Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Remont dachu - fachowe oko mile widziane


friedman

Recommended Posts

Dzień dobry!

 

Dach kamienicy, w której mieszkam jest obecnie remontowany. Remont polega głównie na naprawie ubytków w starym pokryciu papowym, całkowitej wymianie opierzeń i nowym przekryciu (papa asfaltowa). Ekipa remontująca jest gdzieś w połowie drogi do końca robót. Wykonałem małą dokumentację fotograficzną niektórych fragmentów aktualnego stanu (szczególnie tych, które zostaną niedługo przekryte innymi elementami, np. rynnami i zostaną mniej widoczne). Mam kilka uwag i spostrzeżeń co do zastanych rozwiązań, ale nie chciałbym nikogo z góry piętnować i wolałbym zasięgnąć opinii osób bardziej biegłych w temacie dachów, czy są tu faktycznie błędy (w tym rażące), czy tylko się czepiam.

 

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i komentarze nt. poniższego zbioru zdjęć.

 

Edit:

W uzupełnieniu - remont prowadzi firma, która jest 30 lat na budowlanym rynku (wg zapewnień właściciela).

 

d_09.jpg

Obróbka blacharska na gzymsie.

W okolicach rąbka zastoina wody po deszczu. Widoczne też ślady wyschniętej zastoiny wokół prawego górnego wkręta.

 

d_18.jpg

Detal narożnika wewnętrznego tego samego opierzenia.

Pod obróbką nie położono papy (blacha bezpośrednio na gzymsie).

 

d_10.jpg

Mocowanie tego samego opierzenia.

Większość wkrętów trafia w podłoże. Pytanie, czy te wyjątkowe, jak powyższy należy poprawić i czy wymieniać w związku z tym cały arkusz blachy w tym miejscu czy zostawić nietrafiony wkręt jak jest, a przykręcić drugi, już poprawnie?

 

d_05.jpg

Detal naroża obróbki czapy kominowej.

 

d_06.jpg

Detal naroża wewnętrznego obróbki czapy kominowej.

Jak rozumiem, jest to połowa drogi do pełnej czapy, ale mimo wszystko...

 

Ciąg dalszy za chwilkę...

Edytowane przez friedman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

d_07.jpg

Kolejny detal obróbki czapy komina.

 

d_11.jpg

Mocowanie obróbki blacharskiej czapy komina widoczne od góry.

Uszczelka pod wkrętem zniszczona prawdopodobnie pod wpływem temperatury lepiku.

 

d_14.jpg

Opierzenie na gzymsie w narożu wewnętrznym.

Czy jedynie brak wkrętów? Pod obróbką nie ma papy. Nie wyprofilowano też spadku.

 

d_15.jpg

Ta sama obróbka - widok z innej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

d_16.jpg

Widok innego naroża wewnętrznego gzymsu.

 

d_12.jpg

...i ten sam narożnik widoczny od góry.

 

d_17.jpg

Trudny detal - styk dwóch kamienic, dodatkowo z kominem.

Od lewej widoczne: ścianka komina, częściowo odsłonięta siatka pod tynk, pasek wierzchniej papy wywinięty na opierzenie gzymsu. Poniżej pulpit połaci znajdującej się ca. 2 metry niżej (widoczna część dachu sąsiadującej kamienicy).

 

d_04.jpg

To samo miejsce, widoczne od drugiej strony.

Od lewej: opierzenie gzymsu, pasek wierzchniej papy podchodzący pod ściankę komina, na ściance prostopadłej papa przykryta tynkiem.

 

d_02.jpg

To samo miejsce widoczne od dołu.

Przybliżenie detalu połączenia obróbki gzymsu sąsiadującej kamienicy i nowej obróbki na naszym gzymsie, przekrytego papą.

Edytowane przez friedman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za częściowo potwierdzającą moje obawy odpowiedź. Jak tylko coś przychodzi do głowy, to proszę o komentarze. Chciałbym pójść "na interwencję" z jakąś pewniejszą dłuższą listą uwag, bo o felcu powiedzą, że zalutują i będzie grało. Edytowane przez friedman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Odbiera administrator, który jest laikiem budowlanym. Jako takiego nadzoru nie ma (koszta). Po interwencji (poszło "na noże") u majstrów wynaleźli półśrodki w postaci lutowania, uszczelniania piankami, taśmami, itd. Twierdzą, że ręczą swoją renomą (wiele lat na rynku) i że wszystko będzie szczelne. Przy poddaszu nieużytkowym, jak tu, pewnie wszelkie przecieki wyjdą po paru sezonach, a w tym czasie woda zrobi swoje na i tak wiekowej konstrukcji, jeśli dobrze kombinuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych: ciąg dalszy opowieści o tym, jak nie remontować dachów. Jako osoba trzecia (ani inwestor, ani inspektor, ani nawet fachowiec od dachów), nie mam wpływu na ostateczne decyzje (zresztą decyduje też koszt). Wykonawcy nie będą wymieniać opierzenia. Po uwagach postanowili zastosować półśrodki - lutują, uszczelniają pianką... Efekty poniżej :)

 

d_21.jpg

"Uszczelnienie" wewnętrznego narożnika obróbki gzymsu.

