moniss 08.08.2014 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2014 No ja też biorę pod uwagę (m.in.) firmę z spod nr 72 Mają porządne (masywne) kotwy, dzięki którym można zamontować okna całkiem w ociepleniu (chociaż przy ostatniej rozmowie zaproponowano jeszcze inne rozwiązanie na jedna z elewacji). Na razie mam wycenę na profilach Veka 84, ale jednak będę zmianiała na coś cieplejszego, bo na tym profilu mam Uw od 1,1 do 0,8 a chciałabym dostosować dom do norm, które będą obowiązywać od 2021r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 18.09.2014 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2014 Sporo czasu minęło, wakacje po drodze, więc czas szybko zleciał. Z budowlanych relacji, pojawiła się instalacja elektryczna, skończone i spięte odgromy, no i tynki... pojaśniało nareszcie ) Z tynkarzy jestem zadowolony, przeciągnęli bardzo mocno start (pewnie chłopaki za dużo zleceń nabrali) ale robota poszła im sprawnie i szybko. Teraz sobie schnie, a że na dworze już i chłodno i pada, no to schnie wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 18.09.2014 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2014 Jeszcze parę fotek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 03.10.2014 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Jesień w pełni, idzie zima czas na nowe ubranko dla domku Grafitowa Genderka 0,032 20 cm, sporo. Może wreszcie się cieplej w środku zrobi. Fotki kiepskie, bo pogoda zgniła jak w Londynie. Musiałem na działce poukładać palety i deski w bardziej uczęszczanych miejscach, bo błoto po pachy. A na dworze non-stop pada, z małymi przerwami Z innych ciekawostek elektryk zrobił rozdzielnię, a panowie z elektrowni przenieśli wreszcie licznik z prowizorki do gotowego od pół roku złącza kablowego w ogrodzeniu. Super - jest ŚWIATŁO Grube prace kończą się, wykończeniówka przed nami, a pomysłów wyjątkowo mało. Jakoś nie udaje mi się zagonić żony do choćby małej współpracy. Gdzie te wzorniki, materiały, kafelki, meble, firanki, kolory ? nic ? Jakiś defekt modelu ??? Generalnie wiem co i gdzie bym chciał, ale liczyłem na ciepły i miękki pierwiastek kobiecości, a tu zonk. Może ktoś z podglądających rzuci jakiś pomysł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 07.10.2014 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2014 Na budowie pojawiła się ekipa instalatorów. Muszę przyznać że panowie się uwijają aż miło patrzeć. Rozłożyli i zamontowali prawie całą instalację wentylacji, prawie bo jednak jeszcze brakuje tu i tam ale idzie im nieźle. Na zdjęciach głównie nawiewy na dół, żeby można było rozłożyć podłogówkę i zrobić posadzki. Zamontowali też ocieplenie podłóg, zapiankowali. Na parterze zrobili już rozdzielacz podłogówki i trochę dziur na instalację gazową. Trochę wszystko na raz, ale jest ich trzech więc każdy ma się czym zajmować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 08.10.2014 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2014 Byłam ostatnio looknąć na Twój domek i w związku z tym mam pytanie. Co dawałeś na nadproża pod styropianem (i ile grubości), poliuretan? Zdradź też proszę, co za firma robi wentylację (może być na priv, jak najbardziej), bo podobają mi się te rurko-kanały Jakiej średnicy są te rurki? Projekt też oni robili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 09.10.2014 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2014 Co dawałeś na nadproża pod styropianem (i ile grubości), poliuretan? To co widziałaś to był XPS i nie na wszystkich nadprożach, tylko na dwóch, na których będą montowane