Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciepły montaż do okien Blue Evolution (Brugman/Salamander)?


Recommended Posts

Moim zdaniem ten "ciepły montaż" nie jest wart 3000zł. Dlaczego?

-Bo nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie kiedy się to zwróci.

 

Nie mam zamiaru Pana namawiać na taki czy inny sposób montażu, ciekawi mnie tylko, dlaczego akurat "ciepły montaż" ma się zwracać:-). Idąc tym tropem warto zadać sobie pytanie kiedy zwróci się nakład na materiały ścian konstrukcyjnych, fundament albo całość inwestycji pt. budowa domu? Ktoś to liczył? Nie przekonuje mnie wymaganie, aby tylko pewne nakłady koniecznie musiały zwracać się, a inne nie.

 

To co ktoś kiedyś idiotycznie nazwał (ze szkodą dla idei) "ciepłym montażem" to forma ubezpieczenia. Czy płacąc jakiekolwiek ubezpieczenie zastanawia się Pan kiedy to się zwróci? Oczywiście nie jest to ubezpieczenie obowiązkowe, więc każdy robi jak uważa, ale nie ubezpieczać się ze względu na nieokreślony okres zwrotu inwestycji w ubezpieczenie wydaje mi się... delikatnie mówiąc źle uzasadnione:-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg mnie porównanie jest nieprawidłowe.

Ściany wybieram mocniejsze, aby dom się nie zawalił.

Ubezpieczeniu kupuję, aby w razie czego nie zostać na lodzie.

Jak się to ma do dodatkowych nakładów w montaż okien? Ja właśnie chcę aby mnie ktoś przekonał do ciepłego montażu i przytoczył argumenty.

 

Nie przekonuje mnie wymaganie, aby tylko pewne nakłady koniecznie musiały zwracać się, a inne nie.

Proponuję, mimo wszystko, spróbować spojrzeć w taki właśnie sposób. No bo dlaczego kupujemy grubszy styropian i cieplejsze okna?

Aby było taniej. - Tak?

 

 

Czy inwestuje się w ciepły montaż dla estetyki, bezpieczeństwa, komfortu?

Może ja o czymś nie wiem? ( poważnie pytam)Wydawało mi się, że chodzi wyłącznie o straty ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy inwestuje się w ciepły montaż dla estetyki, bezpieczeństwa, komfortu?Może ja o czymś nie wiem? ( poważnie pytam)Wydawało mi się, że chodzi wyłącznie o straty ciepła.

 

No to chyba jednak Pan o czymś nie wie. Uprzedzając ewentualne pytanie o wyjaśnienie czego też Pan nie wie o "ciepłym montażu" proszę mi darować, ale zagadnienie jest na tyle złożone, że trudno je przekazać kompetentnie w dwóch zdaniach na forum, (moim zdaniem).

Edytowane przez T12345T
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje że (nie tylko w tym przypadku) dyskutanci zapędzają się dość daleko nie zauważając że popełniony został błąd na sam początku. Mylicie "ciepły" w znaczeniu warstwowy z montażem w warstwie ocieplenia a wtedy niektóre niedorzeczne pytania przestają takimi być.

P.S. Z całym szacunkiem dla dyskutantów ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje że (nie tylko w tym przypadku) dyskutanci zapędzają się dość daleko nie zauważając że popełniony został błąd na sam początku. Mylicie "ciepły" w znaczeniu warstwowy z montażem w warstwie ocieplenia a wtedy niektóre niedorzeczne pytania przestają takimi być.

P.S. Z całym szacunkiem dla dyskutantów ;-)

 

Racja IVO, sprawdziłem:-). lotnick zaczął od montażu w ociepleniu, a ja z lenistwa nie sprawdziłem tego wcześniej tylko rururu i dalej o warstwowym. Posypuję głowę popiołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też pozostaje posypać głowę popiołem za niejasne wysławianie się.

Tak czy inaczej można pociągnąć temat dalej.

W przypadku montażu w warstwie ocieplenia moje obawy są ogromne, jak już pisałem.

Muszę zapytać oferentów o koszt samego montażu z użyciem folii, bez przesuwania okna w warstwę ocieplenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Chciałem tylko dodać jak to na dziś wygląda u mnie.

Mianowicie dostawcy, z którymi się kontaktowałem nie są chętni stosowaniu montażu z foliami, a tym bardziej nie palą się do montażu w warstwie ocieplenia. Jeden powiedział mi, że to "niepotrzebna ściema", drugi że "lobbowanie producentów folii". Mówiono mi, że wilgoć może przejść przez mur do pianki więc nie ma sensu za bardzo się starać- no tu mnie nie przekonali.

 

Dostawca VETREXa chyba zaproponował jakiś wypośrodkowany sposób montażu z częściowym wysunięciem okna w strefę ocieplenia bez zastosowania folii, ale za to z jakimiś dodatkowymi elementami regulacyjnymi i z "pewniejszym mocowaniem".

