KasiaS 09.05.2004 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2004 Witam, Mieliśmy u nas robioną hydraulikę i co przez znajomego męża z pracy, na marginesie bardzo polecanego. Zrobił nam wstępną wycenę za Co i hydraulike, była dosyć atrakcyjna więc umówiliśmy się na wykonanie instalacji.Koszt robocizny CO o bez zmian, za to za hydraulikę dopisał sobie min. 150 zł za przkucie odpływu w kuchni na ściance (ok3 m w pustaku) - mimo że było to ustalane wcześniej i widział że takie podejście będzie musiało być zrobione i 300 zł ! za przkucie sięw kominie z kotłowni na piętro ( ok 2,8 m kucia w cegle -tylko t oakurat wyszło trochę poza planem). Roboty może na dwie godziny bo zatrudnił dwóch młodych i robili to młotem. Cholera nas strzeliła. Na szczęście nie zapłaciliśmy do końca. Usatlilismy jak na razie z mężem że za kuchnię nie zapłacimy bo wiedział że taka robota będzie musiała być zrobiona więc musiał ją ująć w ogólnej kalkulacji za robociznę za komin się zastanawiamy ile bo to akurat wypadło dodatkowo, ale na penwo nie będzie to 300 zł. I tak uwierz człowiekow "zaufanemu" i z "polecenia" W dodatku faktury na materiał wydają nam się mocno naciągniete Czekam już na zamieszkanie bo inaczej niedługo zwariuję pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Józia S. 10.05.2004 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2004 Brak słów, a takie rzeczy zdarzają się nagminnie. U mnie na razie był jeden podobny przypadek. Zapłaciłam ustaloną pierwotnie cenę i byłam głucha na argumenty wykonawcy. Był przecież wcześniej i widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 10.05.2004 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2004 Stary numer.... . Na początek facet daje możliwie najniższą cenę by zdobyć zlecenie a potem żeruje na naiwności (czy też raczej dobroduszności) inwestora.... Nie daj sie . Umowa to umowa. Jeśli On chce ją renegocjowac to prosze bardzo. Ty także możesz przecież obniżyć, uprzednio ustalone wynagrodzenie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 10.05.2004 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2004 Nie wiem, na ile podyskutujesz z nim nt. tego dodatkowego kucia, jeżeli wcześniej, nawet nie uzgodniłaś ceny 1 m kucia. Podejrzewam, że niewiele zdziałasz. Cóż, będziesz miała nauczkę na przyszłość. Jeżeli sam wykonał to kucie, bez uzgodnienia z Tobą, nie płaciłabym ani grosza, jeżeli mu je zleciłaś bez uzgodnienia ceny - trudno, żeby było uczciwie, musisz zapłacić kwotę, jaką żąda. Niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 10.05.2004 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2004 Jeśli hydraulik podał Wam cenę za wykonanie usługi, to jego sprawą było wyszczególnienie wszystkich pozycji niezbędnych do roboty. Jeśli czegoś nie podał a jest to konieczne, to po prostu chciał Was świadomie naciągnąć na kasę. W tej sytuacji nie zapłaciłabym ani złotówki poza cenę ustaloną. Na dodatek z komentarzem - widziały gały co uzgadniały A że się przejechały...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KasiaS 10.05.2004 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2004 Anika nie zapłacę kwoty jakiej żąda = gdyby wpisał 5 tys za kucie też miałabym mu to zapłacić ? Wg mnie sam mi powinien powiedzieć że skoro trzeba dodatkowo przekuć kwota się zmieni - byłam tego dnia jak dwaj chłopcy to kuli a on rozmawiał ze mną że chłopaki się męczą i klną bo nie lubią kucia w kominie. I tyle. Nic nie wspominał o dodatkowych kwotach. Przedyskutuję to z ludźmi którzy robią u mnie wykończniówkę, spytam ile realnie kosztowałoby to kucie. A poza tym hudraulik nawet nie załatał po sobie tych dziur i zostawił bałagan. Murarze po nim sprzątali i łatali te dziury. Za kwotę 300 zł uważam że to on powinien zrobić (zarzucić chociażby cementem te dziury). a nie zostawić bałagan i poszedł. Murarze to załatali ale uzgodniałam cene 100 zł. Chyba założe wątek - "Refleksje raczej dobrodusznej i naiwnej inwestorki" ( pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.05.2004 