Uruchomienie nieużywanej studni

[boy76]

Witam. Jestem nowym forumowiczem i prosiłbym o informację co należałoby zrobic aby ponownie uruchomić studnię, która dłuższy czas nie była używana. W chwili obecnej z tego co widzę to studnia jest wydajna woda sięga prawie do końca studni. Studnia jest otwarta przykryta jedynie folią. Chodzi mi głownie od czego zacząć, czy trzeba ją oczyścić, czy zrobić jakieś badania wody, jakiego sprzętu użyć aby uruchomić ją na nowo itd. . Wiem że studnia wcześniej była bardzo wydajna i miała dobą wodę. Dziękuje za wszelką pomoc i fachowe rady.

[Jastrząb]

Witam. Jestem nowym forumowiczem i prosiłbym o informację co należałoby zrobic aby ponownie uruchomić studnię, która dłuższy czas nie była używana. W chwili obecnej z tego co widzę to studnia jest wydajna woda sięga prawie do końca studni. Studnia jest otwarta przykryta jedynie folią. Chodzi mi głownie od czego zacząć, czy trzeba ją oczyścić, czy zrobić jakieś badania wody, jakiego sprzętu użyć aby uruchomić ją na nowo itd. . Wiem że studnia wcześniej była bardzo wydajna i miała dobą wodę. Dziękuje za wszelką pomoc i fachowe rady.

Troche malo napisales. Jaka to studnia: kregowa czy glebinowa?

Co to jest dluzszy czas: 1, 2, 5 czy 20lat, bo to pewnie robi roznice.

 

Jesli to studnia glebinowa, to pewnie jakies probne pompowanie celem okreslenia wydajnosci, chlorowanie celem dezynfekcji. Jesli studnia byla niezuwyana baaaaardzo dlugo (20 lat) to wiem ze sa profeskonalne firmy ktore studnie regeneruja. ALe to tylko jesli jej drastycznie spadla wydajnosc. Jesli wydajnosc jest na dobry poziomie, to pewnie nie ma sensu bo to i drogie jest.

 

Jesli to studnia kregowa, na pewno tez dezynfekcja.

 

 

 

marcin

[boy76]

Dzieki za info, z tego co ustaliłem to studnia nie używa od około 5lat, jest to studnia kręgowa przynajmniej tak mysle (posiada betonowe kręgi) bo nie do końca wiem czym obie się różnią. Ustaliłem, że wcześniej pod ta studnie podłączony był ośrodek wypoczynkowy i była bardzo wydajna. Studnia znajduje się tuż przy murowanym budynku gospodarczym a w jednym z pomieszczeń znajduje się letnia kuchnia a w niej pompa ręczna starego typu. Tyle udało mi się ustalić. Co do Twojej podpowiedzi to czy takie próbne pompowanie robić samemu i jak, jak sprawdzić jej wydajność i czy dezynfekcję robić samemu.

[adam_mk]

Dwie drogi a wybór należy do Ciebie!

Albo pomęczysz Google zadając coraz celniejsze pytania i ZDOBYWAJĄC wiedzę o problemie rozwiążesz wszelkie niejasności...

Albo ZAPŁAĆ KOMU za tę wiedzę i weź kwit gwarancji na wykonaną usługę...

 

Studnia płytka, kręgowa.

Nie ma żelaza, manganu itp, ale może mieć azotany z pól i coli z pobliskiego szamba...

Generalnie - ostro spompować i poczekać aż napłynie "nowa" woda.

Potem pobrać próbkę i zanieść do SANEPIDu na badanie. PEŁNE (i płatne).

POTEM wiesz co masz!

Będzie wiadomo czy dezynfekować, czym i czy jest potrzeba.

 

Adam M.

[boy76]

Dzieki za cenne informacje.

[m.k.k]

Podstawowa informacja, którą powinieneś się podzielić to głębokość do wody i do dna studni. Miarka (ewentualnie sznurek) z ciężarkiem i do roboty.

Studnia kręgowa jest zrobiona z betonowych kręgów o dość dużej średnicy i generalnie umożliwia czerpanie wody wiadrem. Studnie głębinowe to cienka (~ 110-200mm średnicy) rura, a na jej dnie pompa głębinowa, połączona z wierzchem rurą tłoczną (np 32 mm). Może być tak, że masz dwa kręgi i dopiero wewnątrz nich zaczyna się rura głębinowej.Głębinowa ma 10-30 metrów, czasem dużo więcej.

