odaro 09.10.2013 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Pytam o to na forum auto detailingu ale niewiele z tego wynikło. W sumie jest to problem elewacyjny Niestety żona nieopacznie zaparkowała autem w pobliżu rusztowania i teraz na całym aucie są drobne kropeczki tynku elewacyjnego. Klasyczne mycie auta nic nie daje kropeczki tynku mocno mechanicznie trzymają się lakieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 09.10.2013 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 chyba sie nie da inaczej jak przez polerowanie calego auta.z OC sprawcy - czyli wykonawcy.... albo AC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
End_riu 09.10.2013 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Udaj się do sklepu z chemią samochodową i nie tylko. Kupisz tam specyfik do czyszczenia aut z kropek asfaltu i innych zabrudzeń. Jest szansa, że pomoże. Albo jedź na myjnie niech psikną swoimi specyfikami na próbę. Jak zejdzie to umyjesz @ fighter1983 a z jakiej racji ma płacić wykonawca? On parkował to auto? Rusztowanie już było ustawione, więc to wina ty parkującej żony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 09.10.2013 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 zabezpieczenie placu budowy.... ogrodzenia metalowe/siatkowe trzeba bylo ustawic.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 09.10.2013 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2013 zabezpieczenie placu budowy.... ogrodzenia metalowe/siatkowe trzeba bylo ustawic.... Przynajmniej ze dwie ulice dalej:lol2: Nie czarujmy się, że prawo jazdy ma prawie każdy z nas, ale jeździć potrafi co najmniej tylko połowa z tych co mają dokument. 1) Jak myślisz, dlaczego ja mając potrzebę fizjologiczną nie zawsze staję na poboczu tylko szukam utwardzonego parkingu? 2) Dlaczego parkując pod marketem zastanawiam się czy inny kierowca jest w stanie wsiąść do swojego samochodu? 3) Dlaczego przy rusztowaniu pomimo zakorkowanej ulicy są wolne miejsca parkingowe? 4) Dlaczego moja żona by tam również stanęła? 5) Dlaczego dzisiaj jadąc na grzyby wziąłem najtańszy samochód (wartość śmieciowa) a nie najdroższy z polisą AC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWBUD 10.10.2013 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2013 ja tynk zdrapałem szpachelką - ale to jest auto do zajeżdżenia już - 23 latka ma i olej bierze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BUTER 14.10.2013 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Do ciężkich zabrudzeń samochodu używam glinki. Kosztuje około 30zł za kawałek do obskoczenia samochodu wielkości Seicento do 100zł za samochód wielkości np Astry combi. Polerka lakieru nie wiele da, bo samochód musi być przed nią nieskazitelnie czysty. Wyobraź sobie sytuację, gdzie odrywa się ta kropeczka tynku i wiruje ze szlifierką po całym samochodzie. Powodzenia w czyszczeniu :bye: P.S. odnośnie prawa nie wypowiem się, bo prawnikiem nie jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majster80 15.10.2013 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Podjedź do dobrej myjni ręcznej na pewno coś doradzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia191 20.10.2013 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2013 Pytam o to na forum auto detailingu ale niewiele z tego wynikło. W sumie jest to problem elewacyjny Niestety żona nieopacznie zaparkowała autem w pobliżu rusztowania i teraz na całym aucie są drobne kropeczki tynku elewacyjnego. Klasyczne mycie auta nic nie daje kropeczki tynku mocno mechanicznie trzymają się lakieru. e tam to jeszcze nic w porównaniu do żony mojego kumpla była sobie sobota i jego żona zdeklarowała się pomóc w sprzątaniu budowy, było wszystko posegregowane w workach jeden obok drugiego paliło się ognisko na budowie żona postanowiła wsiąść wszystko do 1 dużego worka i spalić w tym że nie wiem, JAK???? nie zauważyła puszek po piance do klejenia styropianu w jednym z tych worków i wrzuciła na ogień a że auto stało parę metrów obok jak zaczęło puszki rozrywać to sobie wyobraźcie co było na aucie resztki pianki z puszek obrzygane pół auta i co robić p.s podobno spokojnie podszedł do tego i powiedział ty nawet do sprzątania budowy się nie nadajesz i zacisł zęby a co dalej się działo z tą historią sam jestem ciekaw:) heh ale jazda:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
UZOON75 22.10.2013 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2013 Miałem podobny przypadek z pianką,podczas montażu drzwi wejściowych.Po ich osadzeniu montażysta postanowił przedmuchać pistolet od pianki, a że"trochę"wiało, to poszło wszystko na moje autko.Pomogła polerka całego auta(koszt 450 zeta pokryła firma wykonawcza),Myślę,że w twoim przypadku,nie ma co próbować samodzielnego usuwania tego z samochodu-możesz narobić więcej szkód.Lepiej pogadać z lakiernikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.