LED czy halogeny?

[Budowniczy01]

Doradźcie mi, jakie źródło światło lepiej wybrać - LED czy halogeny? Chodzi mi głównie o kwestię energooszczędności. Będę wdzięczny za rady.

[Fanft]

Jeśli rozpatrywać tylko stosunek ilości światła/poboru prądu to oba rozwiązania są do siebie bardzo zbliżone.

 

Myślę że warto wziąć pod uwagę cenę obu rozwiązań.

 

Jeśli będziesz bazował na gotowych "żarówkach" i "świetlówkach" to halogeny wyjdą podejrzewam taniej.

Dostępne na polskim rynku rozwiązania LED są bardzo drogie.

Gdybym miał je kupować ... zrezygnował bym z tego rozwiązania.

 

Ja w swoim przyszłym domku będę stosował listwy LED kupowane w Chinach (w obecnym mieszkaniu używam ich z powodzeniem).

5 metrowa listwa z diodami typu 5050 kosztuje około 10$. Dostajesz pasek diodowy z 300 diodami.

Gdybyś chciał kupić żarówki z podobną ilością diod musisz zapłacić minimum 200-300 zł.

 

Tradycyjne żarówki świecą dookólnie. Światło rozchodzi się we wszystkie strony.

Niestety LED'y świecą kierunkowo. Dlatego według mnie "żarówki" LED"owe są bez sensu.

Świecą mocno ale kierunkowo. Trzeba by ich było nastawiać dużo a to zupełnie nieopłacalne.

Zaletą listw diodowych jest rozproszenie światła i łatwość montażu.

Listwy są przydatne w wielu miejscach. Oświetlenie schodów, mebli kuchennych, oświetleń profilowanych w podwieszanych sufitach i co tylko wymyślisz.

 

U moich teściów zamocowałem listwę LED'ową do oświetlenia przedpokoju. 3.5m listwa typu 3528 zużywająca 16W energii.

Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Jasno i przyjemniej. Rodzice są bardzo zadowoleni.

 

Są dwa zarzuty które słyszałem od przeciwników oświetlania LED:

1) zimne, nienaturalne światło

2) migoczą i psują wzrok

 

Odpowiadam:

1) Są diody o różnej temperaturze barwowej. Od zimnego jarzeniowego światła aż do ciepłej słonecznej żółci. Można sobie dobrać co się chce.

Ja preferuję diody typu "warm white" bo mają kolor świecenia najbardziej zbliżony do tradycyjnej żarówki.

2) To może być prawdą. Dostępne na rynku tanie "żarówki" LED mają bardzo kiepskie przetwornice napięcia. Muszą się zmieścić w oprawie żarówki.

Zamiana napięca zmiennego na stałe nie jest idealna a diody bardzo szybko reagują na nawet delikatne zmiany napięcia.

Dlatego ja preferuję komplet: listwa diodowa + impulsowy zasilacz 12V (do kupienia na allegro za parę zł).

 

Co więcej w przyszłym domku zrobię sobie wszędzie poza standardową instalacją 220V ... również zasilanie 12V

 

Warunek instalacji LED jest jeden. Musisz lubić się "bawić" i składać samemu.

Jakiekolwiek rozwiązania systemowe są drogie i niepraktyczne. Niewspółmiernie drogie w stosunku do otrzymanych efektów.

 

Mam nadzieję, że pomogłem

[r19]

Niestety LED'y świecą kierunkowo. Dlatego według mnie "żarówki" LED"owe są bez sensu.

Świecą mocno ale kierunkowo. Trzeba by ich było nastawiać dużo a to zupełnie nieopłacalne.

 

A widziałeś takie żarówki?

 

Albo takie...

 

Chyba jednak nie widziałeś jak świecą...

 

Nawet gu10 na diodach smd świecą bardzo dobrze.

 

Moim zdaniem listwy ledowe są bez sensu, chyba, że lubisz zrobić z domu choinkę.

[Fanft]

Oczywiście że widziałem takie żarówki.

To obudowane w szkiełko takie coś: http://www.aliexpress.com/item/E27-9W-SMD5050-AC-220V-48-pcs-LED-chips-Led-Corn-bulb-Cold-Warm-White-580LM/1305232597.html

Według mnie nie świecą dobrze. Dają za mało światła.

O ich cenie nawet nie wspomnę.

 

Co do listw LED ... to nikt nie każe ci ich wieszać jak na choince

Są np. profile do ich ukrycia.

