Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterownik SPP


czp01

Recommended Posts

Wprowadziłem parę dni temu pewne zmiany w sposobie sterowania - wykorzystując w strefach obniżenie temp. kotła ustawiłem go tak żeby sobie poszarpał dość zdrowo. Efekty jak na razie zadowalające. Jeżeli się w dłuższej perspektywie potwierdzi - to być może uda mi się pomimo dość sporego zużycia wody zejść na stałe poniżej 3 kg / doba. Nastawy widać w profilu, z tego co niewidoczne to P mam teraz na 1, I jest wyłączone ( bo widzi wyłączoną pompę CO ). Tło na Podajnik. S ( dokarmianie ) 50. Zobaczymy co będzie.

Możesz przypomnieć jak duży masz bojler i jakie zużycie wody na dobę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Patrząc na testy Suspensera, czytając wypowiedzi Kaszpira, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że pewna dyscyplina w korzystaniu z ciepłej wody wsparta strefami czasowymi grzania CWU służy oszczędnościom opału: Jak wielkie to będą oszczędności? Spróbuję coś na ten temat popisać...

SVERS 2014 [dodatkowo koszt / dobę ]:

 

 

- sterownik Bruli DC - Wesoła: 7,97 [29,5] 874 109,66 1.76

 

SVERS 2014 przy sterowniku SPP [brak stref czasowych na CWU]:

 

- Wesoła 10,53 [29,5] 881 83,67 1,74

 

Dla Bruli ze strefami mamy 1,76(PLN/doba)/874(PLN/tona) = 2,014 kg/doba; 2,014kg*7,97MJ/kg= 16,05MJ

Dla SPP bez stref - 1,74/881 =1,976 kg/doba; 1,976*10,53 = 20,81MJ

 

Jak widać, spalanie dobowe niewiele się różni (~40dag - około 2%) . Na dodatek jest odrobinę tylko większe, niż to, które utrzymuje palnik "przy życiu" (1,7-1,8kg/dobę - padło gdzieś tu w tym wątku).

Ilość energii odebranej z kotła przez bojler natomiast różni się i to znacznie. Znaczyłoby to, że warto zagospodarować energię z kotła nawet podczas podtrzymania.

 

Załóżmy, że sprawność dla obu sterowników jest zbliżona oraz że podczas obu prób zużyto tyle samo CWU.

Dobowa strata postojowa bojlera 150l to około 2kWh czyli 7,2MJ. Sterownik bez stref czasowych musi ją pokryć w 100%,; sterownik ze strefami, zakładam, że tylko w przedziałach czasowych, gdy utrzymuje "gotowość" CWU..

 

Energia potrzebna na przygotowanie CWU wyniesie więc: 20,81 - 7,2 = 13,61MJ (można tym podgrzać 108l wody o 30stC)

Tyle energii zostało zużyte, aby pokryć straty bojlera dla sterownika ze strefami CWU: 16,05 - 13,61 = 2,44MJ

2,44 / 7,2 = 0,339

0,339 * 24h = 8,136 Czyżby przez tyle godzin ster ze strefami grzał CWU?

Niestety trudno mi zweryfikować, czy piszę prawdę, bo

Sterownik jest niedostępny i/lub nie posiadasz uprawnień do podglądu.

 

Kobra, dlaczego Twoje strefy podwyższonej temperatury kotła mają łączną długość 8h? Przypadek, czy obserwacja?

Edytowane przez QIM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan

Jak widać, spalanie dobowe niewiele się różni (~40dag - około 2%) . Na dodatek jest odrobinę tylko większe, niż to, które utrzymuje palnik "przy życiu" (1,7-1,8kg/dobę - padło gdzieś tu w tym wątku).

Ilość energii odebranej z kotła przez bojler natomiast różni się i to znacznie. Znaczyłoby to, że warto zagospodarować energię z kotła nawet podczas podtrzymania.

 

 

Z obserwacji mojego układu (1 pompa CO/CWU pracująca non stop w trybie auto-bez stref czasowych)

