Myjk 14.05.2015 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2015 (edytowane) OMG co tu się dzieje... Już chyba wiem, czemu żona mnie męczy żebym się robił wyłącznie na (starego) drwala. Safety is number one priority. Eh te żony. Edytowane 14 Maja 2015 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 14.05.2015 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2015 Myjk ważne że działa i to jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 16.05.2015 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2015 Bo żona widzi w Tobie piękno wewnętrzne i chroni Cię przed kłusowniczkami lecącymi tylko na walory zewnętrzne, które uwiodą, wykorzystają i porzucą To wszystko dla Twojego dobra. U mnie znowu zastój. Zaczyna mnie trafiać. Szlag. A tutaj wywiad z wychowawcą mojego starszego http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17921291,Grzegorz_Uzdanski___nauczyciel_i_poeta_z_Facebooka_.html#TRwknd Śmiałam się, że jak wziął klasę, to wyglądał na 18 lat. Rok później miał brodę i wyglądał na 40. Apokalipsa tak go wykończyła Najśmieszniejsze jest to, że małż był fanem jego strony i nie kojarzył, że to wychowawca jego syna W poniedziałek muszę złożyć zgłoszenie o budowie bramy, bo jak wiadomo pozwolenie dostaje się na budowę zjazdu tylko. A zjazd jest zjazdem nawet jak trafia w mur. W każdym razie dla pani urzędniczki było to jasne i logiczne. Dla mnie jak zwykle - nie. Mało pojętna jestem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 16.05.2015 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2015 Zaczynam szukać sprzedawcy prądu. Taryfa weekendowa. Do wyboru z kalkulatora cen jest duon, tauron - tradycyjne godziny plus dni wolne od pracy i chyba enea, tylko tam jest nieco inaczej, o ile nic nie pomyliłam, bo tanie godziny są od 21 do 6 bez okienka w dzień. No i dni wolne od pracy. Mnie to odpowiada, bo do prac domowych dostaję przyśpieszenia w nocy, jak już nie mogę ich dłużej odkładać, pranie i prasowanie zawsze w weekendy. Ale jednak okienka w dzień żal na podgrzanie domu, więc chyba enea odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 17.05.2015 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 a jaką ofertę ma tauron i duon ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 17.05.2015 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 generalnie duon ma tanio w pierwszym roku, a potem cena gwałtownie rośnie. W tauronie jest takhttp://www.tauron.pl/SiteCollectionDocuments/dom/prad-z-elektrykiem/gze/Cennik_Produkt_Prad_z_Elektrykiem_3_efaktura_bonus.pdf A w duonie takhttp://duon.pl/przez-internet-najtaniej-10 szczególnie interesuje mnie cena w tańszej strefie, w Tauronie jednak cena niższa, bo na trzy lata jest 0,1628 netto, a w Duonie w kolejnych latach 0,0890, 0,2190, 0,2390, 0,2490 co średnio daje 0,199 netto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 17.05.2015 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 o rany faktycznie Tauron wypada korzystniej, a po jakim czasie masz możliwość zmian umowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 17.05.2015 15:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 (edytowane) chyba trzy lata poza tym ja nie lubię podwyżek w dodatku ta najniższa cena w duonie to nie jest na rok, tylko do końca 2015. Edytowane 17 Maja 2015 przez enedue Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 21.05.2015 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2015 (edytowane) Mam doła - zamocowali listwy przypodłogowe i niestety w dwóch miejscach jest krzywo jakby narożniki podjechały do góry. Może wilgoć - non stop leje, a reku nie działa ? Jakoś tak mnie to zdołowało, choć to pewnie drobiazg, to znaczy mam nadzieję, że nie jest to objaw jakiegoś poważniejszego syfu. Zrobiłam sobie wizualizację tarasu południowego - wyższa część z drewna/kompozytu pełniąca funkcję siedziska - jakieś 180 -200 cm szerokości i niższa, taras na gruncie , taki nieregularny, poprzerastany trawą, na krzesła i stół i może tę fajną leżankę. Problem jest taki, że od mojego okna do ulicy jest 7,5 m jak nie mniej, płot ma 1,5, ale tak czy inaczej jest od południa więc go podwyższać nie można za bardzo, a jednak trochę intymności mieć chcę i nie siedzieć na tarasie jak na scenie. Lepiej niżej z płotem za plecami. Taras jest 40 cm nad ziemią, czyli w sam raz do siedzenia. Edytowane 21 Maja 2015 przez enedue Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 21.05.2015 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2015 hej, nie idzie tych listew poprawić albo szczeliny czymś wypełnić ? ściskam mocno, wiem jak takie niby drobiazgi bolą jak narzekam na budowę, dziewczyny w pracy mnie pocieszają, że zawsze są jakieś buble i one tak denerwują do 2 lat od zamieszkania, a potem w ogóle się nie zwraca uwagi, pewnie, że się chce mieć wykończony dach przynajmniej na przyzwoitym poziomie, ale niestety nikt i nic nie jest idealne jak ładnie taras zaprojektowałaś podoba mi się 7 m to duża odległość, chyba też trochę trzeba będzie się trzeba przyzwyczaić do sąsiadów i ich nawyku podglądania, nawet jeśli miałabyś 27 m od płotu buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 22.05.2015 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 bardziej mnie martwi, czy ten narożnik nie jest oznaką jakiegoś poważniejszego kłopotu. Za plecami nie tyle sąsiedzi, co droga, szutrowa i