Heath 25.06.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 U mnie było tak:od dołu - papa, folia, 1 warstwa styro, 2 warstwa styro (w poprzek) i w niej rurki od wody i CO (w otulinie), rolljet z rurkami od podłogówki, jastrych.Na poddaszu nie dawałem papy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczorek. 25.06.2007 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 wylewki wylane całe "szczęście" powiedzmy - tylko na gorze ale to i tak ok 100 m2 - spierdol....tak że osłabłem jak je zobaczyłem - dobrze ze palanta ktory je robił nie było juz na budowie bo by doszło do rękoczynów - różnice do 3 cm FALE DUNAJU - a wszystko było wypoziomowane na scianach dokladnie rysowane kreseczki kur....., uwierzyłem w gościa a gośc w swoje mozliwości i robił to pewnie beż zadnych "prowadnic" i teraz mam problem kolejny tysiączek- dwa i pare dni pracy zeby doprowadzic to do rozsądnego stanu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
faflusniak 25.06.2007 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 U mnie fachurki nie popisały się z ułożeniem styropianu. Wg mnie chyba najłatwiejsza robota na budowie, niewymagająca kwalifikacji. Płyty ułożone luźno, brak wyżłobień na kable w peszlu więc się chwiało. Dodatkowo jak trzeba było obłożyć rury CO to zrobili to z jakiś skrawków styropianu (pewna forma mozaiki), podczas gdy styropianu było od cholery, więc po co było oszczędzać. Wywaliłem wszystkie te skrawki, wyjąłem krzywe płyty i kazałem poprawiać. Poprawili, ale stwierdzili, że się czepiam. Na drugi dzień ułożyli styro w innych pomieszczeniach. Przyszedł hydraulik kłaść podłogówkę i stwierdził, ze tak niechlujnie rozłożonego styropianu to jeszcze nie widział. Wtedy nie zdzierżyłem. Wyrazy na K, P gęsto latały w powietrzu. Nie wiedziałem, że grube słowo tak działa. Do południa wszystkie styropiany były wygłaskane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eltom 25.06.2007 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Nie wiedziałem, że grube słowo tak działa. Do południa wszystkie styropiany były wygłaskane. Ano. Jeśli się nie nadużywa jako przecinków to działa wręcz wstrząsająco. PS. Pomaga też jeśli się ma 30 cm więcej niż cel ćwiczenia oraz jest się ze względu na przeżywane wzruszenia lekko czerwonym na obliczu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aleksandra1 10.09.2007 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Mam pytanie:1. Jakiej grubości folię stosować pod wylewki?2. Ile warstw tej folii, czy tak jak papę 2 warstwy (w projekcie jest 2x papa na lepiku), czy jedna wystarczy? Dziękuję i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 10.09.2007 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 aleksandra1 napisała:Mam pytanie: 1. Jakiej grubości folię stosować pod wylewki? 2. Ile warstw tej folii, czy tak jak papę 2 warstwy (w projekcie jest 2x papa na lepiku), czy jedna wystarczy? Dziękuję i pozdrawiam ja też podpinam się pod to pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ashca 08.10.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2007 Co położyć na chudziaka w garażu przed wylaniem posadzek? Folia czy papa? Myślę o papie. Tylko czy to musi być papa termozgrzewalna? Na posadzce nie będzie położony styropian, bo garaż już i tak jest niski, więc będzie tylko sama wylewka. Grunt jest dość mokrawy i chcielibyśmy tą posadzkę jakoś zabezpieczyć przed podciąganiem wilgoci. Co byście doradzili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ashca 21.11.2007 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Właśnie rozkładamy styropian pod posadzki i nurtują nas takie pytania:1/ Czy rurki od prądu mogą być położone na styropianie i zalane betonem czy powinny iść pod styropianem?2/ Co zrobić jeśli styropian lekko się unosi? Przykołkować go czy tak zostawić a ciężar betonu go później przyciśnie?3/ Czy uzasadnione jest dawanie foli na styropian "dla poślizgu"? Tak zażyczył sobie facet od miksokreta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 21.11.2007 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 1) dopuszczalne jest i takie i takie rozwiązanie z tym że lepiej aby szły w styro. Panowie od miksokreta nierzadko rzucają wężami o styropiam i mogą uszkodzić conieco2) dopasować żeby leżał spokojnie3) tak folia powinna być dla poślizgu to raz a dwa zapobiega przenikaniu betonu w szczeliny między styropianem i dzięki temu nie powstają ubytki w wartwie posadzki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elais 21.11.2007 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 u mnie prawie skończyli posadzki. Szkoda że nie przeczytałąm tego wątku wczesniej. Ok. 240 metrów zajeło im miksokretem 5 dni!!!! a jak czytam to nietóre firmy i w dwa dni robią taką powierzchnię. Tak wiec porażka. Ciagle psuła im się maszyna, to woda zamarzała w miksokrecie, w wężu. A więc jak bedziecie zamawiali ludzi o posadzki to pytajcie sie jaką maja maszynę, u m nie mieli chyba 15 letnią, idzie na złom. Aha i nie mieli takiego helikoptera, zacierali ręcznie, więc też nie wiem czy wyjdą równe. A niedługo idę do domku i będę patrzyła czy zrobli podejścia pod kanalizację w łazienbkach, bo jak nie to..