Prośba o pomoc w wyborze rozwiązań przy budowie domu.

[מרכבה]

Równie dobrze może być cegła, w pewnych miejscach, ładna fuga i ciekawy efekt murowany, niektórzy robią w salonach

jakieś imitacje itp, mnie się marzyła łazienka ze sklepieniem z cegieł, ot taka fanaberia:)

Staram się nie ograniczać do jednego materiału, tylko szukać tego co spełni zadanie.

Atak na "ciepłe" materiały konstrukcyjne jest średnim pomysłem.

 

Powiedzcie mi proszę, czy nie popełniam błędu koncepcyjnego, planując usunięcie wszelkich kominów z projektu wraz zastosowaniem gazowego pieca kondensacyjnego z zamkniętą komorą spalania ?

Nie ponieważ dekarz będzie Ciebie mnie przeklinał za i tak trudny dach.

 

Te okna dachowe na elewacji "lewej" są potrzebne jak psu buty, powiększył bym lukarnę.

Dach też by wypadało zobaczyć jak po napompowaniu izolacją urośnie o te np 20cm, jak proporcja będzie się układać, nie jest to takie chop siup

teraz właśnie nim zacznę konstrukcję dobierać, muszę ostatecznie wiedzieć.

 

Przy wentylacji mech, pomyślał bym na parterze jak najwięcej fix'ów nie mówię o piętrze, co byś nie chodził z psikaczem po drabinie i okna czyścił.

Wolny wybór.

Zacięcia w dachu np gdzie niżej schodzi nad podcieniem, może by wyprostować ?

Mniemam że elewacja lewa będzie od południa ?

[gosciu01]

...

 

Przeczytaj post nr 15 w tym wątku i wyciągnij wnioski.

Usiądź z rodziną i kartką papieru i zaplanuj to co Wam jest potrzebne, a nie patrz na ładne obrazki.

Ten dach Cię zabije finansowo, a efekt energetyczny będzie tragiczny.

 

JAK NAJWIĘCEJ ZAPLANUJ i sprawdź osobiście, organoleptycznie i żądaj na papierze zanim wbijesz łopatę, albo znajdź bardzo dobrego wykonawcę pod klucz = nie realne przy tym projekcie, założeniach i budżecie.

Zrób projekt indywidualny - globalnie wyjdzie taniej.

W projekcie niech architekt wrysuje Ci na działce wiatę ogrodową tak ze 35m2, albo ile chesz/można. Kto Ci zabroni trzymać tam samochód ;-)

 

Nie spiesz się. Wiem... już by się chciało... Chociaż z drugiej strony, nabierzesz doświadczenia i drugi dom zbudujesz lepszy ( lepszy dla Twojej rodziny ).

 

Budżet zwiększ o 20%-30%. Chyba, że chcesz sobie i rodzinie zafundować remont od pierwszego dnia, bądź ciągłe życie na budowie.

Czas realizacji ten obiecywany przez ekipy pomnóż przez 2.

 

Zero sarkazmu.

Cokolwiek nie zrobisz, tak już jest tu i teraz.

 

Globalnie zaczynasz iść w dobrym kierunku.

Jeszcze trochę czytania i wyklaruje się koncepcja.

 

...i jeszcze jedno.

budowa domu to co najmniej dla Ciebie jak dodatkowe 1/2 etatu - jesteś przygotowany?

Edytowane 30 Października 2013 przez gosciu01

[tomeekk]

A nie myslales o szkielecie? Są cieple bez żadnych super ekstra dodatkowych nakładów. Budowa potrwa ze 3-4 miesiące. Ja miałem ten sam plan co Ty i stanęlo na szkielecie.

[Goldunube]

Myślałem również i o tym, ale zrezygnowałem z tego powodu, że jest to u nas "raczej" rzadko stosowana technika budowy. Dodając do tego fakt, że jestem w budowaniu domów totalnie zielony, wolałem postawić na technikę bardziej popularną.

