izolacja termiczna na styku polaci dachowej ze scianą szczytowa

[zeusrulez]

Tu masz kolejny watek wraz z linkiem jak ten bubel naprawic

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?220720-Brak-ocieplenia-na-scianie-szczytowej

 

Dodatkowo Ci podpowiem ze izolacja zewnetrzna powinna przechodzic przez szczyt i wewnatrz rowniez styropianem schodzisz do welny miedzy jetkami czy tez nad jetkami i tak masz ciaglosc

 

Pozdrawiam

[mirek118]

Tu masz kolejny watek wraz z linkiem jak ten bubel naprawic

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?220720-Brak-ocieplenia-na-scianie-szczytowej

 

Dodatkowo Ci podpowiem ze izolacja zewnetrzna powinna przechodzic przez szczyt i wewnatrz rowniez styropianem schodzisz do welny miedzy jetkami czy tez nad jetkami i tak masz ciaglosc

 

Pozdrawiam

 

sorki ale nie jestem pewien czy rozumiem. styro na ścianie szczytowej od strony wewnętrznej aż do "podłogi" strychu tak żeby stykał się z wełną w suficie poddasza (podłodze strychu) ?

[zeusrulez]

Tak jest, styro na zewnątrz, przez szczyt (który dochodzi w jego przypadku "do deskowania (1 cm szczeliny)") i schodzisz do wełny na stropie i w ten sposób masz ciągłość izolacji. Łatwo to sobie wyobrazić jak masz ocieplenie dachu wełną do sufitu (między jętkami) tworzysz jakby zamknięte "koło"

A już najlepszy sposób jest kolegi "czołgisty" ale w Twoim przypadku już na to za późno.

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez zeusrulez

[zeusrulez]

Pierwszy post tam jest rys. techniczny zobacz jak to wygląda, wszystko zrozumiesz.

[mirek118]

Cześć. Nie wiem czy ta sama ekipa. U mnie ekipa P. Mietka z naszej wspólnej okolicy. Ogólnie nie mam do nich większych zastrzeżeń, ale chłopy starej daty to budują po staremu. U mojego szwagra w Twojej wiosce inna ekipa robiła i też tak obmurowali, a nawet gorzej bo kładli te cegły wieńcowe na czarnej foli tak że cegła jest "przymurowana" do murłaty. U mnie chociaż folię wywinęli także oddziela murłatę od tych cegieł wieńcowych. Czyli mówisz, że klops i trzeba to kuć. Lepiej teraz niż później - mam czas, docieplać poddasze będę latem.

Co do skosów to na szczytach mam wsadzony stryo 5 cm i deskowanie dotyka styro, a nie bezpośrednio szczytów, tak jak na zdjęciu poniżej. Myślę, że tak jest dobrze, chociaż to zasługa ludzi od dachu i chwała im za to. Murarze krzyczeli, że to niepotrzebne - chcieli sobie ułatwić robotę.

[ATTACH=CONFIG]232216[/ATTACH]

 

Kurczę, muszę poszukać zdjęć z prawidłowego wykonania tego elementu. Biorąc pod uwagę, że zamierzam zostawić szczelinę powietrzną pomiędzy deskowaniem, a wełną (3 cm) to powierzchnia styku warstwy wełny z styropianem elewacji będzie raczej niewielka, tyle co wejdzie wełny nad murłatą, a pod szczelinę powietrzną. A może zostawić tak jak jest tylko pomiędzy murłatę, a tą cegłę wieńcową wepchać wełnę?

 

podzielę się swoim doświadczeniem z palcu boju. Może komuś się to przyda.Otóż pozbyłem się tej obmurówki murłaty, co nie było taki łatwe. Praca na drabinie, pod okapem z sypiącymi się drobinkami zaprawy do oczu. Dlatego przestrzegam wszystkich; nie dopuszczać do tego, żeby fachoFwcy obmurowywali murłaty od zewnątrz. Najlepiej wypełniać tą przestrzeń płytami styropianu po wywiązce, ale przed deskowaniem. Ja niestety nie miałem tej możliwości...

Po skuciu obmurówki wypełniłem jej miejsce styropianem (8cm) docinanym, tak że poszczególne tafle wchodziły na ciasno pomiędzy krokwie - w sumie to już było proste. Od razu też wycinałem skos z jednej strony styropianu, tak żeby był równoległy do deskowania zachowując około 3-6 cm szczeliny na wentylację wełny. Po wstawieniu styropianu, zarówno od zewnątrz jak i od wewnątrz pociągnąłem pianką, żeby wzmocnić obsadzenie styro pomiędzy krokwiami i uszczelnić dół styropianu na styku z murem. Tak to wygląda na zdjęciach o zewnątrz:

 

 

Jeszcze muszę wcisnąć pianę pod krokwie tam gdzie nie ma styropianu.

 

a tak od wewnątrz:

 

 

Od wewnątrz jest jeszcze szczelina pomiędzy murłatą, a styropianem i to mam zamiar wypełnić pianą, ale najpierw wpuszczę tam dół membrany paroprzepuszczalnej/wiatroszczelnej. Membranę planuję dać w poprzek krokwi z zakładem na krokwie, umocowaną do krokwi np. na dwustronną taśmę klejącą, tak żeby pomiędzy membraną, a deskowaniem zostawić szczelinę wentylacyjną 3 cm. Po prostu zamiast sznurkowania będzie membrana, która nie pozwoli na nadmierna przewiewanie wełny od zewnątrz. Co o tym sądzicie? Ktoś tak robił? Może ktoś poleci jakąś membranę?

Na zdjęciu poniżej widać szczelinę, w którą wpuszczę dół pierwszego paska membrany i wtedy zapiankuję.