Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kostka indywidualna


enedue

Recommended Posts

I ja się nie opalam, w moim wieku to proszenie się o +10 do metryki ;)

 

I anegdotka z budowy - schodzę z góry, po deliberacjach dotyczących schodów - już zmontowanych, tyle że tak mało sprytnie - jak wcześniej opisywałam, i mówię do pana Konrada - widzi pan, są tacy co mają ze mną gorzej.

A pan Konrad rozświetlony wewnętrznie - rozbierają schody?

 

Radość w czystej postaci.

 

:rotfl:

Edytowane przez enedue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 676
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzisiaj wyszedł z domu kabel do oczekiwanej od dawna skrzynki.

Oczekuję dalej :( zresztą.

 

Zamówiliśmy meble do kuchni w Ikei, Veddinge biały, przyjadą w poniedziałek, montaż 23. Kosztowały nas z transportem 4,5 tys. Montaż liczony osobno i płatny po fakcie.

Muszę zamówić w poniedziałek płytę na blat, możliwie grubą, a jutro - mikrocement :)

 

Oglądaliśmy kanapy - wnioski - jedna śliczna jak marzenie, ale - siedzisz jak na ławie z drewna. Koszt od 7 do 12 tys, zależy jakie obicie.

 

Druga - ta - wygodna, bo miękka i głęboka, ale wydaje mi się za ciężka i za "romantyczna" do moich klimatów

 

http://www.mylivingroom.pl/files/171_471_ISOLA.pdf

 

 

Trzecia - wygodna bardzo i tania, bo IKEA ;) ale małż narzeka, że wygląda jakby się miała rozlecieć

 

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S89023574/#/S79902025

 

lub

 

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S89023574/#/S69902021

 

Mnie się w sumie nawet podoba

 

 

Ogólnie zarzuty do oferty sof - za płytkie, za twarde, udziwnione.

 

A tutaj dzieło pana Konrada i nie chwaląc się - moje - bo to ja kazałam zmieszać fugę tytan i turkus mapei

 

IMG_1237.jpg

 

i jestem zachwycona rezultatem, wyszło idealnie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A witam, witam, dziennik przejrzałam nowego miłego gościa :)

 

Wiesz, obawiam się, że będzie naprawdę za ciężka :(.

Zresztą, o czym ja myślę, prądu NIE MAM!

 

Nabyłam dzisiaj cudeńko do wykrywania przewodów elektrycznych w ścianach i drewna w suchej zabudowie - myślę, że bardzo się przyda.

I stację pogodową bezprzewodową - wsadzę ją pod tapczan, czyli do naszej technicznej piwnicy i będę pilnować wilgotności, tak na wszelki wypadek.

Bo że pod dachem wieje to wiem ;)

Edytowane przez enedue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej :hug:

 

 

wiesz ja tez jestem za tą niby ciężką, ale pokaż zdjęcie poglądowe, w którym miejscy ma stać ta wyczesana kanapa, to się wypowiem bardziej szczegółowo :lol:

 

miejsce na dachu świetne! wspaniała odskocznia, koniecznie jakiś materac (wodoodporny!) na dach wyprowadź :D

ale tego zejścia do piwnicy nie kojarzę, tosz to dziura wielkości mojego uda! na wskok będziecie wchodzić, a jakiś wysysacz będzie Was wyciągał ? :lol2:

 

buziaki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie problem polega na tym, że ja chcę na wysokich nóżkach tę kanapę, a mąż na niskich, jak najniższych - jego argument - pod tą twoją kanapą na wysokich nóżkach będzie urzędował piesio razem ze swoją kolekcją wylizanych opakowań po lodach, chińczykach i serkach waniliowych.

Hmmm, niby coś w tym jest, ale mnie się naprawdę podobają takie nóżki. Z drugiej strony mąż już tyle razy ustąpił, że może moja kolej?

 

Fotki żadnej nie mam , poza starymi, bo wszystko zastawione agd obecnie.

Pan Konrad jak zwykle cudowny, sam z siebie przesunął sprzęty w kąt i zasłonił, aby nikogo nie kusiły.

Prawdziwi mężczyźni są na świecie :wiggle:

 

Ten otwór ma jakieś 60 cmx70 cm, ale zabawa zaczyna się na dole - tam jest tylko 60 cm wysokości ;) pewnie dlatego wszyscy w firmie są szczupli :rolleyes:

 

A Ty się buduj, a nie urlopuj !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA nie wchodzę, inni, owszem, wchodzą, czyli na przykład elektryk czy hydraulik, ewentualnie ktoś sprawdzający stan "podwozia" domu. Daje to ten plus, że mogę sobie przenieść łazienki i kuchnię gdzie chcę, jak mi się odwidzi :cool: i zapragnę zmian. Akurat mało prawdopodobne w moim przypadku ;)

Stamtąd też idzie powietrze do kominka.

A panowie maja takie zajebiste lampeczki na głowę, jak górnicy.