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2004 Kasiu, toteż dlatego napisałam, że jeżeli nie uzgodnił czegoś z Wami - nie płaciłabym (przynajmniej nie taką kwotę), natomiast jeżeli zleciliście mu dodatkową robotę, nie uzgadniając z nim kosztów tej roboty - to już troszeczkę inna sprawa. Zawsze możesz mu powiedzieć, żeby podał rozsądny koszt tej roboty lub przynajmniej uzasadnił wielkość tego. To jest niestety częsty obrazek. Podejrzewam, że skoro jest to ktoś znajomy, nie spisałaś z nim umowy, nie wyszczególniłaś dokładnie zakresu prac. Następnym razem po prostu musisz zastrzec, że każde dodatkowe czynności muszą być uzgodnione z Tobą, bo inaczej nie będziesz za nie płacić. Przeszkadza też troszkę, że jest to ktoś z kręgu Twoich znajomych. Będzie wieeelkie gadanie, podejrzewam.Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 11.05.2004 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2004 oooooooo, znowu nie zalogowałam się. To u góry, to ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Strike 15.05.2004 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2004 Nie wiem, na ile podyskutujesz z nim nt. tego dodatkowego kucia, jeżeli wcześniej, nawet nie uzgodniłaś ceny 1 m kucia. Podejrzewam, że niewiele zdziałasz. Cóż, będziesz miała nauczkę na przyszłość. Jeżeli sam wykonał to kucie, bez uzgodnienia z Tobą, nie płaciłabym ani grosza, jeżeli mu je zleciłaś bez uzgodnienia ceny - trudno, żeby było uczciwie, musisz zapłacić kwotę, jaką żąda. Niestety. Też tak myślałem kiedyś, i do tej pory żałuję że zapłaciłem kilaka razy za dużo. Jeśli ktoś próbuje Cię naciągnąć, po prostu sptaj czemu zmienia cenę i czemu miałbyś zapłacić. I nie płać. To odstraszy naciągaczy (oni sobie nawzajem przekazują informacje), a uczciwi i tak się podejmą roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasieks 08.06.2004 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2004 Z wykonawcami bywa różnie. Ostatnio znajomy w porywie szczerości opowiadał jak mu wykańczano mieszkanie. Okazało się, że do podmurowania wanny i brodzika poszło 1000 cegieł, a zaprawy samopoziomującej 1 tona. Na zarzut, że to niemożliwe znajomy usłyszał " Trzeba było sprawdzać" Jak widać działanie na tzw. "wydrę" jest dość popularne. Nas kiedyś chciano również tak przerobić, ale zaproponowałem panu zrzucenie ze schodów, więc odstąpił od żądania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasieks 08.06.2004 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2004 Jeszcze raz ja. Zacząłem czytać wątek i od razu na początku lektury napisałem pierwszego posta. Muszę go uzupełnić, gdyż zgadzam się w pełni z Luśką. Wykonawca podejmując się pracy musi być świadomy ilości robót przygotowawczych. Podnoszenie ceny po fakcie jest czystym naciągactwem i myślę, że nie warto ustępować. Ta umiejętność przyjdzie sama jak fundusze skurczą się dramatycznie i pozostanie wybranie tzw. świętego spokoju lub zrobienie jednego kroku więcej na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KasiaS 16.06.2004 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2004 Witam, Nie przedłużyliśmy umowy z tym panem, zapłaciliśmy połowę kwoty,piec, grzejniki będzie nam montować inna firmą którą lojalnie uprzedziliśmy że za żadne dodatkowe koszty bez wcześniej konsultacji z nami nie zapłacimy, pozdrawiamKasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 12.06.2005 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Ba mało tego - proponuję zawrzeć taki zapis w umowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dami693 30.09.2005 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2005 My mieliśmy taką sytuację z elektrykiem - znajomy, bez umowy- doliczył ok 1000,- za 3 dojazdy (my go woziliśmy 25km w jedną strone ale on BYŁ), jego znajomy wcześniej próbował tego samego. Nie dostał ani jeden, gadania było mnóstwo ale jeśli coś uzgadniam to wykonuje zadanie do końca i na omówionych wcześniej warunkach nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.