kurząca zostałam załatwiona prądem na cacy. Jak zbiorę siły to napiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 22.05.2015 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 no więc pojechałam sobie dzisiaj do RWE w celu ustalenia - bo pan elektryk milczący i ciągle mówi, że to już już - jaki jest naprawdę status mojego prądu. Jak się dowiedziałam, projekt nawet jeszcze nie wpłynął, od samego wpłynięcia mają 30 dni na rozpatrzenie, jak są błędy, to się 30 dni liczy od nowa, potem 2 tyg na wybór firmy, a firma ma 3 miesiące na zrobienie przyłącza. No i jeszcze odbiory, liczniki… Załamałam się. Wychodzi, że najbliższy termin przeprowadzki to jesień.A gotowy dom będzie stał pusty miesiącami. Bo podłączenie prądu w środku miasta, 5 metrów od słupa przez czwartorzędną państwową drogę bez kostki, asfaltu zajmuje k…rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 22.05.2015 15:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 Kolejny debilizm - odwiozłam dzisiaj papiery syna do liceum. Podpisałam się , że wyrażam zgodę, aby się uczył w liceum I co - a tatusia podpis gdzie? W efekcie musiałam ścigać męża telefonem, aby wysłał potwierdzenie wyboru syna w komplecie ze skanami swojego dowodu osobistego. Durna ja, że nie sfałszowałam podpisu. Nie jestem przystosowana do życia w tym kraju. Dobrze, że nie był w Dubaju, tylko w Ostrołęce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 22.05.2015 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 enedue, ten projekt od kogo miał wpłynąć ? podpytaj się wśród znajomych, czy ktoś z kolei nie ma w swoich znajomych osoby pracującej w tej firmie energetycznej, dzwoń do tej energii przynajmniej raz w tygodniu, proś za każdym razem o przyspieszenie, uwierz mi bycie upierdliwym działa, wykorzystaj każdy sposób, bo do jesieni k.... trochę czasu jeszcze ściskam mocno, znam to uczucie bezsilności, kiedy wydaje się, że to już, a tu się okazuje, że jest to zależne od widzimisię biurwy czyli co w domu już wszystko zrobione i czeka Cię tylko przeprowadzka ? można wznosić toasty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 22.05.2015 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 Chyba jeszcze schody przynajmniej z tego co pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 22.05.2015 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 schody na strych/dach ?a na piętro już są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnikoPL 22.05.2015 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 Musiałam przegapić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 22.05.2015 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 razem przegapiłyśmy ze 2 strony temu, enedue nas wyprostowała, że jeszcze wcześniej wstawiała zdjęcia i miała też problem z nachodzącymi się schodami na otwór drzwiowy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 22.05.2015 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2015 schody może się wreszcie sfinalizują, coś tam działają, podobno dokupią jeden stopień do tych skiddo, co wklejałam, o ile nie zaszkodzi to im na wytrzymałość, która i tak nie jest imponująca, coś koło 150 kg na jeden stopień… pani wydaje się chętna do pomocy, chyba wyglądałam jak zbity pies po rewelacjach terminowych, pomijam to, że po nerwach zbuntowała mi się znowu tarczyca i starannie dobrana dawka z dnia na dzień przestała być ok. Efekty widać i na skórze i na włosach i na …wadze, niestety znowu. Potrafi mi w miesiąc/ półtora polecieć 10 kg na plus nie ma kafelków i w związku z tym łazienek, pana glazurnika łańcuchem przypnę do ściany mąż wściekły, bo zarabia połowę, za dojazd płacić musi i jeszcze chyba trzeba będzie kupić samochód. I telefon służbowy fatalny Dodajcie do tego straty na samoocenie. Straszy chłop miną… Syn starszy na razie nie zdaje z francuskiego. O liceum Kopernika to sobie może pomarzyć. Jestem wściekła, bo po angielsku mówi i pisze biegle, w jego grupie w gimnazjum nawet podręczników nie mieli, bo pracowali tylko na literaturze klasycznej i ten leniwy osioł uwalił olimpiadę z angielskiego, z dumą mi donosząc, że pozostałe dzieciaki dwujęzyczne -chyba jeszcze dwójka w klasie - też oblały. Myślałam, że go uduszę. Mógłby mieć liceum z głowy, ale mu się gramatyki nie chciało uczyć. Bo po co… Mój taras został zelżony przez męża, syn zelżył murek odgradzający od drogi, pies zbił kubeczek… jutro idę robić badania i podwyższam sobie dawkę, bo sama się słuchać nie mogę Z zabawnych - włączyłam sobie dla poprawy humoru małe kotki na youtubie, miauczą na potęgę, i nagle słyszę wściekłe pazurkowanie - piesio przyleciał skontrolować, skąd się wzięli wrogowie na jego terytorium. Nic nie znalazł i z ogłupiałą minką ułożył się obok pani, aby pilnować jej serca i swojej pozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 23.05.2015 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2015 enedue ściskam Cię, tak to jest z nami, matkami chciałybyśmy najlepiej dla dzieci, aby miały najłatwiej, lub co najmniej lepiej, nie powtarzały naszych błędów... nie ma się co denerwować, zmądrzeją wyrosną na ludzi jak dzisiaj ? lepiej ? zwiększyłaś dawkę ? tarasem, murkiem się nie przejmuj, daj sobie dwa, trzy dni i na nowo rysuj im, proponuj, zawalcz o swoje wizje, męża często nie masz, chłopcy zaraz wyfruną, niech będzie po Twojemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.