Im mocniej kryzowałem powrót na CWU,tym bardziej wzrastało spalanie.Teraz zawór powrotny CWU jest otwarty na max ,czyli przepływ wody pomiędzy kotłem a zbiornikiem jest maxymalny i stały-w takiej pozycji spalam najmniej,przynajmniej na samo ogrzanie CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzień jest podbicie po 3 godzinach obniżenia - tak wychodzi z utraty temperatury przez kocioł i maksymalnego możliwego obniżenia. Po tych 3 godzinach postoju temp. kotła po prostu spada w okolice temp. obniżonej i stojąc w obniżeniu kolejną godzinę i tak zacząłby pracować z niewielką mocą w celu utrzymania temp. obniżonej. Chciałem sprawdzić jak będzie kiedy będzie pracował tylko skokami. Rano musi dogrzać CWU po nocy - więc o 7 wyszło pierwsze grzanie. Potem 2 grzania to konsekwencja tego co napisałem wyżej. No i od 19 do 23 musi grzać bo jest duży rozbiór CWU. Dzisiaj tam wprowadziłem zmianę - zlikwidowałem jedno grzanie w ciągu dnia i rozciągnąłem przerwę między grzaniami do 5 godzin. Chcę sprawdzić jak na spalanie wpłynie to że między podbiciami będzie musiał popracować jakiś czas dla utrzymania temp. obniżonej. Zakładam że jakieś dekagramy na to zużyje ale z kolei może będzie mu się łatwiej rozpędzić. No i jedno grzanie do zadanej mniej. Zobaczymy jaki to da efekt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że niezależnie od temperatury na kotle (obniżona czy nominalna), aby ją utrzymać pyka u Ciebie gdzieś w okolicach 4% (praca ciągła).

Dodatkowo po włączeniu stref obniżyła się średnia temperatura CWU w miejscu pomiaru, o około 2 stopni. Rozumiem, że nie odczuwasz braku CWU?

Zmniejszyło się też zużycie opału w stosunku do pracy bez stref, co w sumie nie jest niczym szczególnym, gdyż zużycie węgla masz powyżej minimalnego 1,7kg/doba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyć CWU - pomiar jest niemal na dnie bojlera ( tak z 1/4 jego średnicy od dna ). Czy się zmniejszy zużycie zobaczymy po kilku dobach. A tak w ogóle to mam jeszcze w te wakacje krótki pięciodniowy wypad w planie, zostawię na ten czas kocioł niewygaszony i się zobaczy ile naprawdę potrzebuje bez rozbioru CWU.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Witam,ustawiłem w SPP strefy grzania i obniżenia temperatury na kotle..Po 3 dniach testów spalanie pokazuje 2-2,1kg na 3 dorosłe osoby. Generalnie używany jest tylko prysznic,nie mam jakiegoś nadmiernego zużycia CWu.

 

wuwok,ja z całkiem niemałym rozbiorem przez ostatnie dni (sprzątanie po remoncie) -1,9-2,1 :)

Zawór powrotny na CWU otwarty na max,niewielki wiaterek,podawanie 3/63 i tło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam wasz wątek i mam jedno pytanko do was

jak wygląda zużycie energii elektrycznej w trybie lato u was? zmierzył to ktoś?

zastanawia mnie jaka będzie różnica pomiędzy sposobem w jaki prowadzi kocioł SPP i mój sterownik?

