Porotherm czy Thermopor

[misiek80]

Mam pytanie. Przymierzam się do zakupu materiału na ściany mojego domu.

Wyceny jakie mam są następujące:

1. Porotherm 25 cena 4,90 zł, porotherm 11,5 cena 4,35 = 13 400 zł

2. Thermopor 25 cena 4,10 zł, thermopor 11,5 cena 2,65 = 11 200 zł

Jak widać różnica w cenie wynosi 2 200 zł na korzyść thermoporu leiera.

Oszczędność może nie jest jakaś bardzo znaczna, ale wiadomo, że przy budowie domu każda zł się liczy.

Wszyscy doradzają Porotherm, bo..... to Porotherm.

Thermopor podobno się kruszy. Jakie jest Wasze zdanie?

[heine84]

nie ma.... Edytowane 29 Października 2014 przez heine84

[misiek80]

A na 25 nie warto zaoszczędzić?

[marek_czeczot]

Chwyt marketingowy... Thermopor jest mniejszy - potrzebujesz więcej pustaków żeby wymurować 1m2 ściany. Przelicz sobie ceny na metry kwadratowe, bo porównywanie cen za pustak nie ma sensu!

[misiek80]

25 ma te same wymiary. Mniejsza jest 11,5 na działówki, a i tu mimo, że pustaków trzeba więcej wychodzi taniej.

[Hova]

Porotherm 25 ma lepszy współczynnik U (0,9) i lepsze Rw (o 2 db). Różnica w cenach znikoma, nie bardzo rozumiem co miałoby przemawiać za Thermoporem?

[misiek80]

Cena miałaby przemawiać za Thermoporem? Dla mnie ponad 2 tys. zł oszczędności to zawsze coś.

[swierczek]

Wszyscy doradzają Porotherm, bo..... to Porotherm.

Thermopor podobno się kruszy. Jakie jest Wasze zdanie?

 

No to trochę tak jak z niemieckim autem - wszyscy je doradzają, bo... to niemieckie auto Oczywiście możesz sobie kupić auto francuskie albo włoskie - będzie tańsze Pytanie tylko czy stać cię na takie ryzyko i na ponoszenie dodatkowych kosztów za materiał niższej jakości...

 

Wyceny pustaków thermopor są zaskakująco niskie. Ale już abstrahując od tego - ktoś wyżej napisał, że PTH i thermopor to dwa pustaki różnej jakości. Porotherm jest "gęstszy" i cięższy, przez co ma lepszy współczynnik izolacyjności termicznej. Piszesz, że Thermopor się kruszy - tego nie wiem, moim zdaniem to jest po prostu specyfika tego materiału. Spotkałem się za to z opiniami, że Porotherm rzeczywiście jest dość łatwo przecinać, więc może nie jest to tak do końca wyssane z palca Ale ja też uważam, że warto coś tam dopłacić, żeby mieć dom z porothermu i się nie zastanawiać nad jakością. Nie da się już znegocjować ceny? różnica 2k jest całkiem znaczna, ale przy 1k już bym się nie zastanawiał i brał porotherm!!

[heine84]

nie ma.... Edytowane 29 Października 2014 przez heine84

[tracer0012]

Ja przy budowie swojego domu ( obecnie stan surowy otwarty ) wybrałem porothemra dlaczego ? weź ustaw dwa pustaki obok siebie i zobacz jak inne firmy a nieżeli porotherm mają niejednorodną masę pustaka - warto na to zwrócic uwagę. Dlatego poźniejsze opinie że się kruszy i t d ...

[minia111]

Kup to co Ci polecają

[misiek80]

No właśnie, że jedni polecają to inni tamto.

[jaro4]

Ja wybrałem mega max kozłowice i jestem bardzo zadowolony pustaki proste ładnie wypalone i majtry aż cmokały jak stawiały. No ale trochę oszczędnie wyliczylem potrzebną ilość '' bo się dokupi'' i jak chciałem kupić na szczyty bo brakło to był problem bo wszyscy w okolicy budują z maxa. I dokupiłem jakieś badziewie typu poromur czy termodur już nazwy nie pamiętam z owczar. I na te szczyty nie mogę patrzeć krzywe te pustaki, pstrokate ściana wygląda jak by ją kto osrał

[nerwus]

Mam pytanie. Przymierzam się do zakupu materiału na ściany mojego domu.

Wyceny jakie mam są następujące:

1. Porotherm 25 cena 4,90 zł, porotherm 11,5 cena 4,35 = 13 400 zł

2. Thermopor 25 cena 4,10 zł, thermopor 11,5 cena 2,65 = 11 200 zł

Jak widać różnica w cenie wynosi 2 200 zł na korzyść thermoporu leiera.

Oszczędność może nie jest jakaś bardzo znaczna, ale wiadomo, że przy budowie domu każda zł się liczy.

Wszyscy doradzają Porotherm, bo..... to Porotherm.

Thermopor podobno się kruszy. Jakie jest Wasze zdanie?