 

d_23.jpg

Połączenie blach na gzymsie w pełnej krasie.

 

d_25.jpg

Gzyms naroża wewnętrznego w trakcie prac.

Nowy margines wywiniętej papy na starym poszyciu już ukończony według wykonawcy.

 

d_26.jpg

Szersza perspektywa tej części dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może jeszcze będą robić (jak, to już zupełnie inne pytanie, skoro już przylutowali i przykręcili, chociaż patrząc na to, że obecnie kształtują spadki na już zamontowanym opierzeniu, to spodziewam się jakiegoś zabawnego pomysłu :D).

A co by Pan powiedział o łączeniu blach, o wykończeniu kominów, o łączeniu starej blachy z nową, o rynajzach (pewien znany w Internecie dachowy ekspert stwierdził, że ich dobór i sposób montażu spowoduje awarię jeszcze przed końcem gwarancji - tego akurat bym nie wychwycił)?

 

PS. Te luty na moje oko już są nieszczelne, o estetyce, sposobie ich wykonania nawet nie wspominając (a może się czepiam?).

Edytowane przez friedman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może jeszcze będą robić (jak, to już zupełnie inne pytanie, skoro już przylutowali i przykręcili, chociaż patrząc na to, że obecnie kształtują spadki na już zamontowanym opierzeniu, to spodziewam się jakiegoś zabawnego pomysłu :D).

A co by Pan powiedział o łączeniu blach, o wykończeniu kominów, o łączeniu starej blachy z nową, o rynajzach (pewien znany w Internecie dachowy ekspert stwierdził, że ich dobór i sposób montażu spowoduje awarię jeszcze przed końcem gwarancji - tego akurat bym nie wychwycił)?

 

PS. Te luty na moje oko już są nieszczelne, o estetyce, sposobie ich wykonania nawet nie wspominając (a może się czepiam?).

 

Przepraszam. Ale zabiorę głos w dyskusji.

Ogólnie to nie powinno sie oceniać czyjejś pracy na podstawie zdjęć nie wykonanych przez siebie(fachowiec wie jajie ujęcie jest mu potrzebne i jak je potem opisać. Lecz te zdjęcia które powyżej obejżałem to ......, no właśnie brak mi słów.

- po co wykonawca zastosował wkrety farmerskie i postawił rąbek. Na zdjęciach nie widać elementów montazowych (haftr) , jakby wykonawca o nich wiedział to nie stosował by wkrętów. W opisywanym przypadku ten rąbek to pic na wodę.....-niestety.

- obróbki blacharskie kominów - farsa.

- przygotowanie obróbki blacharskiej kominów do zamontowania na nich papy - nie przygotowane prawidłowo.

- połączenie obróbek blacharskich gzymsu na szeroki zakład i zalutowanie - nieprawidłowe(tak sie nie robi)

- przepraszam lecz nie zauważyłem pasa nadrynnowego - jesli go nie ma ..............

- brak odpowiedniego połączenia połaci dachu z kominem

- brak elementów dociskowych (przytrzymujących papę

- obróbka blacharska zakończona na ostro pod kominem (tu może wykonany będzie prawidłowo element- może?)

Ogólnie brak słów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za kolejną opinię. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko odpowiednio wyłapuję na swoich kadrach, ale jak sami mówicie - nie ma tu miejsca bez błędu.

 

Remont trwa nadal, poniżej kolejna porcja "świeżynek" z dzisiaj ;)

 

d_28.jpg

Łączenie pap na okapie w pasie nadrynnowym.

 

d_30.jpg

Inny fragment.

 

d_31.jpg

Wyprowadzenie rynny w kosz (w trakcie roboty).

 

d_32.jpg

Jeszcze trochę łączeń.

To nie jest ot tak położone - to jest zgrzane (?)!

Panowie zakończyli prace na dziś, a na dachu zostawili niespodzianki... chyba dla przechodniów na chodniku.

Edytowane przez friedman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...