kasety do żaluzji. Tak żeby jednak trochę docieplić nadproże, na więcej nie ma miejsca. Zdradź też proszę, co za firma robi wentylację (może być na priv, jak najbardziej), bo podobają mi się te rurko-kanały Jakiej średnicy są te rurki? Projekt też oni robili? To są standardowe rurki Termokontrol (zielony znakiem rozpoznawczym ) śr. zew/wew 75/63 mm. Na razie trochę bezładnie wiszą, bo trzeba najpierw poddasze ocieplić i dopiero potem będą mocowane na gotowo (po cieplejszej stronie dachu). Projekt zrobiłem sobie sam, przy wydatnej pomocy forum i wątkowi o wentylacji, instalator trochę tylko podpowiedział co on by zrobił i jak, no i dopracowaliśmy cały projekt. Nie pytałem ale pewnie może zrobić Ci taki projekt, to nie jest wielki problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 09.10.2014 21:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2014 Na budowie ruch jak w ulu. Hydraulicy kończą podłogówkę. Zrobili też instalację gazu - na razie w środku ale rura na zewnątrz już sterczy. A tu jeszcze wywiew WM z kuchni. Jeżeli posadzkarz dotrzyma słowa, w przyszłym tygodniu będą wylewki ) Elewacja też się robi, choć jak patrzę na gościa co to robi i jego rusztowania z łat i desek, to mi skóra cierpnie, ale robi dobrze i dość dokładnie. Mam nadzieję że utrzyma poziom wykonawstwa do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nk 18.10.2014 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2014 (edytowane) Gratuluję, bardzo fajny domek! Mnóstwo pracy, ale efekty są imponujące. Podziwiam też Twoją odwagę na tak duże przeszklenie. Fajnie jest mieć "ogród w domu" dzięki takim oknom, ale mają one też swoją specyfikę: ich mycie, aranżacja wnętrza aby wykorzystać to światło, a ale też gdzieś poustawiać meble, itd.Jaki to pierwotnie montaż okien planowałeś - wysunięte w izolację?W obecnym mieszkaniu mamy właśnie okno i balkon na zachód. Osobiście nie przepadam za tą stroną. W zimie jest fajnie, ale jednak przez połowę roku jest to dość uciążliwe - słońce jest nisko i osłona balkonem od góry niewiele pomaga. Dlatego zachęcam do solidnej osłony. Wdzięczne wydają się żaluzje, gdyż możesz nimi regulować dopływ światła. Ale wg mnie mają też szereg wad. Jakie planujesz zacienienie tej elewacji i jak montowane?Powodzenia życzę i z przyjemnością będę śledził postępy pięknego domku w naszym województwie. Zapraszam również do mojego, na razie koncepcyjnego dziennika.Pozdrawiam! Edytowane 18 Października 2014 przez nk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 20.10.2014 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2014 Jaki to pierwotnie montaż okien planowałeś - wysunięte w izolację? (...) Jakie planujesz zacienienie tej elewacji i jak montowane? Witaj w moim dzienniku nk, fajnie przekonać się że jednak ktoś to czyta i ogląda, budujące Wracając do pytań, to okna montowane są w licu ściany, uszczelniane specjalnymi taśmami od środka i od zewnątrz. Pomiędzy uszczelnienie wchodzi pianka montażowa. Nie planowałem ich wysuwać w warstwę izolacji, bo to dodatkowy koszt i to nie mały, a i tak na okna wydałem ze trzy razy tyle co początkowo chciałem. Uważam że montaż w warstwie izolacji nie jest jakimś super rozwiązaniem, a źle wykonany może przysporzyć sporo problemów na przyszłość. Przy moich ścianach z ceramiki poryzowanej to dodatkowy kłopot, bo wszelkie kotwy dość słabo się w tym trzymają i trzeba znowu kombinować, wzmacniać, itp. itd. Przeszklenie w salonie będzie przysłonięte żaluzjami fasadowymi. Pokazałbym fotki, bo w piątek przyjechali panowie je montować, ale okazało się że są za krótkie, więc zabrali do poprawki Z tym oknem to nie jest do końca tak że chciałem je mieć na zachód, po prostu to jest jedyne miejsce gdzie wogóle jest sens montowania okien, na dodatek jest też kawałek "oddechu" w postaci ogródka, więc gdzie indziej ? Słoneczko w żaden sposób nam nie przeszkadza, oboje z żoną bardzo lubimy ciepełko, "z uwagi na ciepło, wybieramy piekło" A tak swoją drogą, tu nie Włochy, Grecja czy Hiszpania, ileż tych ciepłych i słonecznych dni w roku jest ? 