Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

piec na paliwo stałe o małej mocy czy większy i z buforem?


ineczka71

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Piec na ekogroszek 7KW około 7000zł , komin - 2000-3000zł czyli max 9000-10000 tys zł , czyli 2x mniej niż pompa ciepła powietrzna.

Jak w domu będzie kominek to można powiedzieć że "dodatkowy" kanał spalinowy dla pieca będzie miał za naprawdę małą kasę ..

 

Rachunki z pompy ciepła powietrznej będą WYŻSZE niż te z ekogroszku. Zbliżone lub niższe są jedynie jak ma się pompę ciepła gruntową ...

 

sam ten komin wymurujesz i piec podłączysz? bo większość inwestorów nie. pompa ciepła za 20 tys. zł to pompa z kompletną instalacją, robocizną i zbiornikiem CWU. do tego doliczyć należałoby jeszcze oszczędność dosyć drogich metrów kwadratowych w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ogóle to najpierw OZC. przy domu o zapotrzebowaniu 5-6 tys. kWh dylemat brzmi - pompa ciepła czy prąd? różnica w cenie 1 kWh z prądu i węgla to 25 gr. (naciągam, bo tak naprawdę nieco mniej). różnica w koszcie kotłowni to jakieś 15-20 tys. zł, jeśli wliczyć w to koszt miejsca na opał w domu (kiedyś miałem okazję obserwować jak się nosi ekogroszek z szopki do domu, więc nie wspominajcie o takim rozwiązaniu, najpierw oczywiście odśnieżyć, potem zasypać, pełno syfu). z prostego rachunku wychodzi czas spłaty 15 lat, w międzyczasie taki piec węglowy szlag trafi albo Unia nakaże go zlikwidować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dziś to pompa PW z Juli 6kw + używany kospel z allegro za 800 zł na mrozy poniżej -15*C.

Za rok będę wybierał czym grzać.

Na dziś, tak według mnie można pokombinować.

Ekogroszek jest tańszy.

Niestety trochę więcej roboty..

Poczytaj wątek o wyborze kotła na ekogroszek i wątek o ekonomicznym spalaniu węgla + wątek o grzaniu prądem ( jeden na 50 postów coś wnosi do dyskusji).

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to ma do rzeczy ?

A to, że niektórzy nie mając 300 tys. kredytu budują napinając się maksymalnie i są zmuszeni wypośrodkować koszty i pewne rozwiązania.

Dla niektórych ogrzewanie w postaci komina i kotła na paliwo stałe są z różnych powodów jedynym akceptowalnym rozwiązaniem i nie muszą czytać Twoich czysto teoretycznych, nie popartych żadnym doświadczeniem elaboratów. Pomieszkasz w nowym domu pięć lat, ocenisz jak to wszystko, co tak pięknie opisujesz działa w rzeczywistości i ile naprawdę kosztuje i wtedy możesz próbować ustawiać innych.

Póki co jesteś tylko zwykłym, zadufanym w sobie teoretykiem, a Twój wspaniały dom jest własnością banku. Pozdrawiam.

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec reklamy.

A może ktoś odpowie na pytanie mały lub duży z buforem? Są użytkownicy na forum? Może gaz z buforem? Dlaczego takiego rozwiązania nie bierzesz pod uwagę?

 

No właśnie! To co z tym buforem? Bo ja byłam bardzo za, a tu tylko pompy z każdej strony. :( Ja to sobie muszę wszystko policzyć, wiem OZC to podstawa, się rozejrzę. Jak będzie dobrze, to może rzeczywiście prąd w 2 taryfie. Gaz nie dlatego że działkę mamy pod miastem i gazu w okolicy niet. Jakbym miała szansę to bym się nie zastanawiała. Z butli wychodzi drogo. Natomiast przeciwko ekogroszkowi i peletom (zwłaszcza!) nic nie mam. I dlatego byłabym za opcją z buforem, ale to chyba mało popularne rozwiązanie, bo jakoś cicho w tym temacie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam że bufor jeśli ktoś myśli o kotle na ekogroszek z podajnikiem to głupota.

Bufor montuje się po to aby szybko nabić bojler ciepłem które potem będzie oddawane do instalacji. Czyli kupujemy dużej mocy śmieciucha , mocno palimy z dużą mocą kilka godzin i to w wersji optymistycznej starcza na kilka dni i za kilka dni znów rozpalamy śmieciucha i znów ładujemy.

Zalety ? Palimy z duża sprawnością. Wady ? trzeba co kilka dni rozpalać śmieciucha i być palaczem przez kilka godzin. Dodatkowa wada. Bufor ma też straty ciepła , więc mamy straty przy magazynowaniu energii i nie sa to wcale małe straty przy dużym buforze i wysokiej temepraturze na buforze.

 

Osobiście uważam że nie warto bawić sie w bufory. Obecne piece na ekogroszek z podajnkiem są dostepne już od 7KW , mają nowoczesne konstrukcji o wysokiej sprawności , dośc małe palniki , a dodatkowo dzięki podajnikowi mamy spokój z ładowaniem opału nawet do kilkunastu dni ..

