Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kostka indywidualna


enedue

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 676
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Cześć dziewczyny i nie tylko…

dzięki za pamięć…

 

ale miałam bardzo trudne tygodnie.

 

Dom dalej bez prądu - papierki, święte papierki

 

Przyjechały schody, niestety, nie dały się zamontować, bo coś tam. Czekamy na brakującą część z Niemiec.

 

Płytki dalej nie położone. Specjalnie nie mam się co czepiać, bo prądu i tak niet i kanalizacji też nie - też papierki.

 

Beton na ścianie położony, trzeba tylko zaimpregnować, wyszedł śliczny kolor , szarobłękitny, pasuje idealnie do podłogi.

 

Obejrzałam blaty polecone przez kolegę, niestety, te co mi się podobały są za krótkie, a ten biały beton na żywo jest - niefajny.

 

Znalazłam śliczny blat laminowany, bardzo ładny beton, ale wyliczyli mi za niecałe 3 m2 cenę 1500 zł. Po moim trupie, biorąc pod uwagę że jest jeszcze jeden , sorry dwa blaty do zrobienia. Nie obrabowałam banku :(

Mimo że dekor naprawdę śliczny. Od razu mówię, nie , nie wiem, jakiej firmy,ale wiem, gdzie go można obejrzeć ;)

 

Ale…

 

znalazłam na youtubie to

 

 

i będzie blat robiony ręcznie :) białawy, nie ciemny. Zresztą kolory są do wyboru - dużego.

mąż tylko głową pokiwał.

 

Rozwiąże mi to problem blatu do jedzenia po drugiej stronie kuchni i wykończenia barku.

 

I być może stołu …

 

I być może zlicowania z blatem zlewu - już przyszedł, ale jeszcze go nie widziałam. I płyty indukcyjnej.

 

Optymistyczna wieść jest taka, że nie będę musiała się szarpać z urzędem w sprawie płotu i być może ocieplenia garażu. Nowe prawo budowlane :)

 

Z budowlanych to tyle.

 

Poza tym jutro chwila prawdy z wynikami z egzaminu gimnazjalnego.

 

I jeszcze jedno - zdrowotne.

 

Jak wiadomo rak płuca jest jednym z najbardziej zabójczych nowotworów. Popłuczyną emancypacji jest to, że zabija więcej kobiet niż rak piersi, a jeszcze nie tak dawno był u kobiet przypadłością nieznaną. Za każdym razem, jak widzę dziewczynę z papierosem, to chce mi się płakać. I jeszcze ta wiara, że slimy są mniej niebezpieczne :bash:

 

Ale ja nie o tym.

 

Chodzi o to, może się komuś przyda, że 20 lat temu Fidel wpompował cieżką kasę w biotechnologię . W efekcie mają szczepionkę na raka płuc - niedrobnokomórkowego. Doszło do tego, że USA chce się z Kubą przeprosić, bo ich własne szczepionki działają jakby nieco gorzej. Lek jest testowany i w Japonii i w Kanadzie i jeszcze tam gdzieś. Nazywa się to Cimavax i jak najbardziej można to kupić, po wysłaniu na Kubę historii choroby, o ile typ nowotworu pasuje. Nie jest to również koszmarnie drogie. Może i tanie też nie, ale nie zabija.

Oczywiście nie działa na wszystkich, ale jak działa, to skutki uboczne ograniczają się do grypowych, a są ludzie, co żyja latami na tym leku. Nie ma innego takiego, działającego równie dobrze.

Lekarze w Polsce nie wiedzą o tym leku nic i wiedzieć nie chcą, pewnie jakieś kompleksy komunistyczne. Ale ja chciałabym, aby jak najwięcej osób wiedziało. Nie byłam pierwszą dzwoniącą do ambasady Kuby ;), pani od razu podała namiary na firmę produkującą to cudo. Ale najlepiej oczywiście złapać dojście przez jakiegoś tubylca.

To nie są bzdury, jak diety zasadowa, witamina jakaś tam czy cieciorka w ranie. To legalny, dobry lek, testowany od lat i działający - najlepiej na ludziach poniżej 60 roku życia, co prawda, ale zawsze.

Pamiętajcie o tym, gdyby wśród waszych bliskich/znajomych pojawił się niedrobnokomórkowy nowotwór płuc. Nikomu tego nie życzę, ale statystyki są nieubłagane. Warto wtedy mieć dodatkowe opcje.

 

 

Nazwa szczepionka jest nieco myląca, stosuje się ten lek oczywiście PO rozpoznaniu choroby, obecnie dopiero zaczynają się testy, czy może zapobiec wystąpieniu choroby. Wiecie , Kuba, cygara itd

Edytowane przez enedue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no hej :hug:

 

zniknęłaś na 4 tygodnie, martwiłam się, dobrze, że się odezwałaś :hug:

 

co z tym prądem i kanalizą ? co to za papierki ? jakiś max termin jest ?

 

poproszę o zdjęcia betonu

 

trzymam kciuki za wyniki egzaminów, jak poszło mu z francuskim na koniec roku ?