4-6 tyg. lata na 52, szkoda zawracania głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 20.10.2014 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2014 Mimo zmieniających się okoliczności, brniemy z gazem w zaparte. Rury przygotowane, instalacja wewnętrzna też. Teraz już tylko czekam z niepokojem kiedy szanowna gazownia wreszcie zrobi przyłącze. Na razie 7 tyg. opóźnienia i nie zanosi się na rychły koniec Może uwierzycie, może nie ale poniższy rów zasypałem gołymi rękami, poszło szybciej niż łopatą, która non stop oblepiona była gliną, co za przeklęty grunt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 20.10.2014 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2014 Trudno uwierzyć ale posadzkarze przyjechali zgodnie z umową, bez wykrętów, tłumaczeń i przesuwania terminu (wcześniej robili tynki i tak różowo nie było z rozpoczęciem). - To kiedy będziecie ? - pytam, zirytowany że znowu muszę się przypominać. - No wie Pan, nie było mnie, ten, tego.... - (myślę sobie no ładnie to się znowu zaczyna) - Jutro o 7:00 jesteśmy. Przyjechali, wpadli do środka, przemierzyli sobie wszystkie pokoje, porobili znaczki, rozłożyli śniadanie w salonie i zasiedli do posiłku W międzyczasie dojechał piasek i cement. Przed 15:00 spakowali się, umyli i tyle ich było widać. W następnym dniu sprawdziłem łatą poziom podłogi... niemal idealnie. Drobne różnice w normie. Żeby wszyscy tak robili, budowanie byłoby czystą przyjemnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 20.10.2014 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2014 Po wejściu do domku, uderzyło mnie ciepło, którego nigdy w budynku nie było. Na dworze chłodno, w środku można by w koszulce chodzić. Hydratacja cementu w toku . Po weryfikacji powierzchni, zgodnie z zaleceniami posadzkarzy, sztuką budowlaną, etc. przystąpiłem do polewania. Posadzka pierwszą porcję wody wpiła zanim dojechałem do połowy pomieszczenia. Polałem drugi raz i nie czekając aż wyschnie przykryłem wszystko folią, żeby nie wysychała za szybko. Folia malarska dała fajny efekt, bo się ładnie przykleiła do mokrej podłogi. Na piętrze zastosowałem recycling i podłogę przykryłem folią z paczek styropianu. I tak będzie sobie leżało puki nie zacznę wygrzewać posadzki, co przy braku grzewczego medium, chyba prędko nie nastąpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 30.10.2014 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2014 Doczekałem się Nareszcie przyjechali panowie od montażu żaluzji fasadowych. Po falstarcie jaki zrobili dwa tygodnie temu, przyjechali gotowi i zwarci... i już już wydawało się że będzie sielanka.... ale niestety, rzeczywistość skrzeczy. Wczoraj prezentowało się to tak: Kiedy zadzwonili wieczorem, że wszystko gotowe, cieszyłem się jak dziecko na Mikołaja. Ponieważ mamy jesień i szybko robi się już ciemno, co łatwo zauważyć zerkając za okno, na budowie niewiele było już z zewnątrz widać. Całe szczęście zamontowałem już jakieś prowizoryczne światło w środku, więc spoko - zapraszam do środka. Pan zaprezentował automatykę z pstryczkami, objaśniając jak się dźwiga, jak