Poza tym jak ktoś stawia sobie domek to może na etapie projektu przewidzieć takie ich umiejscowienie aby nie były na widoku tylko ładnie oświetlały.

 

Kolega miał halogeny jako podświetlenie mebli kuchennych. Jak zobaczył u mnie listwę LED zaraz poprosił aby mu taką założyć. Zadowolony bardzo.

 

Nie będę na siłę przekonywał że LED'y są najlepsze. Po prostu są zastosowania w których się sprawdzają.

Wpiszcie sobie "oświetlenie LED" w googlach i pooglądajcie zdjęcia.

Sporo z nich to właśnie oświetlenie listwami LED.

http://images02.olx.pl/ui/3/70/37/44156337_1.jpg

http://www.instalacjebudowlane.pl/obrazki2/12032012led5.jpg

[r19]

Oczywiście że widziałem takie żarówki.

...

Według mnie nie świecą dobrze. Dają za mało światła.O ich cenie nawet nie wspomnę.

 

Co do listw LED ... to nikt nie każe ci ich wieszać jak na choince

Są np. profile do ich ukrycia.

Poza tym jak ktoś stawia sobie domek to może na etapie projektu przewidzieć takie ich umiejscowienie aby nie były na widoku tylko ładnie oświetlały.

 

 

No coś się motasz.

Wcześniej pisałeś, że świecą mocno tylko kierunkowo. Teraz, że jednak dają mało światła.

Na zdjęciach, które wstawiłeś widać taśmy, które nie oświetlają, tylko "dekorują". I właśnie to jest taka "choinka".

[Rysiek0]

mi specjalista polecał i rekomendował halogeny, ale nie znam sie, więc nawet nie podpowiem, jaka była jego arguemtnacja

[werewit]

Listwy led wciąż pozostają tylko elementem dekoracyjnym. Ale trudno też więcej wymagać od halogenów. Służą raczej do podświetlania niż oświetlania większych powierzchni.

[Sniper]

Co do listw LED ... to nikt nie każe ci ich wieszać jak na choince Są np. profile do ich ukrycia.

 

A jak wygląda taki profil? Możesz coś pokazać?

 

I przy okazji drugie pytanie: co byś polecił do oświetlenia łazienki 5,2 m2 o wym. 295 x 175 cm? Sufit podwieszany po całości z halogenami, czy taką "ramkę" dookoła z ukrytymi taśmami LED i kilkoma halogenami dookoła tej ramki?

[autorus]

fajnie to wygląda Ja mam diody ale nie w taśmie a jako halogenki w kuchni. Podświetlają blaty kuchenne. Sprawują się świetnie. Żadna od 3 lat mi się nie przepaliła.

Teraz gdybym montował pewnie zrobiłbym taśmy

 

Profile wejdzcie na aledrogo i tam jest ich całe mnóstwo. .

[MassiveR]

Mi się podobają rozwiązania z LED i sam kiedyś planuje jak już będe mial fundusze coś z tym podziałać

[sebsa]

mi specjalista polecał i rekomendował halogeny, ale nie znam sie, więc nawet nie podpowiem, jaka była jego arguemtnacja

 

Bo dają najładniejszy efekt do którego na chwilę obecną żaden LED nie jest w stanie się zbliżyć . Mam na myśli halogeny typu MR16 zasilanenapięciem 12V. Piszę o dobrych halogenach typu Decostar lub Brillant

[MarcinKunar]

Trudno jednoznacznie powiedzieć co lepsze. Wydaje mi się, że i ledy i halogeny mają sens, ale wszystko zależy od zastosowania. Podstawa to dobrze zrobiony projekt oświetlenia i dopasowanie źródeł światła do zapotrzebowania i przeznaczenia.

[Fanft]

MarcinKunar ma rację. Dostosowanie źródła światła do potrzeb jest najważniejsze.

 

Ale list LED bym nie marginalizował. Ktoś napisał, że to tylko takie doświetlenie.

Tylko ja używam tego "doświetlania" jako główne oświetlenie kuchni i przedpokoju.

Przecież z pasków LED można sobie zrobić kształt jaki kto potrzebuje.

Np. na przedpokoju miałem tradycyjny okrągły klosz do lampy. Wziąłem kartonik i na nim przykleiłem paski LED w kształcie kwiazdy. Fajnie wygląda i dobrze świeci.

 

rt19 ... nic nie mieszam. Gotowe "Żarówki" LED które można kupić w sklepie mają 30-60 diodek. Dodatkowo świecą we wszystkie strony, bo są ponaklejane na walcu. Ma to imitować tradycyjną żarówkę.

