Przepisanie (darowizna?) mieszkania z matki na syna

[Gagata]

Rodzice przepisali na syna mieszkanie (każde swoją część), ojciec zmarł, syn jest teraz właścicielem połowy mieszkania a połowy mama. Mama chce za życia przepisać na niego swoją część. Jak to się robi? Czy może to zrobić (na jakich warunkach?) drogą darowizny? Czy jakoś inaczej? Syn ma dwoje rodzeństwa - czy to się w liczy w tej sytuacji? Mieszkanie ma być na niego i wszyscy to akceptują, (wartość mieszkania jest niewielka) bo rodzeństwo ma w ten sposób spłacić wobec niego długi.

[sSiwy12]

Nie bardzo rozumiem, to rodzice przepisali (w formie darowizny) czy tylko ojciec przepisał (darował) swój współudział.?

 

Co do reszty. W zasadzie ustawowo rodzeństwo będzie się mogło domagać zachowku.

Najlepiej już teraz (na wszelki wypadek) zebrać od rodzeństwa oświadczenia, że w zamian za anulowanie długu, rezygnują z zachowku.

[Piotrek2005]

ja też nie rozumiem

prawnikiem nie jestem ale wg mnie jeżeli było notarialnie podzielone i zapisane w testamencie

to raczej należy się zachówek jak napisał sSiwy12

matka swoją część może przekazać ( wizyta u notariusza ) w każdej chwili i wtedy druga połówka będzie tylko jego

podatku się od tego nie płaci ale koszty są

[Gagata]

Dziękuję za odpowiedzi!

Mieszkanie rodzice zapisywali synowi w testamencie w tej wlasnie formie - mama i tata osobno. Jako małżeństwo (nie mieli rozdzielności) byłi współwłaścicielami tego mieszkania, więc sądzę, że (nie znam się) tak trzeba było zrobić. Tzn ojciec musial spisać swój testament (w końcu testament to chyba osobisty dokument, dot. jednej osoby) a matka swój, żeby mieszkanie było przepisane w całosci. Co do rodzeństwa to nie ma problemu (np własnie zachowek za długi) ale chodzi mi o formę postępowania teraz, za życia mamy. Czy ona moze w prosty sposób przepisac TERAZ tę swoja polowe na syna, chodzi tu głównie o czas, na którym nam zalezy. Czy jeśli zrobi to (mozna? jak?) drogą darowizny to wystarczy? Rodzeństwo jest za granicą, chodzi tez o to aby ich nie ściągać specjalnie do Polski (czas!).

|a własnie myslalam, żeby tę swoja część, zamiast testamentem (no bo jeszcze żyje ) mama własnie "darowala" synowi. Chodzi o to aby on jeden był właścicielem, bo sytuacja taka jak teraz komplikuje nam wiele spraw...

[sSiwy12]

Mama może w dowolny sposób rozporządzać swoją własnością - czyli może dokonać darowizny (notarialnej) swojego udziału w mieszkaniu każdemu. Nie potrzebuje do tego niczyjej zgody. Darowizna zmienia w tym zakresie (z automatu) zapis w testamencie.

 

Rozumiem, że syn ma decyzję sądową o nabyciu spadku, lub protokół dziedziczenia (notarialny).

[Gagata]

Dziękuję Siwy.

Syn jest w trakcie załatwiania tejże decyzji poprzez sąd (czyli jakby "uruchomienia" czy "otwarcia" testamentu?) bo sam fakt posiadania tegoż (mimo, że spisany notarialnie) okazuje się nie wystarczać sam w sobie. Gdyby załatwiał to notarialnie to, z tego co wiem, musiałaby być przy tym obecna cała rodzina a sądownie - wystarczy, że dostanie od wszystkich "zwyczajne" upoważnienia.

[samboman]

Zalatwienie sprawy w sądzie jest możliwe w tym przypadku, z tym że (w zależności od sądu) może potrwać nawet kilka miesięcy. U notariusza byłoby znacznie szybciej.