 

No ... to jak zwykle nie wyjaśniło się :-)

JA chyba zamontuję tradycyjnie i za rok,dwa podam Wam rozkład temperatur wokół okna :-/ Co z pianką będzie się działo później to już nie wiem. Zobaczymy.

 

Życzę udanych wyborów :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko dodać jak to na dziś wygląda u mnie.

Mianowicie dostawcy, z którymi się kontaktowałem nie są chętni stosowaniu montażu z foliami, a tym bardziej nie palą się do montażu w warstwie ocieplenia. Jeden powiedział mi, że to "niepotrzebna ściema", drugi że "lobbowanie producentów folii". Mówiono mi, że wilgoć może przejść przez mur do pianki więc nie ma sensu za bardzo się starać- no tu mnie nie przekonali.

 

Masakra:bash:

 

Dostawca VETREXa chyba zaproponował jakiś wypośrodkowany sposób montażu z częściowym wysunięciem okna w strefę ocieplenia bez zastosowania folii, ale za to z jakimiś dodatkowymi elementami regulacyjnymi i z "pewniejszym mocowaniem".

 

Jaki to sposób?

 

No ... to jak zwykle nie wyjaśniło się :-)

JA chyba zamontuję tradycyjnie i za rok,dwa podam Wam rozkład temperatur wokół okna :-/ Co z pianką będzie się działo później to już nie wiem. Zobaczymy.

Życzę udanych wyborów :-]

 

Popełniasz błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

nic nie powiem tylko :confused: nie rozumiem świata :eek:

 

pozdrawiam

To ja wpakuję kij w sam środek mrowiska :D

Jako niewątpliwy fachowiec wytłumacz jak "chłop krowie na rowie" co skłania tą durną parę wodną by "pchała się prosto do pianki" a omijała drogę przez np. ściany z betonu komórkowego? Co i w jaki sposób zapobiega przenikaniu wilgoci "od ściany do piany"? Co daje zabezpieczenie piany warstwą paroszczelną od strony pomieszczenia przy braku jakiejkolwiek ochrony od strony ściany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

To ja wpakuję kij w sam środek mrowiska :D

Jako niewątpliwy fachowiec wytłumacz jak "chłop krowie na rowie" co skłania tą durną parę wodną by "pchała się prosto do pianki" a omijała drogę przez np. ściany z betonu komórkowego? Co i w jaki sposób zapobiega przenikaniu wilgoci "od ściany do piany"? Co daje zabezpieczenie piany warstwą paroszczelną od strony pomieszczenia przy braku jakiejkolwiek ochrony od strony ściany?

 

czują się wywołany więc odpowiem :)

 

NIGDY nie twierdziłem, że stosowanie foli zapobiegnie całkowicie wnikaniu wilgoci do pianki, ale może od początku:

 

dlaczego mówimy o połączeniu okno - mur ? a no ze względu na powstawanie w tym miejscu największych mostków termicznych (tak tak wiem bardzo wszyscy kochamy mowy o tych mostkach:))

mostki termiczne występują wszędzie gdzie następuje połączenie materiałów nawet jeżeli są to materiały takie same więc mostek powstaje również na każdym połączeniu bloczka, cegły, pustaka itp - im gorsze te połączenia tym większy mosteczek :) jednak w przypadku połączenia materiałów o różnej "ciepłocie" wartości tych mostków są po prostu większe, dlatego też w miejscu połączenia okna z murem mostki są większe niż w przypadku połączenia cegły z cegłą np.

Dlaczego pianka musi być chroniona przed wilgocią nie będę pisał bo to chyba oczywiste ?

Dla pianki wszak wilgoć w połączeniu z niskimi temperaturami jest zdecydowanie groźniejsza niż dla np cegły.

 

Teraz ta przywołana przez Ciepie para wodna i punkt rosy - znane pojęcia mam nadzieję :) i tak dla przykładu przy temp 20 stopni i wilgotności 50% punkt rosy wynosi ok 9,3 stopnia - zakładając takie właśnie warunki w pomieszczeniu "szukamy" w którym miejscy mamy temp 9,3 stopni - bo tam zacznie nam się skraplać rzeczona para wodna. Z reguły temp taka będzie występować właśnie przy połączeniach okno mur, strop ściana itp.

 

Mam nadzieję, że teraz jest jaśniej ? :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że teraz jest jaśniej ?

Nie bardzo raczej :( Nie odpowiedziałeś na pytanie, dlaczego trzeba chronić PUR przed wnikaniem wilgoci z powietrza - a właściwie prawie zawsze z warstwy tynku oddzielającej PUR od powietrza) a nie trzeba chronić od wnikania pary wodnej od samej ściany do pianki? Ta para wodna jest tak głupia, że nie potrafi pokonać drogi kilka cm dłuższej nie posiadającej warstwy paroszczelnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie bardzo raczej :( Nie odpowiedziałeś na pytanie, dlaczego trzeba chronić PUR przed wnikaniem wilgoci z powietrza - a właściwie prawie zawsze z warstwy tynku oddzielającej PUR od powietrza) a nie trzeba chronić od wnikania pary wodnej od samej ściany do pianki? Ta para wodna jest tak głupia, że nie potrafi pokonać drogi kilka cm dłuższej nie posiadającej warstwy paroszczelnej?