 

Swoją drogą po raz kolejny chciałbym podziękować koledze gosciu01 za cenne wskazówki. Chyba zaczynam rozumieć co chcecie mi przekazać... Zacząłem się zastanawiać nad wybranym przez siebie projektem pod kontem tego co mi mówiliście.

Popełniałem podstawowy błąd, ponieważ upatrzyłem sobie jeden projekt (ten który wcześniej Wam pokazywałem) i kurczowo się go trzymałem, zupełnie pomijając wszelkie jego wady. A tych rzeczywiście ma sporo...między innymi ciężki do ocieplenia i wykonania dach.

 

Rozumiem, że chcąc wybudować dom w miarę energooszczędny i zamknąć się w kwocie 350 tyś zł powinienem wybierać spośród tego typu projektów (http://extradom.pl/projekt-domu-dom-przy-cyprysowej-7-KRK1224):

 

Mam racje ?

 

Ps. W odpowiedzi na Twoje pytanie, czy jestem w stanie poświęcić się budowie domu przy założeniu, że będzie to dla mnie jak dodatkowe 1/2 etatu. Od czasu kiedy mi je zadałeś staram się na nie odpowiedzieć... Wydaje mi się, że tak... W chwili obecnej nie mam żadnych stałych zobowiązań. Owszem pracuje na pełen etat, ale pracodawca nie wywiera na mnie presji w postaci nadgodzin. Potomka jeszcze nawet nie widać na horyzoncie, a plac domniemanej budowy sąsiaduje bezpośrednio z domem mojej babki. Tak więc zamieszkanie tam na czas budowy również nie będzie kłopotem.

Edytowane 31 Października 2013 przez Goldunube

[gosciu01]

Dom to trochę filozofia życia.

 

Jest dla Ciebie sypialnią, odprawiasz w nim toaletę i czasem coś ugotujesz, a realizujesz się w świecie?

Czy też traktujesz go jak ostoję, ojcowiznę, czy jak tam zwał...?

 

Jeśli pierwsze to zbuduj na potrzeby chwili. Szkoda czasu na rzeźbienie formy.

Jeśli drugie, to pochyl się nad tematem. Warto! Poczujesz satysfakcję.

Sądzę ( tak myślę ), że dopiero starasz się budować pewne wartości.

 

Jeśli pierwszy przypadek, to zleć wykonanie doświadczonej ekipie.

Jeśli drugie, włóż w to dodatkowo serce i czas.

 

Jaki projekt?

Obejrzyj nowoczesne projekty domów pasywnych, są proste w formie i dalekie od "pałacyków". Nie bez powodów. Nie koniecznie są drogie w wykonaniu.

Przypominają "gierkowskie" kostki. Osobiście wolę nieco bardziej tradycyjną formę w budownictwie i dużo wysiłku włożyłem w to, aby zbliżyć się do standardu pasywnego.

Niemniej o gustach nie polemizujemy. Dyskutować i wymieniać poglądy możemy.

 

Tani dom.

1. Prosty w formie.

2. dostosowany do potrzeb użytkowników.

Pomyśl, co każdego dnia będziesz w nim np. 23x dziennie musiał robić i czy będzie to odruch i wszystko pod ręką ( na miejscu ), czy za każdym razem będziesz myślał kiedy uda Ci się to zmienić? Planujesz miejsce do grilowania? lubisz to, czy sobie wyobrażasz, że będzie fajnie? A może oczko wodne? wiesz co to znaczy, masz czas, czy widziałeś tylko w TV? Kominek fajnie wygląda, ale czy wiesz jak się go czyści? Sprawia Ci to przyjemność, czy będzie niepotrzebnym gadżetem za cirkle about 20 tys. zł? Lubisz kosić trawnik i ile będziesz miał chodnika i podjazdu do odśnieżania?

 

Pomyśl.

Chyba dużo przed Tobą pytań i odpowiedzi.

Niezła praca domowa.

A jeśli tego nie widzisz., to szczęśliwym człowiekiem jesteś.

Do czasu wbicia pierwszej łopaty.

 

Nie wiem, czemu chce mi się o tym pisać

... chwila oddechu przed zbliżającym się dłuższym weekendem...