czy oszczędność w opale nie zostanie pochłonięta przez wyższe zużycie prądu potrzebne do innego sposobu prowadzenia procesu spalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam czym zmierzyć ile na dobę pochłania prądu. Pewnie tragedii nie ma [jestem na kupnie urządzenia do pomiaru zużycia prądu,wtedy pewnie zmierzę to zużycie ].Za to wymiennik to w 99% pył ,czyli spalanie bardzo efektywne. Zresztą na priv gdy ktoś pyta o SPP nie namawiam na kupno.Twierdze że jeśli ktoś jest zadowolony to zmiana stera jest niepotrzebna. Jeśli już radzę to wzięcie na testy sterownika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Moje SPP prowadzące obecnie domowy kocioł Defro 29 kW dostało 5 dni temu nowe zadanie - założyłem do kotła palnik obrotowy Ardeo z zakładowego Skama i zacząłem palić miałem 19 z Janiny. Wygląda na to że wczoraj w końcu się dogadaliśmy z kotłem, palnikiem i sterownikiem. Startowałem z nastaw 1 do 11 ( spalanie jednak wychodziło w okolicach 4,6 do 5,2 ), doszedłem do nastawy 1 do 4 i mam nadzieję od jutra zamknąć spalanie poniżej 4 kg.Dzisiejsze jeszcze wyjdzie dość wysokie - uzupełniałem w trybie ręcznym poziom opału na palniku i wyszło raz 0,5 kg za godzinę i drugi raz 0,4 na godzinę co zawyży dość znacznie wynik. Ale potem już szedł sobie na 0,1 - 0,2 i sądzę że tak zostanie. Około 4 kg na dobę to by było jakieś 45 zeta miesięcznie na CWU - całkiem przyzwoicie. Po raz kolejny okazało się, że SPP lubi mieć z czego wydać i ustawianie skrajnie niskiej dawki jest szkodliwym bezsensem. Niestety potwierdzenie tego faktu kosztowało mnie od ubiegłej środy jakieś 5 minut dziennie - na obserwację palnika w trakcie pracy i zwiększanie dawki. Fajka z Defro jest już w Skamie - zostało uszczelnić i założyć talerz i można odpalać. Nastawy na SPP do spalania tego miału 19 w palniku Ardeo 25 kW - podawanie 3, przerwa 12 ( na sterowniku 15 - no ale przypominam że on dolicza czas podania do pauzy i te 15 to jest czas cyklu podanie + pauza ), nadmuch 18 ( dmuchawa WBS 6 Al , przesłona otwarta całkowicie), podbicie startu 3, tło 3, przepalanie wyłączone, P=2, I wyłączone, S=20.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje SPP prowadzące obecnie domowy kocioł Defro 29 kW dostało 5 dni temu nowe zadanie - założyłem do kotła palnik obrotowy Ardeo z zakładowego Skama i zacząłem palić miałem 19 z Janiny. Wygląda na to że wczoraj w końcu się dogadaliśmy z kotłem, palnikiem i sterownikiem. Startowałem z nastaw 1 do 11 ( spalanie jednak wychodziło w okolicach 4,6 do 5,2 ), doszedłem do nastawy 1 do 4 i mam nadzieję od jutra zamknąć spalanie poniżej 4 kg.Dzisiejsze jeszcze wyjdzie dość wysokie - uzupełniałem w trybie ręcznym poziom opału na palniku i wyszło raz 0,5 kg za godzinę i drugi raz 0,4 na godzinę co zawyży dość znacznie wynik. Ale potem już szedł sobie na 0,1 - 0,2 i sądzę że tak zostanie. Około 4 kg na dobę to by było jakieś 45 zeta miesięcznie na CWU - całkiem przyzwoicie. Po raz kolejny okazało się, że SPP lubi mieć z czego wydać i ustawianie skrajnie niskiej dawki jest szkodliwym bezsensem. Niestety potwierdzenie tego faktu kosztowało mnie od ubiegłej środy jakieś 5 minut dziennie - na obserwację palnika w trakcie pracy i zwiększanie dawki. Fajka z Defro jest już w Skamie - zostało uszczelnić i założyć talerz i można odpalać. Nastawy na SPP do spalania tego miału 19 w palniku Ardeo 25 kW - podawanie 3, przerwa 12 ( na sterowniku 15 - no ale przypominam że on dolicza czas podania do pauzy i te 15 to jest czas cyklu podanie + pauza ), nadmuch 18 ( dmuchawa WBS 6 Al , przesłona otwarta całkowicie), podbicie startu 3, tło 3, przepalanie wyłączone, P=2, I wyłączone, S=20.

 

Zaciekawiłeś mnie tymi ustawieniami :)

 

Ja chyba od marca/kwietnia przez chyba miesiąc czy nawet trochę więcej jechałem na ustawieniach sterownika 3/51 na sterowniku czyli proporcje 1:16 , ale na ekogroszku podobno Chwałowice i miałem zużycie CWU od 1.8 kg na dobę ...

 

jest zszokowany tak bogatymi ustawieniami u Ciebie. Ja rozumiem że masz bardzo mało kaloryczny opał , ale przecież samego miału przy podawaniu 3s jest już więcej niż przy groszku 3s ... Nie przesypuje Ci się opał lub nie stoi zbyt długo kocioł w podtrzymaniu , bo przecież taka dawka opału to spora ilośc dostarczonej energii dla koła i jak zostanie spalona to wytworzy się naprawdę dużo ciepła ...

 

Ja chyba na SPP nie miałem nigdy mniej niż 1:10 ...

 

I to chyba wtedy gdy miałem jeszcze instalcję całkowicie schrzanioną i bojler zalewał mi kocioł zimnia wodę i SPP musiał szybko dogrzać kocioł , bo teraz jak bojler jest wpięty na stałe i robi za bufor to wychłodzenie bufora (bojlera) jest wolniejsze i nawet z mniejszą mocą kocioł potrafi sobie straty odrobić ..

 

Zapewne w tym miesiącu jeszcze będę odpalał kocioł i będę palił miałem podobno z Piasta , ale tym razem otworzę klapke na max w mojej dmuchawie WBS 6A AL (chyba taka jaką ty masz) i chyba zacznę od ustawienia nadmuchu 20 , bo pamiętam w tamtym sezonie że 16 to było za mało.

I chyba spróbuję dać proporcje 1:10 (czyli 3/33) , tylko czy jest sens bo proporcje 1:16 (3/51) to były już dość skąpe ustawienia ale kocioł dawał radę , ale boję się że na zimę będą za słabe ...

 

Czyli co nie bać się bogatszych ustawień ?