 

Wojtku - wnikanie, ogólnie mówiąc, wilgoci z muru jest niewielkie w stosunku do wnikania jej z zewnątrz - opady lub też z wewnątrz - para wodna - to chyba opisałem dość jasno.

Dlatego właśnie w połączeniu okno mur stosuje się zasadę "szczelniej wewnątrz niż na zewnątrz" aby ewentualną wilgoć odprowadzić na zewnątrz.

 

A dlaczego należy chronić PUR przed wilgocią ? a dlatego, że zawilgocona warstwa termiczna nie spełnia swojego zadania, proponuję ubrać ciepły wełniany sweterek - ciepło ? a tero proponują go zmoczyć - ciepło ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako nie wywołany pozwolę sobie powiedzieć, że nie specjalnie zgadzam się ze zjawiskiem "wnikania wilgoci ze ściany do pianki", bo takowe zachodziłoby tylko wtedy gdyby ściana zawierała w sobie "wodę" i to nie tylko tę z dyfundującej przez ścianę pary wodnej. W tej kwestii clou programu leży w budowie materiału, czyli samej pianki PU.i izotermach o których tak lubi się tu debatować, a także prawidłowości aplikacji pianki w szczelinę vide kawerny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo raczej :( Nie odpowiedziałeś na pytanie, dlaczego trzeba chronić PUR przed wnikaniem wilgoci z powietrza - a właściwie prawie zawsze z warstwy tynku oddzielającej PUR od powietrza) a nie trzeba chronić od wnikania pary wodnej od samej ściany do pianki? Ta para wodna jest tak głupia, że nie potrafi pokonać drogi kilka cm dłuższej nie posiadającej warstwy paroszczelnej?
Im dłużej czytam niektóre wypowiedzi tym bardziej dochodzę do wniosku, że czyni nam się jedno wielkie pranie mózgów i nic ponad to.

Nie znalazłem ani tu, ani w sieci potwierdzenia na Wasze teorie. Jeśli coś się pokazuje to ewidentne błędy tradycyjnego montażu a to nie fair.

Pokażcie montaż, prawidłowy montaż bez folii i co się z nim dzieje po otynkowaniu.

Pokażcie te ogromne ucieczki powietrza przez połączenie okno-mur w tych testach z dymem - chyba, że nikt tego nie robił w przypadku tradycyjnych montaży.

Im dłużej Was czytam tym mniej wierzę w tą konieczność folii, taśm, silikonów itp.

Udowodnijcie mi także nieszczelność piany dla dymu tym samym dla przepływu przez nią powietrza z zewnątrz czy odwrotnie

Póki co dalej dla mnie to nabijanie ludzi w butelkę i nie ma dla mnie znaczenia, że Niemcy tak mówią - udowodnijcie mi, laikowi, że nie mam racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie ma dla mnie znaczenia, że Niemcy tak mówią - udowodnijcie mi, laikowi, że nie mam racji.

 

Rzecz w tym, że Niemcy mówią, prezentują argumenty i zawsze się dodatkowo zastrzegają, że możesz wybrać inne rozwiązanie o ile potrafisz wykazać, że jest w danej sytuacji wystarczające lub lepsze. Ten wybór u nas się już pomija, bo nie prowadzi do "zysku", a jedynie do poprawności. Jak wykazała nasza wczorajsza wymiana zdań ważniejszy jest jednak zysk, więc się nie dziw i nie irytuj.

 

...udowodnijcie mi, laikowi, że nie mam racji

 

To nie jest niemożliwe:-). Ale nie tu i nie teraz. Nie mniej zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

zaraz pewnie mi się dostanie, bo to nie jest najtaniej... ale, zachwycam się montażem okien w ociepleniu, dokładniej systemem MOWO

[Montaż Okien W Ociepleniu].

 

przemawia do mnie estetyka tego montażu, większa powierzchnia parapetu, a przy sporej ilości okien od podłogi nieco zwiększona powierzchnia domu.

oczekuję, że w ściana w sąsiedztwie okna oraz parapet nie będą takie zimne jak mam teraz :D

 

33421 vetrex_mowo.jpg versus 13-montowanie-okien-na-nierownych-i-nieoczyszczonych-podlozach.jpg

 

jakie widzicie wady montażu w systemie MOWO?

 

tylko nie piszcie, że mi się to nie zwróci. to wiem.

pije wóde, jeżdze na wakacje i uprawiam głupie sporty,

a auta nie mam na gaz - to też się nigdy nie zwróci :D

Edytowane przez endodontist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...