Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterownik SPP


czp01

Recommended Posts

Witam

już dużo razy pisałem

automat-dobry ale w ZIMĘ

na taki okres jak na dzień dzisiejszy-dwustan jest nie do pobicia-pod warunkiem jak masz narzędzie do ustawienia go

:cool:

Bernard, SPP to jest dwustan. Tyle że modulowany. Ustawiasz mu jakąś moc ( dawkę i dmuch ), a on sobie dobiera jakiego % ustawionej przez Ciebie mocy użyje w danym momencie dla konkretnych warunków. A jego modulacja polega na zmiennym czasie odstawienia. Bo on poda, wykona jakąś część nadmuchu ustawionego przez Ciebie dla tej dawki ( czyli jest w stanie pracy ) - i rozłączy dmuchawę na wyliczony przez siebie czas ( czyli się odstawi ). Po kilkunastu sekundach znów wykona kolejną wyliczoną część nadmuchu ( czyli wróci do pracy - wyjdzie z odstawienia ). I znów rozłączy dmuchawę - ( czyli znów się odstawi ). I tak w kółko - w jednym cyklu podanie + przerwa wykona naprzemiennie kilka odstawień i wyjść z odstawienia . Tyle, że te jego odstawienia są właśnie kilku - kilkunastosekundowe. Żar nie przygasa, pomaga w tym zresztą tło. W kotle czysto. Palnik cały czas gotowy do akcji. PS. Swoją drogą to zamiast pisać o Waszym skrypcie - pokaż co on potrafi. Wyłącz SPP i BET -a, daj podgląd przez Coalę i podnieś mu temperaturę zadaną o tych 10 stopni. Masz w chacie głowice, więc się nie przegrzejesz. Zobaczymy co jest wart w akcji. Jak do zadanej dojdzie, o ile ją przebije, jak się przy niej będzie stabilizował. Prowadzenie ustabilizowanego kotła ze stałym odbiorem nie jest żadnym wyzwaniem dla sterownika. Wyzwaniem są zmiany - pokaż jak sobie z nimi radzi.

Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zobaczymy jak pójdzie, ma ustawiony maksymalny krok mocy i wyłączoną adaptację. Punkt odstawienia 0,5 stopnia powyżej zadanej, na 100% mocy ma wchodzić 0,6 stopnia poniżej zadanej. Zostawiłem mu tło i na razie nieźle to wygląda. Szarpie kreskami ale idzie całkiem fajnie.

No i mamy piękny dowód na to, że ekonomiczniej utrzymywać prostą kreskę na mocy niż na temperaturze :)

 

No, "moderatorzy" forum Boleckiego, przyszła na nas kryska - wszyscy dostali ban-a :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bernard, SPP to jest dwustan. Tyle że modulowany. Ustawiasz mu jakąś moc ( dawkę i dmuch ), a on sobie dobiera jakiego % ustawionej przez Ciebie mocy użyje w danym momencie dla konkretnych warunków. A jego modulacja polega na zmiennym czasie odstawienia. Bo on poda, wykona jakąś część nadmuchu ustawionego przez Ciebie dla tej dawki ( czyli jest w stanie pracy ) - i rozłączy dmuchawę na wyliczony przez siebie czas ( czyli się odstawi ). Po kilkunastu sekundach znów wykona kolejną wyliczoną część nadmuchu ( czyli wróci do pracy - wyjdzie z odstawienia ). I znów rozłączy dmuchawę - ( czyli znów się odstawi ). I tak w kółko - w jednym cyklu podanie + przerwa wykona naprzemiennie kilka odstawień i wyjść z odstawienia . Tyle, że te jego odstawienia są właśnie kilku - kilkunastosekundowe. Żar nie przygasa, pomaga w tym zresztą tło. W kotle czysto. Palnik cały czas gotowy do akcji. PS. Swoją drogą to zamiast pisać o Waszym skrypcie - pokaż co on potrafi. Wyłącz SPP i BET -a, daj podgląd przez Coalę i podnieś mu temperaturę zadaną o tych 10 stopni. Masz w chacie głowice, więc się nie przegrzejesz. Zobaczymy co jest wart w akcji. Jak do zadanej dojdzie, o ile ją przebije, jak się przy niej będzie stabilizował. Prowadzenie ustabilizowanego kotła ze stałym odbiorem nie jest żadnym wyzwaniem dla sterownika. Wyzwaniem są zmiany - pokaż jak sobie z nimi radzi.