Pic polega na tym, że takie rozwiązania jest do kitu. Za mało diod i za mało światła świecącego we wszystkie strony. To po prostu się nie sprawdza.

Wielu ludzi którzy zakupili tego żarówki jest zawiedzionych. I ja im się nie dziwię.

 

Listy LED są lepsze bo:

- 5m listwę kupujesz na ebay'u za 30 zł (taka listwa zastępuje w zupełności kilka żarówek halogenowych). Ostatnio kupowałem tutaj.

- zużywają bardzo mało energii (z tego co pamiętam to mają wydajność na poziomie 90%)

- naklejasz gdzie i jak chcesz, kierując światło gdzie chcesz a nie jak żarówka która świeci we wszystkie strony.

- są na dobrą sprawę wieczne. 10 lat ciągłego świecenia (bez wyłączania).

- profili do ukrycia listw jest pełno na allegro (szukać "profile led").

 

U mnie w mieszkaniu się na tyle sprawdziły, że postanowiłem, że będą głównym źródłem oświetlania w przyszłym domku.

Oczywiście odpowiednio zaaranżowane.

Edytowane 7 Listopada 2013 przez Fan*ft

[sebsa]

Szanowny przed piszący gotów jestem się z Tobą publicznie założyć się, że tak promowane przez Ciebie źródło nie wytrzyma deklarowanego przez Ciebie okresu. Prędzej padnie ta chińska elektronika w postaci zasilacza a i same LED-y na tej taśmie po 3000-4000 godzinach będą świecić na poziomie co najwyżej 50-60% tego co teraz. Zużycie prądu w taśmach w zależności od rodzaju taśmy, typu Led-y oraz stopnia ich zagęszczenia na danym odcinku to jakieś 4,6W-14W na metr bieżący. Łatwo więc wszystko policzyć. Zapytaj jeszcze sprzedawcę z e-bay czy nie zapomniał nakleić folię, która będzie Cię chronić przed emitowanym przez LED promieniowaniem UV;).

[sebsa]

MarcinKunar ma rację.......

 

rt19 ... nic nie mieszam. Gotowe "Żarówki" LED które można kupić w sklepie mają 30-60 diodek. Dodatkowo świecą we wszystkie strony, bo są ponaklejane na walcu. Ma to imitować tradycyjną żarówkę.

Pic polega na tym, że takie rozwiązania jest do kitu. Za mało diod i za mało światła świecącego we wszystkie strony. To po prostu się nie sprawdza.

Wielu ludzi którzy zakupili tego żarówki jest zawiedzionych. I ja im się nie dziwię.....

 

Nic w tym dziwnego skoro 90% kupujących LED-y opiera się jedynie na kryterium cenowym. Dodatkowo wychodzą z założenia, że im więcej w takim produkcie diodek SMD tym lepiej. Co zrobić w takim razie z produktami wyposażonymi w tzw POWER LED-y?? Sprzedawcy deklarują w swoich wyrobach jakieś dane wyssane z palca i tak idzie. Większość produktów LED made in PRC jest tak "wysilona prądowo", że już po roku daje się zauważyć istotny spadek natężenia światła. Od LED nie będzie odwrotu. Niestety trend ten wykorzystuje wiele firm, które jeszcze kilka lat temu zajmowały się choćby regeneracją wkładów od drukarek;). Dlatego tak wiele rozczarowań po zakupie.

[wykrot]

Dlatego tak wiele rozczarowań po zakupie.

 

Daj se siana. Wielbicieli tematu nie nawrócisz, bo brzoza przecież nie urwała skrzydła.

[Fanft]

Daj se siana. Wielbicieli tematu nie nawrócisz, bo brzoza przecież nie urwała skrzydła.

A spróbuję

 

Pierwsze listwy LEDowe zakupione przeze mnie 8 lat temu (kuchnia i pokój) świecą do dziś. Nie utraciły nic ze swojej wydajności ... uparcie nie chcą stracić tych 60%

Są dwa rodzaje diod używane w listwach:

- 3528 - to jest pojedyncza dioda SMD - napięcie 3.2V, prąd 30mA,

- 5050 - to jest potrójna dioda w jednej strukturze SMD - napięcie 3.2V, prąd 3*20mA

Są łączone po 3 sztuki + rezystor, tak aby można je było zasilić z 12V.

Jak ktoś zna prawo Ohma to sobie łatwo policzy ile odcinek złożony z diod określonego rodzaju zużywa watów.