 

zapisuję sobie to, co piszesz o cimavaxie, obym nie musiała skorzystać

 

buziaki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cztery tygodnie?

no nieźle, ale faktycznie czas jakoś przeleciał :(

papierki hmm, nawet nie wiem jakie, "procesują" urzędy :mad:a urzędy terminów nie mają, pierwsza reguła życia w tym kraju.

 

Fotek betonu nie mam, ale zrobię, mało "betonowo" wygląda, bo mało zacierałam, ale wolę tak, bo jest jaśniejszy.

 

Pani od francuskiego się zlitowała i postawiła mu dwóję. Jak stwierdziła, egzamin komisyjny byłby bez sensu. Trudno się z nią nie zgodzić. Nie wiem, czy to było dobre posunięcie, bo utwierdziło go w przekonaniu, że ja jestem głupia, on mądry i bez pracy mu się udaje. Chyba wychowawczo byłoby lepiej, jakby go zostawili na drugi rok. Niestety.

 

Jak dokończę książkę, bo muszę dzisiaj oddać do biblioteki, to zajrzę i zobaczę, co się dzieje u Ciebie i dziewczyn. Tak na szybko, to chyba mam dużo do nadrobienia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Celtach, niezłe świry, chyba poczytam więcej, właśnie doszłam, że byli najemnikami w Egipcie za Ptolemeusza bodaj number 3 ;).

 

Ładne wnętrze, moje marzenie

 

https://www.pinterest.com/pin/434527064025003520/

 

i cudna niunia

 

https://www.pinterest.com/pin/551128073119711981/

 

pociesza mnie jedynie to, że i ona choruje na 100% na grypę żołądkową ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety, nie mam złudzeń…

ale na fali sukcesu pozwolił nawet pograć młodszemu bratu!

Jasiek przerażony wypełzł ze swojego pokoju i zapytał - kim jesteś i co zrobiłeś z moim prawdziwym starszym bratem?

 

:lol:

 

 

Mamy z mężem stare łóżko ikeowskie - metalowe. Jest czarne, jakby polakierowane, chciałabym je pomalować na biało i srebrno, ale nie mam pojęcia jak to zrobić równo? I zrobić mat biały czy błyszczący?

Na ściany w sypialni też bym rzuciła beton, ale tak - pierwsza warstwa biała, druga szara a potem wydrapać dmuchawce - tzn usuwać szary aby odsłonić biały.

Będę musiała porobić próbki i już się na to cieszę. Małż nie będzie mógł pisnąć nawet, bo kolory utrzymane :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby choć jeden był prawdziwy :rotfl:

drapał ją od nastu lat po plecach przy oglądaniu TV :rotfl:

w dość nieanatomiczny sposób

 

A pan Marek , jak przybył montować schody, pokazał mi paluszek i mówi - mało palca nie straciłem, cztery szwy…

I tak patrzy na ten palec wskazujący, tak nim grzebie w powietrzu i wzdycha zafrasowany - a to ten najważniejszy

 

Oj radość pozostałych panów była wielka :p

moja też, choć jak damie przystało, nieco ukryta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodatek mnie rozwalił :)

 

W niedzielę dorwał mnie pan od kanalizacji - podpisać papiery. Podpisałam, rzutem na taśmę zdążył małż i też podpisał. To oznacza, że za jakieś trzy tygodnie przyjdą z kamerką panowie sprawdzać, czy wsio ok.

 

Tempo jak zwykle zabójcze…

 

Dzisiaj padł mi samochód na środku drogi :( Bardzo dziękuję miłemu panu rowerzyście, który mnie przepchnął na chodnik. Synuś zajechał z fasonem lawetą do szkoły - przydało się ubezpieczenie, jedyne jakie wymusiłam na mężu ;) , zgarniają mnie i wiozą, niezależnie jakim samochodem jadę. Liczy się moja osoba :)

 

Już naprawiony, Wuj Zbych się tylko zapytał, czy nie słyszałam, jak, ekhem, warczy . No słyszałam i ciągle powtarzałam, że do Wuja trzeba jechać. No i zajechałam, tylko nie na własnych kołach.

Za to teraz miodzio, nie mogę uwierzyć, jaki cichutki :) Spaliny do oleju leciały i olej się uglutowił nieco. Dobrze, że nie zabiłam silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beton na ścianie w łazience - na zdjęciu nie wyszedł, jest bardziej wyrazisty i nieco bardziej błękitny

 

IMG_1180.jpgIMG_1181.jpg

 

 

Pan Konradek się pojawił i pojawiła się połowa kafelków w kuchni plus upierdliwe drobiazgi wykończone zostały w łazience.

Spędziłam dzisiaj upojny dzień cyzelując beton, szlifując narożniki - przy okazji zeszlifowałam paznokieć. Nota bene potraktowany papierem ściernym beton też ładnie wygląda, jak z mgiełki.

 

jeszcze ciu ciut i będę lakierować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...