kostka indywidualna

[PusiaKssawery]

on jest trzustkowcem,

 

Kurcze, powinien być na diecie weterynaryjnej, wet Wam nie powiedział??

[enedue]

Niestety, nie normalnie. Poprawa, na przykład ustąpienie oczopląsu , powinna być po dwóch trzech dniach, u nas było pogorszenie. Oczopląs ustąpił po 10 dniach. I drugiej turze wlewów leków przeciwko nadciśnieniu. Ekipa na Gagarina walczyła o mojego pieska długie dni, ale optymizm wykazywali bardzo umiarkowany, bo przychodziłam dzień po dniu i poprawy nie było.

Pasqal twardziel czemu kotu się usuwa zęby? myślałam, że problemu z próchnicą nie mają, słodyczy nie lubią, bo nie czują?

 

Dobra jestem. Właśnie ukradli nam nowy samochód, a ja wyszłam z psem do ogrodu i NIC nie zauważyłam. Dopiero mąż wychodził do pracy i tak jakby go zamurowało. I dopiero wtedy skojarzyłam, że stoi tylko jedna bryka.

 

[enedue]

Kurcze, powinien być na diecie weterynaryjnej, wet Wam nie powiedział??

 

No jest, na gastrointestinal, ale przemycałam mu tabletki , a jest ich 5 , 3 razy dziennie.

Już wrzucam mu do gardła, nie dostanie NIC poza karmą. Nie jest szczęśliwy z tego powodu, ale mniej nieszczęśliwy niż z powodu bólu brzucha.

 

Idę szukać bryki. Policjanci mówili, że mogli zaparkować go gdzieś w okolicy, albo w lesie - lasów dostatek.

Jakby ktoś zauważył berlingo, co się nagle pojawiło w okolicy, w paskudnym czerwonym, wpadającym w buraczkowy kolorze, z trzepniętym tyłem, to będę wdzięczna za info

[Iscra]

Matko, enedue... komu się BERLINGO zachciało? Nie dość, że tyle tego u Ciebie na głowie, to jeszcze i to...

 

:hug:

 

Oby auto znalazło się całe i zdrowe.

[PusiaKssawery]

Enedue :jawdrop:

[enedue]

Policjanci mówili, że berlingo idą głownie na robotę, typu przejęcie bankomatu. Poprosiłam uprzejmie, że jakby co, żeby strzelali w opony, nie karoserię. Panowie się uśmiechnęli, ale nic nie obiecali. Tyle że głownie białe berlingo, ale może uznali, że przemalują?

 

W sumie, jakby miało dziury po kulach, toby już go nikt nie ruszył, nie?

I jaki bajer

I plama krwi po złoczyńcy, trafionym w rękę oczywiście, humanitaryzm przede wszystkim

[PusiaKssawery]

 

W sumie, jakby miało dziury po kulach, toby już go nikt nie ruszył, nie?

I jaki bajer

I plama krwi po złoczyńcy, trafionym w rękę oczywiście, humanitaryzm przede wszystkim

 

Jesooooooooooooo przestań, na mózg Ci pada

Trzymaj się i dawaj znać co i jak

[enedue]

Jakoś mnie ta wizja rozluźniła

Bo nachodzą mnie obrazy rodem z Pulp Fiction.

Człowiek sprzątający potrzebny

Właśnie wróciłam z obchodu okolicy - rada policji . Na jutro jestem umówiona z miłym panem, co ma kamerkę patrzącą na ulicę. Zaraz po dentyście dzieciaków idę szukać kolejnych kamerek, może przynajmniej określę kierunek, w którym odjechał samochodzik. Będę wiedziała, gdzie machać białą chusteczką.

[PusiaKssawery]

Jakoś mnie ta wizja rozluźniła

Bo nachodzą mnie obrazy rodem z Pulp Fiction.

Człowiek sprzątający potrzebny

Właśnie wróciłam z obchodu okolicy - rada policji . Na jutro jestem umówiona z miłym panem, co ma kamerkę patrzącą na ulicę. Zaraz po dentyście dzieciaków idę szukać kolejnych kamerek, może przynajmniej określę kierunek, w którym odjechał samochodzik. Będę wiedziała, gdzie machać białą chusteczką.

 

A z sąsiadów nikt nic nie widział?? Wiesz jak to jest dziś Tobie ukradli jutro komu innemu

[enedue]

Samochód stał w takiej małej uliczce, jest tylko jeden sąsiad, co ma jakieś przyzwoite okna w naszym kierunku, ale też nie tak bezpośrednio. Mało prawdopodobne, że ktoś coś zauważył.