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 21.11.2007 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 u mnie prawie skończyli posadzki. Szkoda że nie przeczytałąm tego wątku wczesniej. Ok. 240 metrów zajeło im miksokretem 5 dni!!!! a jak czytam to nietóre firmy i w dwa dni robią taką powierzchnię. Tak wiec porażka. Ciagle psuła im się maszyna, to woda zamarzała w miksokrecie, w wężu. A więc jak bedziecie zamawiali ludzi o posadzki to pytajcie sie jaką maja maszynę, u m nie mieli chyba 15 letnią, idzie na złom. Aha i nie mieli takiego helikoptera, zacierali ręcznie, więc też nie wiem czy wyjdą równe. A niedługo idę do domku i będę patrzyła czy zrobli podejścia pod kanalizację w łazienbkach, bo jak nie to..... Ja ostatnio spotkałem właściciela firmy która robiła posadzki u mnie (przymierzał się do prac u sąsiada) Oczywiście starał się być miły jak zwykle, a na zarzuty, że zgłaszałem reklamację i miał być w marcu na reklamacji u mnie w domu żeby zobaczyć co zrobili i nie przyjechał do dzisiaj czyli listopad twierdził że nie miał czasu, zajęty był... no parodia jakaś (sorry przez 8 mesięcy - dziecinada), potem oznajmił, że kiedyś był ale nikogo w domu nie było... tłumaczenie na pozionie pierwszaka w podstawówce... ehh szkoda gadać... Przestrzegam przed firmą z okolic Płocka czy Płocka mają takie wielkie szyldy pomarańczowe z napisem posadzki z agregatu. nr tel. 668 601 201 Właściciel miły i uczynny do czasu odebrania należności, potem cudowny brak czasu. Uważajcie na poziomy i dylatacje przy ścianach, która jest dla sztuki i wchodzi miejscami w beton jakieś 1 cm od górnego poziomu posadzki. Zatrzymujcie część wynagrodzenia do czasu możliwości sprawdzenia wykonanych prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elais 21.11.2007 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 A włąsnie mam pytanko. U mnie robili dylatacje za pomocy takiej taśmy dylatacyjnej, szerokość 10cm, ona wystaje ponad posadzkę, czy to oni powinni ją poobcinać, czy już to do nich nie należy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 21.11.2007 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 A włąsnie mam pytanko. U mnie robili dylatacje za pomocy takiej taśmy dylatacyjnej, szerokość 10cm, ona wystaje ponad posadzkę, czy to oni powinni ją poobcinać, czy już to do nich nie należy? To zależy od ustaleń najczęściej nie obcinają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ashca 22.11.2007 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Zatrzymujcie część wynagrodzenia do czasu możliwości sprawdzenia wykonanych prac. Po przeczytaniu twojego postu, zadzwoniłam do fachowców od posadzek i powiedziałam, że zapłace im dopiero 2 dni po robocie, żeby można było sprawdzić czy wszystko jest ok. Na szczęście zgodzili się bez problemu.... pocieszające... może nie mają reklamacji... Zaczynają za tydzień. Na co mam zwracać uwagę jak już wyleją posadzki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elais 22.11.2007 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 qrcze a ja wczoraj poogladałam trochę moje wylewki i okazało się, że fachowcy chyba źle porozkładali taśmę dylatacyjną. Po prostu zrobili to tylko dlatego, że była kupiona, w niektórych miejscach leży na posadzce, a nie jest wciśnięta. W niektórych miejscach wystaje z 8cm, a ona ma tylko 10cm, więc jest wściśnieta tylko 2cm. Co może sie stać, jak jest to tak błędnie wykonane???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 22.11.2007 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Zwróć uwagę na: - poziomy szczególnie wzdłóż ścian (czy posadzki nie są pofalowane wzdłóż ścian) i przy otworach drzwiowych między pomieszczeniami przy narożach- poziomy między holem a łazienkami - dylatacje te przy ścianach czy są właściwie wykonane, materiał dylatujący na całej wyskokości posadzki- dylatacje między pomieszczeniami- nie wiem czy będziesz dawała siatkę czy włókna, jak siatkę to siatka musi zachodzić na siebie a nie leżeć obok siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ashca 22.11.2007 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 No to mam już jakiś pogląd czego się trzymać. Dziękuje za przeszkolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elais 22.11.2007 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Szkoda że u mnie już jest po fakcie. Martwi mnie ta dylatacja. Nie jest ona na całej wysokości posadzki.Jest położona bardzo nie dbale. Tyle tylko że jeszcze nie wypłaciłam całej kasy wykonawcy, musi jeszcze dokończyć pracę. Czym grozi to że ta deylatacja jest tak niedbale położona, musze mieć jakieś argumenty, których muszę użyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sarabanda 22.11.2007 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 A u mnie dyletacja na szczęście jest dobrze zrobiona, bo robiłam ją sama. Praca dla idioty, a jaka przyjemność, że coś zrobiło się samej! Przy okazji polecam forumowego EIMUNDA, a raczej jego ekipę... Chłopaki zrobili 250 m2 wylewki w jeden dzień! Zaczęli o 7 rano, pozbierali się o o 15.30. Nie mają wprawdzie tego helikoptera tylko zacierają ręcznie, jednak wylewki są zrobione dobrze. Polecam! Polecam! Polecam! I jeszcze raz dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elais 23.11.2007 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 ale masz farta, a tempo imponujące. Ja nie dosć że mam źle położoną dylatację to 240m w 5 dni będą robić. Będą kończyć w sobotę, dzisiaj pójdę z poziomicą i będę patrzyła czy są przynajmniej równe, bo obawiam sie że nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.