 

IMG_1243.jpg

 

Tutaj moja ścianka w wersji surowej

 

IMG_1241.jpg

 

i nieco mniej surowej, z najmłodszym inwestorem w tle ;)

 

IMG_1245.jpg

 

A tutaj moja dolna łazienka, do poprawy niestety, jakaś dziura się zrobiła w mozaice w jednym miejscu

 

IMG_1242.jpg

 

Czeka mnie pracowity weekend z betonem…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie da się zrobić, bo niestety wszystko jest zgodne z prawem, w końcu dom się buduje dwa sezony więc w czym problem?

Czas podawany przez operatora na podłączenie do prądu to rok-półtora. I po cholerę robiłam prywatnie, jak trwa to tyle samo czasu?

Najgorzej zagospodarowane pieniądze na budowie.

Dzisiaj rzuciłam pierwszą warstwę betonu w dolnej łazience, poszło całe 5 kg, bo na klej. Teraz będzie równiej to i zużycie się zmniejszy.

Idę zajrzeć do Ciebie, Aniko, a potem spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dopadło mnie jakieś zatrucie pokarmowe :( Dzisiaj już dałam radę się zwlec i pojechać na budowę, ale wczoraj było cienkoooo.

 

Mam już zamontowaną wannę

 

IMG_1247.jpg

 

Zginęła część od odpływu niestety, ale na szczęście mało ważna, mam napełnianie wanny przez przelew, zginęła jakaś rurka.

 

Robią się płytki pod schodami, zamknięcie piwnicy i mała łazienka na dole.

Niestety cukier poleciał, łapy się trzęsły i zdjęcia nieakceptowalne.

 

Mam już papiery na kanalizę, mogę podpisywać umowę, może jutro?

 

Prądu rzecz jasna nie ma…

 

Bardzo dziękuję za kolejne lato w betonowym pudełku z oknami na zachód, na ostatnim piętrze.

 

Muszę kupić blat, tzn pólprodukt do blatu, jakąś płytę do oblepienia mikrocementem.

Nawet mój mąż się już z tym pogodził ;)

 

Sam zajął się okrągłym stołem, stanęło na tym, jego pomysł, że wypożyczamy stoły cateringowe - w trzech średnicach 140 cm, 150 cm, i 160 cm - aby dobrać najodpowiedniejszą :)

 

:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle wam powiem, że dach jest rewelacyjny, moje ulubione miejsce. Najfajniej jest tuż przed burzą, jak zaczyna wiać lekki wiaterek - kładę się na wygrzanym dachu, cieplutko w plecy, miłe chłodzenie od góry, jaskółki latają, chmury się kłębią …

Zaczęła mnie martwić ta attyka, zasłoni mi widok w pozycji horyzontalnej, trzeba będzie przemyśleć sprawę…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juan ma nową ofertę - blat z własną grafiką…

 

Jakoś zaczyna mnie przerastać ten mikrocement, bo… nie mam za bardzo na czym go zrobić :oops:

Płyta mdf ma maksymalnie 2,7 metra, trzeba by robić czary mary, łączyć, itd, ciągać stolarza do roboty, bo jeszcze najlepiej z dwóch warstw skleić, żeby naprężenia mniejsze były, skomplikowane się robi…Jeszcze jutro może to posprawdzam, ale - nie chce mi się, tak po prostu. Zmęczenie wychodzi.

 

Jedyne co ma 4 m to płyty wiórowe, te do robienia blatów laminowanych. Ale one jakieś takie porowate strasznie, siepać się będą na pewno przy wpasowywaniu zlewu i płyty …

 

Marudzę…

 

Z dobrych wieści - mogę legalnie używać kanalizacji :lol2: Umowa podpisana. Nie mogłam uwierzyć, dopytywałam się sto razy, pewna po przejściach z prądem, że to nie może być tak prosto, gdzie ten haczyk?????

 

Najwyraźniej, żadnego nie ma :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pestka, jakoś nigdy nie wpadłam na tę firmę :confused:

Póki co pan Konrad rozwiązał mój problem i zrobi mi blat wylewany, równo ze zlewem - za jakieś 700zł, nie więcej. Na to jeszcze mikrocement i i voila!

Właśnie montują mi kuchnię, musiałam się przejechać do Ikei, bo nóżek dali za mało.

Wisi też ogrzewacz wody. Na pytanie, jak mam wymieniać anodę, bo jest tuż pod sufitem, pan Konrad powiedział, że nikt z jego klientów jej nie wymienia, bo grzałka z wymianą kosztuje znacznie taniej. A jak bardzo chcę, to bojler jest tak powieszony i zamontowany, że można spuścić wodę bez problemu i go po prostu zdjąć. Raz na dwa lata nikogo to nie zamęczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ee, bez przesady, ja mam trudność, czy raczej miałam, ze względu na długość blatu. Ma prawie 4 m i 75 cm głębokości. Wagę mi wyliczono na ok 100 kg, z dość grubym podkładem betonowym na płycie osb. Z blatem do jedzenia trudności już nie będzie nikakich, bo ma tylko 2,1 m i wykorzystam zwykłą płytę mdf - 38-44 mm grubości, coś koło tego.

 

Tak więc zaraz mikrocement zamawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...