiło i taka moc nie była mi potrzebna ...[/quote

 

Witam

Dzięki za odpowiedz. Z tym 'rozpędzaniem" pieca to u mnie nie działa. Bo jak już pisałem piec pracował 6 dni i dopiero na siódmy dzień zaczął wariować, czyli żar był. Sadze ze u mnie problemem było nagromadzenie się dużej ilości miału w palniku i w ślimaku. Od czwartku piec pracuje dobrze , ale zanim zaczął pracować wybrałem duklanie wszystko z zasobnika, podajnika ślimakowego i z palnika , a następnie zsypałem groszkiem z najwyższej półki, w piąte'k dodałem już " trochę gorszy groszek" który na początku tygodnia nie chciał się palić i nadal jest OK. Podejrzewam że ten palnik nie może mieć miału, a węgiel marketowy" w cenie po 600 za tone jest gorszej jakości i podczas podawania strasznie się kruszy. dodatkowo mogło Jeszcze zaważyć że po zakończeniu sezonu nie oczyściłem podajnika , czyli był tam również miał z zeszłego sezonu. Inaczej tego nie mogę wytłumaczyć, bo ustawienia są bardzo podobne jak w zeszłym tygodniu, a piec działa prawidłowo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witajcie forumowicze,

 

mam prośbę o poradę: użytkuję kocioł Defro Eko Duo o mocy 28 kW i przy spalaniu ekogroszku pojawiają się spieki i nie wiem jak je zlikwidować. Zdjęcie płomienia i tego wytworu:

 

PA240020.jpg

PA240026.jpg

 

 

Dodam, ze spieki te, łatwo kruszą sie w palcach. Moje obcene ustawienia to:

czas podawania 10s

przerwa podawania 55s

wentylator na 55% nadmuchu

 

podtrzymanie:

czas podawania 18s

przerwa podawania 30 minut

nadmuch co 20 minut przez 25s

 

Próbowałem już różnych ustawień, skracając czas podawania i przerwy oraz zmniejszając siłę nadmuchu i nic to nie daje. Jakie są Wasze spostrzeżenia, czy moze jest to wina paliwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym zaczął od zmniejszenia czasu podawania w podtrzymaniu do 5 sek i wydłużenia czasu pomiędzy przedmuchami do 30 minut

potem obniżysz nadmuch w fazie pracy do około 38-42%

podejrzewam bowiem ze masz problem dwojaki

przewęglasz palnik w podtrzymaniu i stąd w popielniku koks oraz zbyt mocno dmuchasz w fazie pracy stąd spieki z popiołu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym zaczął od zmniejszenia czasu podawania w podtrzymaniu do 5 sek i wydłużenia czasu pomiędzy przedmuchami do 30 minut

potem obniżysz nadmuch w fazie pracy do około 38-42%

podejrzewam bowiem ze masz problem dwojaki

przewęglasz palnik w podtrzymaniu i stąd w popielniku koks oraz zbyt mocno dmuchasz w fazie pracy stąd spieki z popiołu

 

Niestety, nadal to samo. Skróciłem czas podawania w podtrzymaniu do 10s, bo mniej się nie da. Dodatkowo po zmianie parametrów bywają niedopalone kawałki ekogroszku. W zasadzie to już nie wiem co z tym zrobic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nadal to samo. Skróciłem czas podawania w podtrzymaniu do 10s, bo mniej się nie da. Dodatkowo po zmianie parametrów bywają niedopalone kawałki ekogroszku. W zasadzie to już nie wiem co z tym zrobic...

 

Mam Taki sam kocioł u mnie w tej chwili chodzi na ustawieniach

Podawanie 6s

Przerwa 60s

Nadmuch 32

Przysłona wiatraka otwarta 2cm

Praca w podtrzymaniu 5s

Przerwa w podtrzymaniu 25m

Temperatura ustawiona na 52

Grzeję CO i CWU (140L)

 

Węgiel spala się bardzo dobrze pojedyncze drobne spieki Equation z Leroya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nadal to samo. Skróciłem czas podawania w podtrzymaniu do 10s, bo mniej się nie da. Dodatkowo po zmianie parametrów bywają niedopalone kawałki ekogroszku. W zasadzie to już nie wiem co z tym zrobic...

 

jeśli po zmianie parametrów masz niedopał a kocioł osiąga zadaną wydłużaj przerwę podawania

jesli kocioł nie osiąga zadanej podnieś nadmuch o 1-2%

korekty wprowadzaj co 8 godzin aby układ miał czas się na nowe nastawy przerzucić, zapisuj co i o ile zmieniłeś aby móc zrobić krok w tył gdy się coś wysypie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam wszystkich i proszę o podpowiedź w kwestii prawidłowych ustawień kotła. Jest użytkowany pierwszy sezon, od października, i właściwie do wszystkiego do tej pory dochodziliśmy metodą prób i błędów ze względu na brak instrukcji i fachowej podpowiedzi. Powierzchnia domu to 200 m2 użytkowe, dobrze ocieplony, parter i poddasze, w chwili obecnej nie zamieszkany. Nowy budynek.

Do tej pory ustawienia były następujące:

Temperatura zadana: 60 stopni

Podawanie: 12 sekund

Przerwa podawania: 120 sekund

Nadmuch: 24

Podtrzymanie - tu nie pamiętam, jak było do tej pory, bo dziś rano trochę poprzestawiałam, ale to nie był dobry pomysł i trzeba jak najszybciej przywrócić prawidłowe ustawienia, bo zrobiłam podawanie co 4 min i nadmuch co 3 minuty.

Przy ostatnich średniodobowych temperaturach -10 stopni, dziś rano zwiększyliśmy temperaturę zadaną na 67 stopni,bo nie grzał wody na kaloryfery i w domu było 15 stopni. Woda nagrzewała się do 40 stopni, zamiast zadanych 50, w efekcie temperatura wody spadała do 19 stopni.

 

Jak prawidłowo nastawić kocioł, żeby wszystko było w porządku? Dodam, że kiedy na dworze było w okolicach +5 stopni, spalanie dobowe było w okolicach 12 kg ekogroszku. Czekam na rady od mądrych ludzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...