[enedue]

Znajoma dostała dzisiaj uzasadnienie wyroku rozwodowego, w którym uznano ją za współwinną rozpadu małżeństwa. Jak dowodził pan, rozżarty katolik, podła żona zamiast pracować na etacie, założyła własną firmę i zarabiała w niej za mało, tzn powyżej średniej , ale mniej, niż na etacie. Dlatego był nieszczęśliwy, znalazł sobie nową dupę i się do niej wyprowadził. Zostawiając "za mało" - w cudzysłowie, bo mało nie zarabiała - zarabiającą żonę i małe dziecko. I sąd to klepnął.

W kwestii polskich sądów nic mnie już nie zdziwi. Zwłaszcza po tym, jak pedofilowi, który zgwałcił dziecko, pozwolono wrócić i mieszkać w domu obok. I to rodzina dziewczynki i sama mała ma się wyprowadzać, zmieniać otoczenie, szkołę, stracić kolegów i koleżanki.

A później się ludzie dziwią, że PIS z obleśną gębusią Ziobry wygrywa.

[pestka56]

No, ja też tak myślałam, ale widać Pasqal jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Grunt, że żyje, jest sprawny, zajada bez problemu. Mój kiciuś

[enedue]

owszem, grunt!

W kwestii sprawności, Odyn przemieścił się sam do kuchni - całe 10 m - w celu przeszukania pudełek po pizzy, może jeszcze jest tam coś do zjedzenia, nie tylko papier pachnie, przesiękniety tłuszczem w ostatniej chwili wyrwałam z pyska!

Mam humor jak 1000-200 w związku z tym

 

Komentarz starszego syna dotyczący kradzieży samochodu - wreszcie jakaś rodzinna tragedia, której kompletnie nie jestem winien. I błogi uśmiech.

 

 

Taaa, wiem, jak to wygląda

 

 

Małżowi kumpel przesłał dwie godziny temu info, z którego wynika, że mogą go szurnąć z roboty. Bardzo się ucieszyłam, bo nienawidzę tej pracy, zmieniła go w zamęczone, wściekłe zombie i każda inna będzie lepsza.

 

 

Fajnie, nie?

 

P.S. czy stajnia Twojej córki nie była kiedyś w parku Skaryszewskim?

[pestka56]

A broń Bóg, to okropne miejsce było. Straszne dla koni, afera wśród koniarzy.

Kaśka trafiła tam jako jeszcze bardzo smarkata ze stajni na Ursynowie. Krótko była instruktorką. To był czas, gdy "zwiedziła" sporo warszawskich i okolicznych stajni. Przed studiami i w trakcie. Zbierała doświadczenia, robiła kursy trenerskie...

Swoją Łubiankę ma dosyć niedawno. Wpisz w google "Stajnia Łubianka" jeśli link w mojej sygnaturze nie zadziała.

 

Dzielny Odyn. Z przyjemnością czytam o tym, że już ma typowo psie pomysły

 

Wiadomość o mężowskiej pracy i dobra i zła. Może potrzebna taka mobilizacja, żeby poszukał lepszej nie niszczącej zdrowia.

[PusiaKssawery]

Komentarz starszego syna dotyczący kradzieży samochodu - wreszcie jakaś rodzinna tragedia, której kompletnie nie jestem winien. I błogi uśmiech.

 

Już to pisałam, ale się powtórzę - przeboskie te Twoje dzieciaki

 

Co do prawa w Polsce - lepiej bez komentarza.

[enedue]

Dzięki, Pusia, czasem rzeczywiście są słodcy. Nawet często.

 

Prawo jak prawo, ale ci, co je stosują, to dopiero czad

 

Pestko, ja tam tylko przechodziłam na spacerach, więc nie wiem za bardzo, co się działo i czy były jakieś problemy. Ale jakoś tak mi się skojarzyło...

Sygnaturka działa jak najbardziej. I już tam dawno byłam

Najlepsze podsumowanie własnego człowieczeństwa - fajny, ogarnięty dzieciak, co sobie radzi i to radzi w "ładny" sposób.

 

Wczoraj mąż się kładł spać i tak zauważył mimochodem - to nie był najlepszy dzień.

[pestka56]

Dzieci to nasze lustro Czasem krzywe, ale najważniejsze, gdy mimo trudnych chwil, można być dumnym

My miałyśmy czas kompletnie rozchwiany, wydawało się nie do ogarnięcia. Na szczęście obie dorosłyśmy do sobie wzajemnie.

 

Ty masz naprawdę fajne dzieci.

[enedue]

Dziękuję

zwłaszcza za to

 

My miałyśmy czas kompletnie rozchwiany, wydawało się nie do ogarnięcia. Na szczęście obie dorosłyśmy do sobie wzajemnie.

[pestka56]

Oj, tak Ja sobie co dzień dziękuję, że to przetrwałam. Dziś o 3:15 w nocy Kaśka skończyła 31 lat

[enedue]

Hehe, nie dała pospać.

Chyba większość dzieci z normalnych porodów przychodzi na świat w nocy?