Edytowane 31 Października 2013 przez gosciu01

[מרכבה]

http://galaktyka-wnetrz.pl/modules/plblog/frontent/details.php?plcn=produkty-i-technologie&plidp=14&plpn=domy-pasywne-standard-xxi-wieku

Ten pierwszy domek całkiem ładny.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218269-Dom-energooszcz%C4%99dny-pasywny-110-120m-jakie-koszty-budowy/page7

http://www.magazindomov.ru/2011/09/22/solomennyj-dom-v-avstrii/ proste jest jak dla mnie najpiękniejsze, jaka czystość prostej ostrej formy

http://www.baubiologie.at/europe/austria/austria.html?id=313

O budownictwie z kostek słomy

Po co to Ci daję ? nie chcę abyś budował coś takiego.

Chcę Ci przekazać że świat nie kończy się na betonie komórkowym

i ławach fundamentowych wylanych 1,2 metra pod powierzchnią.

Że okna, a w nich szyba to nie tylko gaz ... w szczególności powłoki nisko emisyjne.

Po co rozwlekam, może Tobie dzięki temu pewne etapy

pojmowania budownictwa przeskoczą raz dwa .

 

Do czasu wbicia pierwszej łopaty.

Ty mnie o łopacie nie pisz ... bo swoje 100 m^3 ziemi tymi rencami przewaliłem

Edytowane 31 Października 2013 przez מרכבה

[Wekto]

Dom to trochę filozofia życia. (...)

 

Pomyśl, co każdego dnia będziesz w nim np. 23x dziennie musiał robić i czy będzie to odruch i wszystko pod ręką ( na miejscu ), czy za każdym razem będziesz myślał kiedy uda Ci się to zmienić? Planujesz miejsce do grilowania? lubisz to, czy sobie wyobrażasz, że będzie fajnie? A może oczko wodne? wiesz co to znaczy, masz czas, czy widziałeś tylko w TV? Kominek fajnie wygląda, ale czy wiesz jak się go czyści? Sprawia Ci to przyjemność, czy będzie niepotrzebnym gadżetem za cirkle about 20 tys. zł? Lubisz kosić trawnik i ile będziesz miał chodnika i podjazdu do odśnieżania?

 

Pomyśl.

 

Szkoda, ze niektorych rzeczy nie mozna z automatu podwiesic na forum albo przynajmniej dac wirtualne piwo autorowi .

Inwestor kupuje oczami zamiast choc troche wysilku poswiecic na przeanalizowanie domu w troche wiekszym zakresie niz ilosci pokoi, powierzchni kuchni i koloru plytek na scianie.

Jak juz jest troche bardziej zainteresowany i poswieci swoj czas to niestety, czesto jest tak, ze inwestor pyta czy lepszy bedzie material A czy B chociaz nie wie czym sie jedno rozni od drugiego a przede wszystkim jak to sie bedzie mialo do jego indywidualnego przypadku. Czyta, ze material A jest swietny, bo ma duza akumulacje energii wiec go sobie zazyczyl u projektanta. Tyle, ze nie zabral pod uwage, ze bedzie w domu tylko nocowal a w weekendy wyjezdzal "w swiat" bo taki tryb zycia prowadzi.

Zreszta, zadnego fajnego komentarza ode mnie nie bedzie bo calkiem zgrabnie i fajnie to napisales

[seah]

Ja jeszcze dodam radę od siebie aby zapoznać się z artykułem: http://www.mgprojekt.com.pl/blog/bledy-na-budowie/#axzz2mxmGwJvi W artykule tym jest cała masa niezastąpionych rad, o dużych i pozornie małych nieprawidłowościach, z którymi możemy się zetknąć na każdym z etapów budowy domu. Jest wzmianka np. o złym wyborze kierownika budowy i 21 innych ważnych sprawach.

