Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wyrolowany przez "fachowca"


waldek555

Recommended Posts

Remont łazienki i toalety w starym budownictwie - zależało mi przede wszystkim na czasie dlatego wybrałem nie najtańszą ofertę na oferii, ale taką w której wykonawca może zacząć pracę od zaraz. Pertraktowałem z dwoma Panami i ten z którym rozmawiałem wydawał mi się sensowny, w każdym razie sprawiał wrażenie fachowca, drugi był jak powiedział fachowiec z którym rozmawiałem "od pieniędzy". Pracę rozpoczęli z dwutygodniowym opóźnieniem ( tygodniowym zgodnie z umową) a właściwie rozpoczął, bo pojawiał się wyłącznie Pan od pieniędzy. Mój "fachowiec" nie pojawił się ani razu ( a to miał przyjść później, a to jutro...). Pan który przychodził ( ok godz 9 - 10 ) wychodził już po piętnastej i zajmował się głównie piciem kawy, ale nie tylko: "wygracił" wannę (twierdził że żeliwną - była blaszana), futrynę (drewnianą 5 cm, 80-letnią) przy drugiej ( w łazience są dwie pary drzwi) stwierdził że się nie da wstawić nowych drzwi - zaproponował zasłonkę, twierdził że po ściągnięciu głowicy termoregulacyjnej wyleje się woda z całej instalacji co, takich "kwiatków" było więcej, po czym podwiesił sufit z regipsu - krzywo i jedną płytę z regipsu którą przykręcił bezpośrednio do ściany z desek (stare budownictwo). Przychodził tak przez pięć dni od poniedziałku do piątku ( korzystając z pomocy studenta, który przygotowywał się do egzaminu i nie miał gdzie się wynieść na czas remontu) i gdy w następny poniedziałek znowu przyszedł sam i powiedział że kolega z którym miał pracować nie przyjdzie w ogóle ani dzisiaj ani w późniejszym terminie postanowiłem zakończyć współpracę z "Panem od pieniędzy" proponując zapłatę nie za wykonaną pracę ale za "przepracowane" 30-35 godzin. Odmówił. Przysłał rachunek na prawie półtora tysiąca. Zaproponowałem 400 zł ( mimo że i rzeczoznawca i wykonawcy poprawiający po nim pracę twierdzili że nie dali by ani grosza). Nie odpowiedział na maila i dzisiaj przysłał mi przedsądowe żądanie zapłaty ( acha, faktura była watowska) i co teraz mam zrobić, odpuścić mu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zrobili coś nie tak to nic bym nie płacił... a zażądał zwrotu kasy za materiał. Mi przyjechał "fachowiec" i zrobił komin... tak że musiał zapłacić mi za zmarnowany materiał bo nie był w stanie sam po sobie poprawić roboty... Wystraszył się trochę jak powiedziałem że wystawię opinię gdzie się tylko da na temat jego firmy.... Jest teraz sporo stron gdzie ocenia się firmy, wykonawców...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...