 

Oczywiście są też diody dużej mocy. Jednak nie polecam (choć w latarkach się sprawdzają doskonale).

Jak pisałem diody świecą kierunkowo (standardowe soczewki mocowane na nich pomagają tylko nie do końca).

Dlatego lepszy efekt daje duża ilość rozproszonych diodek (np. listwa).

 

sebsa ... nie wiem jak miały by być "wysilone prądowo". Listwy wykorzystują standardowe parametry, opisane w każdym podręczniku do elektroniki. Nic nie jest wysilone.

Promieniowanie UV??? Proponuje koledze wrócić do szkoły. Dioda LED to bardzo heterogeniczne źródło światła.

Kolega pomylił je chyba z żarówkami energooszczędnymi? Te faktycznie dają w UV i to nieźle.

 

Co do zasilaczy. Odpukać żaden mi jeszcze nie poleciał a używam ich w sumie około 10'ciu.

Zresztą niech padają ... zasilacz 12V 2A można kupić na allegro za 5zł ...

Edytowane 8 Listopada 2013 przez Fan*ft

[r19]

Wstaw zdjęcia tych swoich super oświetlonych pomieszczeń taśmami.

Ja wstawię, jak świecą moje żarówki, które raz nazywasz, że świecą mocno, ale kierunkowo, a drugi raz, że dają za słabe światło.

[Jarek.P]

sebsa ... nie wiem jak miały by być "wysilone prądowo". Listwy wykorzystują standardowe parametry, opisane w każdym podręczniku do elektroniki. Nic nie jest wysilone.

Promieniowanie UV??? Proponuje koledze wrócić do szkoły. Dioda LED to bardzo heterogeniczne źródło światła.

Kolega pomylił je chyba z żarówkami energooszczędnymi? Te faktycznie dają w UV i to nieźle.

 

Pozwolę sobie zapolimeryzować

Po pierwsze to "wysilenie prądowe", taka niestety bywa prawda, zwłaszcza w przypadku taniej chińszczyzny, oporniki są tak dobierane, że LEDy pracują na granicy dopuszczalnych parametrów, co owszem powoduje ich mocniejsze świecenie, ale i mocno skraca im żywotność. Taśmy tasmami, ale widać to często w tanich latarkach LED, gdzie wręcz czasem jedynym ograniczeniem prądu LEDa jest tylko i wyłącznie wydajność prądowa baterii.

 

Co do promieniowania zaś - heterogenicznym źródłem światła są jedynie podstawowe LEDy barwne. Biała dioda LED działa na zupełnie innej zasadzie i paradoksalnie ma tutaj bardzo wiele wspólnego z żarówką energooszczędną. W jednym i w drugim tak naprawdę świeci luminofor pobudzany do świecenia innym czynnikiem, w diodzie LED jest to co prawda światło niebieskie, ale na granicy zakresu UV, więc i tego ostatniego też trochę w widmie zostaje. Co prawda jest to "miękkie" UV, kompletnie nieszkodliwe, ale jest.

 

J.

Edytowane 8 Listopada 2013 przez Jarek.P

[Sniper]

Zapytaj jeszcze sprzedawcę z e-bay czy nie zapomniał nakleić folię, która będzie Cię chronić przed emitowanym przez LED promieniowaniem UV;).

 

A czemu miałaby służyć taka folia? Przecież jedną z największych zalet oświetlenia LED jest bardzo wąskie pasmo promieniowania o jednej długości fali tylko z zakresu światła widzialnego. Diody LED nie emitują promieniowania UV (10 - 400 nm), ani IR (780 - 1000 nm). Dzięki temu szybko zadomowiły się w muzeach, w których eksponaty były wrażliwe na promieniowanie UV. To właśnie halogeny emitują bardzo silne promieniowanie UV, dlatego w wielu muzeach jest zakaz fotografowania z użyciem lamp błyskowych. Obecnie większość producentów halogenów stosuje bańki ze szkła kwarcowego, które zatrzymuje UV.

 

Wracając do LEDów... Najnowsze badania nad LEDami wskazują raczej na problem barwy niebieskiej (420 - 490 nm). Wg wielu naukowców silne światło niebieskie może mieć wpływ na nasze oczy, powodując zwyrodnienie plamki żółtej. To samo światło pokazało również swą niszczycielską moc w jakimś muzeum z dziełami Van Gogha malowanymi z użyciem chromowej farby żółtej, która ściemniała po oświetleniu LEDami.