Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

zalęgły mi się. Jakieś droździki czy szpaczki - czy coś w tym stylu. Nie wiem co to jest, choć jeden dzisiaj mi się przyglądał i pewnie się skapował, że ja to człowiek, ale co to za ptaszek, ten ptaszek, ja niestety nie wiem (napewno nie kondor, ani indor). Ten ptaszek, co mi się przyglądał to była mama. Przyleciałą właśnie z robakiem w dziobku i wkurzała się, że stoję i się gapię na jej obejście. Po chwili zaczęła na mnie skrzeczeć, żebym sobie wreszcie poszedł, bo ona chce wejść do swojego "tajnego gniazda o którym nikt nic nie wie" i nakarmić dzieciarnię.

 

Mam ścianę 3-warstwową z 15 cm wełną w środku. U góry wszystko przykryte dachem. W kilku miejscach od końca muru do folii paroprzepo pod dachem jest parę centymetrów i tamtędy właśnie te szpaczki dostały się do cieplutkiej i suchutkiej wełenki i uwiły sobie w niej gniazdka.

Co 5 minut przylatuje ptaszek z robaczkie w dziobku, wlatuje mi pod dach (ale w domu w pokoju się nie pojawia), a wtedy rozlega się straszny harmider z 5 a może z 8 wygłodniałych żołądków.

Właśnie mi mają ocieplać poddasze - czyli łączyć ocieplenie stropu nad piętrem z ociepleniem w ścianie 3-w. Ale żeby to zrobić musieliby zamordować 2 ptasie rodziny.

Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby z mojego sprawstwa kierowniczego miałaby zgonąć pokaźna ptasia szkółka.

 

Mam pytanie. Ile taki ptaszek czasu musi spędzić u mnie w ścianie 3w zanim się wyniesie? Tzn. ile czasu robi kurs nauki latania od chwili wyklucia? Chyba się wykluły niedawno, jakeś 2 tyg temu.

Miesiąc? Pół roku? Wie ktoś?

 

A może ptaszki wypłoszą spod dachu upały? Blacha chyba będzie strasznie gorąca w lecie?

Co robić?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18409-ptaki-w-%C5%9Bcianie-tr%C3%B3jwarstwowej/
Udostępnij na innych stronach

Hm.... Ja mialem wroble w balkonie sasiada nade mna. Najgorszy jest halas ale i ptasie fekalia na balustradzie nie byly za przyjemne. NIe wiem co Ci radzic. Moje wroble jakos sie same wyniosly, ale u Ciebie jest ciepla welna- ja bym siedzial :D .
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18409-ptaki-w-%C5%9Bcianie-tr%C3%B3jwarstwowej/#findComment-312261
Udostępnij na innych stronach

Hej - jak miło, że jeszcze kogoś obchodzą różni bracia mniejsi :D

 

Nie jestem specem, ale o ile pamiętam gołębie na balkonie znajomych potrzebowały kilku tygodni, żeby się wyprowadzić (tzn. w tym czasie młode dorosły i wolały już spać na gałęzi niż z kopiącym rodzeństwem w gnieździe).

 

Myślę, że mniejsze ptaszki dorośleją szybciej, więc jeśli możesz zaplanować poślizg o kilka tygodni to zdążą nawet studia lotnicze skończyć ;)

 

Może są na forum ornitolodzy i doprecyzują na kiedy konkretnie powinieneś się z ekipą umawiać, ale sezonu budowlanego z pewnością nie stracisz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18409-ptaki-w-%C5%9Bcianie-tr%C3%B3jwarstwowej/#findComment-312334
Udostępnij na innych stronach

Mieczu a nie mógłbyś cyknąć zdjęcia ptaszkowi z glistką :D i zapodać na dział ogrody, bo niektórzy uczestnicy, to chyba ornitolodzy, to ci podadzą z zegarkiem w ręku :wink: okres zamieszkania Twoich sąasiadów?. Bo co ptaszek to inny obyczaj w odfruwaniu, u mnie w zeszłym roku takie ruchy jak: "przyfruwa, glista, odfruwa" trwały ok. m-ca wliczając egzamin dyplomowy z latania :wink: (kopciuszek - coś na kształt wróbla tylko smuklejszy). Z tym, że po 2 tygodniach maluchy przeniosły się na zewnątrz i obs....wały mi milina amerykańskiego. Zacisnęłam zęby i przeczekałam, a ptasie kupy wypłukał deszcz i śnieg. :D .
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18409-ptaki-w-%C5%9Bcianie-tr%C3%B3jwarstwowej/#findComment-312682
Udostępnij na innych stronach

A Ja widzialem kota zmurowanego na poddaszu przez trzy dni miedzy ściana kolankową a GK dał znać po trzech dniach, sąsiad już nie mógł w nocy spać i zalarmował właściciela że w domu coś nie tak.Wykonawcy po pół godzinie ciszy zlokalizowali Ducha.Nieszcześnik zawieruszył się podczas prac wykończeniowych. ciekawe czy mu sie zachciało polować na ptaszyska w dociepleniu

widok był jednak makabryczny

Uważjcie co zamurowujecie

Fakt autentyczny

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18409-ptaki-w-%C5%9Bcianie-tr%C3%B3jwarstwowej/#findComment-313569
Udostępnij na innych stronach

Mieczu nic się nie martw, gniazdowniki szybko opuszczają gniazda, opisz dokładnie jak ptaszek wyglądał to dam ci długość gniazdowania gatunku z dokładnością do 2-3 dni... :wink:

Jeżeli dwa tygodnie masz za sobą to pilnuj za dwa następne jak opuszczą gniazda to do działa... bo może być drugi lęg... :lol: :lol: :lol:

Opisz:

- wielkość (wróbel, szpak, gołąb... bo indor jak piszesz to chyba nie)

- kolor, ewentualnie jakieś charakterystyczne piórka białe, czerwone na ogonie lub skrzydłach... :roll:

- skąd wiedziałeś , że jast wkurzona... przysiadała, podskakiwała, dygała ogonkiem... :roll:

- czy widziałeś samczyka i czym się różni ... o śpiew nie pytam... :wink:

Dobrze, że szanujesz takich gości - jasteś cool... 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/18409-ptaki-w-%C5%9Bcianie-tr%C3%B3jwarstwowej/#findComment-313604
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...