 

A skąd wiedzieć że ustawienia są zbyt skąpe ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na SPP zawsze palę na ustawieniach tak ciut poniżej granicy przesypywania opału. On sobie daje radę - pod warunkiem odpowiedniego ustawienia powietrza. Myślę że te ustawienia to już i na CO zostaną - powinien dać radę. Tylko zamiast na 2 - 4 % będzie pracował pewnie bliżej 30 - 40%. Kocioł mi się odstawia - ale na krótko. Te chude nastawy początkowe od których startowałem to tak na próbę - czy nie spali mniej no i czy się utrzyma w pracy ciągłej. O ile w ciągłej pracy był, to jednak zużycie było wysokie. Jareta 22 MJ paliłem w starej retorcie 3 - 3,5 kilo, więc miału 19 MJ powinno wyjść koło 15% więcej. Czyli w okolicach 4 kilo. Wyższe spalanie raczej będzie wynikać z błędu w nastawach - albo ze zmiany warunków zewnętrznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Na SPP zawsze palę na ustawieniach tak ciut poniżej granicy przesypywania opału. On sobie daje radę - pod warunkiem odpowiedniego ustawienia powietrza. Myślę że te ustawienia to już i na CO zostaną - powinien dać radę. Tylko zamiast na 2 - 4 % będzie pracował pewnie bliżej 30 - 40%. Kocioł mi się odstawia - ale na krótko. Te chude nastawy początkowe od których startowałem to tak na próbę - czy nie spali mniej no i czy się utrzyma w pracy ciągłej. O ile w ciągłej pracy był, to jednak zużycie było wysokie. Jareta 22 MJ paliłem w starej retorcie 3 - 3,5 kilo, więc miału 19 MJ powinno wyjść koło 15% więcej. Czyli w okolicach 4 kilo. Wyższe spalanie raczej będzie wynikać z błędu w nastawach - albo ze zmiany warunków zewnętrznych.

 

Jareta spalam 3/57,S57,I 0 do tego P-9.Mam niewielkie zużycie CWU,przypuszczam że w okolicach 3os.rodzinki.Generalnie ,wolę kiedy grzeje jak ma grzać .Większy ubytek CWU i nawet 100l wylane,po lekko ponad godzinie wraca do temp.Jestem ciekaw jak sobie poradzi jesienią na tych nastawach na CO.Teraz przy P-9,i dobrze dobranym nadmuch,wszystko się ładnie wypala.Mogę sobie pozwolić na mniejsze dmuchanie na tak małej mocy.A jak trzeba,ster szybko wchodzi na 100% i leci ostro.

BTW,Jaret nie lubi zbyt dużego nadmuchu przy swoich parametrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiedzieć że ustawienia są zbyt skąpe ???

 

- nie osiągniesz danej temp. zadanej np.60st.C

- mocno zapadnie się palenisko

- sterownik wyrzuci błąd braku opału

 

Błąd wygaśnięcia to już chyba skrajność. Ja bym obserwował %, jeśli wysoko to znak że chce próbuje nadrabiać powietrzem.

 

 

 

-----edit, na świat idzie nowa seria. W tych sterach może być delikatna choć odczuwalna różnica w biegach dmuchawy, np 20 na nowym będzie tak samo jak 18 na starym, tak że nie trzymajcie się tego sztywno.

Edytowane przez bolek_bolecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 10 dniach palenia na SPP i palniku obrotowym Ardeo miałem 19 Janiny i kilku korektach nastaw ( obecnie od 4 dni jest dawka 3/15, nadmuch 20. tło 3, rozruch 3, P=2, I wyłączone, S=20, przepalanie wyłączone ) efekty są takie jak na zdjęciach. Myślę że może być jak na najtańszy możliwy opał - popiół przyzwoity w ilości około 10%, spalanie od 4,1 do 4,8 - zależy czy się grzejniki w łazienkach załączą czy idzie samo CWU. Zdjęcia po kolei: w trakcie pracy, samo tło, popiół i miał jaki się obecnie pali. CAM00094.jpg CAM00097.jpg CAM00093.jpg CAM00099.jpg Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Rajmund

Kiedyś Marlboro tez było inne,teraz jest z niego popiół jak z najgorszego węgla

Lecisz teraz na SPP?Jakim opałem karmisz palnik?Jak tam Wasze testy ecoala?

Pozdrawiam.

 

Witam kol Markowski

z tymi papierosami prawda prawisz-z kol Verb daliśmy se pokój z nimi-szkoda kasy i zdrowia

lece na spp bo i opał się domaga GO

co testami-brak czasu bo trza odwiedzic na pare dni E-S

ja -mam sposób na grupowe bardzo łatwe do ustawienia

tylko chęci brak po stronie E-S

tak więc kto ma spp na piecu to niech się cieszy

zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...