[mic81]

Przypominają mi się moje dylematy przy wyborze praktycznie każdego elementu od ścian przez płytę po ocieplenie dachu które obecnie planuję zrobić z ekofibru (zaleta poddasza nie użytkowego)

Dużo dobrego napisał Ci kolega gościu01. Podpisuje się pod ego wypowiedziami. Kupując swój projekt wiedziałem że zmienione zostanie niemal wszystko oprócz bryły budynku chodziło mi tylko "papier". Architekt adaptujący na większość moich sugestii odpowiadała tak "Panie Macieju to zmienimy na etapie budowy" i tak zmiany będą (oprócz płyty - tu był potrzebny projekt zastępczy) w wentylacji, ilości i wielkości okien, grubości i mat na ściany, likwidacji kominów itp itd. Myślałem nad tymi zmianami grubo ponad rok forum jest przydatne ale znajduje się tu też sporo samozwańczych mistrzów od wszystkiego więc trzeba uważać co się czyta.

[GraMar]

Witam. czytając ten wątek przypuszczam, że pominąłeś kilka oczywistości.

Musisz je uszanować

aby oszczędnie groszem gospodarować

 

https://www.google.pl/search?q=pozwolenie+na+budow%C4%99&ie=utf-8&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&gws_rd=cr&ei=Y0atUvSDLu6f7AbfkoDYDw#q=tanie+budowanie&rls=org.mozilla:pl:official

 

Witam.

 

Od dłuższego czasu śledzę niniejsze forum. Bardzo interesuje mnie tematyka domów pasywnych / energooszczędnych.

Póki co jestem na etapie zbierania informacji dotyczących stosowania różnych technik i materiałów podczas budowy domu.

(z zawodu jestem informatykiem. Branża budowlana jest mi obca).

 

W związku z tym zwracam się do Was drodzy Forumowicze, z prośbą o poradę na jakie rozwiązania postawić, by zbyt mocno mnie to nie zabolało.

Założenia projektu:

 

DOM

Projekt domu: Weronika B (http://www.tooba.pl/projekt-domu-Weronika-B/a,s_pd,idp,12439.html#prjQuestionBigBox)

Powierzchni użytkowa: ~120 [m2]

Garaż: wersja bez garażu. garaż wolno stojący.

Maksymalny nakład finansowy: 350 000 zł (w tej cenie chciałbym móc przynajmniej częściowo go wykończyć)

Piwnica: chciałbym (jeżeli jest to nieopłacalne, albo miałbym przez to przekroczyć budżet, to zrezygnuję).

 

DZIAŁKA

Grunt: Suchy, piaszczysty, dawne pole rolne.

Szerokość działki (min): 18,3 [m]

Całkowita powierzchnia działki: 1100 [m2]

MEDIA

- Woda

- Gaz ziemny

- Prąd

- Kanalizacja

 

Chciałbym zbudować taki dom, którego ogrzewanie nie zrujnowałoby mnie doszczętnie. Jednocześnie moim celem nie jest bicie rekordów w temacie enerooszczędności.

 

 

Serdecznie pozdrawiam

Adam K.

[jaroslawpietrzak50]

W temacie znalazłem bardzo wiele ciekawych spostrzeżeń które wykorzystam przy budowie mojego domu.

[Greg_81]

Nie jest to pasywny projekt domu ale podeślę link projektu który ja wybrałem na wąską działkę http://www.domdlaciebie.com.pl/projekty-domow-parterowych-z-poddaszem-uzytkowym/gawel,209.html z garażem , podpiwniczenie da się zrobić.

[CodeSnipper]

Czytaj forum i nie napalaj się na szybkie wybranie. To normalne na początku. Też tak miałem rok temu. Przeglądnąłem pierdylion projektów a i tak w każdym trzeba było coś zmienić. Jak już wiedziłem co chcę, ściągnąłem SweetHome 3d i narysowałem sobie. Też trzymałem się kurczowo jednego projektu. Jak z rysowania zaczęły wychodzić babole to w końcu trafiło do mnie, że trzeba narysować od zera. Teraz projekt mam prawie że w ręku i nadal wiem, że cośbym w nim jeszcze zmienił ale w szkielecie będę mógł to zrobić w miarę bezboleśnie. No i dla mnie priorytetem był w miarę niski koszt ale aby dało się w tym mieszkać.