Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sterownik SPP


czp01

Recommended Posts

Na obecną chwilę i temperatury to w zakładzie zadowalałoby mnie tak między 4 a 5 kilo Jareta. Niestety za dzisiaj jest 7,4 - no ale to trzeci dzień grzania, więc wszystko jeszcze trochę mokre i zimne, liczę że coś będzie spadać. Przedwczoraj próbowałem fajkę miałem nakarmić - po kilkunastu godzinach odmówiła współpracy. Stanęła i już - w kolanie zator sobie zrobiła. Na szczęście to przewidywałem ( no ale spróbować warto ) i nasypałem tylko 20 kilo, nie było wiele wyciągania. Od wczoraj już Jaret się pali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość TwojPan
Za tyle ile był wart. Nie wiem czy kupujący chciałby bym powiedział . Cena realna jak za tego typu sterownik ale szału nie było. Jedynie to co się zdziwiłem to tym jak mało było zainteresowanych kupnem sterownika.

 

Mój poszedł za cenę bliską nowego bruli.Drugi za znacznie mniej.

Co do zainteresowania,marne było, jak i w Twoim przypadku.Takie jak i sam sterownik.Bez kotła,nie jest łakomym kąskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj u mnie w sypialni było prawie 25deg a żona spała pod podwójną kołdrą i kocem;).

 

Najzabawniejsze jest to, że spora część "groszków" utrzymuje temp. 23-25st.C, bo tak chcą najczęściej Panie

ale już Ci grzejący gazem czy prądem... co by nie dorzucać oliwy do ognia dalej nie kończę... za "komfortową" uważają 19-20st.C.... i wówczas jest "tanio" :) :) :)

 

Twój Pan, na sterowniku raczej nie straciłeś, kupiłeś jak rozumiem 2zestawy SPP+BET a na to wystarczyła cena w pobliżu nowego Bruli, każdy ma jednak jakies swoje gusta i jeszcze się nie spotkałem z sytuacja, aby z danego wyrobu było 100% zadowolonych. Spróbowałeś jednak innego, bardziej Tobie odpowiadał i OK.

Nie ma co toporów wojennych wykopywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek j- a akurat jestem z tzw "zimnego chowu". Pamiętam jak w domu rodzinnym przed wymianą stolarki okiennej człowiek w dzieciństwie budził się rano i para leciała mu z ust z zimie. Dopiero po rozpaleniu grzybka przez tatę robiło się na powrót ciepło bo centralnego nie było. Jako nastolatek potrafiłem spać przy otwartym oknie przy takich temp jak teraz. Małżeństwo jednak zmienia człowieka;) Przy swoich starych upodobaniach zmieściłbym się w 1,5 tony na swoje 300m2 na cały rok bez problemu;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dzieciaka u dziadków były kaflaki, więc coś o tym wiem..., kuchnia węglowa, w piwnicy pralnia węglowa....

Później dziadek wstawiał kopciuszka węglowego do piwnicy i wówczas jak nahajcował, to w gaciach się latało a jak się u dziadków spało, to nad ranem jak mówisz para z ust.... - stare okna drewniane.... pewnie podobne do tych, co Ty też pamiętasz.

Po zmianie na gazowy dziadkowie polubili swetry i temp. 19-21.... wieku jednak nie oszukasz i taka już konieczność była

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam ;) Zimnolubni gazownicy i elektrycy oraz ciepłolubni węglarze to chyba ogólnopolska tendencja.

Osobiście w domu utrzymuję kompromisowo 23st. Mnie jest za ciepło ale moja druga połówka dopiero powyżej tej temperatury odczuwa komfort cieplny. Chyba będę musiał się przyzwyczaić do wyższych temperatur ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od dzisiaj na próbę załączyłem w strefach obniżenie temperatury zadanej w pomieszczeniach w zakładzie ( znaczy - stop pompy CO ) - bo niby i o co ma tam być 22 stopnie kiedy nikogo nie ma. Zobaczymy na dłuższą metę jak się to sprawdzi i czy da jakieś oszczędności w spalaniu. Na razie idzie dobrze, pytanie czy nie zeżre całej oszczędności kiedy mu przyjdzie odrabiać w poniedziałek i uruchomi pompę CO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie leci na takiej mieszance ...

 

mieszanka.jpg

 

Ustawienia 3/30 , nadmuch na 20 , ale dziś ustawiłem 3/27 i nadmuch na 21 bo się kopiec zapadał i spalinki zimne ...

 

A wymiennik wygląda tak ...

 

wymiennik.jpg

 

Cudów nie ma , ale jadę bez tła , a dodatkowo przez pewną częśc czasu przestoje i miałem dość chłodne spaliny (50-60 stopni).

 

od wczoraj nocy włączona podłogówka , i obecnie ogrzewanie działa na full ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najzabawniejsze jest to, że spora część "groszków" utrzymuje temp. 23-25st.C, bo tak chcą najczęściej Panie

ale już Ci grzejący gazem czy prądem... co by nie dorzucać oliwy do ognia dalej nie kończę... za "komfortową" uważają 19-20st.C.... i wówczas jest "tanio" :) :) :)

Najzabawniejsze jest to,że nie rozróżniasz domu grzanego grzejnikami a podłogówką a to diametralna różnica,sądzę,że większość grzejących ekogroszkiem posiada grzejniki wiszące "bo panie,podłogówka to zło i wymysł diabła" a praktycznie wszyscy grzejący prądem posiadają grzejniki podłogowe,bo są bardziej kumaci i wiedzą,że to najlepsze rozwiązanie.

Odczuwanie temperatury w domu przy podłogówce jest zupełnie inne i do komfortu a nawet do przegrzania wystarczy temperatura 22,5-23st.C na wys.1m w każdym miejscu pomieszczenia czy domu a nie jak przy grzejnikach tylko w okolicy.

W mieszkaniu z grzejnikami miałem non stop.temp.25st.C a teraz pow.23st.C jest ukrop,przy 22,5st.C chodzę w krótkich spodenkach i koszulce a sadzę,że zużywam znacznie mniej energii na ogrzewanie niż niektórzy z ekogroszkiem mający takie temp.

Czemu ? A temu,że podstawa to dom mający małe straty energii który automatycznie wymaga mniej dostarczenia tej energii cieplnej i to jest podstawa i to niezaleznie od źródła ciepła.

Edytowane przez arczi721
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie chce Ci się jeszcze dołożyć i sprawdzić letniej blokady c.o.?

Mógłbyś np. dodatkowo dać +16st.C na zewnątrz- blokada c.o.

+14st.C- ponowny start c.o.

 

w przyszłym tygodniu ma być jeszcze kilka cieplejszych dni, może by dało radę

A włączę, dlaczego nie. Tylko że czujnik zewnętrzny mi qrna skacze, muszę go trochę ustabilizować albo dać wyższą jakąś histerezę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedbale go chyba przedłużyłem. Skręciłem tylko kabelki i zaizolowałem jeden a potem cały przewód. Kiedy w chacie SPP pracoało, poizolowane były obydwa kabelki i dodatkowo cały przewód i był dość stabilny - no ale jak przenosiłem do zakładu to wszystko na chybcika i tak jakoś zostało. Może jutro się nim zajmę - jak wenę będę miał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...