 

 

Ja postawiłem chate z Porothermu, najbardziej mi pasowały i w moim rejonie są najbardziej dostępne. Co do jakości moi murarze nie narzekali choć trafiło się kilka sztuk uszkodzonych w każdej palecie. Co do ciecia trzeba mieć narzędzia bo klepać sie nie da i pęka jak chce. Dodam że murowaliśmy na zwykłej zaprawie.

Pamiętaj tylko że każdy pustak typu poro ma inny współczynnik przenikania ciepła U=0,60* W/m²K w "pionie i poziomie" ściany. Pustaki pełne czy beton komórkowy tego nie mają bo są jednolite w przekroju. Dodatkowo nie da sie mieszkać w domu nieotynkowanym ponieważ przez PW czasem wieje.

Ogólnie nie narzekam choć teraz nie wiem czy nie wybrałbym silki lub białego komórkowego i dałbym wiekszą grubość niestety styro na ścianę. Lub zwykły max29 + 20 styro.

Jak każdy materiał Poro ma wady i zalety.

[marek_czeczot]

Ogólnie nie narzekam choć teraz nie wiem czy nie wybrałbym silki lub białego komórkowego i dałbym wiekszą grubość niestety styro na ścianę. Lub zwykły max29 + 20 styro.

 

Kolego z Maxa buduje się bardzo marnie, bo trzeba spoinować pustaki w pionie i poziomie. Z doświadczenia wiem, że od tego robota się strasznie ślimaczy. A co do innych technologii, to jasne że każda z nich ma wady i zalety. Ja też miałem ciężki wybór zanim zacząłem budować, ale w końcu zdecydowaliśmy się na Porotherm, bo moim zdaniem jest to kompromis pomiędzy dobrymi wartościami akustycznymi i termicznymi. Po prostu przy ceramice aż tak bardzo nie przeszkadzają wady tego materiału Moim zdaniem domy z silki czy BK sprawdzają się tylko w odpowiednich warunkach zabudowy. Poro sprawdzi się w sumie wszędzie...

[heniu1980]

Najlepsze porównanie Postawić koło siebie obydwa pustaki i popatrzeć po paletach ile na pierwszy rzut oka jest popękanych. Wszystko przemawia na korzyść porotherma i ten mogę polecić. Do tego wszedł teraz nowy rodzaj 25 E3 tańszy od normalnego i jakościowo bardzo zbliżony. Na pewno lepszy od thermopora. Z drugiej strony 25 doble są dla deweloperów ale swój prywatny dom budował bym z minimum 30 z ceramiki ( zwróćcie uwagę na położenie przegród w 25 a 30 czy nawet maxie - ile jest stref przemrażania) lub pustak pianowy tu może być minimum 24.

[swierczek]

Heniu - to chyba jest dobra metoda żeby sprawdzić czy skład budowlany nie leci w ch... :) Pustaki z reguły same z siebie nie pękają i opuszczają cegielnie w całości. U mnie tych popękanych pustaków do Dryfix było w sumie kilkanaście na kilkadziesiąt palet! Ale tu ciągle się będę upierał, że wiele zależy od składu budowlanego i transportu. Te kilkanaście pustaków to nic w porównaniu na przykład z bloczkami betonowymi, z których buduje się znajomy - ostatnio mi mówił że miał takie palety, że tylko kilka bloczków miało wszystkie rogi. Reszta była lekko pokruszona albo zjechana...

[_olo_]

Thermopor to rozumiem chodzi o produkt Leiera ? On jest bardziej popękany niż np porotherm, jest bardziej kruchy, ale też jest znacznie twardszy (przynajmniej ten, z którym miałem do czynienia) - jakby bardziej ceramiczny, mniej poryzowany. Kątówka w dłoń i próba cięcia - przy cięciu leiera aż iskry lecą i tarcza się świeci, w porotherm tarcza wchodzi jak masełko.

Jest również bardziej odporny na nasiąkanie i zamarzanie niż np pichler, zima w murach nie przykrytych dachem mu nie straszna czego o np pichlerze nie mogę powiedzieć.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez _olo_

[misiek80]

_olo_ tak, chodzi o thermopor leier'a.

Według Ciebie skoro cena jest niższa od porothermu (a dla mnie nawet 2-3 tys oszczędności przy 2200 szt to dużo) warto z niego budować?

[_olo_]

_olo_ tak, chodzi o thermopor leier'a.

Według Ciebie skoro cena jest niższa od porothermu (a dla mnie nawet 2-3 tys oszczędności przy 2200 szt to dużo) warto z niego budować?

 

Materiał jak materiał, sprawdź tylko, czy aby nie za bardzo spękany z tej partii, którą chcesz brać i nie ma innych wad. To co ja miałem na budowie to była jakiś drugi gatunek, jedna ze ścianek zewnętrznych była sporo cieńsza niż druga i dość spękane żebra, ale widziałem w składzie na paletach też taki co do którego nie można było mieć podobnych zarzutów, ja na drugą kondygnację wziąłem najcieplejszego i chyba najdroższego pichlera - ten nie spękany, prosty, grube ścianki ale widzę, że ma inne wady - nieodporny na wilgoć i zamarzanie w stanie zawilgoconym, bardzo nasiąkliwy, nie wiem czy bym drugi raz nie wybrał jednak leiera.