obraca, co robić czego nie, i tylko moje naiwne pytanie na zakończenie wzbudziło w nim niepokój. - A mógłby Pan pokazać mi jak się teraz te lamele obraca w drugą stronę ? - zapytałem naiwnie. - No jak obraca, no pokazuje Panu przecież, o tu do góry i przytrzymać i się obracają. - O fajnie, ale tylko 90 stopni, a przecież obrócone są do środka a nie na zewnątrz. Muszą się obrócić o 180 stopni. - Ale one się tylko tyle obracają - już całkiem zbaraniały monter odparł. - Aaa, w takim razie mamy problem, zamontował je Pan na odwrót - podpowiedział mi mój techniczny umysł. - Jak na odwrót, my wszędzie tak je montujemy - upierał się on. - No może wszędzie tak, ale nie u mnie. Zamontowane są tyłem do przodu lub przodem do tyłu, proszę wybrać sobie co bardziej Panu pasuje. Przykro mi ale trzeba to obrócić - zakończyłem swoje wystąpienie i pożegnaliśmy się. Musiał się zdenerwować, bo poczerwieniał trochę, a zapewniam gorąco w środku nie było, ale po chwili ochłonął, stwierdził że oczywiście niezwłocznie to poprawią. No i dobrze, każdy może się pomylić ale trzeba ten błąd dostrzec i umieć go naprawić. Dziś poprawka, niestety nie mogłem pojechać zobaczyć, dlatego relacja jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 05.11.2014 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2014 Żaluzje zamontowane we właściwą stronę wyglądają tak: Oczywiście teraz wymagają odpowiedniego obrobienia ale z tym poradzi już sobie tynkarz. Nie do końca wyszedł im chyba ten montaż, na mój gust trochę za nisko to zrobili, chodzi mi o żaluzje przy tarasie. Zobaczymy czy to da się poprawić, byłbym spokojniejszy ale i tak nie jest źle - choć nieidealnie W środku też coś się dzieje. Kończona jest instalacja wentylacji, kotłownia, szczątkowe zabudowy z płyt GK na parterze. Z poddaszem czekam jeszcze, bo tam nadal strasznie mokro i skrapla się woda na skosach, musi to jeszcze trochę wywiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 07.11.2014 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 (edytowane) Jako że nie mogę doczekać się aż szacowna gazownia pociągnie wreszcie rurę z gazem, postanowiłem działać na drugim froncie aby zapewnić sobie odrobinę ciepełka. Tym oto sposobem w salonie stanął kominek w zasadzie to tylko wkład. Na razie postoi sobie tak samopas, na obudowę przyjdzie czas później (muszę się albo przyzwyczaić do wyceny albo sam ją sobie zrobię). Zawsze chciałem żeby miał duże palenisko i wielgachną szybę, wiadomo takie cudeńka kosztują krocie. Ten jest całkiem spory, może nawet trochę za. Jak napaliłem w nim, to się w domu zrobił ukrop. Z boku stanęło prowizoryczne DGP w postaci wentylatora. Szyba okopciła się już ale nic to, wyczyści się. Wiadomo drewno nie to co powinno, niezbyt suche i w ogóle, a pod płotem cała sterta - co robić, palę. Poddasze zaczęło ładnie wysychać, mam nadzieję że zapowiadane deszcze nie przeciągnął się na cały tydzień. Poszukuję jakiejś inspiracji jak i czym oświetlić dom. Znacie jakieś fajne sklepy lub hurtownie w pobliżu z oświetleniem ? SUPLEMENT (dla moniss) Kominek to Hajduk VOLCANO 2P bez szprosa. Jest wiele miejsc gdzie można go zdobyć, ja poszedłem na łatwiznę, bo jedno podwórko przed firmą z oknami są kominki, wszedłem po drodze że tak powiem. Edytowane 8 Listopada 2014 przez KMI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 21.11.2014 09:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Powoli panowie od wentylacji spinają swoją instalację, powoli bo nigdzie się nie spieszy, a do zakończenia brudnych robót wykończeniowych i tak nie da się jej uruchomić. Na