Są jeszcze abisynki, płytkie (do ~7 metrów między dnem a pompą), w ziemię wchodzi stalowa rura o średnicy 1-2 cale, pompa ssąca zamocowana jest na powierzchni. Ta pompa ręczna starego typu to może być właśnie na abisynce (może też być tak, że rura abisynki jest wpuszczona w studnię kręgową).

 

Teraz Twoje działanie.

Zakładam, że to kręgowa.

Zmierz, ile tam masz wody. Głębokość studni, głębokość do powierzchni wody, oblicz objętość wody. Wypożycz pompę, im mocniejsza tym lepsza i spróbuj wypompować wszystko. Jak się uda, to obejrzyj dno. Jak się nie uda, to weź kawał liny lub drąga (jeśli odpowiednio płytka) z hakiem na końcu i sprawdź czy nie masz na dnie jakiś dziwnych rzeczy. Najlepiej byłoby zejść na dno i sprawdzić to ręcznie, ale może będzie widać. Mówię tu o niepożądanych obiektach typu utopiony pies. Jeśli schodzisz na dno, to pamiętaj o BHP i rób to w obecności drugiej osoby na górze.

Po sprawdzeniu dna, poczekaj, aż się napełni, przepompuj jeszcze kilka dwa razy (już niekoniecznie do dna), a następnie woda do analizy.

Podziel się wynikami, pewnie otrzymasz dalsze porady.

 

Opisz stan techniczny wierzchu (kręgi, pęknięcia, obudowa, pokrywa, wykończenie powierzchni wokół studni itp.

Edytowane 14 Października 2013 przez m.k.k

[Jastrząb]

Są jeszcze abisynki, płytkie (do ~7 metrów między dnem a pompą), w ziemię wchodzi stalowa rura o średnicy 1-2 cale, pompa ssąca zamocowana jest na powierzchni.

Raczej do ~7m miedzy pompa a lustrem wody. Bo sama studnia moze byc glebsza. Moj sasiad ma 60m.

 

marcin

[m.k.k]

Racja.

Ale po co sąsiadowi aż 60m do abisynki?

Edytowane 15 Października 2013 przez m.k.k

[Jastrząb]

Racja.

Ale po co sąsiadowi aż 60m do abisynki?

To nie jest abisynka w sensie p;ytka studnia z reczna pompka czerpiaca wode podskorn, tylko glowne ujecie wody dla domu. Plycej wody po prostu nie ma.

Tutaj troche terminologia i nazewnictwo szwankuje. W sensie glebokosci i izolowania warstwy wodnosnej jest to zdecydowanie studnia glebinowa. W sensie zastosowanej technologi pompownia (1" rura bez rury oslonowej) to cos w rodzaju abisynki (waskorurowa studnia)

 

marcin

Edytowane 15 Października 2013 przez Jastrząb

[boy76]

DZieki bardzo za wszytskie informacje, oczywiście podziele sie wynikami.

[boy76]

Witam ponownie. Dzisiaj zmierzyłem głębokość studni tj. 4 metry (nie wiem ile mułu jest na dnie ), szerokość około 1 metr. Studnia ma kręgi na całej głębokości. W chwili obecnej studnia jest przykryta dwiema płytami kamiennymi i folią. Nie widać uszkodzeń kręgów a woda jest na równo z gruntem. Z góry dziekuje za nowe informacje. Pozdr. boy76.

[m.k.k]

Płytka studnia, woda prawie do wierzchu to zazwyczaj źle wróży. Wody płytkie są narażone na zanieczyszczenia z powierzchni i mają bardzo zmieniający się w czasie skład (właśnie w wyniku przedostawania się z powierzchni zanieczyszczeń), są też bardzo narażone na zanieczyszczenie biologiczne. Oczywiście mogą być sytuacje wyjątkowe, zwłaszcza w terenach o ciekawej rzeźbie. Na pewno musisz porządnie przepompować, pozwolić, aby napełniła się ponownie, znowu wypompować, popatrzeć, jak się napełnia (od dołu, czy gdzieś ścieka po cembrowinie). Ale jednak sugerowałbym zaproszenie kogoś kumatego na miejsce, aby to obejrzał.