 

Jak dla mnie bufor to obecnie archaizm , kiedyś jak nie było kotłów z podajnkiem , kotły były dużej mocy takie które źle działały na niskiej mocy to był to dobry pomysł aby zwiększyć czas "bezobsługowowści" a obecnie to coś w co nie warto inwestować ...

 

Osobiście uważam że dopasowac kocioł do zapotrzowania na ciepło , bez żadnych "zapasów" albo jak już to minimalny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Twojego domu kocioł na węgiel tylko i wyłącznie z buforem.

Na dzień dzisiejszy nie ma na rynku kotłów na ekogroszek pracujących z mocą 3-4kW pracujących z maksymalną wydajnością.

Przewymiarowanie kotła jest nie celowe i prowadzi do degradacji komina i zużywania ponadnormatywnej ilości paliwa w stosunku do zapotrzebowania,czyli zmniejszenie sprawności i uciekające ciepło z dymem z komina :)

 

Super doradzasz ...

 

Czyli ma sobie kupić kopciucha , wielki bufor i co kilka dni rozpalać kocioł , bawić się kilka godzin w palacza , kontrolować ładowanie bufora a potem jak się bufor naładuje wygasić i czekać aż bufor się po kilku dniach (kilkudziesięciu godzinach ostudzi) i znów rozpocząć rytuał od początku ...

 

Bardzo atrakcyjne ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Arturo ...

 

Kocioł z podajnikiem z elektroniką jest dużo bardziej komfortowy w użytkowaniu niż smieciuch + bufor.

Dodatkowo co pisałem duży bufor = duże straty ciepła.

 

Przy dobrze dobranym nowoczesnym kotle , nawet trochę przewymiarowanym spalanie nie będzie wielkie a co za tym idzie koszty sezonu grzewczego nie będą bardzo dotkliwe ...

 

Wiem to z mojego doświadczenia ...

 

Pierwszy sezon. Okna pootwierane bo wilgotnośc w domu >90% , temp w domu min 22 stopnie , ogrzewane 105m2 - koszt sezonu grzewczego (CO+CWU) około 1500zł.

Drugi sezon (adaptacja poddasza i doszło 60m2) , dodatkowo zamontowany rekueperator , ogrzewane 165m2 - koszt sezonu grzewczego (CO+CWU) około 1800zł.

Oczywiście w czasie seozu grzewczego ZERO zużytego drewna.

 

Jak dla mnie cena akceptowana ...

 

Obcenie rozpocząłem trzeci sezon pod koniec września i myślę że w tym sezonie zużyję mniej opału i będzie jeszcze niższy koszt :)

Kupiłem na testy miał i widzę że kocioł dobrze sobie radzi , więc na następny sezon sądzę że uda mi się jeszcze zejść z kosztami ogrzewania :)

 

Dodam jeszcze że nie jestem przeciwnikiem pomp ciepła. Sam przy adaptacji poddasza dorzuciłem więcej wełny (30-45cm) + dołożyłem rekuperator aby obniżyć trochę zapotrzebowanie na moc mojego domu (standardowego) właśnie po to aby w przyszłości zamontować pompę ciepła powietrzną ...

Tak , tak ...

 

Tyle że planuję to na 2020r (lub później) ...

Czekam aż ceny spadną do normalnego poziomu (czyli kilku krotnie) a dodatkowo poprawią się ich parametry , bo na razie jak dla mnie cena jest delikatnie mówiąc wzięta z księżyca ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I

Jak podajesz swoje zużycie to ja podam także,za poprzednie dwa miesiące c.o+cwu 339kWh=180zł przy kWh=0,57zł :)

 

U mnie pierwszy miesiąc "grzewczy" (CO+CWU) zużycie około 200kg miału czyli wyszło mi 120zł ...

Tyle że ja grzeję 165m2 do temperatury 22 stopnie ..

I oczywiście zero drewna , nawet "dla klimatu" ;)

 

Na początku września (pierwszy tydzień) miałem mróz i przymrozki do -5 stopni ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młotek widzę nie zadziałał wystarczająco...zatem proponuje jeszcze jeden cios w główkę.

Tym razem cięższym młotem.

 

U mnie obciążenie cieplne przy parametrach -20st.C,+21st.C to 3,2kW a zapotrzebowanie na ciepło to 4700kWh.

Budynek z tematu będzie miał podobne parametry :)

 

Powtórzę zapytanie z myślą o nowej inwestorce,znajdźcie dla kobieciny kocioł na ekogroszek z zasobnikiem,który przy

-20st.C będzie pracował z pełną mocą i maksymalną wydajnością oddając ok.3-4kW mocy grzewczej.

 

Idąc twoim tokiem rozumowania młotkowego, dlaczego masz pompę 9KW a nie 3,2KW?

W takim przypadku taniej wyjdzie 2 farelki z tesco po 29 zł każda, czyli koszt całkowity 58zł:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...