Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Okna- reklamacja


Recommended Posts

Witam serdecznie. 17 września 2013 zamontowane zostały u nas w domu okna. Po montażu sprawdziliśmy czy wszystko jest ok- wydawało nam się że tak. Błąd jaki popełniliśmy to to, że nie usunęliśmy taśm. Zrobiliśmy to dopiero w tym tygodniu i okazało się, ze jedne z drzwi balkonowych posiadają od zewnętrznej strony skazę ok 1 cm i kilka mniejszych zadrapań, na dodatek zaczęły strasznie ciężko chodzić- wydaje nam się że obcierają uszczelkę i dolny kant. Moje pytanie brzmi następująco czy firma może nam teraz odmówić przyjęcia reklamacji? Poniżej przedstawiam zdjęcia.

 

wada.jpgkrawedz.jpgzadrapanis.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zareklamujesz - to się nie dowiesz. Ale oczywiście może odmówić i uzasadniać to np. faktem, że podpisałeś protokół odbioru (i nie zaznaczyłeś że są widoczne wady) i mogą twierdzić, że uszkodzeń dokonał ktoś inny.. Tylko coś mi się wydaje, że to nie jest skuteczna odmowa :)

 

Tak na marginesie - czemu montażyści nie zdjęli folii? Dla mnie to należy do montażu, ale ja rozumiem - jest to dodatkowa czynność, pojawiają się z tego śmieci i ryzyko że właśnie odkryjemy uszkodzenia których nie widać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamacja jest już złożona. Dzwoniliśmy do firmy i oni mają się zapoznać z tym co im przesłaliśmy i odpowiedzieć. Ale wolę upewnić się na zaś czy mają prawo odmówić przyjęcia reklamacji.

 

Dlaczego nie zdjęli folii- szczerze to nie wiem. I to moja wina, ze tego nie przypilnowałem i nawet nie przyszło mi do głowy, żeby kazać im to zrobić. Myśleliśmy, że będzie pełniła jakąś funkcje ochronną np. w czasie kładzenia tynków czy elewacji - potem dowiedzieliśmy sie, ze trzeba ją zdjąć szybko bo potem może być problem. Mądry Polak po szkodzie.

 

Jeśli chodzi o protokół odbioru to tutaj stała sie rzecz niespotykana, bo protokół nie był podpisany. Panowie zamontowali i pojechali. Dla nas liczyła się faktura i umowa... a protokół to chyba powinien być ważny dla firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam ale też nie zawsze ze sobą :) Z tym że też nie robię problemu, jeśli tego typu wady klient nie zobaczy od razu, bo to byłoby zwyczajnym świństwem. No chyba że na budowe pracuje pięć innych ekip i wtedy nie wiadomo kto uszkodził okno..

Dlatego ja wolę zdjąć folię by być pewnym, że są ok a nie się później przepychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie brzmi następująco czy firma może nam teraz odmówić przyjęcia reklamacji? Poniżej przedstawiam zdjęcia.

 

Można nie tyle odmówić przyjęcia reklamacji, co uznania za zasadne roszczeń w niej ujętych. Ergo, firma zgłoszenie reklamacyjne przyjmuje, ale uznaje je za bezzasadne i odmawia wykonania dobrowolnie przyjętych na siebie zobowiązań bądź zobowiązań ustawowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy stosuje protokoły odbioru, ja np ich nie mam :) Może to błąd ale jeszcze nigdy z jego braku nie miałem jakiś problemów.

 

Wykonując usługę budowlaną zawsze powinieneś mieć protokół:yes: zwłaszcza stosując obniżoną stawkę VAT. US w trakcie kontroli nie sprawdza u Ciebie protokołów? A kiedy wystawiasz fakturę końcową? Powinieneś do 7 dni od daty podpisania protokołu:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote=Marekkk2;6190099

 

Jeśli chodzi o protokół odbioru to tutaj stała sie rzecz niespotykana, bo protokół nie był podpisany. Panowie zamontowali i pojechali. Dla nas liczyła się faktura i umowa... a protokół to chyba powinien być ważny dla firmy.

 

Jak nie mają protokołu to mają problem:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam ale też nie zawsze ze sobą :) Z tym że też nie robię problemu, jeśli tego typu wady klient nie zobaczy od razu, bo to byłoby zwyczajnym świństwem. No chyba że na budowe pracuje pięć innych ekip i wtedy nie wiadomo kto uszkodził okno..

Dlatego ja wolę zdjąć folię by być pewnym, że są ok a nie się później przepychać.

 

całkowita zgoda:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie mają protokołu to mają problem:(

 

Jestem ugodowym człowiekiem więc jak uznają reklamację to nie ma problemu. Ale fakt że po montażu nawet śmialiśmy się z żoną, że równie dobrze moglibyśmy zadzwonić do firmy i zapytać "gdzie nasze okna?" ;) . Myśleliśmy, że ten właściciel chociaż zadzwoni i zapyta czy wszystko zostało dobrze zamontowane, a on nawet o resztę pieniędzy się nie upominał. Może mieli natłok pracy, że nie nadążali.