dzień dzisiejszy prace są już nieco dalej posunięte ale że wpadam na budowę zwykle późnym popołudniem, to wszędzie już ciemno, a moja komórka nie radzi sobie z brakiem dobrego oświetlenia. Srebrne rury na zdjęciach to wyrzutnia powietrza. W jednym rogu kotłowni zamontowane wsporniki pod reku, a w drugim samo urządzenie zapakowane dla niepoznaki stoi i czeka na lepsze czasy tzn. na montaż Na ścianie zawisł już też kocioł do CO i CW ale gazu dalej niet, zatem i tego odpalić się nie da. Po wielomiesięcznych bojach z miejscową spółką odpowiedzialną w mieście za wod-kan (marzec-listopad: najdłużej toczące się postępowanie na jakie natrafiłem w swoim życiu) udało się uzgodnić nową lokalizację przyłącza wodnego do budynku. Dzięki temu nie będę musiał przekopywać całego ogródka i robić kilku zakrętów po drodze od istniejącej studzienki. Każdorazowy odczyt wodomierza kończy się w chwili obecnej odpompowaniem 3 kręgów wody ze studzienki. O awaryjnym odcięciu wody bez takiej gry wstępnej nie ma nawet co marzyć. Dlatego zdecydowałem się na likwidację obecnego przyłącza i zamontowanie licznika w domu. Szkoda tylko że wykonanie przypadnie na mokrą i błotnistą porę roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 21.11.2014 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Zdjęcia kiepskie ale i tak się pochwalę, bo to mój pomysł i częściowo wykonanie, wespół w zespół z panem Edwardem, moją prawą i lewą ręką na budowie - gdyby jeszcze chciał słuchać, byłby ideałem, no ale ostatecznie to jest "dom nie-idealny" czego więc więcej oczekiwać ? Na zdjęciach poniżej obróbki blacharskie otworów okiennych w których zamontowane są żaluzje. Pierwotnie miały być zwykłe tynkowane ościeża ale ze względu na ciasnotę montażu i likwidację węgarków na ościeżnicach okien, trzeba było rozwiązać ten problem w inny sposób. Całe ościeże wraz z węgarkiem, wyprofilowane jest z blachy, dodatkowo ocieplone styrodurem od środka i przyklejone pianką niskoprężną. Może tego nie widać ale wygląda teraz bardzo elegancko. Na pierwszym zdjęciu fotomontaż po lewej przed, po prawej ze zrobionym filarkiem międzyokiennym. Dwa ostatnie to ościeża z węgarkami. Jak będzie lepsza pogoda zrobię zdjęcia po zasłonięciu żaluzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 26.11.2014 22:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 Żeby zakończyć temat obróbek i żaluzji, wrzucam ostatnie zdjęcia. Jak zwykle raczej niskiej jakości ale z mojego telefonu nic więcej nie wyciągnę. We wnętrzach trwa docieplanie poddasza. Nadal czekam na gazownię, która miała robić przyłącze, a w zasadzie fragment sieci. Bez uruchomienia ogrzewania i wygrzania posadzek, nie dam rady robić nic dalej, podłogi, izolacje w łazienkach, płytki w łazienkach, biały montaż ... wrrrrrrrr A im to lotto, nie ma jak być monopolistą. Jakieś pomysły jak gamoni oskubać za 3-miesięczne opóźnienie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KMI 26.11.2014 22:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 Dla poprawy humoru wkleję sobie elewacje. Jeszcze nie całkiem gotowe ale już, już prawie. Brakuje podbitki, desek na szczytach i balustrady na balkonie ale nie mam czasu i inwencji żeby się za tą balustradę zabrać. Całość nabierze wyglądu jak się jakieś zagospodarowanie pojawi, a to jeszcze trochę potrwa. Z braku frontów robót w środku, robię nareszcie nowe przyłącze wodne i przepompownię do ścieków. W sumie nic ciekawego, relacji zdjęciowej niet, bo rozgrzebana działka i góry glinianego błota wywołują u mnie depresję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.