 

skoro tak twierdzisz - to tak musi być

dla mnie nie jest tym typem czysto dwustanowym -automat tak dobry jest-ale nie ma potrzeby go puszczać bo i nie ma mrozów

a co do dalszej części twojego wpisu-nie będzie żadnych wykresów ani filmików bo i poco -mamy takie komputerowe sterowanie ja i kol Roman i niech tak na razie zostanie-a może kiedyś wyjdzie do wszystkich-czas pokaże

mam nauczkę-zrobiłem pożomny palnik i co mam go położyć na stół producentowi za flaszkę tyskiego

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda, ciekawy jestem tego wynalazku. Bo ja Ci Bernard powiem - tylko dlatego kupiłem SPP że to taki dwustan z PID -em. Czysty dwustan to nie jest - OK. Ale powiedz - czym się różni sytuacja, kiedy ster pracuje 10 minut, dochodzi do zadanej i się odstawia na 10 minut ( to tylko przykład - żeby było jasne że o dwustan idzie ) od takiej, kiedy ster w ciągu dwudziestu minut pozornie nieprzerwanej pracy w okolicach zadanej odstawi się wielokrotnie na krótki, ale dający w sumie 10 minut czas?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy piękny dowód na to, że ekonomiczniej utrzymywać prostą kreskę na mocy niż na temperaturze :)

 

No, "moderatorzy" forum Boleckiego, przyszła na nas kryska - wszyscy dostali ban-a :p

No ten dowód nie jest tak oczywisty - dziś jednak piździało u nas wiatrem okrutnie, słońca brak a i temperatura zewnętrzna ze 2 - 3 stopnie niższa. Jak na palniku i w popiele będzie OK, to potrzymam go tak jeszcze jutro a potem dla porównania znów załączę z małym kroczkiem mocy - wtedy będzie może wiarygodne, bo się pogoda ma ustabilizować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
No ten dowód nie jest tak oczywisty - dziś jednak piździało u nas wiatrem okrutnie, słońca brak a i temperatura zewnętrzna ze 2 - 3 stopnie niższa. Jak na palniku i w popiele będzie OK, to potrzymam go tak jeszcze jutro a potem dla porównania znów załączę z małym kroczkiem mocy - wtedy będzie może wiarygodne, bo się pogoda ma ustabilizować.

Próbowałeś w tak "zmiennej temperaturowo" porze rocku palić tłem,wyższe obroty dmuchawy plus S w dół?Jestem ciekaw efektu,coś tam próbuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tło i dokarmianie palnika dla pracy tła wykorzystuję do minimalizowania wpływu ciągu i spowolnienia spadku temp. spalin po zakończeniu pracy dmuchawy. Bo ciągnie u mnie tak że łeb urywa jak zbliżysz zanadto do wyczystki. Zanim dostałem soft z tłem musiałem ustawiać tak żeby co jakiś czas poszedł z wyższą mocą i uzupełnił palnik, inaczej na małych mocach robiła mi się dziura. . Poza tym tło dmucha stale, gdyby go jakoś wysoko ustawić znacznie ograniczy możliwość głębszej modulacji i to mi nie pasuje. Trzeba by go ustawić na tyle wysoko żeby tło już grzało, to przy zmiennym zapotrzebowaniu spowoduje znaczne przebicia. Na mniej więcej stabilne warunki i przewidywalny odbiór ciepła da się zrobić, ale mnie bardziej chodzi o o żeby raz ustawić i zapomnieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Na mniej więcej stabilne warunki i przewidywalny odbiór ciepła da się zrobić, ale mnie bardziej chodzi o o żeby raz ustawić i zapomnieć.

Właśnie.

Na opale z Wesołej,tło zostawiłem na 10.Nie robi to na palniku żadnych znacznych ubytków (opał jest w różnej granulacji,przewaga większej frakcji) ,mało tego,jak jechałem tak jak zaczynałem (tło 10),to popiół był praktycznie bez spieków żużlowych.Jak wyłączyłem tło,spieki się jednak pokazały,małe bo małe ale są.Jest to jednak tylko "kosmetyka".Niedopału nie doświadczam,zawartość popielnika jest mocno satysfakcjonująca w porównaniu z "ES siekaczem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie.