 

Dzięki za odpowiedzi. Zobaczymy co firma odpisze w odpowiedzi na reklamacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonując usługę budowlaną zawsze powinieneś mieć protokół:yes: zwłaszcza stosując obniżoną stawkę VAT. US w trakcie kontroli nie sprawdza u Ciebie protokołów? A kiedy wystawiasz fakturę końcową? Powinieneś do 7 dni od daty podpisania protokołu:yes:

 

 

Sprawdza tylko umowy na dane zlecenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Myśleliśmy, że ten właściciel chociaż zadzwoni i zapyta czy wszystko zostało dobrze zamontowane, a on nawet o resztę pieniędzy się nie upominał. ....

Takie są objawy dobrej wolii i zaufania. Więc myślę że nie będą robili problemu, ale przy takich wadach wina w całości spada na sprzedawcę/montażystę. Co innego jakby firma żądała podpisania protokołu i od razu gotówki na budowie lub nawet zapłaty przed bo to postawa wróżąca mało przyjazną atmosferę. Ale oczywiście to wróżby, a nie reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

US w trakcie kontroli nie sprawdza u Ciebie protokołów?

 

Nie wiem skąd zdziwienie, ale nie ma żadnego przepisu mówiącego o konieczności sporządzenia takiego protokołu w obrocie konsumenckim, tym bardziej protokołu w formie pisemnej, więc jakakolwiek próba żądania przez US takiego dokumentu delikatnie mówiąc jest... nieuprawniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test, chcesz się spierać ze skarbowym? Kazdy z nas woli się zajmować pracą a nie urzędowymi potyczkami i wolny czas spędzić np. na forum a nie skladając wyjaśnienia inspektorom..

U mnie w trakcie kontroli popatrzono na umowy, na kończące je protokoły i ten temat był z głowy :)

 

Wracajac do tematu - zdaje się, że Mareek pisząc o wadzie jawnej wykrytej w ciagu 30 dni jest na wygranej pozycji... tylko sprzedawca mógłby tworzyc teraz jakieś przeszkody, bo musiałby udowodnić że wady nie było, np. pokazując taki protokół... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test, chcesz się spierać ze skarbowym?

 

Ja to kłótliwy jestem jak nie wiem co, ale w tym względzie nie musiałbym się z nimi spierać, bo przywaliłbym ich protokołami odbioru, gdybym sprzedawał okna:-).

 

Wracajac do tematu - zdaje się, że Mareek pisząc o wadzie jawnej wykrytej w ciagu 30 dni jest na wygranej pozycji... tylko sprzedawca mógłby tworzyc teraz jakieś przeszkody, bo musiałby udowodnić że wady nie było, np. pokazując taki protokół... ?

 

Jeśli masz na myśli tryb niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową, to Mareeka przez 6 miesięcy od daty wydania towaru chroni domniemanie istnienia wady w dniu wydania towaru (art.4 ust.1 Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej...). Sam protokół sprzedawcy nie obroni, bo z jego treści musiałoby wynikać, że przedmiotem odbioru była ocena stanu powierzchni kształtowników okiennych po zamontowaniu okien. W tym przypadku tak być nie mogło, bo co to za ocena powierzchni bez zdjęcia folii ochronnych? Stan meczu nabywca 1 : sprzedawca 0, co nie zmienia faktu, że sprzedawca i tak może iść w zaparte wchodząc w spór sądowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to kłótliwy jestem jak nie wiem co, ale w tym względzie nie musiałbym się z nimi spierać, bo przywaliłbym ich protokołami odbioru, gdybym sprzedawał okna:-).

 

 

 

Jeśli masz na myśli tryb niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową, to Mareeka przez 6 miesięcy od daty wydania towaru chroni domniemanie istnienia wady w dniu wydania towaru (art.4 ust.1 Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej...). Sam protokół sprzedawcy nie obroni, bo z jego treści musiałoby wynikać, że przedmiotem odbioru była ocena stanu powierzchni kształtowników okiennych po zamontowaniu okien. W tym przypadku tak być nie mogło, bo co to za ocena powierzchni bez zdjęcia folii ochronnych? Stan meczu nabywca 1 : sprzedawca 0, co nie zmienia faktu, że sprzedawca i tak może iść w zaparte wchodząc w spór sądowy.

 

Dzięki za informacje o tych 6 miesiącach. Tego nie wiedziałem. Dostałem telefon od sprzedawcy - przekazali reklamacje do producenta. Nie wiem czy nie będą stosowali spychologii. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Jak będzie potrzebna sprawa w sądzie- to nie będziemy się zastanawiać. Okna nie były tanie więc nie płaciliśmy za nie tyle kasy po to żeby dostać uszkodzone. Ciągle mam jednak nadzieje na polubowne rozwiązanie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem telefon od sprzedawcy - przekazali reklamacje do producenta. Nie wiem czy nie będą stosowali spychologii.

 

Nie wiem jaki tryb reklamacyjny przyjął Pan za właściwy dla tej sprawy, więc nie wypowiadam się na temat dotychczasowego postępowania sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...