czy można coś zrobić z nieprawidłową instalacją kanalizacyjną?

[Johna]

W nowo wybudowanym domu cała kanaliza była zrobiona przez niby "fachowców". Po paru miesiącach od zamieszkania okazało się że czasem śmierdzi. Na początku szukaliśmy na zewnątrz bo kanaliza nowa, my tylko przyłączeni do niej i przepompownia dziwnie często nie działa. Ale teraz wydaje mi się że przyczyna smrodku leży gdzie indziej.

Łazienki są robione sukcesywnie ale nikt do tej pory nie zwrócił uwagi na fakt że sedesy są podłączone do pionów wyżej niż pozostałe urządzenia. W dolnej łazience wygląda to tak że do pionu jest podłączony w kolejności od góry pralka (piętro wyżej), sedes, brodzik, umywalka, zlew w kuchni.

W górnej (teraz się robi - kafelkuje) sedes i niżej umywalka.

Gdzieś doczytała że może to powodować cofanie się gazów właśnie tymi urządzeniami które są wpięte w pion poniżej sedesu.

Czy oprócz prucia wszystkiego (czego robić raczej nie będziemy) można zrobić coś jeszcze aby zminimalizować smrodek???

Wszystkie piony są wyprowadzone kominkami na dach.

[mar1973]

W nowo wybudowanym domu cała kanaliza była zrobiona przez niby "fachowców". Po paru miesiącach od zamieszkania okazało się że czasem śmierdzi. Na początku szukaliśmy na zewnątrz bo kanaliza nowa, my tylko przyłączeni do niej i przepompownia dziwnie często nie działa. Ale teraz wydaje mi się że przyczyna smrodku leży gdzie indziej.

Łazienki są robione sukcesywnie ale nikt do tej pory nie zwrócił uwagi na fakt że sedesy są podłączone do pionów wyżej niż pozostałe urządzenia. W dolnej łazience wygląda to tak że do pionu jest podłączony w kolejności od góry pralka (piętro wyżej), sedes, brodzik, umywalka, zlew w kuchni.

W górnej (teraz się robi - kafelkuje) sedes i niżej umywalka.

Gdzieś doczytała że może to powodować cofanie się gazów właśnie tymi urządzeniami które są wpięte w pion poniżej sedesu.

Czy oprócz prucia wszystkiego (czego robić raczej nie będziemy) można zrobić coś jeszcze aby zminimalizować smrodek???

Wszystkie piony są wyprowadzone kominkami na dach.

 

witam

 

czy wszystkie syfony są zalane?

 

pozdrawiam

[Jastrząb]

witam

 

czy wszystkie syfony są zalane?

 

pozdrawiam

I jaka ta kanalizacja. Nadcisnieniowa czy podcisnieniowa. Jak pisalem u mnie mimo wyprowadzenia pionu ponad dach (prawdopodobnie za mala srednica) kanalizacja podcisnieinowa i tak wysysala wode z syfonow.

 

marcin

[Johna]

Owszem syfony są zalane (a tam gdzie jeszcze nic nie jest zamontowane to jest zatkany wylot kanalizacji). mam jedynie wątpliwości co do syfonu brodzika (czy to w ogóle spełnia rolę syfonu) :

 

A co do rodzaju kanalizacji to nie mam pojęcia?

Jak to mam sprawdzić?

[Jastrząb]

Owszem syfony są zalane (a tam gdzie jeszcze nic nie jest zamontowane to jest zatkany wylot kanalizacji). mam jedynie wątpliwości co do syfonu brodzika (czy to w ogóle spełnia rolę syfonu) :

[ATTACH=CONFIG]220090[/ATTACH]

Spelnia, spelnia. Ale te brodzikowe syfony maja mlutko wody w srodku to i latwo ta woda stamtad ucieka. U mnie przy wysysaniu wody z syfonow najczesciej do tego dochodzilo wlasie pod prysznicem.

 

A co do rodzaju kanalizacji to nie mam pojęcia?

Jak to mam sprawdzić?

Zapytac wlasciciela kanalizacji? Zajrzec do studni zbiorczej czy jest tam pompa (do wypompowywania) czy zawor (podcisniowy). Wzglednie posluchac przy studzience. Zawor podcisnionwy wlacza sie bardzo czesto (co kilkadziesiat litrow) na pojedyncze sekundy i dosyc gwaltownie zasysa scieki.

 

marcin

[Johna]

biorąc pod uwagę że na końcu jest przepompownia więc kanaliza nadciśnieniowa - i co z nią?

Jak zadzwoniłam do zgk że czuć smrodek z kanalizy to powiedzieli że jak na razie do tej nitki (zakończonej przepompownią) są podłączone dwa domy ( w tym nasz) a całość obliczona jest na 60 domów. Więc może śmierdzieć ale jak będzie więcej domów to może przestanie śmierdzieć.

A czy ja mogę coś zrobić aby tego zapaszku było jak najmniej?

A co można zrobić z tym syfonem brodzikowym? Dolewać wody do syfonu po spuszczeniu wody w toalecie?

[Jastrząb]

biorąc pod uwagę że na końcu jest przepompownia więc kanaliza nadciśnieniowa - i co z nią?

Jak zadzwoniłam do zgk że czuć smrodek z kanalizy to powiedzieli że jak na razie do tej nitki (zakończonej przepompownią) są podłączone dwa domy ( w tym nasz) a całość obliczona jest na 60 domów. Więc może śmierdzieć ale jak będzie więcej domów to może przestanie śmierdzieć.

A czy ja mogę coś zrobić aby tego zapaszku było jak najmniej?

A co można zrobić z tym syfonem brodzikowym? Dolewać wody do syfonu po spuszczeniu wody w toalecie?

Skoro jest to kanalizacja nadcisnieniowa, to ewentualnego wysysania wody z brodzikow nie dochodzi na skutek sposoby dzialania samej kanalizacji (po za Twoim domem).

 

Wiec wracasz do punktu wyjscia, musisz zidentyfikowac skad smierdzi. Jesli smierdzi z ktoregos pustego syfonu (ktory nie wysycha bo jest regularnie uzywany), tzn ze woda Ci z niego ucieka na skutek zle zrobionej kanalizacji w domu. Le zrobionej, znaczy za slabo napowietrzonej. Spuszczasz wode u gory, powstaje podcisnienienie i zasysa. Sprawdz czy napowietrzenie nad dachem jest drozne, nie ma tam jakiegos syfu. Udroznij to, zwieksz srednice itp. Jak nie pomoze mozesz sie ciagle ratowac jakimis napoietrzaczami.

 

marcin