Na opale z Wesołej,tło zostawiłem na 10.Nie robi to na palniku żadnych znacznych ubytków (opał jest w różnej granulacji,przewaga większej frakcji) ,mało tego,jak jechałem tak jak zaczynałem (tło 10),to popiół był praktycznie bez spieków żużlowych.Jak wyłączyłem tło,spieki się jednak pokazały,małe bo małe ale są.Jest to jednak tylko "kosmetyka".Niedopału nie doświadczam,zawartość popielnika jest mocno satysfakcjonująca w porównaniu z "ES siekaczem".

 

Jaki masz palnik i dmuchawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro tak twierdzisz - to tak musi być

dla mnie nie jest tym typem czysto dwustanowym -automat tak dobry jest-ale nie ma potrzeby go puszczać bo i nie ma mrozów

a co do dalszej części twojego wpisu-nie będzie żadnych wykresów ani filmików bo i poco -mamy takie komputerowe sterowanie ja i kol Roman i niech tak na razie zostanie-a może kiedyś wyjdzie do wszystkich-czas pokaże

mam nauczkę-zrobiłem pożomny palnik i co mam go położyć na stół producentowi za flaszkę tyskiego

:cool:

Cóż, nie chcesz nie pokażesz. No ale jak na razie to z tego kawałka wykresu co daliście na ES wynika, ze dobrze prowadzi ustabilizowany kocioł ( patrz wykres temp. kotła ) ze stałym odbiorem ciepła ( patrz wykres temp. powrotu ). Nie widać, co robi kiedy są zmiany w nastawie temperatury czy w zapotrzebowaniu od instalacji. A z opisu sposobu jego pracy wnioski mam takie: dmuchanie na podanie - to jest tło w funkcji POD z SPP. Zmiana mocy dmuchawy między dwoma ustawianymi prędkościami obrotów - to jest tło na wartość z SPP. Wyjście z podtrzymania nie po histerezie tylko po próbkowaniu co ustalony czas i po wykryciu w którymś kolejnym próbkowaniu spadku pod zadaną - takie rozwiązanie widziałem w jakimś sterze, nie pamiętam ale bodaj w starych Elektrometach to było. Dopalanie po osiągnięciu zadanej przed odstawieniem - to jest z grupowego w Bruli. Zresztą pamiętam też taki ster w którym ustawiało się wybieg ( czy tam rozbieg ) i dobieg dmuchawy - to w zasadzie śmiało można uznać za prototyp dmuchania na podanie i dopalenia przed odstawką. Reszta z typowego dwustanu. Więc pozbierane jest kilka podpatrzonych funkcji z różnych sterów i zamknięte w jedno pudełko - wot i wsio. Nihil novi. Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doba testu z maxymalnym krokiem mocy minęła. Po zmianie stabilizował się około 2 godzin. Zadana 52,0 - w czasie stabilizacji najgłębszy dołek 51,4 najwyższa górka 53,8. Po ustabilizowaniu najgłębszy dołek 52,0 najwyższa górka 52,9. Najwyższy użyty po ustabilizowaniu % ustawionej mocy 45 ( czyli 5 kroków poniżej punktu odstawienia ), ten jeden pik 100% to jest przedmuch w odstawieniu. Spalił 8,1 kg ( czyli niecałe 3 zeta ), przekroczył punkt odstawienia wielokrotnie ale na króciutko i raz na dłużej, ten jeden raz musiał użyć przedmuchu.Nie jest źle - popiół i palnik OK, sadzy brak. Zmienię mu teraz krok mocy na 6 - wydaje mi się że tym sposobem powinien znaleźć stabilizację gdzieś tak między 12 a 24% i rzadziej przekraczać punkt odstawienia. Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokręcić głową to trochę mało - na jakąś polemikę liczyłem. Ster R 501 po zakończeniu cyklu pracy wykonywał dodatkowy nadmuch przed odstawieniem - chyba do 5 minut dało się to ustawić, nie pamiętam już. Czym to się różni od waszego z R+ dopalania przed odstawieniem? SPP w funkcji TŁO - POD wykonuje dodatkowy nadmuch podczas podawania. Też nie widzę różnicy w stosunku do Waszego dodatkowego dmuchu przy podawaniu. SPP w funkcji TŁO na wartość przełącza nadmuch między dwoma mocami - ustaloną dla pracy tła i ustaloną dla zasadniczego dmuchania. Też różnicy nie widzę między tym a z R+ wziętym nadmuchem przełączanym między dwoma mocami. Znasz Wasze dzieło, więc pewnie wiesz gdzie są te różnice i miałem nadzieję że coś niecoś rozjaśnisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...